Zawartość dodana przez SYmek
-
Maya czy 3ds Max?
a gdzie jest post piotrka?
-
Houdini Fundamentals z CMIVFX
Popros raczej o podwyzke, skoro Cie nie stac na 99$ ;)
-
Houdini Fundamentals z CMIVFX
Zdaje się, że nastał dobry czas do nauki Houdiniego. Oto kolejne DVD od CMIVFX autorstwa "człowieka z akcentem", Davida Gary. http://www.cmivfx.com/product_houdini_fundamentals.asp Nie znam tego i chyba nie poznam, ale z zewnątrz wygląda na bardzo solidne omówienie podstaw i filozofii pracy w Houdinim. Przepływ danych pomiędzy modułami, zmienne i atrybuty, grupy proceduralne. Wszystko dla H9. pozdr., skk.
-
jaki soft najpopularniejszy w polskich studiach?
To byly tylko przyklady. Nie wdajac sie w dyskusje i spory:o ile sie rozeznaje, operatory Fusion dzialaja na wyzszym poziomie abstrakcji niz w Shaku. Nie kazdy "nodal" jest tak strukturalnie podstawowy jak Shake. Fusion, za co mu chwala, laczy w sobie te dwa swiaty: "higher level abstraction" i "low level functionality". Fusion is the bestest ;) piece!
-
maya na linuxie
Słyszałem - tylko słyszałem - że dwie ostatnie dystrybucje Mai nie lubią się z Linuksami... była na ten temat rozmowa we Framestore. Ale pomijając ten temat, Maya zawsze lepiej działała pod Linuksem, tam się wychowała ;). @piotrek: co masz od Ubuntu!? Chcesz na stronę? ;) Ja się ostatnio przesiadłem z Fedory. Nie mam na co narzekać ;), Gentoo freaks!
-
Render sieciowy ALE na linux
Do czego Tu to potrzebujesz? Renderujesz animację? Czy VRay umożliwia renderowanie na licencji sieciowej, ale nie na satelitach? Czy mental dodawany do Maxa ma licencje nie na satelity? Chyba nie, ale nie jestem pewien. Tutaj nie ma dobrego rozwiązania, bo jeśli nie chcesz kupować Windows i decydujesz się na Linuksa, to, o ile się nie mylę, jedynym silnikiem pod Linuksa i Maxa jest mental (albo jakieś rendermany). Ale jeśli nie masz licencji ma mentala sieciowego, to pozostaje Ci rendering satelitarny (czy taki działa cross-platform w mentalu nie wiem, ale powinien - podobnie jak Backburner), który sprawdza się tylko na małej sieci - takiej jak Twoja - ale średnio sprawdza się przy animacji. Z kolei Playstation - żeby zamknąć temat - nie nadaje się do renderowania, ma za mało ramu i za mały cache. Kulki można sobie porenderować dla zabawy. To wszytko jakieś mało poważne. Jeśli naprawdę potrzeba Ci tej mocy to: a) kupujesz Windows, żeby pracować tak, jak wymyślili to producenci Maxa, VRaya. b) zmieniasz software na taki, który umożliwia pracę w mieszanym środowisku sieciowym. Skalowalność, niezależność od platformy i elastyczność to cechy wielu istniejących narzędzi, którymi nie mogą się akurat pochwalić programy, których używasz... powodzenia, skk.
-
Render sieciowy ALE na linux
o ile się nie mylę, o co piksarowi chodzi, to był wątek o wykorzystaniu Playstation z Linuxem do renderowania w Maxie... Generalnie rzeczy biorąc, jeśli nie posiadasz VRay'a na Linuksa, to bardzo wątpię, żeby udało Ci sie taki setup zmontować. Nawet jeśli, jakimś cudem, emulator pociągnie VRay'a, wydajność będzie marna. Taki pomysł to jak sięganie prawą rękę do lewej kieszeni. Istnieje masa programów, które działają dobrze w środowisku cross-platform, po co się tak męczyć?
-
jaki soft najpopularniejszy w polskich studiach?
Dałeś mi po uszach, i może słusznie, zasłużyłem sobie brakiem precyzji (nie można być jednocześnie precyzyjnym i generalizować;)). Masz rację, że żaden soft nie nadaje się "out of the box" do robienie poważnych efektów, co z kolei prowadzi do tego, na co położyłem nacisk: trzeba znać temat, a nie program. Natomiast z przyjemnością moglibyśmy porozmawiać o tym, który soft lepiej nadaje się do tego, żeby go "naginać" do potrzeb wielkich efektów, co nie zawsze znaczy trudnych efektów. Może ich być po prostu wiele i na to samo wychodzi. Jak sam mówisz, sukces Mai wziął się z MEL'a a nie z Mai ;) pozdrawiam, skk. EDIT: Inna sprawa jest taka, ile potu i łez kryje się za tymi programami, których użyto do rzeczy przerastających ich możliwości. Teoretycznie w PovRay'u mógłbym zrobić cały film. Jak firma nie ma technologii to musi mieć ludzi, którzy ją zastąpią. Nikt nikogo nie zmusi do planowania i organizacji swojej pracy w taki sposób, żeby jej nie marnować. A zdolny grafik pokona każde trudności i zrobi cały film na podmalówkach, które będą wyglądały jak 3d (sic!). Znam ludzi, których zmuszono do pracy na Fusion przy dużym animowanym filmie. Korporacyjna decyzja, Windows, Fusion i dawaj. Film jest śliczny, ale szczegółów nie chciałbyś znać ;) EDIT2: Ach i jeszcze jedno. Mnie nie tyle chodzi o Bóg wie jakie efekty, ale o organizacje pracy, która przekłada się na średnią jakość efektów liczonych w dziesiątkach ujęć.
-
Czego uzywacie do renderowania w Maxie?
Nie ma się o co spierać, to tylko słowa, ale peteRlo wie, co mówi, więc chyba lepiej mu zaufać. Pixer produkuje program, który nazywa się: Pixar Photorealistic Renderman, w skrócie PRMan. Renderman to rzeczywiście nazwa API. Sprawa o tyle ważna, że na rynku istnieje teraz kilka BARDZO dojrzałych implementacji standardu RM. Piętnaście lat temu, nie byłoby zamieszania, teraz już tak.
-
Czego uzywacie do renderowania w Maxie?
Święte słowa. Już tryb pytania wskazuje, że kolega pytający powinien popracować w scanlinie...
-
Nadszedl ten czas na zmiane softu
A czym Ty chcesz się zajmować? Problem polega na tym, że nie ma drugiego tak uniwersalnego softu jak Max. Jak chcesz się przesiąść, musisz wiedzieć, co zamierzasz robić... Co do mentala w Mai: teoretycznie masz wszystko, pełną integrację. W praktyce, jeszcze w wersji 8.5 to był koszmar. Znam ludzi, którzy osiwieli próbując renderować animacje w mentalu w Mai. Koszmarne bugi. Z drugiej strony, jaki masz wybór dla Mai, musiałbyś dokupić 3deligtha czy PRMana. Żaden program nie może się równać pod tym względem z XSI z wiadomych powodów.
-
Zlewające się obiekty
Kurcze, nie mam taraz na to komputera, siedzę na małym laptopie. Robiłem to blendingiem pozycji trzech obiektów. Głowa lewa, środkowa, prawa. Środkowa jest zeskalowana w dół. Procent blendingu określany jest przez odległość skrajnych głów do siebie per point. Im punkt jest bliżej drugiej głowy, tym bardziej blenduje się ze środkową głową. Można też zrezygnować z tej środkowej, ale jest wtedy problem z kontrolowaniem kszatłu tej części głów, które się ze sobą łączą. Drugi sposób to niestety fluidy. Trzeba wygenerować gęstą powierzchnię cząsteczek z geometrii. Odtworzenie takich głów jak Twój przykład nie jest problemem, ale dokładniejszej siatki nie uda się w ten sposób odtworzyć. Trzeci sposób to połączenie tych technik, animacja i blending dwóch (trzech) obiektów a potem generowanie z otrzymanej powierzchni fludów i znów scalenie ich w litą powierzchnię. Jest jeszcze pomysł z voxelami, można te głowy zrobić z gazu. A na poziomie renderingu shaderem nadać im litą powierzchnię. Taki patent był stosowany w Hollowmanie, gdzie kolejne warstwy ciała były geometrią wolumetryczną, z odpowiednio dobranymi shaderami, które nie były przeźroczyste, dzięki temu mogli kontrolować głębie znikającego ciała. Nie wiem tylko w jaki sposób trzymać voxele obok siebie a jednocześnie zmusić je do interakcji z voxelami z głowy obok... trzeba by pogrzebać w parametrach fizyki gazów ;) Najbardziej obiecujące wydają się klasyczne fluidy. Można je wygenerować z dowolnej powierzchni, zostawić im ciśnienie powierzchniowe, zabierając grawitację (będą się zachowywać jak woda na orbicie). Kiedy im nadpisać velocity nie będą też reagowały na ruch obiektu, lecz będę do siebie lgnąć jak to ciecze. Jak widzisz, każdy z tych sposobów wymaga sporej chwili. Nad pierwszym trochę usiadłem, ale wciąż nie wyglądało to dobrze. Pozostałe pomysły to tylko koncepty. Może się też okazać, że można to zrobić o wiele łatwiej, wszystko zależy jak to sobie wyobrażasz. Ja rozważam techniki dające nadzieję na swobodę i fotorealizm. No ale wymagałyby mnóstwo pracy... Chodzi mniej więcej o taki efekt, masz tam sceny testowe i tutorial, może Ci coś to wyjaśni: http://www.3dworldmag.com/page/3dworld?entry=3d_world_98_s_houdini Jak dorwę swój komputer, podeślę Ci też scenę z blendami (morphingiem głów).
-
jak napisac program dopowiechrznie przestrzeni trójwymiarowej
"Z kąt"? Podałem Ci adres do kąta, z którego możesz je pobrać ;) lub bibiotek C++, ktore mozna wykorzystac w swoim projekcie. Zaprogramowanie od podstaw w czystym API programu, to kawał zbędnej roboty, skoro można wykorzystać frameworki, gotowe enginy albo środowiska do wizualizacji naukowych.
-
jaki soft najpopularniejszy w polskich studiach?
Zagości prędko. Tego jestem pewien ;) Narzekania na jakąś firmę, wcale nie muszą się przekładać na Twoje decyzje. Wiesz, ja bym się nie martwił o pracę i nie podejmowałbym decyzji w oparciu o popularność danego programu. Spróbuj po prostu być dobrym grafikiem czy specjalistą od Vfx. Reszta nie ma znaczenia, bo w większości studiów i tak są wszystkie te programy. Jak zrobisz na kimś wrażenie reelem, to dostaniesz program, jakiego sobie zażyczysz... Druga sprawa jest taka, że koncentracja na najpopularniejszym programie oznacza, że uszczuplasz swoje szanse na dostanie pracy w przypadku konkurencji. Maxa znają w Polsce niemal wszyscy, nawet moja siostra :0, do Mai jest sporo, ale zawsze ktoś, kto zna MEL i potrafi renderować na poziomie Advanced znajdzie prace. O XSI to to nawet nie wspomnę. W ogóle znalezienie pracy, o ile nie nastąpi recesja, w Polsce jeszcze długo nie będzie żadnym problemem! Wszystkie studia biją się o specjalistów. Niektóre podejmują nawet strategiczne i kosztowne decyzje tylko po to, by zapewnić sobie ręce do pracy ;) No i ostatnia sprawa. Wybór softu może (tylko może) Ci pomóc w zostaniu specjalistą, nawet jeśli nie będziesz w nim później pracował. Dla kogoś kto się gruntownie zapozna z PRManem, późniejsze przygody z renderowaniem to pryszcz. Coś co Ci się zawsze przyda, to podstawy, zasadnicza wiedza o grafice, programowaniu, matematyce i geometrii. Głęboka znajomość Mai, tak jak Houdiniego, Mantry, PRMana, bardzo pomagają ogarnąć temat w całości po to, żeby potem wiedzieć, co w trawie piszczy. Podobnie jest z Shakiem czy Nukiem, nie ma lepszych programów do nauki kompozycji, bo dzięki nim pracujesz jakby na "raw pixels" - wiesz, co i jak i nic będzie już straszne. Nawet Afx ;) Jeśli poznasz się z XSI lub Maya i do tegeo z Houdinim, znajdziesz pracę na całym świecie, ale najważniejsze, że rozwijasz siebie, swoją wiedzę o grafice 3d a nie konkretnym programie. Bo to jest kanał. Wszysto to stosuje się do filmu i Vfx, ale nie do Viz, która jest znacznie większym rynkiem pracy! W Viz króluje Max i nic tego nie zmieni. Max nie zostanie wyparty, również tak nie sądzę, ale jego znaczenie w branży filmowej w Polsce z roku na rok spada i ten trend będzie się pogłębiał. Bo robi się coraz trudniejsze rzeczy, na coraz większą skalę. A do tego Max się nie nadaje.
-
jaki soft najpopularniejszy w polskich studiach?
jeśli chodzi o popularność: Max, Maya, XSI... w tej kolejności. Ale czy z tego wynika, że takiej kolejnośći powinieneś się uczyć, to nie wiem... Jeśłi chcesz się zajmować VFX to zacząłbym od Mai albo od VFX ;) Umiejętność robienia efektów to nie znajomość jakiegoś programu. Naucz się pisać w Pythonie czy MELu, naucz się koniecznie używać kompozytora. Świetnie jeśli będzisz się znał na renderowaniu, brakuje takich ludzi. Nie na ustawianiu GI w VRay'u, tylko na renderowaniu, czyli na tym, jak działa renderer filmowy (np mental ray) i co z tego wynika dla jakości i szybkości jego pracy etc. Dodatkowy engine fizyczny a'la Realflow "is a must" - jeśli chcesz działać w VFX. No i kompozycja? Czy wspominałem już kompozycje? pozdr., skk.
-
jak napisac program dopowiechrznie przestrzeni trójwymiarowej
http://www.vtk.org/ chodzi prawdopodobnie o cos takiego, wizualizacja funkcji, układów równań, iso surfaces etc. Jesli musisz pisac to od podstaw to wspolczuje. Jesli mozesz wykorzystac jakas biblioteke, to powyzsza jest dobrym startem. Jest wiele takich rzeczy, mozesz to pisac w Pythonie czy Rubym albo Javie: http://mgltools.scripps.edu/packages/vision/overview http://www.vpython.org/ daj znac, jak Ci poszlo ;) pozdr., skk.
-
Duza scena - problem z renderingiem
A może zamiast krzyczeć w poduszkę zainteresować się tym, jak to jest, że ludzie renderują 100 milionów poligonów na 1GB ramu?
-
format (rozdzielczosc) animacji
Zależy do czego, ale TV w Polsce to generalnie D1 PAL 720 x 576, non-square pixel.
-
jak wyrenderowac kazdy obiekt na osobnej warstwie/pliku
I co Cię powstrzymuje? :)
-
Animacja 3D : Huby miejskie
Super, fajny projekt. Dwie uwagi do rozważenia: 1. Jeśli ten człowiek ingeruje w rzeczywistość, to musisz dać mi więcej tego świata, żeby wyraźniej odczuł, co się zmienia. Żeby to zrobić niewiele trzeba. Zwróć uwagę na reklamy Bravia, które w pewnym sensie opierają się na podobnym koncepcie. Ktoś w znany nam świat, nie zawsze różowy, wprowadza nowy element. To, na czym budujesz uwagę, to właśnie ta przemiana. A żeby była możliwa, potrzeby jest stan A i B. 2. Nadużywasz tzw. środków wyrazu, typu defocus, ziarno itd. Ja oczywiście wiem, fajnie wygląda, tyle że... hmm. jak to powiedzieć, lata 90 miały swoją flarę (lens flare) a teraz króluje brud. Na tych samych zasadach. Naprawdę Ci to potrzebne? Brud masz na ścianach. To działa. pozdro! skk.
-
[toxik] Autodesk Toxik 2008
Boziu, kto im to tłumaczy..!? batosz844, gdybyś nie mógł zrozumieć tej chińszczyzny: Toxik to program do kompozycji video. Wszystko, co przeczytasz na sieci o : Adobe After Effects, eye-on Fusion, Autodesk Combustion, Apple Shake, TheFoundy Nuke w 90 % będzie się stosować do Toxika. Kompozycja video natomiast to to samo zagadnienie, którym zajmuje się Photoshop, tylko przeniesione na ruchome obrazki. Ot, i cała tajemnica (o Photoshopie słyszałeś, tak? ;)) Tak jak żaden grafik lub fotografik nie może żyć bez Photoshopa (lub jego nielicznych alternatyw), tak żaden twórca 3d nie może żyć bez kompozytora... pozdr., skk.
-
animacja "kolizji"
Zapytałeś o jedna z tych niepozornych rzeczy, które sprawiają, że takie filmy powstają tylko w dużych studiach a wydawałoby się, że kilku facetów z Maxem wystarczy... Ale Twój wyśniony plugin pewnie kiedyś się pojawi. Nawet już niedługo, choćby taki cryengine ma detekcję kolizji za free, wbudowaną w każdy obiekt... Tylko co będzie, jeśli nasz obiekt ma się poruszać nierealistycznie? Przeczytaj tekst Pixara o Ratatouille. Z jednej strony techniczny patent, który umożliwia ciałom interakcje z otoczeniem, ale z drugiej strony, pełna wolność dla artysty, który nie może być przecież niewolnikiem fizyki ;)
-
Co to za programy ?
No to jest jakis powod! O nic wiecej nie pytam. Odpowiedz na Twoje pytanie znajduje sie w sklepie AGD, na polce z tasmami samoprzylepnymi. Kolor czarny sie sprawdza. Latwo zmienic format ramki, gdybys zdecydowal na planie, ze wolisz jednak 2.35 a nie 1.85 jak początkowo zamierzałeś :)
-
"Piotruś i wilk" dostał Oscara!
...i nawet reżyserem przez jeden dzień... ;)
-
Z jakiego softu do compositingu korzystasz?
Edius by Conapus: http://www.ceneo.pl/248682