Podobnie jak historie opowiadane setki a pewnie i tysiące lat temu o potworach, upiorach, strzygach, i bohaterach ratujących dziewice. Nie widzę tu specjalnej różnicy. Opowieści o wampirach czy wilkołakach są logicznie rzecz biorac równie idiotyczne a narodziły sie tysiące lat temu.
I przeciez nikt nie upiera sie że to wszystko prawda a zergi istnieją tylko jeszcze nie znaleziono dowodów. To jakas tam opowieść. Jeśli sama w sobie jest spójna i konsekwentnie trzyma sie wstępnie przyjętych założeń to w czym problem..