Thx Napisano 2 Maj 2008 Napisano 2 Maj 2008 (edytowane) witam w miedzy czasie wkładam nową rzecz , która na szczęscie nie ma nic wspólnego z cyklem kanibalistycznym(ortheza tak jak obiecałem). Czeka mnie jeszcze duzo pracy ale początek jest , pozdrawiam Edytowane 20 Maj 2008 przez Thx
ortheza Napisano 2 Maj 2008 Napisano 2 Maj 2008 no dzieki THX :-D uwielibiam tekie mocne slroty perspektywiczne. ale mi to tak nie wychodzi, jescze za cienki w uszach jestem :)
nicponim Napisano 2 Maj 2008 Napisano 2 Maj 2008 łoooo ale swietna anatomia,swietna perspektywa,no zapowiada sie hicior !;] PS ty ta anatomie z bani trzaskasz,czy moze jakiegos modela,fote skolowales? naprawde fajnie wyglada+w trudnej pozie;]
Morbid Karbid Napisano 2 Maj 2008 Napisano 2 Maj 2008 bardzo fajne. Ciężko mi odczytać tę plamę za kosmonautą.
Thx Napisano 7 Maj 2008 Autor Napisano 7 Maj 2008 zrobił sie duzy bur... i mam obawy ,że będzie jeszcze większy. jak starzy malarze gadali: Jak nie rozmalujesz to nie namalujesz(jakoś tak ). Pozdrawiam. Pierszy plan na chwile odłożyłem zeby zastanowic sie nad całością
noiprox Napisano 7 Maj 2008 Napisano 7 Maj 2008 No no, te stateczki wyglądają na naprawdę wielkie :) świetny efekt udało Ci się uzyskać
leander Napisano 7 Maj 2008 Napisano 7 Maj 2008 Ło.. faktycznie zapowiada sie hicior! W pierwszej wersji dlon na pierwszym planie miala nieco bogatsza game kolorow i to jej dobrze robilo. Lekko zlewala sie ze sciana i byla bardziej elementem kompozycji niz akcentem. A w nowej wersji chyba za mocno konkuruje z drugim planem (czyli glowa, tors). W kazdym razie poprzednia wersje lepiej sie czytalo, silniej "uderzala".
Thx Napisano 7 Maj 2008 Autor Napisano 7 Maj 2008 spoko masz rację leander mnie też sie to co zrobiłem z ręką nie podoba, dlatego pierwszy plan odłożyłem niech sie "całość ułoży", to sie wróci, pozdrawiam
OmeN2501 Napisano 8 Maj 2008 Napisano 8 Maj 2008 To chyba jakos wysoko jest nie? Bo zerowa perspektywa powietrzna skutecznie zabija to wrazenie. Ponadto jak sciane dasz ciemniejsza to nie bedziesz musial tak tych hmmm "laserow" przepalac zeby sie odcinaly. Takie moje 2 grosze ;]
Thx Napisano 8 Maj 2008 Autor Napisano 8 Maj 2008 zgadzam się w pierwszym planie brakuje jeszcze tonów kolorystycznych i faktycznie te "lasery" wyją. Spoko postaram sie nie długo przedstawić nowego upeka
masz)rum Napisano 14 Maj 2008 Napisano 14 Maj 2008 kwasowe kolory i świetne skróty, to twoje cechy charakterystyczne, miło zobaczyć coś w innej tematyce ;]
Thx Napisano 14 Maj 2008 Autor Napisano 14 Maj 2008 podciągnąłem "gazowoplazmowy" obłok i trochę blachę na pierwszym planie
rosikowski Napisano 16 Maj 2008 Napisano 16 Maj 2008 Szkoda że nie wiadomo w co ten gościu strzela, powiem jedno nie widziałem jeszcze twojej pracki która by mi nie przypadła do gustu
Thx Napisano 16 Maj 2008 Autor Napisano 16 Maj 2008 Thx? Ile czasu spędzasz nad jedną grafiką? wstyd sie przyznać ale długo. Trudno mi zliczyc bo pracuje tylko w wolnym czasie. Chłopaki wypisują dwadzieścia godzin...u mnie bedzie więcej.
JakóbM Napisano 16 Maj 2008 Napisano 16 Maj 2008 wstyd sie przyznać ale długo. Trudno mi zliczyc bo pracuje tylko w wolnym czasie. Chłopaki wypisują dwadzieścia godzin...u mnie bedzie więcej. Nie powinieneś tak robić ;d zapraszam do zabawy speed painting.Naprawde dobra rzecz. Te kreski są efektowne i w ogóle ale można osiągnąć lepsze efekty innymi technikami(i w o wiele krótszym czasie).Pomyśl nad tym. Pozdrawiam kuba
noiprox Napisano 17 Maj 2008 Napisano 17 Maj 2008 Eee, Thx, myślę że nie ma w tym nic wstydliwego ;) To mi jest wstyd, że dla mnie mordęgą jest spędzenie nad rysunkiem więcej niż 4 godziny. Niedługo będę musiał się przestawić na rysowanie bardziej dopracowanych rysunków
leander Napisano 17 Maj 2008 Napisano 17 Maj 2008 Mam jak noiprox, i nie potrafie wysiedziec wiecej niz 4 godziny. Tylko boje sie, ze nie chodzi o cierpliwosc u mnie, tylko w pewnym momencie konczy sie ekspresja a zaczynaja sie glebsze rozważania i decyzje. I w tym momencie zwykle mowie pas, a to byc moze dopiero zaczyna sie swiadome malowanie. Wiec ode mnie raczej uznanie za siedzenie tyle czasu nad jedna rzecza.
Thx Napisano 17 Maj 2008 Autor Napisano 17 Maj 2008 (edytowane) fajne zjawisko dostrzegłeś leander. Ten moment w pracy kiedy dostrzegamy apogeum ekspresji jaką stworzyliśmy w naszej pracy. I kiedy sami postawiliśmy siebie przed decyzją czy dalej pracujemy i pilnujemy tej ulotnej ekspresji która juz jest a dalsze nasze dopieszczanie może tylko dziełko zniszczyć bo odbierzemy mu ten fajowy"pazur". . Mnie to zwalnia bo rozważam każdy moment i zwykle nie jestem zadowolony, pozdro (zrobiłem mała korektę w moim poście i może będzie bardziej czytelny) Edytowane 18 Maj 2008 przez Thx
noiprox Napisano 17 Maj 2008 Napisano 17 Maj 2008 Fakt, fajnie to określiłeś Leander, ten moment stopu. Znam osoby dla których ten moment następuje po 20minutach... chociaż rysują naprawdę dobrze, po prostu się marnują, bo w tak krótkim czasie po prostu nie da się tak naprawdę wykazać Najśmieszniejsze jest to, że kiedy byłem młodszy, potrafiłem siedzieć znacznie dłużej nad rysunkiem (ołówek+kartka), dzieląc pracę na kilka etapów, z odstępami nawet kilkudniowymi, a teraz ta zdolność gdzieś mi uciekła, i zazdroszczę Ci Thx takiego bezproblemowego powracania do niedokończonej grafiki ;)
Thx Napisano 18 Maj 2008 Autor Napisano 18 Maj 2008 żeby sie nie znudzić jednym tematem pracuje równocześnie nad dwoma, trzema. Mnie to pomaga :)
Thx Napisano 20 Maj 2008 Autor Napisano 20 Maj 2008 wkładam nowego upeka. ... tyle tylko co detalu przybyło. Powoli do końca.Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się