A ja nadal podtrzymuję zdanie, że jak nie ma motywacji do nauki 3d to trzeba znaleźć inne zajęcie. Serio, jak trzeba się zmuszać do nauki grafiki 3d to później to będzie męczarnia i wypalenie po dwóch latach pracy. Pamiętam jak zaczynałem to w każdej wolnej chwili z chęcią zasiadałem do 3d, bo to była dla mnie dobra zabawa, lepsza niż np. gry komputerowe. Nie potrzeba było żadnej motywacji. A przy pierwszej pracy nie mogłem się doczekać poniedziałków.
Rozumiem, gdy ktoś szuka motywacji już po kilku, kilkunastu latach - bo jednak często trudniej zmienić branże niż znaleźć motywacje. Ale jak jesteś na początku, to po co się zmuszać do zajęcia, które Cię nie kręci, jak możesz sobie spróbować czegoś innego, co może akurat będziesz chętnie robił bez szukania natchnienia.