oskar_h Napisano 6 Maj 2007 Napisano 6 Maj 2007 no chyba lepiej niz poprzednio :) mnie sie w kazdym razie podoba .
Thx Napisano 6 Maj 2007 Autor Napisano 6 Maj 2007 Witam, kolejne dodatki, pokazuję je na gorąco , poniewaz sam jeszcze nie wiem czy zostaną.Generalnie teraz "zagęszczam". Później bedę robił selekcję. Z własnego doswiadczenia wiem , że ułatwia mi taki sposób pracy kontrolowac kompozycje. Pozdrawiam
Thx Napisano 6 Maj 2007 Autor Napisano 6 Maj 2007 ... i jeszcze mała rozrysówka kolejnych robotów(dla mnie jakoś sie zaczeło wszystko spłaszczać i szukam sposobu na "wydłożenie" przestrzeni)
Thx Napisano 6 Maj 2007 Autor Napisano 6 Maj 2007 Muszę dołożyć te po lewej robociki. Jakoś czuje sie spokojniejszy w tym narastającym tłumie, ze przynajmniej w kompozycji całośc sie dobrze się waży(tak mi sie wydaje). Pozdrawiam
Thx Napisano 7 Maj 2007 Autor Napisano 7 Maj 2007 Witam cały czas brak mi głębi i mam wrażenie ,że "całośc leci w dół". Kolejny robocik o dużym kontraście i położeniu w górnej części obrazu, może pomóc kompozycji. Pozdrawiam
Thx Napisano 7 Maj 2007 Autor Napisano 7 Maj 2007 ...i lekko poprawiony ciemny robocik, podciągam kontrast , poiewaz wydaje mi się, że może pomóc kompozycji, pozdrawiam
ortheza Napisano 8 Maj 2007 Napisano 8 Maj 2007 na tej pracce cos za bardzo chaos króluje, i nie bardzo wiadomo co sie dzieje. Ale mozliwe ze tylko mi sie tak wydaje :)
Thx Napisano 8 Maj 2007 Autor Napisano 8 Maj 2007 witam, mały dodatek. Fakt, że robi sie bałagan ale jeszcze nie przyszedł czas na porządek. Jeszcze zagęszcze i będę szukał kolorystycznego ładu, pozdrawiam
moris Napisano 8 Maj 2007 Napisano 8 Maj 2007 moim zdaniem gest robota czerwonego trzymającego cos małego jest najważniejszy. uwazam ze robi sie zbyt gęsto.NIe czytelnie.ciezko dowiedziec sie o co chodzi.wyobraziłem sobie ten twoj motyw wykorzystany do kompozycji przedstawiającej "wylęgarnie "robotów,i na czele z tym czerwonym trzymającym małego zawziętego skurczybyka.Obawiam sie że rozleci sie to wszystko zaraz , jak bedziesz wiecej ich malował i zaden kolor wtedy nie pomoże.A szkoda bedzie.No ale zobaczymy.Sama perspektywa linearna nie wystarczy do stworzenia planów w kompozycji.kontrasty wciąz są za jednakowe.
Thx Napisano 8 Maj 2007 Autor Napisano 8 Maj 2007 Racja tylko ,że w przedstawieniu "jakiejś scenki"w przestrzeni gdzie jest próżnia, nie występuje zjawisko "prespektywy powietrznej". Tu mam problem, pozdrawiam
Thx Napisano 9 Maj 2007 Autor Napisano 9 Maj 2007 Witam, to ciagłe dodawania nowych zmian w mojej pracy na forum porównuje już do zabawy: "znajdź różnice". A poważnie chyba zatrzymam sie na chwilę w dodawaniu elementów . Może czas na uporządkowanie koloru i detalu. mam pewna teorie jak plastycznie stworzyc wrażenie przestrzeni. Ale to tylko teoria,czas na empiryczne doswiadczenia :) pozdrawiam.
moris Napisano 9 Maj 2007 Napisano 9 Maj 2007 zgadza sie.miałem na myśli forme,gest-,ktore tez wpłyna na wrazenie przestrzeni.moze otworzył bym w takim razie kompozycje i pokazał fajny kolorek prózni za nimi likwidując tą zieloną powierzchnie.pozdro
Thx Napisano 9 Maj 2007 Autor Napisano 9 Maj 2007 Widzisz mnie chodzi o to , że zielona bryła jest łacznikiem między poprzednia pracą. Ja chce tylko uzyskac wrażenie, że widz patrzy na ta sama scene ale z innej prespektywy. Z innego miejsca.
Thx Napisano 9 Maj 2007 Autor Napisano 9 Maj 2007 Bo teraz rodzi sie pytanie: Co widz widzi? Albo co ja chciałbym żeby widz teraz widział. a ja chciałbym żeby widział to samo zjawisko niepokoju, które dostrzegł z bliska. teraz oddalił sie na duza odległosc i zobaczył luzackie, dekadenckie zycie lewitujacych robotów, nieskazonych odpowiedzialnościa.Są one jak dzieci w lunaparku, bestrosko korzystajace ze wszystkich atrakcji. I tak wazna rzecz jak kula wypadajaca z większego elementu, która jak starałem się napisać w poprzedniej pracy, może zaważyc na losie swiata robotów, tak naprawdę mało którego robota intereuje. Tylko garstka z nich dostrzega zjawisko. Pozdrawiam
Thx Napisano 9 Maj 2007 Autor Napisano 9 Maj 2007 A jeszcze odpowiem na twoja propozycje zrobienia sceny:wylęgarni robotów. Pomysł swietny ale nie wrzucajmy świetnych pomysłów do jednego worka . Wylegarnia jaka opisujesz, logicznie nie ma związku z moim zamiarem rozbudowania pomysłu z (tak umownie skasyfikuje)- "UPADKU 1". Ale pomysł świetny o dużej dramaturgii, tylko ja tak katrastoficznnie nie chcę rozbudowywać "Upadek".W poprzedniej pracy wydaje mi sie jest tyle dramatyzmu, że tylko bym go dublował i ty samym zbagatelizował przekaz. Za takie własnie "dublowanie" narracji ,przekazu- śmieszy mnie film "Matrix" w dwóch nastepnych cześciach
moris Napisano 9 Maj 2007 Napisano 9 Maj 2007 własciwie to co piszesz o tym , wkręciło mnie teraz w klimat i troche lepiej rozumiem wszystko.bardzo ciekawa historyjka.niezły zalązek tematu na komiks np.Spoko.to maluj sobie.nie wtrącam sie za bardzo.A mam pytanie ,-czy wymyslasz czasem jakies historyjki (nie koniecznie związane z robotami?)Chciałbym narysować komiks.może cos mozemy pokombinowac?brak mi czasem pomysłu,a raczej jakiejs inspiracji.jesli bedziesz zainteresowany jakims dialogiem w tym temacie to napisz na priv.
Thx Napisano 9 Maj 2007 Autor Napisano 9 Maj 2007 oki, dzięki. Talentu do pisania wogóle nie mam,jedynie na co starcza mi sił, to staranie się na narysowanie tego co sobie wyobrażam. Do komiksu pomalutku wracam ale bez pisanej narracji i w dużym formacie. Choć odkąd odkryłem tablet pomału i tu myślę o jakiejś dłuższej zabawie(ale wszystko rozbija sie o czas), pozdrawiam
Thx Napisano 9 Maj 2007 Autor Napisano 9 Maj 2007 Roboty sa tylko pretekstem do mojego rozmalowania sie w tablecie, poniewaz pracuję na nim od paru miesięcy i generalnie mam dystans do pracy na kompie(jesli chodzi o rysowanie). Wcześniej pracowałem tylko klasycznie, tradycyjnymi technikami. Zmiana tradycyjnej pracy na prace za pomoca elektroniki zupełnie zdezoriętowała moją percepcję plastyczną . Ale chyba mam to zasoba i zaczynam normalnia pracować(znaczy się malować). Fajne jest to , ze możliwosci sa ogromne w sensie koloru. Można bawić się do bólu laserunkiem.
Thx Napisano 10 Maj 2007 Autor Napisano 10 Maj 2007 Witam, czas na detal. Zacząłem od czerwonego robota i powoli poprawiam złote kuliste roboty.Wydaje mi się, że ten złoty kulisty pod lewą ręką czerwonego robota będzie -pierwszy- w kompozycji. Pozdrawiam
oskar_h Napisano 10 Maj 2007 Napisano 10 Maj 2007 Twoja praca zmienia sie jak w kalejdoskopie. wlasnie przesledzilem od poczatku :)
Gość D.I.Z Napisano 10 Maj 2007 Napisano 10 Maj 2007 fajne zabawy... ale sadząc po sposobie postrzegania przestrzeni chyba stać Cię na więcej...
Thx Napisano 12 Maj 2007 Autor Napisano 12 Maj 2007 Dzięki za dobre słowo, postaram sie jeszcze zawalczyć z tym maziajem :). Dzis sie jeszcze odezwę. Teraz pracuję nad niebieską reką, pozdrawiam.
Thx Napisano 12 Maj 2007 Autor Napisano 12 Maj 2007 kolejny etap, teraz jest troche nudno, ponieważ walka z detalem nie jest efektowna. postęp w pracy wydaje sie niezauważalny. pozdrawiam
RaVirr Napisano 13 Maj 2007 Napisano 13 Maj 2007 Heh.. Może za późno to mowie ale.. pierwszy koncept mi sie zdecydowanie bardziej podobał. Ta praca co ją teraz dopieszczasz wg. mnie jest za bardzo chaotyczna i nie można do końca zdefiniować co jest jej tematem przewodnim. Ale to tylko moja opinia. Pozdrawiam
Thx Napisano 13 Maj 2007 Autor Napisano 13 Maj 2007 Zgadzam sie ,mnie tez pierwszy jakos bardziej leży. Moją "zabawę" zganiam na moderatorów i ich precedens przesunięcia terminu nominacji. Musze ten czas oczekiwania wypełnić. Może właśnie jest to czas na eksperymenty :). Pozdrawiam
Thx Napisano 13 Maj 2007 Autor Napisano 13 Maj 2007 Mysle , że ta praca nie mogła by istniec bez pierwszej. Razem z pierwszą odpowiada na temat. Inaczej -słusznie zauważyłes, że bez pierwszej nie byłaby zrozumiała. Niech będzie Ona protestem do moderatorów za ich nieuzasadnioną zmianę terminu. :) Pozdrawiam
Thx Napisano 14 Maj 2007 Autor Napisano 14 Maj 2007 Witam, wreszcze zabrałem się za tło, właściwie powinienem zrobic to wcześniej. Dokładne określenie tła w kolorze, detalu i nasycenia, okresli mi skalę przestrzeni. Wydaje mi sie ,że dzięki niemu bedę mógł wreszcie "uporządkować" kolor. Pozdrawiam
Thx Napisano 14 Maj 2007 Autor Napisano 14 Maj 2007 Chciałem zadac pytanie. po jakie licho służy 2D? Oglądałem rzeczy , które robia kolesie w 3D. Nie dośc , że praca w tym systemie załatwia im problem bryły, to i nie maja prblemu aby szybko po nałożeniu tekstur osiagnąć efekty realistyczne. (dla mnie pseudorealistyczne- ale to nie jest ważne). O wiele łatwiej im projektowac. Jak 2D jest traktowane w branży gier? Czy nie jest tak ,że 2D odbierana jest tylko jako czyste zjawisko artystyczne, którego jedynym miejscem funkcjonowana jest ilustracja?
Ania Napisano 14 Maj 2007 Napisano 14 Maj 2007 co do pracy - nieco zbyt kolorowo, ale ciekawie. Należałoby gdzieniegdzie zrobić ostrzejsze kanty, bo teraz trochę się zlewa. Nie widać co ma być to małe i piękne - ta kulka czerwona? Co do 2d/3d: w 2d możesz osiągnąć jakiś efekt o wiele szybciej niż w 3d. W 3d musisz modelować, teksturować, oświetlać - to wszystko trwa. W 2d często już po pierwszym szybkim szkicu widać o co chodzi, potem można dodawać detale. Łatwiej projektować chyba w 2d, bo w czasie w którym w 3d wymodelujesz jedną wersję czegoś, w 2d naszkicujesz tego 10 różnych wersji i wybierzesz najlepszą. Projekty domów też zazwyczaj robi się w 2d (np. Autocadem), i tylko w celach wizualizacyjnych lub jeśli coś jest wyjątkowo pokrzywiono zaprojektowane robi się model 3d. W branży gier o ile wiem 2d używane jest do szkiców, konceptów, i oczywiście tekstur.
Thx Napisano 14 Maj 2007 Autor Napisano 14 Maj 2007 Hymmm... jeżeli masz rację a uwierz mi, że ja technicznie tutaj jestem noga znaczyłoby , ze 3D jest kolejnym "produkcyjnym" etapem pracy nad konceptem. Więc jest nadzieja, że techniki 2D jeszcze słuzą temu do czego w przemysle filmowym służyły wszystkie projekty koncepcyjne z lat 70 - tych( bo od tego sie zaczeło) . Oczywiście zaczeło sie to wcześniej ale dopiero przy takich projektach jak " Planeta małp"bardzo poważnie traktowano "koncepcyjne szkice detalu dekoracji". Dla mnie mistrzem konceptu jest Ralph McQuarrie(autor plastycznego charakteru Gwiezdnych Wojen)-chłop o klasycznym przygotowaniu plastycznym i doswiadczeniu przy różnych koncepcjach w NASA. ponieważ do dzis widzę , że wszystkie trendy conceptu 2D i 3D tworzone w krengu SF, bazuja na tendencjach wzorniczych konceptów z lat 70 -tych
Thx Napisano 14 Maj 2007 Autor Napisano 14 Maj 2007 Ale podchodząc historycznie do zjawiska konceptu w kinie SF. METROPOLIS z 1924 roku jest dla mnie pierwszym filmem gdzie nie szczędzono pieniędzy na projekty i realizację ich( znaczy sie na założenia koncepcyjne) :), pozdrawiam.
Gość D.I.Z Napisano 14 Maj 2007 Napisano 14 Maj 2007 Te koncepty to faktycznie duża sprawa... i ogromnie ważna w kinie SF. Jeżeli wspomniałeś o Ralph'ie McQuarrie, to pewnie zgodzisz się z równie pozytywną oceną pracy koncepcyjnej Brian'a Froud'a - autora koncepcji w filmie The Dark Crystal? Dla mnie geniusz.
Thx Napisano 14 Maj 2007 Autor Napisano 14 Maj 2007 Zgadzam sie absolutnie no i "Ciemny kryształ" to dla mnie arcydzieło. Pamętam jak parę lat temu był dokument w polskiej tv o tej pięknej produkcji Hensona
Thx Napisano 14 Maj 2007 Autor Napisano 14 Maj 2007 i na marginesie jest już parę zmian w "Upadku 2" i z góry przepraszam, że zmuszam tą intensywnością pokazywania kolejnych etapów do "szukania różnic", pozdrawiam
Thx Napisano 14 Maj 2007 Autor Napisano 14 Maj 2007 http://www.kmf.org.pl/fx/alienr.html zapraszam, pewnie każdy to widział. Dla mnie sa to fajne materiały, które spokojnie można dołaczyc do historii conceptu. Nie jeden odpowie mi: " ...o Ameryke odkrył". Ale te właśnie koncepty,dają mi do zrozumienia jak desing projektowy w SF gdzies sobie przycumował w porcie. Przeciez od tych projektów mineło ponad 30 lat a sa tak świeże,pozdrawiam.
Thx Napisano 15 Maj 2007 Autor Napisano 15 Maj 2007 i parę zmian, podobno kolor siada, brudzi sie. Zgadzam sie ,mam cholerne zaległosci w malowaniu a pogłebic kolor to nie jest problem wyciemniania lub pracy tylko w jednej gamie kolorystycznej. Muszę zajrzec do ksiażek, pozdrawiam. Chyba zmuszę sie do wiekszych eksperymentów :)
Thx Napisano 16 Maj 2007 Autor Napisano 16 Maj 2007 witam -trochę zmian, pozdrawiam. A o co chodzi z ta ostatnia stroną. Czy to już koniec?
Thx Napisano 19 Maj 2007 Autor Napisano 19 Maj 2007 Witam, jestem w rozterce . Widział te moje maziaje na róznych komputrach. Wygląda to dramatycznie, ciemne, ciemne plamy. Statystyczne wyglada to źle. kontrast i ciemność. Jutro sprawdze swój monitor może to ja mam jakos dziwnie skonfigurowany. Generalnie mam poczucie nieporozumienia z odbiorcą. To jest tak jak bym pokazywał komus reprodukcje swojego obrazu w innej tonacji kolorystycznej. Podsyłam kolejne poprawki ale co tu mówic jak i tak ich nie bedzie widać, pozdrawiam
shi Napisano 20 Maj 2007 Napisano 20 Maj 2007 coz rzeczywiscie. Z ciekawosci wrzucielem ten twój obrazek do psa i okazalo sie ze po korekcie leveli colorow itp. okazuje sie to być lepsze niż przypuszczałem. Ale powiem ci szczerze ze przed korekta mi sie to średnio podobało >> nieczytelne nieinteresujące, przez to męczące. Coś mi sie zdaje ze jak chcesz się zajmować cg to powinienes zainwestować w nowy monitor albo przynajmniej jakoś skalibrować lepiej który masz. ( no chyba ze masz dobry monitor a ten obrazek to taki ma byc a mi sie tylko nie podoba ;p)
Thx Napisano 20 Maj 2007 Autor Napisano 20 Maj 2007 racja tylko nie wiem jaki sobie odnośnik znaleźć przy kalibracji. na dzis dzień zabrałem kontrast, i wyciemniłem. Choc widziałem raz na jednym obcym sprzęcie gdzie było jeszcze lepiej widac . Troche jestem skołowany...będę kombinował. Monitor jaki mam to jakis IBM (sprawdze dokładniej. Ale podchodzac teoretycznie do zagadniennia , kieruje sie tylko jakims swoim doświadczeniem spostrzegania fotografi , malarstwa- generalnie rzeczywistego widzenia koloru w naturze, wydawało mi sie , że właśnie mam git obraz. Nigdy nie ufałem przekazowi cyfrowemu do spostrzeganina koloru. Wydawało mi się , że jestem bardzo przeczulony na obraz cyfrowy. Może to jest wynik obserwacji wielu obrazów w reprodukcji a później w orginale. Może to jest jakieś moje doświadczenie,że sam zawsze robiłem sobie reprodukcje swoich dokonań plastycznych. Wiele razy widziałem jak może sam fotografia przekłamywać obraz. I może ufałem swojemu doświadczeniu z fotografii, gdzie jestem zwolennikiem korekty fotografii, poniewaz naswietlenie ma ogromny w pływ na światło planu który utrwalamy tym medium. Może, może bo teraz powątpiewam, pozdrawiam
Thx Napisano 24 Maj 2007 Autor Napisano 24 Maj 2007 Chciałem wszystkich zapytać: Kiedy kończy sie drugi termin ? Czy dzisiaj ostatni dzień przed nominacjami? Pozdrawiam
Thx Napisano 24 Maj 2007 Autor Napisano 24 Maj 2007 Witam, chyba dzisiaj nominacje, no cóz czas poważniej podejśc do tematu . Wracam do bitwy i wersja UPADKU 1 ma nową kompresję i parę delikatnych zmian. "Taniec robotów w Upadku 2" wycofuję, Byl on przeprowadzoną na sobie terapią, która miała pomóc znieść stres przesunięcia terminu :). Pozdrawiam
Thx Napisano 24 Maj 2007 Autor Napisano 24 Maj 2007 wreszcie lepsza kompresja i tak zostawiam,pozdrawiam
Zbychowaty Napisano 24 Maj 2007 Napisano 24 Maj 2007 nie wiem co to jest ale przykuwa uwagę:) Podoba mi sie:)
Grudzien Napisano 25 Maj 2007 Napisano 25 Maj 2007 fajnie wyszlo szkoda tylko ze ta zielona sciana jest taka 'niewyrazna' co do reszty to zastrzezen nie mam
Thx Napisano 3 Lipiec 2007 Autor Napisano 3 Lipiec 2007 witam wszystkich, wreszcie zabrałem sie za kończenie "UPADKU II ". Obsesyjnie zawziąłem sie za wykańczanie detalu. Pozdrawiam. Shot at 2007-07-03
nicponim Napisano 4 Lipiec 2007 Napisano 4 Lipiec 2007 nie wiem czy tylko ja odnosze takie wrazenie,ale ta pracka moze i fajna,ale strasznie nieczytelna;/
Rekomendowane odpowiedzi