a to moze i jak cos napisze:
SinCity - na poczatku obejrzalem pol godz bo nie wy3malem wiecej... nastepnym razem postanowilem sobie ze obejrze caly - ogladalem, dotrwalem do godz i wylaczylem... to chyba mowi moj komentarz na temat filmu, poprostu nie podchodzi do mnie komixowy film wedlug mnie jak gada w myslach, albo ta krew, albo jak samochodami jezdza wydaje sie to smieszne, ze nie powiem tragiszne:|
How High - obejzalem go 4raz;) wedlug mnie najlepsza hip-hopowa komedia jaka kiedyskolwiek powstala... Polecam tym ktorzy jeszcze nie widzieli a wielbia takie klimaty:)
Osada - beznadzieja totalna... na poczatku myslalem ze jakis horror ciekawy mnie czeka a okazalo sie ze staroswiecki dramat;( poprostu glupota, spalic tego co scenariusz napisal... rezysera zreszta tez
Alien 4 - aa na polsacie lecial, kazdy wie jaki byl wiec co bede pisal:P
Zebra z klasa - hehe 1 z nielicznych gdzie mi sie gadajace zwierzaki podobaja, ale najbardziej ze wzgledu na dubbing.. muchy - wsz i cne.. a w ang wersji psa gral snoop dogg. Polecam starszym jak i mlodszym:)
Blair Witch - hehe fajny nawet choc nie byl straszny ani nic w tym stylu ale niezle zrealizowany
How High - a nie, to juz bylo:P
Wojna Swiatow - beznadzieja, efekty niezle ale tak to beznadzieja
To chyba wszystko co w ostatnich 2 dniach obejzalem;) Sorki ze takie starocie, ale nowe filmy juz mnie nie rajcuja, same kaszany... Peace