-
Liczba zawartości
900 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Typ zawartości
Profile
News
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez mrys
-
pojazd3d: 7-mio Tonowy Polski ( 7TP)
mrys odpowiedział kliment woroszyłow → na temat → Work in progress (WIP)
Chciałbym zobaczyć kiedyś model albo cokolwiek stworzonego przez PATRONA. Wezmę wtedy mikrometr i jak coś będzie o 0,001 mm mniejsze od oryginału, to powiem, że model albo cokolwiek jest do dupy, bo zdaje się, że pojawił się nam tu posiadacz oryginalnego 7TP. Ja nie mówię, że uwagi są bez sensu - bo pewnie cześć sens ma. Ja mówię, że można takie uwagi zgłaszać ludzkim językiem a nie słowotokiem mocno ocierającym się o chamstwo. Gratuluje analizy monografii Magnuskiego. Jeżeli na bazie tekstu można ocenić kąt pochylenia blach na modelu 3D wyrenderowanym przy specyficznym ustawieniu wirtualnej kamery to gratuluję też takiego oka. Czasem PATRON to "mecenas" albo "duchowy ojciec" albo "wspieracz". A czasem zwykły kapiszon. PS. WIP to "work in progress", a nie wydział na Politechnice Warszawskiej. -
Za sam fakt, że to nie Gallardo należy się duuuży plus:) Ale za samą robotę oczywiście też. Obyś miał więcej wolnego czasu:)
-
Kapitalny model.
-
pojazd3d: 7-mio Tonowy Polski ( 7TP)
mrys odpowiedział kliment woroszyłow → na temat → Work in progress (WIP)
A wyrzutnie rakiet gdzie ;) Świetna robota Wojtek, a z gąsienicami to sam wiesz - ochrona przyrody, te sprawy :) -
Silnik właściwy gotowy. Nie zamierzam na razie modelować całej tylnej części, bo i tak jej nie będzie widać po "zamontowaniu" w samolocie a referencje jakie mam są niewystarczające. Teraz pora na zintegrowana z silnikiem osłonę.
-
pojazd3d: 7-mio Tonowy Polski ( 7TP)
mrys odpowiedział kliment woroszyłow → na temat → Work in progress (WIP)
Jakbyś zapomniał dać dziubka do smarowania w jednym miejscu byłaby kicha ;) Świetna robota Wojtek! -
Detal
-
W ramach różnych zawirowań zleceniodawczych równolegle z pozostałymi projektami musiałem ruszyć kolejny model. Zanim jednak pokażę całość postanowiłem puścić w obieg "detal", czyli silnik gwiazdowy Bristol Mercury IX. A to dlatego, że to model sam w sobie:)
-
I to i to. Akurat w tym przypadku dostępna dokumentacja obejmuje powiedzmy 60% samolotu. Plus wiedza "pisana", np. że fotel pilota pochodził z Fw 190, aparatura radiowa składała się z:.... itd itp. co pozwala na zrekonstruowanie ok. 90% całości. Pozostałe 10% to domysły, ale często wynikające z tego, co już jest, np. czego się z czym nie łączy. @hcpiter: Będzie wnętrze:)
-
obiekt 3d: rekwizyty do nowej sceny- MG 42
mrys odpowiedział kliment woroszyłow → na temat → Work in progress (WIP)
Tłumaczę: Istoty pełne ???? Milicja Obywatelska takie pszczółka Kliement: model kapitalny. Komentarze też :) -
Update. Niby niewiele, ale... skończyłem modelowanie zestawu, przekształcającego wersję A-2/U4 w A-0 - wczesniejszą i nieco się różniącą. Cała idea polega na tym, aby wykorzystać maksymalnie wiele wspólnych elementów modelu a te różniące się w prosty sposób wymieniać. Teraz zamiana jednej wersji w drugą polega jedynie na chowaniu i odkrywaniu odpowiednich warstw. 90% elementów jest wspólnych. Dodatkowo macie pootwierane to, co będzie otwierane.
-
Silver Award: Suchoj Su-7
mrys odpowiedział mrys → na temat → Srebrna Galeria 3D / Silver Gallery 3D
Dzięki za komentarze! Mogę się zgodzić co do obbicia, horyzontu, ale jest to wypadkowa czasu i życzeń klienta. Okładka jak to okładka. Ma dawać po oczach :) @Mortom: Renderowałem w Kerkythei -
Model ma kilka lat, ale dopiero teraz zapaliło się zielone światło dla okładki, na którą był robiony. No i kolejny test dla Kerkythei. Jako że jak wspomniałem to okładka, to i format i kompozycja specyficzne dla tego rodzaju twórczości.
-
W zasadzie model miał być takim "launchtime project" - w tzw wolnych chwilach robionym, ale się trochę rozrósł. W rezultacie na pewno kilka błędów się mi udało popełnić na początku i tak się już zostały. Co do kół - to w 100% masz rację - rozstaw powinien być szerszy, co do pupy - nie jestem pewien... więcej wątpliwości to mam akurat co do przodu, zwłaszcza co do szerokości grilla. Ale traktuję to trochę jak poligon badawczy, zwłaszcza gdy chodzi o ustawienia materiałów w Kerkythei, w której renderuję.
-
Mnie osobiście też, ale jeszcze go poprawiam
-
Wiesz, mody średnio mnie interesują a obecne "kroje karoserii" wyglądają z reguły jakby wyszły spod jednej ręki. I żaden współczesny samochód dla mnie nie ma tego "czegoś" - ot przyrządy do jeżdżenia. Jeszcze czasem brytyjczykom uda się trochę ducha w swoje pojazdy tchnąć, ale reszta? Że o potworkach w stylu Gallardo nie wspomnę. Jak pisałem - kwestia gustu. Ja bardzo lubię starocie i jeżeli ktoś umiejętnie do nich nawiązuje, czy wręcz je naśladuje to ma u mnie duże piwo :) Ot taki już jestem... Samoloty też wolę starsze :)
-
Hmmm.... Myślę, że to akurat kwestia gustu. W każdym razie tragedią stylistyczną absolutnie bym go nie nazwał, nawet gdyby mi się nie podobał. Osobiście uważam, że to jedna z bardziej udanych stylizacji w motoryzacji :). No i zabawa lakiernika trwa:
-
No wiesz, tu jeszcze nie ma wnętrza, a dla kobiet podobno najbardziej liczy się wnętrze... (portfela ;) )
-
No to czas na kolejny update. Opony, felgi i trochę eksperymentów z lakierowaniem. Szczególnie dla KW ;)
-
To taki merytoryczny komentarz, jak się domyślam?
-
W ramach odpoczynku od samolotów, tudzież celem czystej, niekomercyjnej przyjemności w w wolnym czasie zamiast pić wódkę lub wykonywać inne, ulubione w tym kraju czynności relaksacyjne modeluję sobie samochód, na który nigdy nie będzie mnie stać. Leopard. Za jedyne 100 tys. euro.
-
2000 nitów - przy tej ilości zdecydowałbym się jednak na mapowanie.. Jedynie te większe wymodelowałbym. Skoro to model "szkoleniowy" testuj różne rozwiązania.
-
Jest. Tylko trzeba sie do niego przyzwyczaić. Używam też XSI, który jest oczywiście znacznie dojrzalszym oprogramowaniem. I który ma także cechy, doprowadzające mnie do białej gorączki. Blender opanowany przez użytkownika bardzo niewiele ustępuje "komercyjnemu" softowi. Już w tej chwili jest to bardzo poważny program. Niestety w kilku obszarach nadal wymaga solidnego dopracowania (UI zwłaszcza). Radzę wytrwać, bo chociaz na początku odrzuca, to potem okazuje się naprawdę mocny.
-
Co do obrotu: Masz prawdopodobnie ustawiony pivot jako "individual centers". Wtedy każdy poly obraca się wokół własnego środka geometrii. Zmień na jakiś inny pivot, np "median point".
-
Apache ma dość wyraźne nitowanie, zwłaszcza w rejonie kabiny, a w rezultacie ilość nitów jest (w miarę) ograniczona. Gdybym ja miał to robić, to pewnie bym je sobie wymodelował. Nic nie zapewnia takiego efektu jak trójwymiarowy element. No i ni ema problemu z rozciągniętymi czy spłaszczonymi nitami w na UVowanej teksturze. Odradzałbym łączenie dwóch technik, zwłaszcza w przypadku grup podobnych elementów. Jak modelujesz mniejsze nity - to modeluj wszystkie albo od razu załatw je bumpem czy displacem (ten ostatni bywa zawodny przy regularnych kształtach). Nie łącz tego i tego, bo efekt wizualny może byc kiepski. Przy większych nitach to samo - albo-albo. Ja robię nity (jeżeli robię) jako ośmioboczny "cylinder" z wywalonym spodnim denkiem i sfazowaną krawędzia przy górnym. Ma toto 40 poly (trójkątów), więc nawet 1000 nitów zbytnio modelu nie obciąża. No, a przy okazji człowiek się uczy np. rozmieszczania po ścieżkach i takich tam głupot :)