_Arti_

Age of Empires to gra mojego dzieciństwa :D Ten filmik rozbawił mnie jak dziecko którym... w sumie wciąż jestem. btw. Fajnie, że AoE wraca do korzeni, do starożytności. Jedynka jest najlepsza!

Kwestia czasu i będzie Autodesk Blender... Już zbyt duża konkurencję ten program robi :

Mógłbym spędzić całą noc bawiąc się tym. Ale trzeba iść spać... rano chleb kupić...

Arti - Zapewniam, że to nie są zdjęcia... Wszystko jest od podstaw robione. Modele - 3ds max, tekstury photoshop. Mogę wrzucić siatki itp itd. Chciałem, żeby to wyglądało realnie. Wątpie, że są zestawy takich gangsterów :P:P Co do opaski to faktycznie myślę, że chyba lepiej będzie nadrukowana na głowie ;]

Nie chodziło mi o to, że ty robiłeś zdjęcie tylko, że jak robią "teksturę" na tekturę pudełka jakiegoś zestawu klocków, to używają więcej niż tylko aparatu i jednego zestawu klocków :)

Arti: Chodzi o to że w lego są a na obrazku nie. Jak ja się bawiłem Lego to jeszcze nie było murzynów. Musiałem zadowolić się podwodną bazą.

Podwodna baza! Zawsze taką chciałem mieć! *.*

Co do murzyn... Afroamerykanów - sam nie mam żadnego w mojej kolekcji ( ładnie ułożona na półce - szacunek dla moich lego "4ever" ). To aż dziwne.

Co do obrazków - to mi się wydaje, że to są fotki prawdziwych zestawów i mocno poprawiane w photoshopie - ładnie wyginane rączki, poprawianie kolorów itp. Nie wiem czy Wueres chciał zrobić "pudełkowe" czy realną wizualizację tych ludzików, bo jeżeli realną to jest ok.

Ale jestem pewien, że taki element jak opaska byłaby nadrukowana a nie w formie klocka.

Mapowanie na rękawie i opasce nie pasuje. Poza tym czapka i chustki nie są wcale z plastiku.

Ktoś się na lego nie zna :D W ich świecie wszystko jest z plastiku :P A co do mapowania - to według mnie takie pasuje do klocków, gdyby było takie z ładnym przejściem to było lekko monotonne.

Nie wiem jak jest "poprawnie", ale ja przyjmuje zasade, ze powinno byc jak najbardziej naturalne dla rozluznionej reki, czyli w tym przypadku 1.

No właśnie! Nie byłem pewien w której pozycji ręka jest tak na prawdę rozluźniona. Niby patrzyłem na swoją rękę w wersji rozluźnionej, ale jednak coś mi nie pasowało, bo jednak mięśnie są trochę skręcone - ale taka już anatomia. Niby wygodniej byłoby je skręcić kośćmi, ale pozostaje kwestia mięśni "dolnych" ramienia które się nie skręcają - przynajmniej gdy te górne są skręcone.

Jeśli to ma być bardziej realistyczna postać z wyeksponowanymi mięśniami to proponuje opuścić ręce (np 45stopni) do bardziej zrelaksowanej pozy. Zwykły tpose i każde podniesienie łapy wyżej w tym ułożeniu ręki to mocniejsze uruchomienie mięśni pleców, może być tak że jak taką łapkę opuścisz to plecy i podniesienie łopatek będzie wyglądało nienaturalnie.

O! Dzięki, przyda mi się ta wiedza w przyszłości. Rep leci.

wszystko jedno, to tylko defaultowa pozycja przecież

Sayja, nie gadaj bzdur :P

Gdyby było wszystko jedno to bym się nie pytał ^^

Jakie jest poprawne ułożenie dłoni przed rigowaniem? Czy może - jak powinno się układać dłoń?

http://i55.tinypic.com/20glgy0.jpg - tak jak na pierwszym czy tak jak na drugim przykładzie?

Hmmm... Ten Rocketeer wygląda jak książę Artur ze Shreka, albo Anakin z animowanej komputerowo wersji Star Warsów.. Tak czy siak - bardzo sympatyczna animacja.

Po drugim obejrzeniu muszę przyznać, że.... ta scena jak ten tłum tańczy to przypomina mi reklamę oranżady Helena...

Haha! Gaga-kot na kalendarzu xD

Nie będę oryginalny i powiem - zrób to w toonkowej atmosferze. Ciężko odbić rzeczywistość i zazwyczaj jest to nudne. Lepiej puścić wodzę fantazji i stworzyć kawałek własnego świata.

Nie,żebym mówił to tylko dlatego, że nigdy nie robiłem nic fotorealistycznego i nie wiem czy potrafię...

A ja kreskówkową stylistykę bardzo lubię. Niekiedy postacie ruszają się bardzo dziwnie, trudno uwierzyć, że to mocap.

Wy dostaliście projekt jak ma to wyglądać czy mieliście pełne pole do popisu, byle na końcu były strzałeczki od bezrobocia, korupcji itp.

Miecz jak z finala

Wsumie ...

Tutaj taki filmik, zmontowany z testów i szajsów jakie popełniłem przy pracy nad fanowskim projektem... Prace nadal trwają :D Zrobiłem już tyle, że głupotą byłoby to porzucić.

*Yoda mode on*

Styl fajny masz, się znaczy: wyglądają Twoje prace niczym z plasteliny zrobione. Czy to braku doświadczenia wina czy styl twój, podoba bardzo się mi.

Rany, nigdy chyba dobrej fotorealistycznośći exterioru nie osiągnę ;/

Tak sobie zacząłem coś wolnej chwili modelować i tak z tego wyszło coś takiego(patrz niżej). Co tu zrobić by tu urealistycznić? Przyjmijmy, że to kino w Sydney(marzenia... ).

Można jeszcze zadawać pytanka? o.o

Padło zbliżone, ale:

W jakim wieku średnio zaczęliście interesować się grafiką 3D? I czy - by dojść do takiego zaszczytu pracy nad najbardziej oczekiwaną grą 2011 roku ( wszędzie mnie to atakuje ) - trzeba kończyć jakieś studia, czy zwykła, domowa nauka jest wystarczająca?

Jakieś to niedopracowane. Tj. pod kątem fabularnym. Ta blond pani o rubensowskich kształtach w 5:20 zmienia swoje kształty na bardziej ergonomiczne, a mimo wszystko później jest znowu puszysta. Poza tym o co chodziło z tą która zjadła tort?

Troszkę kolorku i próbny render.

Poprawiony biust, włosy i ogólnie kurtka.

Wymyśliłem jej imię - Mariah Castspell :P

Yaaaaay! Tutaj takie coś z zeszłego sierpnia (?). Doszedłem do wniosku ( po 10 miesiącach ) że warto wrzucić.

Mam nadzieję, że to nie zabrzmi obrażająco, ale niewiele trzeba umieć by zrobić animację do pracy licencjackiej. Tj. nie zarzucam Ci braku umiejętności, po prostu dziwię się, że ja ( 17 latek ) byłbym w stanie bez problemu takie coś zrobić. Ale mniemam, że dochodzi tutaj kilkudziesięciu/set stronicowa praca pisemna, tak?

Z mojej strony polecam oczywiście bones'y do animacji. Ale co do zapisywani i wczytywania to da radę - jednak nigdy tego nie ogarniałem. Dlatego używam pluginu CAT ( kiedyś Softimage, dziś Autodesk ). W nim też da się rybkę zaanimować, a i zapisać i wczytać sekwencję jest łatwiej. Chyba.... Znaczy - dla mnie o wiele łatwiej, jak mówiłem, nigdy nie ogarniałem tego max'owego wczytywania/zapisywania animacji.

Pozdrawiam!

*szeptem, jakby do siebie* zdumiewające również, że tylko 2 spośród 7 pracek są "ecchi"...

stare stare

Fajniuchna ta Fóryne.

Masz taki charakterystyczny styl, nie trudno rozpoznać, ze jakaś pracka jest Twoja ^^

uczep się chłopie jednego projektu i go dopieszczaj ;)

Mam jakiś taki chory zwyczaj. Ale nigdy jakoś nie odrzuciłem modelu na stałe, chyba, że był totalnie do śmieci, to tylko wtedy... Zapominałem o nim, a po roku czy dwóch latach odgrzebywałem go z otchłani komputera.

Tutaj poprawiona twarzyczka - ponętniejsze usta i nosek mniej kanciasty.