Udostepnianie nieswoich modeli jako wlasne... nie powiem, brzmi legalnie. Modele byly na bazie szkicow, ktore otrzymalem stad bylo moje pytanie.
Zawsze uwazalem ze na know how to jednak trzeba poswiecic czas. Chyba ze sie myle i w naszej branzy jednak kazdy pochyla sie coraz bardziej, z coraz to wieksza otwortoscia na swiat? Wiem ze w tych czasach to nie jest juz jakas czarna magia i wiedza dla wybranych, ale jednak "samo sie nie robi".