OmeN2501

Powiedz dla mojego zdrowia psychicznego ze przy doborze palety kolorow posilkowales sie jakimis fotkami :)

Ostatnia ulica jakos waska - poza tym az milo popatrzec :]

Ostatnia ulica jakos waska - poza tym az milo popatrzec :]

Kolory po prostu bajecznie wyszly. Co mnie najbardziej boli to ze ci marines tak sztywno i "niemarinsowo" stoja strzelajac :] Ale ja to sie straszniec zepiam o takie rzeczy. Ogolnie bardzo fajnie - choc widac ze walczyles z wlasnym stylem ;)

Mmmm... dzieki wszystkim za komentarze.. az mi troche glupio z powodu tego hmm "sporu" bo ja to taki zwykly grafik jestem :P Rysuje, pokazuje ludziom, zbieram uwagi i staram sie by nastepnym razem bylo lepiej - nic wiecej. Jak ktos mowi ze jestem "popularny" to mnie wrecz to krepuje... bo jest tylu lepszych, zdolniejszych bardziej artystycznych... Robie swoje i tyle. Wierzcie mi, do swoich prac zawsze ale to zawsze jestem bardzo krytycznie nastawiony, znam wszystkie pociagniecia pedzla, wszystkie niedociagniecia, slabe i mocne strony i jedyne co moge robic to wlasnie starac sie polepszyc warsztat. Czasem sie udaje a czasem brakuje umiejetnosci, czasu, pomyslu... roznie to bywa. Byle sie nie poddawac Jeszcze raz dzieki za wszystkie komentarze - bez was nie mogl bym sie tak rozwijac A co do tutoriala, obiecuje ze w koncu zrobie. Chwilowo troche eksperymentuje z technikami i moj workflow sie ciagle zmienia (ostatnio bawie sie Maxem i MentalRayem do wygenerowania podstaw sceny) nie mowiac o tym ze jakos srednio sie jeszcze czuje w pozycji "nauczania" innych jak rysowac. Ale z czasem ;] Pozdrawiam i do nastepnego

Scena poscigowa naprawde fajnie wyszla, choc dwie rzeczy mi nie pasuja Pierwsza to srodek smoka - glowka jest super, ogonek tez dopracowany a srodek wyglada jak kilka pociagniec pedzlem i tyle :/ Jakos tak bez pomyslu Druga to przestrzenne umiejscowienie smoka - teraz tak sie wybija z dalszego planu ze wyglada jakby byl na tej samej plaszczyznie co konie, a powinien byc za wozem. Wystarczy go troche przykryc kurzem zza wozu i juz trafi na swoje miejsce Ale jak mowilem - ogolnie duzy plus :]

A teraz polacz design robota z pierwszego obrazku ostatniego postu ze scenka z pierwszego postu i masz swietny rysunek. Do mnie wciaz misiek bardziej przemawia... mimo mojej stronniczosci :P

Nie wydaje ci sie - szalone skrzywienia perspektywy wyszly :D Ale tak to jest jak sie na "zywca" robi :]

Takie szybkie zleconko. Czesc podmalowka czesc od podstaw, ogolnie mozna bylo lepiej miejscami ale termin gonil :/

No jaras rzeczywiscie ciekawy pomysl rzuciles... bardzo ciekawy... pewnie przygotuje szkic z obiema wersjami :D Dzieki chlopaki ;]

Kurde ja tez wole misia :D Chocby dlatego ze teraz praca zaczyna przypominac cos co ja mialem w glowie :P Ale powaga, pierwszy szkic ma lepsze wszystko - poczawszy od ujecia kamery do designu robocika (ta mala glowka sugeruje mala, niemal dziecieca inteligencje stad zainteresowanie misiem) i w ogole jakos bardziej to pasuje. Ogolnie to co mowi nicponim - moze i sam w sobie drugi koncept robocika niezly, ale kilmatycznie i do tematu bardziej pierwszy podchodzi Bede zagladal bo jeden z lpeszych pomyslow ;]

SzU - mozesz smialo robic, moja praca bedzie bardziej symboliczna niz doslowna, wiec jak masz zamiar rysowac prawdziwa mala valkirie i wojaka to pewnie nie bedzie podobne :] A jeszcze lepiej jakbys zamiast futurystycznego kolesia zrobil wikingowego wojaka w opcji numer 3 z pierwszego postu - to juz zupelnie inny klimat by mialo... ale ja tu tylko sugeruje :D

Siedzenie po nocach to mam gwarantowane :P Myslalem ze cos porobie na weekendzie ale znowu mam robote "na wczoraj" :D Tymniemniej pomysl sie w glowce rozwija i jakos niedlugo wstepny szkic pokaze :]

JakkaS an litosc! Ty masz rodzine - dom - co sie za laskami na forum uganiasz :P A szkic istotnie fajny - tylko jak dla mnie panienka ma za ostre rysy aby byc symbolem pieknosci i delikatnosci - choc to oczywiscie kwesta gustu :]

Bo na 2 ostatnich pracach to miala byc ta sama kobieta tylko w innych wdziankach ;) A do tej z Homecoming to raczej niepodobna - inne usta, inna linia szczeki, czolo, wlosy, oczy... Wez tu Lacedemon teori spiskowych nie snuj bo jak dziewczyna przeczyta i na mnie wsiadzie ze jakas obca babe rysuje caly czas to tyle bedzie mojej kariery w grafice :P

Bo na 2 ostatnich pracach to miala byc ta sama kobieta tylko w innych wdziankach ;) A do tej z Homecoming to raczej niepodobna - inne usta, inna linia szczeki, czolo, wlosy, oczy... Wez tu Lacedemon teori spiskowych nie snuj bo jak dziewczyna przeczyta i na mnie wsiadzie ze jakas obca babe rysuje caly czas to tyle bedzie mojej kariery w grafice :P

eeee znaczy sie w ogole nie mozna fotek/tekstur uzywac? chmur czy trawy z fotek brac? Bo to tak dziwnie troche sie robi ze zaraz mozna tylko okragle brushe stosowac :P

Final update ------------------------ Male jest piekne... temat dla mnie wyjatkowo trudny, gdyz ani nie jestem maly ani piekny :D Ale generalnie chialem z niego wyciagnac cos innegoo niz pierwsze skojazenie. Nie lubie pisac o swoich pracach - ich interpretacje pozostawiam obserwatorowi. Czy dostrzeze w tym obrazku cos wiecej niz umierajacego wikinga... czy w ogole jest tam cos jeszcze do dostrzezenia... Goraco pozdrawiam wszystkich ktorzy swoimi komentarzami pomagali mi w pracy. Bez was ten rysunek na pewno by nie wygladal tak jak wyglada (w podtekscie - jak wyglada zle to wasza wina :P). Gorace podziekowania takze dla organizatorow konkursu za zmobilizowanie tak zacnych sedziow i zorganizowanie fantastycznych nagrod Pozdrawiam i do nastepnej bitwy :] ------------------------ Chwilowo pewnie nie bede mial czasu nic szkicowac ale co bym tematu nie klepnal ;) Postaciami rysunku beda wielki futurystyczny wojownik w stylu Feniksa z GoW czy postaci z UT, oraz swietlista malutka, skrzydlata valkiria (albo kilka). Co do ich ustawienia mam kilka pomyslow - wojownik spokojnie lezy umierajacy na polu bitwy i resztkami sil prubuje dotknac palcem latajaca tuz nad nim valkirie. - wojownik naciera z impetem na przeciwnika zagrzewany do walki wlanie przez ta valkirie - wojownik chwali sie innemu kolesiowi trzymana na uwiezi malutka valkirie Chwilowo sklaniam sie ku opcji nr 1 ale poszkicuje, zobacze co ma najwieksza sile wyrazu i na cos sie zdecyduje. Jak macie jakies uwagi/sugestie bede wdzieczny ;)

Druga (i ostatnia) ilustracja z serii. Przy tej juz mialem jakis pomysl na zagospodarowanie przestrzeni ale kompozycja... no coz musialo byc podobne do pierwszego :P Chmurki i czesc zamkow w tle podmalowka kilku fotek - reszta recznie Jak zwykle czekam na krytyke i opinie

Druga (i ostatnia) ilustracja z serii. Przy tej juz mialem jakis pomysl na zagospodarowanie przestrzeni ale kompozycja... no coz musialo byc podobne do pierwszego :P Chmurki i czesc zamkow w tle podmalowka kilku fotek - reszta recznie Jak zwykle czekam na krytyke i opinie

No bardzo bardzo sie podoba - miejscami drzewka troche mniej - ale to kwestia gustu :] Pozazdroscic

Jesli swinkowaty umyslnie to i moze zostac ale tak czy inaczej podstawowy kolor musisz roznicowac w obrebie palety, bo inaczej wyglada to dosyc nienaturalnie i plasko - szczegolnie na skorze. No i wsrod takiego tlumu powinno byc troche roznych bazowych odcieni tego swinkowatego, przelamie to ta monotonie kolorystyczna ktora teraz masz A jak budzet nie pozwala na Intuosa A4 to przesiadka na graphite A5 tez jest bardzo dobrym rozwiazaniem. Duzo ludzi nie widzi roznicy ;) ps: wprowadzenie jakiegos zroznicowanego owlosnienia cielesnego tez pomoze w urozmaiceniu i podniesie realizm pracy, ponadto mozesz dodawac ludzi grubych, chudych, starych itp itd bo na razie widze kosisz samych umiensnionych dwudziestoletnich skinheadow :D

Fajny pomysl - az mi szkoda ze sam go nie robie :P Ja tylko zwroce uwage na monotonie kolortsryczna tej fali ludzkiej. Nie dosc ze kolor swinkowaty bardzo :P nie dosc ze nie ma roznicowania odcieni skory (ktora ma rozne odciene na roznych czesciach ciala) to w dodatku wszytkie ludki sa w tym samym kolorze... srednio to wyglada :/ Przepasc fajosko wyszla (beda ludziki spadac z krawedzi i nadziewac sie na pale wbite dokola lavy prawda? :D) ale uwazaj na roznice w kontrascie tlumu ludzikow i samej krawedzi (ludziki sa jasniejsze i mniej kontrastowe) No i juz zupelnie na koniec pamietaj o perpektywie przestrzennej - im dalej tym bardziej kolory blakna, a poniewaz masz jasny horyzont powinno byc tez troche jasniej bo w tej chwili czern na pierwszym i ostatnim planie masz taka sama powodzenia - bede zagladal ;]

Omenowi tez sie kojarzy :P Ale nie ma w tym nic zlego ;) Poza tym niestety musze sie podpisac pod tym wszystkim co pisze designboot. Dobra rade ci dam DaRoz - zamiast siedziec nad takimi wielkimi pracami na razie skup sie nad poszczegolnymi elementami ktore takie prace tworza. Czyli rob szkice i koncepty postaci az uda ci sie zlapac odpowiednia anatomie, rob koncepty otoczenia az uda cie sie uchwycic w nich przestrzennosc terenu ktory malujesz i wreszcie cwicz kompozycje na szybkich konceptach - gdzie raz dwa mozesz pozmieniac i poprzestawiac rzeczy tak aby lepiej do siebie pasowaly. Bo jak na razie szkoda twojego czasu na takie wielkie rysunki w ktorych az tyle elemntow nie gra. Prawda jest taka ze przy skomplikowanych pracach wystarczy zepsuc jedna rzecz by calosc byla zle odbierana, a u ciebie niezle namalowana glowa krzyczacego kolesia jest doslownie przytloczona kiepska reszta obrazka. I wierz mi - ja wiem ze malowanie jednego ludzika, jakiegos kawalka terenu, czy szybkiego konceptu nie jest tak ciekawe i nie daje tyle radochy co malowanie calego pola bitwy, ale jak rysujesz jedna rzecz - latwiej wylapac bledy, poradzic ci co poprawic, na co zwrocic uwage. W przypadku tak wielkeij pracy i tylu beldow... nie wiem za co sie zabrac... Dlatego radze ci posiedz troche nad mniejszymi prostszymi rysunkami, zrob ich 10 na kazdy jeden duzy ktory chesz popelnic :] Z czasem zauwazysz o ile lepiej ci te wielkie wychodza, o ile szybciej sie je robi i o ile mniej ludziki takie jak ja sie ciebie czepiaja :D Sorry za ostra krytyke ale mysle ze ci sie przyda. Widze ze jest wyobraznia, jest potencjal i jak latwo zauwazyc sypatyzuje z tematyka twoich prac ;) ale warsztatu jeszcze brakuje. Na razie szybciej go wyrobisz czesto cwiczac robienie poszegolnych elementow a nie wielkich skomplikowanych scen batalistycznych Powidzenia ;]

No wlasnie tez mam wrazenie ze w trakcie wykanczania i detalizowania gubie jakas taka lekkos z ktora czasem uda mi sie szkic mazac... Ale kiedys dojde do tego by polaczyc lekoosc i detal. Prawde mowiac jak na razie to z malo ktorej swojej pracy jestem zadowolony :P Ale komentujcie komentujcie - tak sie czlowiek najlepiej uczy