Sysol, dzięki za dobre rady, właśnie zacząłem modelować Fiata i nawet całkiem fajnie wyszedł :). Jak go skończę, to może pokażę na forum. A co do tego modelu - jest taki tragiczny, bo go potem robiłem już z głowy, jak kompletnie nie pasował do blueprintów :). Fakt, że cierpliwość jest najważniejsza...
Aha, Szczupal - Bóg tu raczej nie pomoże, więc go nie wzywaj...