Widze sami weterani!
Kiedys wujek mi pokazywal swoje prezentacje robione w inventorze na politechnice, co mnie tez wciaglo, tylko ze zamiast robic jakies techniczne projekty ja staralem sie wymodelowac boxowatych ludzi.
Jakies 2 lata temu w pewnej gazecie zobaczylem pracki laureatow konkursu na najlepszy model samochodu 3d. Strasznie sie napalilem na rozne programy 3d, o ktorych wczesniej nie slyszalem.Po dluzszych poszukiwaniach wykrylem maxa. Zaczynalem od robienia jakis konikow splinami, poza ktorymi innych technik nie znalem xD. Nadal jestem poczatkujacy i jeszcze daleko mam do moich mentorow, ale trening czyni mistrza.