Lookas

W tym wypadku scanline dawał najlepszy efekt (Dzięki "skylightowi" :)) a liczyło się to całkiem do rzeczy. No ale to już był max z zaimplementowanym Mental Ray-em więc było luksusowo. Choć pamiętam, że w którymś miałem BMRT, chyba chodził jako standalone :) Wciąż jeszcze są wizualizacje, które nie każdy może robić i nie każdego stać. Ale to nisze i jest ich coraz mniej. A za robotę kupiłem sobie faktycznie auto - piętnastoletniego Passata B2. Kombi! :) Na raty u szwagra :D Nie ogarniałem tego tak bardzo, że przy pierwszej okazji przesiadłem się na Brazila :D

Najczęściej musiałem dopasować się do stylu publikacji (i mody), więc grafiki nie są jednorodne, choć staram się w miarę możliwości utrzymywać je w swojej stylistyce - żeby nie było "jak wszyscy" :) Praktycznie zawsze składam na warstwach bo to daje większą kontrolę nad efektem końcowym. No i czasem, jak w przypadku tych wypranych kolorów ułatwia robotę w DTP - tak chyba było w tamtym wypadku, choć trochę czasu minęło i nie pamiętam, czy to były finalne obrazki (wszak to odzysk). Warstwy ułatwiają też komponowanie otwarć i przekrojów, bo zazwyczaj dość niewygodnie jest tak poskładać model, żeby w jednym ujęciu zgadzały się i światła, i cienie, i żeby płaszczyzny odcięć nie dawały odbić i radiosity :D (upss, chyba właśnie wygadałem jedną z warsztatowych tajemnic :D )

No to proszzz.... Część chyba była już na tym forum w starych czasach, ale linki od lat są nieaktywne więc dorzucę raz jeszcze. Warsztatowo: Max + scanline + illustrate Post: Ai i Ps

Dziękować za dobre słowo :) Ano kanciaste - taka już uroda blenderowego FreeStyle w spotkaniu z małościankową siatką. W starych czasach używałem do tego Illustrate, ale teraz nie mam tego narzędzia w zestawie :( Inna sprawa, że w pierwszej wersji całość miała być bardziej raw, ale klient domagał się polerowania efektu końcowego i wyszło jak widać. Działam w maxie i to w zasadzie saute, z lekką podpórką Blendera i v-ray`a. Postprodukcja - Illustrator i Photoshop. Żadnych szaleństw - warsztatowo jestem jeszcze dobrą dekadę wstecz i właśnie rozeznaję się w tym co wydarzyło się w narzędziach przez ostatnie lata. A jeśli się podoba, mam chyba jeszcze coś ze starych czasów w cudem odzyskanych resztkach archiwum do dorzucenia do teczki :)

Być może gdzieś tu temat się przewinął ale wyszukiwarka nic mi nie podrzuciła. Pytanie: korzystacie z komercyjnych cloud renderfarm? Przyznam, że dla mnie temat nowy i nie przetestowany a okazuje się, że będę musiał skorzystać z usługi i nie bardzo wiem na co zwracać uwagę przy wyborze. Może macie jakieś sprawdzone, warte uwagi i w sensownych cenach za usługę? Bardzo będę wdzięczy na za polecenie i wszelkie podpowiedzi.

Taaaka tam ilustracyjka na technicznych, zaadaptowanych siatkach. Modelowania w tym było niewiele, zaledwie jeden czy dwa elementy, jakiś drobny rig i tyle. Zabawa była z materiałami i stylem obrazka.

Muszę powiedzieć, że nie sądziłem, że to będzie taki fun :) Odzysk siatek niestey nie jest zupełnie bezstratny - zniknęły brazilowe dispalce-y i kilka innych drobiazgów będzie wymagało odtworzenia, ale ogólnie jest całkiem fajnie. Willys jest w brytyjskiej wersji radio (Market-Garden), przygotowanej do transportu szybowcem . Do niego będzie jeszcze przyczepka i kilka stylowych dodatków. Brakuje elementów napędu, wydechu i silnika, no i fajnie byłoby zrobić rig zawieszenia i przedniej osi, żeby dać mu trochę życia w finalnym renderze. No i ta Horsa też prosi się o odbudowę.... :)

Łoooohohohooooo... Tu nie ma miękkiej jazdy! Przepiękne arty! Dla mnie BOMBA :) (może być ta z Liberatora :) )

Dawno temu popełniłem taki samochodzik. Z czasem miał doczekać się kilku wersji ale zmieniły się priorytety a potem straciłem całe archiwum i zupełnie niedawno, kompletnym fuksem odzyskałem jego niewielkie kawałki. W tym tego Willysa :) Plik powstał w Maxie 9 i Brazilu (był taki renderer :) ) i wg EXIF-a jest z 2006 roku :) Wrzucam go do WIP-a żeby mieć motywację do zgłębiania tajników nowych narzędzi i trochę zabawy z tymi tajnikami. Render jest w wersji podstawowej, siatka z docelowej - airborne, do której rendery się nie zachowały.

Krakowska "Biała dwójka". Śliczności! ---- Była (między innymi) inspiracją do samolociku jaki lata temu popełniłem w pewnej sympatycznej kolaboracji :) https://youtu.be/j7n68tX-5RY?si=ivIjzPEh83vlyUyw

Heh! Ja zaczynałem od CAD-a (v12 pod DOS-em) i tam boolean to była podstawa. A gdy przesiadłem się na MAX-a okazało się jaką sieczkę robi to narzędzie w siatkach. A że to była era pentium III i 128Mb RAM, każdy poligon extra miał znaczenie. No i przestałem używać, zwłaszcza, że lubię mieć kontrolę nad siatką. I jakoś nie umiem się przekonać, choć pewnie nowsze programy ogarniają sprawę lepiej i szybciej. Inna rzecz, że przy tak rozległych instalacjach jakie się czasem zdarzają, trzeba szukać oszczędności i tak, więc bywa że poboczne, cienkie rurki mają po dziewięć ścianek na obwodzie :) Zaś co do etyki... klienci nie czytają branżowych forów - wielokrotnie sprawdzone. Gdyby czytali nie mieli by pomysłów (i terminów) z.... sami wiecie czego :)

Dzięki! To akurat skończony projekt - na WIPy w tych tematach nie ma raczej szans, bo z zasady mogę publikować obrazki po publikacji klienta i za jego zgodą. Ale Ty tu jesteś szefem (i bardzo się cieszę :) ) i najlepiej wiesz gdzie co pasuje. Serdecznie pozdrawiam!

Boolean to zuo :) I mści się znienacka, zwłaszcza w starych technikach :) Umówmy się, że to co powyżej to jeden z mniejszych projektów, ale na czymś trzeba było rozruszać się po długiej przerwie. Faktycznie w międzyczasie formaty oparte o NURBS się mocno rozwinęły i czasem szybciej jest zbudować od podstaw model niż konwertować i łatać oryginał. Jako się rzekło, to mój come back do obrazków, więc od czasu do czasu podrzucę tu coś z tej niszy, zwłaszcza, że sukcesywnie będę przyswajał i testował całe dobrodziejstwo softu nowszej generacji. Sam jestem ciekaw jak się to rozwinie :)

Hah! Czyli jednak nie wszystko się zmieniło :) Siatka na życzenie, w dwóch wersjach, bo pomost zasłania to, co pod nim :) W tej robocie jeśli chcę uzyskać dobry efekt wciąż sporo elementów wymaga przemodelowania bo "siatki" z programów inżynierskich działają jak chcą a i projektanci uwielbiają schematyczne modele, wszak np. "zawór to zawór, jak chcesz dokładniej to masz opis w tabelach" :)

Dzień dobry! Po ponad dziesięciu latach rozbratu z grafiką, przyszedł czas by wrócić na "stare śmieci". Sporo się tu pozmieniało i nie jestem pewien, czy wrzucam post w dobrej lokalizacji :) Zasadniczo zajmuję się wizualizacjami technologii i procesów - mało ciekawa nisza w światku 3D. A ponieważ przez ostatnią dekadę zarówno soft jak i hardware poczynił kosmiczny progres, czuję się trochę z moim oldshool`owym warsztatem jak stary szewc w fabryce gumowych kaloszy :) Pozdrawiam znajomych ze starych czasów i nową ekipę!