Napisano 13 Wrzesień 200717 l Mam w domu kilka kompów i chciałbym z nich stworzyć farmę renderującą tylko nie wiem w jaki sposób zrobić aby wszystkie kompy wspomagały rendering. Może ktoś to kiedyś robił i wie na jakiej zasadzie to działa? Jeśli tak to byłbym wdzięczny za pomoc w tej sprawie.
Napisano 13 Wrzesień 200717 l Jezeli w maxie to odpal na glownym kompie Backburner Manager, a na pozostalych uruchom Backburner Server. W renderingu wlacz ptaszka net render i wybierz komputery ktore maja liczyc. Send. Monitorem mozesz sprawdzac postep.
Napisano 17 Wrzesień 200717 l Poczytaj o RPManagerze. W firmie mamy kilkadziesiat komputerow i nie mamy poblemow z renderingiem sieciowym uzywajac tego programiku. Pozdrawiam.
Napisano 20 Luty 200916 l Witam. Zastanawiam się także nad spięciem min 2 kompów, aby zajęły sie renderingiem. Z tego co czytam tutaj, wystarczy mieć Backburner Manager albo RPManager?? Są to darmowe programy?? Jest gdzieś instrukcja jak to zrobić? Powiem, że wogóle nie znam tych programów, nie pracuję na nich. W firmie używamy Autodesk 3DS MAX i Maxwell Render. Pomóżcie proszę.
Napisano 20 Luty 200916 l Backburner, jak i manual do niego dostajesz razem z Maxem. Dzięki wielkie :) mirach, czyli wsio mam w pakiecie maxa?? Super. Dziś zabiorę się za konfigurację tego.
Napisano 20 Luty 200916 l re: topologia czolem, ja polecam bezdyskowe koncowki, bootujace sie z sieci (z duza iloscia ramu, na ktorym np 1-2G mozna przeznaczyc na ramdysk) i na 4-8 komputerow postawic jeden serwer plikow w ktorym ladujemy np 16 gb ramu z czego 12g idzie na ramdysk/cache, taka grupka komputerow ma swojego switcha. miedzy serwerem plikow a switchem trunkujemy (laczymy wieloma kablami) polaczenie np na 8 x 1000 mbps, a miedzy koncowkami renderujacymi trunkujemy 2x1000mbps (ew. 4x do serwera 1x na koncowki jesli chcemy oszczedzic), wersja prostsza to ethernet, wersja duzo drozsza fiber channel. rzecz jasna nalezy zapewnic dobre karty sieciowe (najlepiej serwerowe takie ktore hardwarowo robia trunking) 4x/8x do serwera i 2x do koncowek, koniecznie na szybkiej szynie np. pci-express, pci-X. workflow jest taki, zadanie laduje na serwerze plikow w ramdysku, koncowki nie kopiuja plikow/tekstur/mapfg itd... tylko emuluja lokalny dysk przez siec (cache/ramdysk servera -> ztrunkowana siec -> ram koncowki) . Tym samym eliminuje sie waskie gardlo dyskow twardych i sieci (siec gbps, 2x gbps czytajaca z ramu przy strumieniowanym odczycie jest duzo szybsza niz dyski twarde, poza tym jesli mamy duzo danych to zamiast zapewniac szybkie dyski na wszystkich koncowkach (np jesli pliki robocze maja 100gb) to wystarczy zapewnic szybkie I/O tylko na serwerze plikow - i np tam zamontowac stripa scsi/raptorow ).
Napisano 20 Luty 200916 l serwus :) doktur - bardzo ciekawe rzeczy piszesz. ja jade na klasycznej renderfarmie. Powiedz mi, jak takie bezdyskowe rozwiazania maja sie do licencji maxa ? czy powinno sie je traktowac jak kolejne kompy ? - bo juz sie pogubilem. Troche sie namieszalo teraz, bo jak kupi czlowiek kompa z 16 rdzeniami to wystarczy mu jeden max za 20 tysiey pln, a jak ma tą sama moc obliczeniową, tyle że w staszych maszynach - np. 16 jednordzeniowych kompow, to na maxy potrzeba 320 tysiecy pln. Ciekawe czy autodesk jakos to wezmie pod uwage. pozdrawiam i zycze powodzenia :)
Napisano 20 Luty 200916 l max służy do pracy a nie do renderowania, więc nie patrz na licencje pod kątem mocy obliczeniowej.
Napisano 20 Luty 200916 l No dokładnie, z jednej licencji mental raya można obłużyć bodajże 32 rdzenie (chyba nawet +1 workstation z którego się puszcza render) o ile dobrze kojarze. (A może 16?)
Napisano 20 Luty 200916 l hmm. jesli mnie pamiec nie myli, mental raya standalone sie sprzedaje na watki a nie na cpu (tzn 4 rdzeniowiec potrzebuje 4 licencji).... edit: poprawka, standalone jest na cpu ... a licencja maxa standardowa (max 2009) pozwala renderowac na 8 dodatkowych procesorach (poza 4 ktore maxymalnie mozesz miec w tym 'glownym' kompie). Te procki moga miec badz ile rdzeni... wazne zeby bylo 8 socketow. Tak wiec na 16 jednordzeniowych kompow wystarcza ci 2 maxy, choc to bedzie marnotrawstwo, taniej kupic dobry sprzet i miec 8 mocnych satelitow. Bezdyskowe kompy licza sie jako zwykle kompy z punktu widzenia licencji, ale juz przy kilku mozliwosc scentralizowanego zarzadzania (robisz sobie image startowy na serwerze, na kazdym kompie masz to samo, 'reinstalka' trwa minute - bo nie ma co reinstalowac :) ) no i zysk wydajnosci wynikajacy z wyeliminowania dyskow twardych sa warte zachodu. Jako przyklad, w nowym budynku wydzialu matematyki i informatyki uj jest kolo 350 desktopow dla pracownikow i studentow - zaden nie ma dysku :). w serwerowni siedza z 4 szesnastordzeniowy maszynki, kazda ma 64 gb ramu i podpiete sa do jakiegos duzego SAN'a. wszystkie dane: dyski pracownikow, studentow, poczta, obrazy systemow operacyjnych sa na tych serwerach, kompy sa spiete gigabitowa siecia i bardzo drogimi switchami (no ale tam jest 350 kompow, do domu wystarczy troche lepszy niz najtanszy :) ). kazdy pracownik/student ma swoj dysk i moze bootowac sie na kazdym kompie z systemu jaki sobie wybierze... sa rozne rodzaje linuxow do wyboru do koloru, jakis win/novell. jak ktos chce to moze sobie zrobic nowy image wrzucic go na serwer i bootowac sie z macosa/amigaosa/beosa... czego tam chce w calym budynku, jak user cos spieprzy wybiera sobie standardowy image, jak trzeba zainstalowac nowego firefoxa na calej uczelni, admin musi zmienic jeden obraz na dysku. Edytowane 20 Luty 200916 l przez dokturpotfor
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto