Farvus

Ja mam tylko jedną uwagę. Z wielu doświadczeń widze że jakość obrazka spada proporcjonalnie do szybkości jego malowania. Zdarzało mi się porywać się na szybkie machanie pędzlem ale zaowocowało to może w 95% porażką a w 5% szczęśliwym przypadkiem. Ołówkowa praca bardzo fajna. Pozdrawiam.

Z taką filozofią to niestety będziesz miał bardzo wolny postęp. Najszybciej człowiek się uczy jak nie czeka aż ktoś mu powie czy da przyzwolenie tylko samemu znajduje odpowiedź w różnych źródłach. Potem próbuje i porównuje z pracami mistrzów, patrzy czego brakuje i drobnymi krokami podciąga pracę coraz wyżej. Jeśli po odpowiedziach innych wnioskujesz że dobrze malujesz to chyba nie stawiasz sobie poprzeczki wysoko :). Co do prac: http://www.fothost.pl/upload/08/36/65784fdb.jpg - Kolory są jak dla mnie zbyt monochromatyczne. Popróbuj przy malowaniu troche zmieniać Hue (miejsce w spektrum barw) tak by uzyskać różną temperaturę. Im cieplejszy a zarazem jaśniejszy kolor tym bliżej najjaśniejszej żółci. Im ciemniej tym zimniejszy kolor. Odwraca się ta zależność gdy masz zimne światło na przykład od pochmórnego nieba, bladej jarzeniówki czy księżyca. - Unikaj przyciemniania czarnym kolorem i rozjaśniania białym. Oba mają zerowe nasycenie i przy zmieszaniu z jakimkolwiek innym (jak na przykład u ciebie z pomarańczowym) ściągają jego intensywność bardzo w dół przez co cały obraz pogrąża się w mętnych kolorkach. - Design jest bardzo chaotyczny. Wszystkie budynki na horyzoncie stoją na jednej linii, każdy jest zupełnie inny, nie powiązany z resztą przez co powstaje dysharmonia. Pogrupowałbym je zarówno pod względem wielkości, kształtu jak i położenia. Na przykład ustawiłbym w jakieś skupiska. - Perspektywa na barierkach wygląda jak w aksonometrii. Linie nie zbiegają się tylko są równoległe. Na pierwszym planie podziały/płyty na obu częściach platformy, która się zbiega (po lewej i prawej) rozchodzą się w zupełnie dziwnych kątach zamiast iść horyzontalnie jak w 1 zbiegowej perspektywie. - Przećwiczyłbym na twoim miejscu rysowanie elipsy. http://www.iv.pl/images/pxm754yc5dt9qgqk78qk.jpg - Nie zdecydowałeś tutaj skąd pada światło. Na twarz pada z prawego górnego rogu podczas gdy tors nie łapie światła. Głowa nie rzuca też cienia na szyję i tors. Bielmo oczu w rzeczywistości nie jest tak jasne bo zazwyczaj łuk brwiowy i powieki rzucają na niego cień. Spróbuj namalować z natury jakiś portret czy autoportret i porównać z przymróżonymi oczami jasność. Zobaczysz że oczy w rzeczywistości tak nie świecą. - Tors nie ma żadnych płaszczyzn przez jednolity płaski walor. http://images32.fotosik.pl/374/f2797058aaf1448f.jpg - Rozświetlone fragmenty na pojazdach sugerują tu że źródło światła jest z różnych stron. Płaszczyzny które łapią światło odbite nie mogą być jaśniejsze niż płaszczyzny, które łapią główne światło. - Mało wykorzystałeś tu skali szarości. Unikałbym używania bieli bo zabrała ci możliwość pokazania światła. Nie możesz dać czegoś jaśniejszego żeby zwiększyć kontrast bo wykorzystałeś na starcie maksimum jakie jest dostępne. http://images41.fotosik.pl/26/f280d233418a5aec.jpg - To samo z oczami co przy drugiej pracy. - U ciebie nie płaszczyzny łapią światło tylko kontury. W naturze tak naprawdę nie ma konturów chyba że to jakiś stylizowany rysunek. - Skóra ma różne kolory ale jak zamienisz na grayscale albo wyzerujesz saturation to zobaczysz że forma ma mały kontrast światła i cienia. Przy pokazaniu formy ważniejsza jest skala szarości a kolory są drugorzędne. - Kompozycja jest nieczytelna. Trudno powiedzieć czy chcesz położyć nacisk na widoczek, postać a jeśli na postać to który jej fragment. Ręka czy twarz. - Anatomia klatki piersiowej wygląda dziwnie. Sprawdziłbym to na twoim miejscu. http://images41.fotosik.pl/34/1590f9763811acf6.jpg - Jak wspomniałem przy pierwszej pracy - lepiej nie przyciemniać czarnym i rozjaśniać białym bo psują kolory. - Pociągnięcia pędzla nie pokazują kierunku w jakim załamuje się forma. - Cały obrazek ma identyczne natężenie. Jakbyś wyciszył niektóre fragmenty pod względem kontrastu i pozostawił jakiś to efekt byłby mocniejszy i bardziej przestrzenny. A teraz najważniejsze. Nie doszedłem do tego co ci wspomniałem bo ktoś mnie opieprzał tylko przeczytałem w różnych książkach a w szczególności u Loomisa. Możesz je znaleźć na przykład tutaj - http://fineart.sk/index.php?cat=1. Dojdziesz jeszcze do tego rysując dużo z natury i nie potrzeba do tego wcale Photoshopa :). Pozdrawiam. Pozdrawiam.

Autoportrety maluje dalej codziennie więc wybrałem tylko ciekawszy z ostatnich dni. Udało mi się w miarę organicznie zbudować formę. Na jakiś czas ćwiczenia mi waloru wystarczy. Maluje póki mi się chce i na szczęscie ćwiczenie nie poszło na marne. Wymyśliłem nowego brusha z którego jestem zadowolony i nauczyłem się jednej drobnej rzeczy. Pierwsze dwie prace to też eksperymenty z pociągnięciami pędzla zainspirowane pejzażami Cezanna. Kontrastowanie kierunków, tekstur, grubości itd. I na koniec jakiś speedpainting z głowy. Testowałem skalę szarości.

Przede wszystkim oczy wyglądają jakby były doklejone. Prawdopodobnie dlatego bo cała twarz łapie światło a gałki oczne już nie. Powieki nie rzucają też na nie żadnego cienia. Dziurki od nosa też wyglądają jakby były doklejone bo nie ma wokół nich odpowiednio uformowanego nosa. Kompozycyjnie ciężar pracy jest za bardzo na lewo. Musisz się zdecydować czy chcesz jako główny temat dać włosy czy twarz.

serio - Dzięki za uwagę. Staram się nie tłumaczyć z błędów ale prawda jest taka że ci ludzie na fotografii również mają taką asymetrie. Szczególnie dziewczyna tutaj - http://www.pbase.com/sheila/image/105982281. Zauważyłem to z okiem kilka razy przy zrobieniu lustrzanego odbicia ale ostatecznie stwierdziłem że nie będe fałszować rzeczywistości :). Może to po prostu taki wyraz twarzy. Czasami na moich fotografiach też widze że lekko przymrużam jedno oko. O wiele gorszą tendencją u mnie jest malowanie z natury oczu za szeroko w stosunku do siebie. Za każdym razem się na tym łapie i musze ciągle poprawiać. Przy enviro za każdym razem rysuje odręcznie perspektywę a potem wrzucam gotowe linie perspektywiczne i według nich poprawiam tam gdzie są jakieś drobne błędy.

Troche poćwiczyłem z fotografii walor i oszczędność w budowaniu formy.

Kolejny etap. Poprawiłem perspektywę i dodałem trochę detali w tle. Nie chce tylko przemęczyć tej pracy bo bardzo mi się tu podobają niektóre tekstury w nieco luźnej formie. Narazie to zostawie i zaczne coś nowego.

serio - Dzięki. Tak naprawdę to się zbyt obijam :). rosikowski - Ciesze się że się podoba. Będe męczył. DSG 1429: Creature • FASCINATING ANIMAL SEEMS LIKE A CROSS BETWEEN BIRD + SPIDER I jakiś luźny czarno-biały speedpaint żeby poćwiczyć walor i tekstury w environmentach.

Dokładnie dzięki tej filozofii udało mi się w ciągu 3 lat bardziej podciągnąć w umiejętnościach niż kiedykolwiek przedtem. Martwe natury bardzo fajne. W niektórych miejscach widze problemy z rysowaniem elipsy ale generalnie nie jest źle. Jeśli chodzi o blending to bardziej kwestia umiejętności budowania formy niż brushy. W pracy z maszyną na gąsienicach te snopy światła wyglądają bardzo sztucznie. Całkowicie bym z nich zrezygnował. Poza tym gdy zmienia się kąt płaszczyzny na która pada światło to zawsze powiązane jest to z troche inną jasnością. U ciebie jest dużo załamań w tej maszynie ale powierzchnie wszystkie mają jednolitą albo bardzo podobną jasność. Jeśli chodzi o renderowanie to staraj się używać możliwie jak największych brushy i upraszczać a potem stopniowo i wybiórczo wchodzić w coraz drobniejszegy detal. Dzięki temu możesz poziomem szczegółowości kierować wzrok patrzącego na obrazek. Pozdrawiam.

O. Zrobiłeś bardzo podobny color wheel do mojego. Przez chwilę nawet myślałem że to ten co udostępniłem na CA ale ja nie mam takiego białego krzyżyka po środku. Swatches dla mnie nie są wcale ustaloną z góry paletą bo każdy wybrany kolor można troche "podkręcić" suwaczkami albo tylko lekko nim maznąć po jakiejś barwie żeby zmienić jej temperaturę. Martwe natury bardzo fajne. Sam planuje się za to zabrać w najbliższym czasie. Pozdrawiam.

noiprox - Właśnie zauważyłem że w HyperCamie mogę zgrać od razu przyśpieszony filmik jeśli dam mały FPS i kilka razy większą wartość dla playbacku. Może jeszcze coś nagram w najbliższej przyszłości ale generalnie widze po sobie że wciąż jeszcze za bardzo się miotam. Nie mam jakiejś techniki z którą czułbym się całkowicie pewnie stąd cały czas kombinuje i połowa z tego okazuje się być niewypałem. Nie widzę dużego sensu z nagrywania takich wypocin :).

Nie uważam się za lepszego od kogokolwiek ale spróbowałem coś nagrać. To jest pierwszy i ostatni raz. Szybkość komputera pozala na zrzutę z małego skrawka więc ciężko było wejść w detal. Potem jeszcze musiałem sporo czekać żeby VirtualDub a potem Youtube to przemielił. Sporo zachodu dla głupiego filmiku a sam obrazek i tak pozostawia wiele do życzenia. http://www.youtube.com/watch?v=hQL4NGm3tHA

Według mnie zabierasz się za to od zupełnie złej strony. Na początek najlepiej całość zamalować zamiast robić to skrawkami. Nie da się budować światła jak pół obrazka ma różne odcienie szarości podczas gdy druga połowa emanuje jasną bielą. Masz przez to zupełnie zaburzoną skalę jasności. Buduje się walor przez porównywanie różnych fragmentów i stopniowe różnicowanie. Nie da się również zbudować porządnej palety kolorystycznej w twoim obrazku z tego samego powodu. Kolory dopiero wtedy zaczynają grać jak wszystkie razem oddziałowują na siebie. Niestety z procesu wykluczyłeś miecz i różne fragmenty zbroi więc potem będziesz miał trudność żeby to wszystko razem dopasować. Jak już wspomniano szybki szkic kolorystyczny jest dobrym startem. Może po prostu pociągniesz go dalej? Pozdrawiam.

Hej. Bardzo fajny klimat i kompozycja. Trochę jednak zbyt pusto i nie ma na czym oka zawiesić (szczególnie w pierwszych dwóch). Już jakaś pojedyńcza postać ubarwiłaby nieco scenę. Pozdrawiam.

Wygląda ciekawie ale format tak mały że nie wiem co się dzieje. Poza tym w tych environmentach jak dla mnie troche za dużo czerni, która bardzo gubi formę. Na przykład w pierwszej pracy widze tylko jasny wylot jaskini a reszta to jakieś nieczytelne niebieskie plamy.

Zacząłem od bazgrania widoczku jakimiś losowymi kolorkami ale potem się troche paleta skomplikowała i metodą prób i błędów po godzinie doszedłem do tego. Jedna z trudniejszych palet jakie malowałem.

Bardzo fajnie w tych environmentach oddałeś porę dnia. Zapowiada się ciekawie. W pierwszym budowla trochę za bardzo na środku mi się wydaje. Pionowe maźnięcia na wodzie nie wyglądają zbytnio jak odbicie. Przydałoby się też troche dopracować krawędź gór przy wierchołkach (szczególnie po lewej stronie). W drugiej pracy brakuje coś po prawej stronie tuż ponad tą postacią (albo ten człowieczek za bardzo w rogu stoi). Pozdrawiam.

dekiel - W pierwszych minutach po zrobieniu kaszany nie byłem przekonany ale potem oswoiłem się z nowym widokiem :) Rembik - Thnx. Nad łódką się zastanowie. Tymczasem wrzucan kontynuacje enviro numer 2.

Ale może by tak coś z wyobraźni? Jak oglądam jakieś wideo to bardziej ciekawi mnie rozwój pomysłu, formowanie się kompozycji, kombinowanie, niż z góry narzucony końcowy efekt obrazka. Malowanie z fotki to nie jest żadne wyzwanie :).

Niestety budowle, stateczki oznaki życia odpadają bo to jest z założenia takie odosobnione miejsce. Dodałem jednak mewy na pierwszym planie i troche rozbudowałem ten ogród.

lordbiernac - Dzięki. Zdecydowanie bardziej mi to pomogło niż krótkie "Praca nie jest poprawna kompozycyjnie". Chyba teraz wiem jak poprawić :). dekiel - Piszesz "Praca nie jest skończona" co mi zupełnie nic nie mówi. Tak naprawdę okazuje się że chodzi ci o ilość i różnorodność tekstur. Wykończenie pracy a różnorodność tekstur to są dwie zupełnie inne rzeczy. Nie rozumiem o co ci chodzi z tą perspektywą. Ogród po prostu nie jest równoległy względem klifów i jego perspektywa naprowadza na skały. Gdyby perspektywa prowadziła w dal to ciężar obrazu przesunąłby się jeszcze bardziej do lewej krawędzi. Dla mnie to nie jest dysonans tylko celowy kontrast kierunków. Nie może być żadnych kontrastów? Nawaliłem różnych tekstur żeby było bardziej brudno i uprościłem skały z nadzieją że nie będą takie wymuskane. Jak teraz?

dekiel - Z tego co widze po twoich komentarzach to podobają ci się prace ocierające się poziomem detalu o matte painting. Zacząłem bardziej niż zwykle wchodzić w detal przy pracy z ogrodem ale jak się zrobi zoom out to i tak tego wszystkiego nie widać. Stąd uważam to za robotę która idzie na marne. Poza tym wolę na wpół luźny styl jaki widze wszędzie na okrągło u różnych dobrych artystów od environmentów :). http://www.khangle.net/ http://www.pringleart.com/ http://www.borkurart.com http://artpad.org/ http://www.artbymikko.com/gallery/ http://www.hydropix.com/ Co do kompozycji to niestety nie wiem o co ci chodzi. Tymczasem Hideyoshi z forum sijun doraradził mi jak poprawić perspektywę żeby pasowała do gór. Myśle że teraz jest lepiej chociaż troche mniej dynamicznie.

selfu - Chodzi ci o ten wzorek w tle? To jest Halftone Pattern w filtrach Photoshopa ale można też w osobnym pliku zamienić jednolite tło na bitmapę i wrzucić na warstwę pod liniami. W temacie WIP skończyłem pierwszy enviro i zacząłem drugi. Tu tymczasem podeśle jakieś luźne szkice. Praca na Daily Sketch Group na CA.org. Temat: LARGE, GREENISH-GLOWING, TECH-WELL CONTRASTS W/ SURROUNDING ENVIRO I jakieś koślawe postacie w dosyć losowych klimatach. Podobne pozy zrobiłem :P

Environment skończony. Tymczasem zabieram się za następny. Dokładnie sprawdze skrót perspektywiczny w tych łukach bo narazie są odręcznie na oko zarysowane. Zmieniłem design. Te łuki wydawały mi się kiczowate nieco.