Skocz do zawartości

Hris

Members
  • Liczba zawartości

    644
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez Hris

  1. mitic CI dokładnie odpowiedział - te mapy mają konkretne zastosowanie. Wyszczególnił gdzie każda z nich powinna mieć swoje miejsce w stworzonym materiale w Vray'u.
  2. Najważniejsze chyba w jakiej skali masz całą scenę - rób scenę zawsze w skali 1:1 czyli jak ściana w projekcie ma 250 cm wysokości to twoja też tyle musi mieć w scenie 3D. I jednostki ustaw na cm lub metry, ważne żeby były jakiekolwiek w naszych europejskich a nie w calach, stopach czy jardach czy też najgorsza z możliwych Generic Units czyli nie wiadomo jakie. Wtedy dopiero w scenie zacznij używać lumenów jako jednostek światla, no i trzeba jeszcze rozumieć kamerę Vray'a - czas naświetlania, przesłonę oraz wartość ISO. Jeśli zajmowałeś się fotografią kiedykolwiek to powinno Ci się to przydać odnośnie czasu naświetlania, przysłon i do czego jest ISO. Możesz mieć jedną wartość lampy np 1500 lumenów, ale zmieniając wartość albo ISO, albo czasu naświetlania albo przysłony, albo tych 3 rzeczy naraz - totalnie nie doświetlić sceny albo prześwietlić. Powodzenia i trzymam kciuki za rozwiązanie problemu. Bez tego nie będziesz panować nad żadną sceną w 3d :(
  3. Cenę masz bardzo dobrą i faktycznie osiągi są przyzwoite:) Ale 1300 Wat poboru w czasie renderu mnie przeraża:( teraz mam zasilacz 1500 Wat (mam 2 Gpu plus 2 xeony X5650) i wiem jak to na temperaturę wpływa w pokoju i na rachunki :( W pokoiku 8 metrów kwadratowych jak odpalę ten sprzęt to ugotuję się z już pracującymi moimi xeonami :( Ehhh...kurcze...a już się nakręciłem że za 3 dni będę mieć nową maszynę do pomocy w renderowaniu. Pasuję jednak z tematem Jakub, za duży pobór mocy w stosunku do osiągów. Ale nadal podtrzymuje opinię że w tej cenie jak ktoś ma gdzie ten sprzęt postawić w przewiewie lub obok klimy, to perfekt jest. Za 3500 sprzęt co robi 2400 punktów jest nieosiągalny. Trzymam kciuki za szybką sprzedaż! Sprzęt w tej cenie polecam kupującym - o lepszy deal trudno aktualnie .
  4. Jakie to ma wyniki w Cinebench'u R11.5 i R15? Te które są na youtubie są jakby nieco...hm...niskie - szczególnie ten wynik 2400 z Cinebench R15 . Naprawdę te 32 rdzenie tylko tyle wyciągają? :( Bo się nakręciłem na ten sprzęt co go wystawiasz:) Ale 1300 Wat poboru w czasie renderu i tylko 2400 w Cinebench R15 to nie klei mi się :( Mój zestaw 2 x X5650 (12 rdzeni czyli 24 wątki) robi 1400 puntków w Cinebench R15...Weź mi daj nadzieję i powiedz że te 32 wątki dadzą radę chociaż 3000 puntków zrobić w Cinebench'u R15 ...:)
  5. Backbruner to narzędzie dostarczane z 3ds Max'em. Backburner tylko rozdysponowuje pracę - rozsyła pliki do innych komputerów, tudzież kolejkuje render plików na jednym kompie. Backburner nie używa żadnych silników - on tylko odpala 3ds Max'a w tle - by po prostu scena wywołana do renderu się uruchomiła. Backburner pilnuje kiedy scena się skończy (na jednym czy na kilku kompach) by przydzielić następną pracę. W Twoim wypadku Backburner będzie zarządzać jednym kompem - więc będziesz musiał mieć uruchomione 3 pliki - Server, Monitor oraz Manager. Manager - program który sprawdza ile w sieci jest tzw. server'ów gotowych otrzymać pracę, czyli JOB. Jeśli masz w sieci lokalnej kilka kompów na których odpaliłeś program SERVER (i podałeś poprawny numer IP na którym jest odpalony MANAGER) - to program Manager je wyłapie i będzie wysyłał do nich robotę. Server - to program który zgłasza się do Manager'a że jest gotowy przyjąć "robotę", czyli czeka na pliki. Server odpalasz na kompach które mają coś renderować. Monitor - to taka graficzna strona Manager'a - tam przydzielasz do roboty komputery które wykrył Manager. Możesz mieć przykładowo -5 scen renderowanych Coroną, 3 sceny Vray'em i 8 scen Octan'em. Jeśli na kompach gdzie jest wysyłana robota są te silniki zainstalowane to te sceny się wyrenderują. Jeszcze raz przypomnę - backburner nie używa silników renderujących, on tylko dba o to by manager rozsyłał pliki tam gdzie ty chcesz i przyporządkowuje pliki do danych komputerów by miały co robić. To Ty musisz zadbać o to by mieć na komputerach renderujących soft zgodny ze scenami które renderujesz. Backburner to taki soft do tworzenia swojej własnej mini-renderfarmy. Przypominam też że jeśli masz 10 komputerów w domu, to nadal potrzebujesz tylko jedną kupioną licencję 3ds Max'a a nie 10 licencji. Backburner uruchamia Max'a w tle bez graficznego interfejsu użytkownika i w ten sposób licencja Autodesk'u pozwala na tworzenie renderfarm bez kupowania 300 licencji Max'a na 300 serwerów renderujących. Nikt by na to nie zarobił. Więc do modelowania, ustawiania scen musisz mieć legala, do renderowania po sieci 3ds Max'a instalujesz jako Render Slave.
  6. Ja czasem używam do szybkich szkiców zwykłą myszką jak szukam kolorów czy kształtu. Genialny soft. Posiadam chyba od wersji poniżej 1.5. Koncepciarzy i design-mejkerow zachęcam do spróbowania tego softu. Jest ultra szybki.
  7. Sample postaci (portrety) z Ghost Recon'a wyglądają ultra realistycznie! Naprawdę kosmos.
  8. Nie wiem czy temat jeszcze jest aktualny ale jest inne rozwiązanie niż posługiwanie się standardowymi warstwami żeby masowo ukrywać lub nie obiekty. Tworzysz BOX'a który nie jest widoczny w czasie renderowania. Linkujesz do niego wszystkie obiekty które są na żądanej warstwie (czyli robisz selekcje po warstwie z menu warstw, a potem tą ikoną łańcucha w górnym prawym rogu te zaznaczone obiekty linkujesz to tego BOX'a. Box nazwij sobie layer01 :) Wszystkie linkowane obiekty powinny mieć w OBJECT PROPERTIES zaznaczoną opcję Inherit Visibility (to jest zawsze zaznaczone dla nowo tworzonych obiektów ale coś może zmieniałeś). Teraz ten wybierz OBJECT PROPERTIES dla tego BOX'a -teraz BOX który sworzyłeś steruje opcją VISIBILITY wszystkich linkowanych obiektów. Czyli masz obiekt-warstwę tak to nazwijmy. Mam nadzieję że dobrze wytłumaczyłem. U mnie działa.
  9. Gdy jeszcze pracowałem w agencji reklamowej (łoooo...z 11 lat temu) to używaliśmy programu Edius, i miał on w pakiecie niesamowity kodek o nazwie Procoder - to była petarda - można powiedzieć że był bezstratny, a pliki ważyły 8-10 razy mnie niż plik nieskompresowany. W tym formacie plików nie wysyłaliśmy do klientów, tylko przechowywaliśmy materiał zgrany z kaset z kamer. Pamiętam że robiłem test sobie z ciekawości - rozkompresowałem ponad 10 razy materiał i tyleż samo razy go kompresowałem. Ten 10 plik czyli po dziesiątej kompresji miał pewne cechy kompresji ale nadal był lepszy niż ówczesny XVid czy DivX. JEdyne co go prześcigało to QuickTime bez kompresji - ale QT były gigantyczne:) Nie wiem co tam się z tym kodekiem teraz porobiło, kiedyś dostałem ogłoszenie (spam się znaczy) że GrassValley czyli produceny programu Edius wydał nowy kodek (HQX jest bezpłatny, bo Procoder był płatny) który może przenosić kanał Alpha. Kodek zowie się HQX i tu jest link do niego: https://www.edius.net/hqx.html A tu jest specyfikacja to potrafi: https://www.grassvalley.com/products/hqx_codec/#specificationsweb Pamiętam że naprawdę dawał radę ten stary Procoder w czasach kiedy nie istniał jeszcze H.264. Jak będę miał czasu trochę dziś to też zainstaluję i wypuszczę 2 minutową animację z After'a do tego nowego kodeka HQX. Aktualnie mam w mp4 i divx więc porównam. Pozdrawiam i powodzenia!
  10. Twardowsky podoba mi się najbardziej - i pod względem technicznym (shader skóry, sam sculpt i sposób jego zaprezentowania) jak i artystycznym - po prostu czuć że twarz Twarodwsky'ego jest gotowa do wyrażania każdej emocji, jakby...hm...ciężko znaleźć słowo... Po prostu ludzka. Postacie ze SKull&Bones nie podchodzą mi. Jeszcze jako tako się prezentują w formie "lewitujących głów do prezentacji - ale w samej animacji nie "kupiłem" ich w odbiorze :( Postać czarnoskórego szamana ze Skull&Bones też jest niezła, ale o poziom niżej w odbiorze naturalności niż Twardowsky. To tak w detalach. W całości jest poziom PRO - bez wstydu, nie tylko w europie ale i za oceanem:) Pozdro
  11. Ten test Cinebench'a który zapodał Maciek udowadnia mi po raz kolejny że AMD rozjeżdża Intela. Czekam na sensowne ceny płyt głównych i jakieś mikro obniżki w rejonie Świąt/Nowego Roku :)
  12. Ja sprawdzałem visibility dla Object Properties...nie sprawdziłem dla Layers (warstwy tez maja ta sama opcje...ale tam nie sprawdziłem) :(
  13. Naprawdę dobrze ten benchmark wygląda. Ale temperatury bym z chęcią poznał - animacji w domu nie liczę, ale bywa że komp po 12-16 godzin coś tłucze. Jak będzie około 60 stopni to marzenie, ale raczej niemożliwe. Sądzę że 65-68 stopni będzie na procku. Wczoraj robiłem testy na 2 x X5650 czyli te 12 rdzeni ale w OC z 2.6 Ghz na 3.4 Ghz. Po 4 godzinach renderowania na prockach było 75 stopni :( Wynik po tych 4 godzinach renderów w Vray'u, czyli buda była wygrzana na maksa - w Cinebench R15 1600 pkt. Wynik jest dla mnie naprawdę OK biorąc pod uwagę że jeden taki procek kosztuje 250 zł :) czyli para za 500 zł :) Nic mi tego nie przebija w żadnych benchmarkach w cenie nawet do 1500 zł za procek - dlatego pisałem wcześniej że kupię nowego kompa dopiero jak za cenę starego (cena zakupu 6 lat temu) - będę miał 100% przyrostu mocy - i właśnie nagle AMD rzuciło na rynek 1950X :) za dyszkę PLN będę mieć około 3200 w CB15 :) Taką rozbudowę parku maszyn rozumiem:) Ciekawe czy AMD ma w zanadrzu procki 18,20,22 i 24 rdzeniowe które wypuszczą np. za 6 miechów :)
  14. Hm...ale jakaś nieścisłość tu jest. Teraz pokazują (Intel) chyba raczej nieprzygotowanie do kontrataku i bardzo staromodne myślenie - Intel jako czarnego konia wystawia produkt dwa razy droższy niż konkurencja...w zamian daje 20-25 procent (w porywach 30%) wydajności więcej. Niby udowadnia że ma coś lepszego...ale kto kupi? Dla mnie jako konsumenta wygląda to tak jakby Intel widząc AMD grzebiące przez parę lat przy słabiakach APU i nie robiące po Bulldozerach żadnych widocznych postępów, odpuścił na froncie cięcia kosztów czy też optymalizacji. To widać po cenie. A ciche i partyzanckie podejście AMD (czytaj, nie rzucamy się ponownie na front walki bośmy poprzednio uwalili procki które miały być hiper-jacię a były...no nie było ich można powiedzieć), powiodło się. Intel wydawał te swoje i3,i5,i7 teraz i9 nie ruszając cen. Może i ma technologię lata na przód - ale kosztem takich nakładów na research&development że ceny są jakie są. Xeony dochodzą do 20 tysięcy za sztukę...Paranoja do kwadratu. AMD pokazał że można taniej. Po prostu jako konsument cieszę się że Intel dostał po łapskach. Cały czas sami siedzieli przy stole mlaskając, ciomkając i ustalając jak wyglądają dobre maniery, a teraz do stołu się dosiadł ktoś kto savoir vivre umie stosować. Trzymam kciuki za AMD'ziaków palcami stóp i nóg. Niech wiatr w żagle im wieje :) o:)
  15. Hris

    Komputer dla architekta

    Ja mam systemowy SSD 256 GB - ale tylko dlatego że oprócz systemu mam tam wszystkie główne aplikacje wsadzone żeby startowały sensownie, oprócz tego mam dyski zwykłe magnetyczne. Niestety każda kupiona kolekcja modeli to 10,15 albo i więcej GB na dysku. Projekt też potrafi zająć 50 GB na dysku. Więc jeśli masz kasę to kup SSD 256 i 1 dysk 2 TB i najlepiej coś klasy WD RED - czyli dyski do monitoringu i zapisu ciągłego - gwarancja niezawodności bardzo,bardzo wysoka. Podkręcisz procek - temp. w kompie pójdzie w górę, i do tego pamięci też pewnie dostaną po "tyłku" - popytaj jeszcze i poczytaj jak to jest z tym OC Ryzena 1700 - ja się nie znam na tym modelu. Ale moje 12 rdzeni (2 procki po 6) jak nie ma OC to mają w obciążeniu 65 stopni (wtedy taktowanie jest 2.6 GHZ). Jak popchnę taktowanie na 4 GHZ, to temperatura idzie na 75 stopni - w pokoju grzałka i zimą nie włączam kaloryfera. Thug life. Pokombinuj czy faktycznie będziesz trzaskać rendery, może idź w jeszcze niższego Ryzena żeby komp nie wył w czasie pracy. Ale to zależy czy będziesz renderów worki całe robił czy raz na tydzień sobie coś posprawdzasz.
  16. Ja szukam w Polsce zestawów.
  17. A ja szukam w sieci jakichś gotowych zestawów albo ready-to-build kit'ów jak płyta+procek+ram - i póki co nikt się nie porywa na tego Threadrippera...Procek nie jest typowo gamingowy i chyba jednak wielordzeniowe procki to taka zajawka dla niszowych zawodów. Mainstream jedzie na max. 8 rdzeniach. Ja mam nadzieję że do gwiazdki cena zejdzie z 2-3 stówy jeszcze i że płyty główne wyjdą nie taki jak teraz ultra-wypas za 1600 zyla, tylko coś za 900-1000 zyla. Czekam :) Moje 12 rdzeni i zasilacz 1200 WAT w chacie pójdzie w odstawkę:) :) :)
  18. Hris

    Komputer dla architekta

    Moja opinia - wywal GTX 1080 bo żaden z wymienionych programów nawet w 10% nie wykorzysta tej karty. Kup GTX 1060 6GB, a resztę kasy dołóż i weź 32GB RAM (najlepiej 64 GB ale czytaj dalej).Jak będziesz składać plansze 300x150cm z 60 warstw to wtedy podziękujesz:) Szczególnie przy ekposrtach plików dwg do PDF lub EPS i rasteryzowanie tego w Photoshopie, albo składanie tego w Illustratorze - pamięć znika jak kasa z OFE. Procek jak możesz zamień z 1700 na Ryzen 1800 (jeśli zostanie Ci jeszcze kasy po rezygnacji z 1080 i zakupie 1060). Generalnie procek i RAM muszą tu rządzić. GPU będzie stykało do każdej praktycznie sceny jaką byś chciał modelować czy to w SKetchupie czy to w 3ds Max. Wiem co mówię bo w robocie mam 1080 6 GB i Sketchupowi nie robi to różnicy że poprzednio było 980 GTX a teraz 1080...wydajność ta sama. 3ds Max też nie zauważył że z 980 przeszedłem na 1080. Powodzenia
  19. A tak na poważnie - nie znam nikogo z branży kto po 2 zleceniach i opłaceniu prądu, gazu, wody, internetu, telefonów, kupienia jedzenia, zapłacenia rat, opłacenia szkoły, przedszkola, benzyny,odłożeniu kasy na wakacje, kupieniu ciuchów dzieciakom, sobie i żonie, i opłaceniu legalnego softu w subskrypcji (nie 3ds max, tego mam w wersji lifetime, na zawsze), opłaceniu weterynarza za zwierzaka (Czasem trzeba), lekarstwa szczególnie od września do marca - dzieci uwielbiają chorować, zapłaceniu za części do samochodu a czasem i za coś w domu (piec gazowy się lubi wyłożyć albo pompa ciepła) ma szansę kupić JEDNĄ STACJE GRAFICZNĄ NA WYPASIE. Nie znam takich ludzi. Ot tak, po prostu nie znam:) :) :) Jak porzucę to całe życie które opisałem, a które bardzo lubię - to tak, wtedy mogę kupić JEDNĄ stację graficzną taką używaną, ale szybszą niż moja aktualna:) Niestety przy tych zleceniach ten szybszy komp niewiele mi pomoże - nadal będę musial klikać modelując, poprawiając, przesuwając, czyszcząc pliki, pisać maile. Wizki będę mieć nie w 4 godziny a w 2. Niewiele mi to zmieni.
  20. Tak - notorycznie się nie cenię :)
  21. Nie obawiam się. Nadal doświadczenie,skill, zebrane przez lata materiały, znajomość kilku softów i terminowość ma duże znaczenie. Z czego terminowość nie ma wiele wspólnego już dziś ze sprzętem. Jestem żywym przykładem - do mnie trafia największy syf którego nikt nie chce brać, dlatego że ktoś się nie wyrobił, miał 2 tygodnie, zwlekał, nie odpowiadał na maile albo wydawało się komuś że podoła ale nie podołał. I potem telefon -i ja dokańczam takie "chorowite" i "poronione" czasowo projekty na kompie sprzed 6 lat. Nie mam 48 rdzeni i daje radę. Ratuje się doświadczeniem i tym że jak mówię NIE DA SIĘ w tym czasie już nic zrobić to nie da - bo i 128 rdzeni nie zrobi 20 modeli. Modelujesz TY, a render jest wynikiem. Kiedyś (6-7 lat temu) było tak że modelowałem 2-3 dni i render szedł 7-8 godzin. Dziś jest więcej narzędzi, gotowych modeli, lepszych tekstur (żeby niby nie modelować wszystkiego) i nadal spędzam nad modelem czasem i 3-4 dni bo wymagania wzrosły (co ma być na scenie, ile detalu, pogniecione poduszki, ręczniczki, kawusia na stoliczkach ,ludzie jak żywi, widok za oknem najlepiej full 3d, liście na parpecie, etc., szósty raz podesłany plik DWG i zmiany w posadzce, przesunięte meble...) a czysty render idzie 3-4 godziny - taka prawda. FInalny czas renderu nie jest już znaczącym udziałem w całym projekcie. Nadal mnóstwo czasu zjada mi wprowadzanie zmian w modelu, czyszczenie plików DWG które dostałem żeby soft nie oszalał, przerzucanie materiału między softaim (nanocad, sketchup, 3ds max, czasem instant mesher, czasem coś z blendera, photoshop do postpro etc). Ja mocy obliczeniowej potrzebuje do szybkich testów shaderów i światła w scenie. Im szybciej to mi wejdzie jako OK, tym szybciej dalej idę z modelami i teksturami. Nie mam obaw co do tego że procki które pojawiły się teraz w cenie prawie 5k za sztukę obniżą ceny. Znam ludzi co mają 16 rdzeni na chacie, ale nie mogą wyprodukować w 3 dni wizki, bo ciągle coś w modelu nie gra, albo światło nie leży i na siłe próbują ominąć postpro i żywcem z renderu wyciągnąć co się da bez pracy w photoshopie...a pętla czasowa się zaciska... Nie ma takiego sprzętu który zastąpi doświadczenie. Ja po prostu będę miał więcej czasu na myślenie co podciągnąć w scenie.
  22. AMD nic już nie musi:) o to właśnie chodzi:) Widziałeś cenę tego intela? 30% szybszy ale DWA razy droższy. Ha ha ha :) Intel nie rozumie rynku...ani trochę. Tak jak Autodesk :) Widzę że coraz więcej korporacji ma rękę w nocniku bo "piniądz się póki co zgadza więc nie ma co szaleć z innowacjami". AMD pokazuje jak to się robi. za 11K można złożyć platformę która ma 16 rdzeni czyli 32 wątki. Nie ma takiej nowej maszyny intela (nie piszę o używkach sprzed 3-4 lat) która jest wstanie bez OC w cenie 11K przyjąć na klatę wynik AMD 1950x. Po prostu nie ma. AMD rozjechało walcem Intel'a, i teraz jeszcze widząc cenę tego procka i9, widzę że AMD cofnęło walec i poprawiło. Jesteśmy w momencie o którym 4-5 lat temu mało kto marzył - w jednej budzie masz mini render farmę. W 2012 roku u nas w firmie było 8 kompów do renderowania, łączyłem je po nocach vray spawnerem i miałem do dyspozycji 32 rdzenie (64 wątki). Biorąc pod uwagę cache tamtych procków i mało ramu oraz opóźnienia w sieci wynikające z gabarytów scen, można powiedzieć że dziś to samo mogę mieć w JEDNYM kompie. Powtórzę - sztuk 1. Intel może sobie te xeon'y i procki i9 wsadzić.
  23. Ja na to czekam...mam 2 x X5650 (12 rdzeni, 24 wątki) - ale to grzałki są :( OC mogą znieść potężne, ale WAT'ów wtedy idzie tyle że światło siada w pokoju :) :) :) Dlatego liczę albo na obniżkę aktualnych cen Intel'a albo też na to że pójdą w dół ceny używek typu 2 x e5-2680 v2. Muszę mieć w benchmarku Cinebench R15 około 2400-2500 do komfortowej pracy w Coronie. Teraz brakuje i jakieś 1000 pkt. No i obniżyć rachunki za prąd :) Do świąt coś się wyklaruje. Finalnie jak Intel dalej będzie "rękę w nocniku" trzymał tak jak się z nią obudził po premierze AMD - to kupię po prostu Threadripper'a 1920X. Styknie.
  24. Hris

    Odpowiednik expose z zbrush-a

    Jeszcze jeden pomysł, bez płacenia- użyj modyfikatora z menu SPACE WARP o nazwie BOMB. Da się go przyporządkować do grupy obiektów, i tam w nim można sterować wielkością tego co zostaje po wybuchu. Musisz pokombinować z wartościami FRAGMENT SIZE (na początku jest min 1 i max 1 co powoduje rozpad obiektów na pojedyncze face'y). Na szczescie tam mozn wpisac wartośc nawet 999999 więc jest szansa że na obiektach highpoly też zadziała tak by po prostu CAŁY obiekt się odsunął z miejsca eksplozji a nie rozpadła się na części. Link do opisu jak się tym posłużyć: https://knowledge.autodesk.com/support/3ds-max/learn-explore/caas/CloudHelp/cloudhelp/2017/ENU/3DSMax/files/GUID-416DDAA7-D1A6-48E8-B9EE-8B701CC05D31-htm.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności