Skocz do zawartości

avant.garde

Members
  • Liczba zawartości

    374
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi dodane przez avant.garde

  1. Ja miałem problem z linkami (nawet topic założyłem - ale udało mi się rozwiązać problem - rozwiązanie jest na forum Opery, które zalinkowałem w tamtym temacie). Do tego jest jeszcze bug (oprócz tych co wymieniliście), z usuwaniem torrentów - jak kliknie się na usunięcie torrentu wyskakuje pytanie, czy aby na pewno - i wtedy po kliknięciu "tak" lub "nie" nic się nie dzieje, okienko nie znika, dopiero kliknięcie krzyżyka zamyka komunikat. Po prostu sporo drobnych pierdołów jest wszędzie poukrywanych - jak do tej pory to najbardziej zbugowana z ostatnich dystrybucji Opery. Ale również dołączam się do FTW;)

  2. jak masz nowa opere i windowsa 7 to sobie zmien skurke na glass albo cos w tym stylu. Bardziej jako ciekawostka, bo niektore rzeczy sa niewidoczne:)

     

    Cholerka, przyznam, że ta skórka jest rewelacyjna - szkoda tylko, że ma problem z widocznością czcionek (np. na youtube). Z tego co niestety wyszukałem, to nie jest to problem z samą skórą, a wewnętrzny błąd Opery - czego autor nie jest w konsekwencji w stanie sam naprawić a jedynie czekać na reakcję dev'ów.

  3. Osobiście przyznam, że nowa Opera astronomicznie poprawia estetykę - no ale działam na Aero więc nie wiem jak to wszystko wygląda na zwykłym XP-ku. No ale na Vista/7 to moim zdaniem cud, miód i orzeszki - idealnie komponuje się z paskiem systemowym i ogółem okienek^^ Bardziej wygląda na integralną część systemu, aniżeli zewnętrzny program robiony na losową mańkę (już nawet IE tak dobrze się moim zdaniem nie komponuje z Aero jak nowa Opera;P ).

  4. Witam,

     

    W sumie temat dość śmieciowy, ale chciałem zapytać czy spotkał się ktoś może z poniższym problemem po updacie na nową Operę.

     

    Zaktualizowałem Operę z wersji 10.10 do 10.50 i od razu sporo zmian w funkcjonalności odnotowałem. Ale najbardziej denerwującym dynksem jest to, że przestały mi działać linki przesyłane Tlenem - a konkretniej po kliknięciu w link otwiera się pusta Opera (ze stroną startową), dopiero jak Opera jest już włączona, po ponownym kliknięciu odpala się właściwa zakładka ze stroną z linka. Pamiętam, że wcześniej nie było tego typu problemów w kwestii aktualizacji.

     

    Pytanie czy jeśli problem występuje nie tylko u mnie, to czy udało się komuś z tym uporać, bo przyznam, że strasznie irytujące to jest (wersja tlena: 6.00.3.77)

  5. Hehe, przyznam szczerze, że jak spojrzałem na pierwszy obrazek to byłem przekonany, że wrzucasz dopiero referki na WIP'a;) Naprawdę kawał świetnej roboty, bardzo fotorealistyczny model i materiały. Jeśli chodzi o rendery to najbardziej podoba mi się pierwszy, na drugim miejscu drugi, a najsłabszy trzeci. Tzn. oczywiście "najsłabszy" - w sensie, widać już po tej scenie, że nie jest to zdjęcie;)

     

    Jeszcze raz gratulacje

  6. Ja bym obstawiał, że dysk twardy Ci pada - najlepiej poczyń kopię zapasową, bo może jest to stadium progresujące i któregoś dnia może w ogóle dysk nie wstać.

     

    Jeśli chodzi o Blue Screen'a, to ogólnie by nie znikał zróbcie tak:

    1) Komputer -> Właściwości

    2) Zaawansowane Właściwości Systemu (Advanced System Settings)

    3) Zakładka "Zaawansowane" w nowo otwartym okienku

    4) Pole "Uruchamianie i odzyskiwanie" (Startup and Recovery)

    5) Pole "Awaria systemu" (System Failure)

    6) Wyłączamy "Restartuj automatycznie" (Automatically Restart)

     

    Wtedy Blue Screen nie będzie sam znikał (oczywiście można to ustawić pod warunkiem, że ma się dostęp do systemu, a nie wywala się przy ładowaniu;) Podobnie ustawia się dla XP).

     

    PS: Sorka z góry za nieścisłości jeśli chodzi o nazwy pól itp. ale siedzę na angielskiej windzie;)

  7. A ja pytankiem z innej beczki rzucę. Mam procka c2d 2.8GHz, któregoż to skręciłem na 3.3GHz. Przy boot'owaniu, jak i w cpu-z pokazuje mi prawidłowe taktowanie (t.j. po przetaktowaniu - 3.3GHz), ale w preferencjach komputera pokazuje mi: Core 2 Duo @ 2.8GHz 2.8GHz. Dodam, że CxE mam wyłączone, a taktowanie jest stałe (3305 MHz) i nie ulega power saving'owi w/g cpu-z (no i wszystko opcje w bios'ie na to wskazują). Win7 x86.

     

    Czemuż to Winda oszukuje?;)

     

    EDIT:

    Problem rozwiązany - okazuje się, że funkcja EIST w bios'ie (kolejna z metod power save'ingu) powoduje takie zachowanie systemu - ciężko mi stwierdzić, czy to przez ową funkcję system się myli i podaje nieprawidłowe dane, czy też może odwrotnie - podaje prawidłowe dane, a cpu-z nie ogarnia sprawy (choć podejzewam, że jednak to pierwsze).

  8. Hmmm, tło mi się nie za bardzo podoba. Tzn. inaczej, faktura tła jest owalna wokół głowy postaci, wręcz dopasowana - daje to wrażenie tego, jakby postać zakrzywiała tło swoją głową.

     

    Reszta na prawdę bardzo fajna, ostro w Twoim schizowym stylu (jak dla mnie w zdecydowanie pozytywnym znaczeniu;) ). Bardzo fajna bryła.

  9. jacynt, ola-f'owi myślę, że chodziło, nie, że praca fizyczna nie męczy, ale po prostu każdy ma "kwalifikacje" żeby się tym zajmować.

     

    Ja jeszcze chciałem odnieść się do wypowiedzi e=mc^2 - całkowita racja, że praca przy tego typu projektach to praca bardzo ciężka, ale tutaj też pojawia się problematyczny element, jakim są inni ludzie. Tzn. mam na myśli to, że nieważne jak ciężko Ty będziesz przy projekcie pracował, są jeszcze inni, którzy będą sobie zlewać, nie podchodzić do projektu serio, traktować to jako "wypełnienie nudy", nawalać itp. Chodzi mi generalnie o znaczącą przyczynę tego, dlaczego tak wiele amatorskich inicjatyw często kończy się fiaskiem. Było by idealnie, gdyby w tego typu przedsięwzięciach wszystko zależało od nas samych, ale niestety trudność tego zależy od całego zespołu, jego koordynacji, rozumienia się nawzajem. Dlatego po prostu takie inicjatywy są bardzo trudne do zrealizowania w praktyce.

  10. Grievous, Nie denerwuj się tak, lepiej być ganionym przez mędrców, niż chwalonym przez głupców. Nie bierz do siebie destruktywnej krytyki, a doszukuj się tej konstruktywnej.

     

    Co do pracy to jest ona zabawna. Ale pamiętaj, że nie jesteś tutaj na demotywatorach - to forum graficzne i wszyscy będą przede wszystkim patrzeć i oceniać grafikę, a treść na drugim miejscu. Przyznam, że pomysł jest bardzo fajny i oryginalny, ale pomysł to nie wszystko. Moim zdaniem ten ciekawy pomysł jest skiepszczony formą (oczywiście się nie obraź, nie mam zamiaru robić jakichkolwiek wrzut). Po prostu praca jest amatorska. Ale powinieneś zmienić lekko podejście moim zdaniem z "mam takie umiejętności i wiedzę o programie jakie mam i koniec" na "ok, co mogę poprawić i jak stać się lepszym w tym fachu".

     

    48905468.th.jpg

     

    1. Materiał słaby - do wymiany

    2. Materiał całkeim przyzwoity

    3. Daje radę - ale jeszcze bym popracował nad tym

    4. Zdecydowanie do wymiany

     

    Tło również bym zrobił jeszcze raz, a także jak powiedział JmTm00, popracował nad oświetleniem sceny.

  11. jacynt, kwestia jest taka, że musisz zagwarantować ludziom, których zwerbujesz, że ich praca nie pójdzie na marne. Nikt nie chce przesiedzieć rok na robieniu pierdołów dla kogoś za darmo, a potem usłyszeć - "ej stary, sorry, ale nie wyszło - było miło". Wnioskuję z Twojego podejścia, że się uczysz lub studiujesz i masz w związku z tym niezobowiązujące życie (nie musisz pracować, żeby mieć co do garnka włożyć). Rozumiem takie podejście, ale ktoś, kto ma obowiązki tym bardziej nie pozwoli sobie na zabawę, z której są małe szanse, że coś wyniknie.

     

    Sęk w tym, że jeżeli chcesz coś zrealizować, to musisz wiedzieć w 90% jak ma to wyglądać. Zbierasz programistów i grafików i przedstawiasz im kompletnego storyboard'a, wszystkie postaci, przedmioty, mapy, mechanikę, wstępne dialogi, questy - dosłownie praktycznie wszystko. Wtedy Ci ludzie wiedzą na czym stoją i zabierają się za konkretną pracę.

     

    Jeśli jesteś na wcześniejszym etapie (pomysł się dopiero kształtuje), to zbierasz innych ludzi i przedstawiasz im dokładnie te same wymagania (musisz sam mieć pełny pomysł na grę w głowie - jak wszystko ma wyglądać - nie na zasadzie: "rpg, może w klimacie fantasy...hmmm, moze z elfami i niziołkami....hmm. No i będą smoki i miecze"), a oni na podstawie tego robią concept'y i wymyślaja mechanikę, storyboard'a, zadania, przedmioty, skill'e postaci itd. Jak już masz to wszystko to patrz wyżej.

     

    To tak jakby iść do serwisu samochodowego i zapytać: "Panowie, budujemy samochód od zera! Niestety nie mam pieniędzy ani planów, więc musimy zadziałać hobbystycznie. Ale na pewno ma mieć 4 koła i silnik benzynowy."

     

    MMO to gatunek szczególny i programistycznie najtrudniejszy do zrealizowania - jeden programista nie wystarczy. I powód jest bardzo prosty - programista zajmujący się MMO nie tylko musi świetnie znać się na programowaniu gier, ale także świetnie znać się na sieciach i protokołach sieciowych, a także niuansach z nimi związanymi. Czyli nie może to być "programista", ale "uber-programista" - i musi ich być wielu.

     

    Z doświadczenia powiem Ci, że współpracowałem ze świetnym programistą (mówię, że potrzebuję implementacji alpha - godzina i przesyła mi wersje z zaimplementowanym alpha;) ). I podejmowaliśmy się robić gry w stylu bombermana i asteroids, i żaden z tych projektów, z różnych przyczyn, nie został dociągnięty do końca.

  12. bartolomeo, zgadzam się w 100%. Też miałem podobnie - zaparłem się i cisnąłem w falałtozę 3 na straszliwie starym sprzęcie (grafika była ścięta do minimum), i wydała mi się ta giera średnia. Ale na prawdę zyskuje na klimacie na porządnym sprzęcie i wyśrubowanych ustawieniach. Sam klimat - choć to już nie jest urok f1, f2 czy nawet f tactics, to jednak jak na obecne rpgi bez porównania. Widać jak panowie z Bethesdy próbowali nawiązać do poprzednich Falloutów (pomysłami i humorem), i myślę, że im się udało. Jednak to, co zdradza producenta to mimo wszystko ugrzeczniony klimat oraz wprost epicki heroizm. Nie zapomnę takich zacnych motywów jak np. New Reno w Fallout 2 - totalne splugawienie - doskonały motyw.

  13. Ogólnie jest miejsce gdzie system wrzuca skróty do gier i porównuje z indekserem wydajności sprzętu - Start->Games/Gry (nad panelem sterowania i komputerem). Choć z tego co zauważyłem, nie wszystkie giery się tam dodają (Herosów 3ki mi nie dorzucił:P )

  14. Zdecydowanie podobnie było w moim przypadku jak u Nezumi. Na początku odniosłem wrażenie wiochy, ale z czasem jak zacząłem się zastanawiać i odnajdywać nowe znaczenia to coraz bardziej mi się zaczęło podobać.

     

    Animka z kolei nie za bardzo mi się podoba - widać sporo fajnych pomysłów, ale też równie dużo siermiężnych motywów na siłę nawiązujących do najnowszych trendów (typowo web'owych). Dla przykładu przytoczę animację chłopaków od nas z forum ("Seasons"), od której moim zdaniem Euro2012 jest o wiele słabsza (chodzi mi generalnie o oprawę graficzną i same animacje). Ze słabszych elementów to np. rozkwitające stadiony. Do tego powtórne wykorzystanie motywu przemieszanych panoram miast dość mało pomysłowe.

  15. Mhm, bardzo ciekawie wygląda. Mam zastrzeżenie po pierwsze do:

     

    54385646.th.jpg

     

    Widać, że jest to dokładnie ten sam skopiowany element - nawet w tej samej pozycji - ja bym zrobił górę tak, żeby była w innej fazie - np. o 90st obrócona.

     

    Po drugie zdecydowanie musisz podziałać z detalem drugiego planu - jakieś miasto, pustynia, krajobraz - cokolwiek - więcej szczegółów poza samą wieżą.

     

    Po trzecie pokombinował bym z oświetleniem samej wieży (tym wewnętrznym) - to bardzo wdzięczny materiał do zabawy ze światłem, a to białe światło jest za ostre i zbyt punktowe. O wiele lepiej się prezentuje pomarańczowe światło u podstawy.

  16. Nie traktowałbym umowy słownej jako argumentu - tzn. jak najbardziej jest w prawie coś takiego jak umowa słowna i jest ona równie zobowiązująca co pisemna, ale na takową musisz mieć świadków bądź twarde dowody - a jeśli rozmawiałeś z szefem w cztery oczy to nikt nie poświadczy tego co mówisz niestety - to będzie Twoje słowo kontra jego. Ale moim zdaniem nie masz się co martwić - co prawda już o takich szczegółach, o których wcześniej koledzy wspomnieli, nie mam zielonego pojęcia, ale jeśli faktycznie jest tak jak piszą, to jeśli zleceniodawca pozwie Cię do sądu, to on będzie Ci musiał udowodnić, że złamałeś umowę bądź prawo, a w tej sytuacji jesteś czysty. W jego gestii będzie udowodnienie sądowi, że jesteś wielbłądem;)

     

    Ale myślę, że jeśli Ci grozi sądem to tylko dlatego, że wie, iż nie ma szans i chce Cię zwyczajnie zastraszyć. W jakiś sposób argumentują brak zgody co do umieszczenia w portfolio - czy to tylko "nie bo nie"?

  17. Mhm, dobra, rzeczywiście nie odbiegajmy od tematu;)

     

    cucsoniuss, jeśli wykonasz coś na podstawie tego zdjęcia - dajmy na to przeniesiesz to na wektor, to nie powinno być problemu. Oczywiście w tym partykularnym przypadku, bo oprócz praw autorskich jest również prawo do ochrony wizerunku. Innymi słowy, nie możesz zrobić ze zdjęcia, dajmy na to swojego kolegi, wektora i rozpowszechnić na koszulkach bez jego zgody (tak samo jak nie możesz rozpowszechnić samego zdjęcia).

     

    Generalnie zgody na rozpowszechnianie wizerunku nie wymaga się od:

    1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych;

    2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.

     

    A ze wspomnianą Moną Lisą to mnie zaciekawiłeś i poszperałem. Okazuje się, że dzieła tego typu nie są objęte prawami autorskimi, ponieważ w czasach kiedy powstały, prawa autorskie nie istniały. Co oznacza, że można drukować koszulki, pocztówki i inne rzeczy z wizerunkiem Mony Lisy, a każde dzieło powstałe na podstawie tego obrazu uzyskuje własne prawa autorskie na normalnej zasadzie. Kwestia ta znajduje się TUTAJ

  18. ola-f, pozwolisz, że się nie zgodzę z Tobą. Jak dla mnie odpowiedź jednym słowem to czysty spam. Jesteśmy na tyle dorośli, żeby argumentować swoje wypowiedzi, zwłaszcza, że widać kolega pyta bo nie jest w temacie. Jeśli chcesz pomóc to myślę, że takie odpowiedzi są bez sensu - można napisać równie dobrze "tak" i koledze tyle samo wyjaśnisz w tym temacie.

     

    Nie jestem przekonany czy sens odpowiedzi: "nie" jest głębszy od tego, co napisałem. Jakbyś dokładnie przeczytał też co napisałem, to byś zauważył, że wspomniałem o "przynależności" zdjęć do agencji - nawet jak autor nie żyje i nie ma spadkobierców, to zdjęcia mogą być objęte licencją.

  19. Mhm, ano jak na takiego molocha jakim jest 3ds to ciężko o pełną intuicyjnością, ale wydaje mi się o wiele bardziej przejrzysty od np. Blendera. Pewnie się na mnie gromy teraz posypią bo zacząłem od 3DS'a, jakbym zaczął od Blendera to bym mówił inaczej itd.), ale co tam. Fakt faktem 3DS'a udało mi się opanować dość szybko, ale Blendera za Chiny ludowe nie rozkminiłem - ale to tylko moje subiektywne uczucie.

  20. Czas trwania autorskich praw majątkowych

    - trwają w zasadzie przez cały czas życia twórcy i 70 lat po jego śmierci,

    - jeżeli twórca nie jest znany - 70 lat od daty pierwszego rozpowszechnienia utworu.

     

    Jeżeli z mocy ustawy autorskie prawa majątkowe przysługują innej osobie niż twórca:

    - 70 lat liczy się od daty rozpowszechnienia utworu,

    - gdy utwór nie został rozpowszechniony - 70 lat od daty ustalenia utworu;

    - 50 lat w odniesieniu do nadań programów RTV (licząc od roku pierwszego nadania);

    - 50 lat w odniesieniu do sporządzania i korzystania z fonogramów i wideogramów (licząc od roku sporządzenia)

     

    Logika podpowiada, że część tych zdjęć pewnie można wykorzystać, ale to teoretycznie do Ciebie należy ustalenie takich informacji jak data śmierci autora, czy przypadkiem autor nie udzielił licencji itp. co pewnie graniczy z cudem. Nie wiem w jakim celu potrzebujesz tych zdjęć, w każdym razie w poważnej sprawie (np. materiał reklamowy profesjonalnej firmy czy coś takiego), unika się korzystania ze zdjęć niewiadomego pochodzenia, bo zawsze, nawet jak bardzo mało prawdopodobne by nie było aby ktoś posiadał prawa autorskie, może się taka osoba znaleźć i wytoczyć proces.

     

    ola-f, z całym szacunkiem, jaki jest sens w Twojej odpowiedzi?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności