Witam,
Na wstępie muszę napisać, że jestem kompletnym amatorem. Nawet w przeszłości jakoś wybitnie nie pstrykałem zdjęć, aczkolwiek zawsze mnie to pociągało. Od pewnego czasu mnie tak tchnęło, że po prostu muszę spróbować swoich sił w tym temacie. Być może właśnie zostane ot, zwykłym rzemieślnikiem, ale może z biegiem czasu uda się osiągnąć coś więcej...
To będzie mój pierwszy 'konkretny' aparat. Do momentu, aż go kupie minie jeszcze sporo czasu, bo póki co chcę się zająć nauką czysto teoretyczną. Mam kilka książek, przeglądam różne fora i galerie i wyrabiam w sobie pewne hmmmm.. jakby to nazwać odczucia odnośnie zdjęć. Mam nadzieję sprawić sobie 'prazent' akurat na gwiazdkę. Zobaczymy jak wyjdzie.
Ma to być lustrzanka dla amatora. Mam kilka upatrzonych modeli, z tym, że chciałbym zasięgnąć opinii znawców. Na sprzęt chcę wydać nie więcej jak 3k. Póki co, biorę pod uwagę następujące modele:
1. Nikon D5000
2. Pentax K20 D
3. Canon 450D
Do wszystkich kitowe obiektywy. Najchetniej 18-105 ze stabilizacja i autofoxusem, rzecz jasna (to odnośnie Nikona, reszta nie pamietam dokładnie)
Każdy aparat trzymałem w ręku i szczerze mówiąc najlepiej leży Pentax, normalnie jakby byl stworzony do mojej dłoni. Trochę gorzej z Nikonem i na 3 miejscu Canon. Mimo tego, jednak jakoś skłaniam się mimo wszystko ku Nikonowi, a czemu? To był pierwszy model na który zwróciłem większą uwagę i jakoś nie jestem obiektywny, może mi coś doradzicie?
A może cos zupełnie innego?
pozdrawiam,
Karol