KONIEC:

 

 

Witam, pierwszy WIP. :) Początek roku, to czas się bić. :D

Póki co siedzi sobie Indianin zasymilowany z naturą, głównie kompozycja, określenie światła i kolorystyka. Dalej będę próbował dodać do tego jakąś historię, może to będzie wódz rozmyślający przed bitwą na skarpie, może medytujący kapłan w gęstwinie leśnej. Jeszcze nie wiem. :)

 

Edytowane 30 Styczeń 200916 l przez Paweł Kaczmarczyk

początek jest, może lepszy będzie szerszy kadr, dla ukazania natury ;).

 

Powodzenia

 

//Pozdr.

miriam, poszedłem dokładnie tym samym tokiem myślenia. Przed Twoją opinią poszerzyłem kadr i zmieniłem kilka elementów. Jeszcze chcę chwilę podmalować i niedługo wrzucę na forum dalsze moje wypociny. ;)

 

update:

Edytowane 12 Styczeń 200916 l przez Paweł Kaczmarczyk

Prace nadal trwają. Zaczynam wchodzić w detal, ten najważniejszy, który będzie przykuwał uwagę. Czyli cała postać Indianina. Trochę ten obrazek w niektórych miejscach przemęczony, światło na twarzy i włosach nie układa się tak jak powinno - do zmiany, miejscami za ostre światło na skałach... Ale jak na mój poziom to i tak wydaje mi się, że nie tak źle. Chętnie usłyszę jakieś uwagi.

 

Update, i jadę dalej...

 

Na razie jak najbardziej na plus, ale poprzedni kolega miał zdecydowanie milszy wyraz twarzy :D, osobiście zrezygnowałbym z tej góry za plecami a całość "zalałbym" jeziorkiem/rzeką, z odbiciem góry po prawej, a samego Indianina bardziej na lewo przesunąłbym . Ja czekam na roztopy i prawdopodobnie jutro lecę w las z aparatem szukać ciekawego miejsca dla mojego rysunku...

Świetna plastyka i wyraz pierwszych planów. W ogóle przyroda bardzo fajna na twojej pracy. Indianin wciaz jeszcze bardzo szkicowy wiec ciezko sie wypowiedziec na temat anatomii lub wykonania ale mam wrazenie, że glowa mu się skręca pod nieco nienaturalnym kątem.

 

Pozdrawiam i życze powodzenia.

Głowa w poprzednich wersjach duuuużo lepsza, a co ważniejsze - struktura czaszki w tej najnowszej się chyba trochę rozpadła - patrzy w górę i tak jest twarz ustawiona - a tył głowy został w miejscu, jakby patrzył przed siebie. W rezultacie twarz jest odchylona o jakieś 15-20stopni do przodu względem reszty głowy. Tak mi się przynajmniej wydaje :)

hehe na poprzednim wyglada troch jak by kupe robil z wyrazu twarzy ale rzecz jasna lepiej wygladal. Za duzo dominanty tam wrzuciłeś.

Też myślałem o indianinie z fajką, byłeś pierwszy :D

Rembik: Dzięki, jeszcze będę próbował z tłem bo rzeczywiście coś nie do końca mi pasuje, może z pierwszym planem też.

atheg: Dzięki bardzo, poprawiłem głowę, chyba lepiej teraz z nią bo rzeczywiście nie grało. No i trudno mi było z torsem to póki co ma taką tam narzutkę, nie wiem czy lepiej, wydaje mi się, że tak.

g0od: Tak, dzięki, miałeś rację z głową. ;)

niemyskik: Może jakieś wskazówki odnośnie tej dominaty, jak to poprawić? Co do twarzy to się zgadzam oczywiście, przemęczona. ;)

 

No to kolejny update. Pozdrawiam przeglądających, tydzień został. :)

Zmian ciąg dalszy. Ciągle coś mi nie leży, ale czuję że jestem już bliżej niż dalej.

 

a na górze wielki manitou :) zespolenie ducha z ciałem czy coś tam, coraz widzę ciekawiej, teraz pozostaje z Twojej strony podjęcie decyzji co wyeksponować, na czym skupić wzrok, do czego zmierzasz, itd.

 

//pozdr.

Jako, że wyjeżdżam muszę skończyć teraz. Update w pierwszym poście.