themindfields Napisano 8 Kwiecień 2009 Napisano 8 Kwiecień 2009 (edytowane) Mam zamiar zobrazowac project Philadelphia, w ktorym udzial brali m.in. Einstein i Tesla. W projekcie chodzilo glownie o to, aby odchylic o kilka procent promienie swiatla, co spowodowalo by, ze obiekt moglby stac sie niewidzialny. Taki eksperyment przeprowadzono na jednym z wojskowych statkow i mam zamiar wlasnie przedstawic ten statek. Eksperyment sie nie udal dlatego tez uznalem go za niezrealizowany. Mysle jeszcze nad calym sposobem przedstawienie statku obladowanego roznego typu sprzetem i uchwycenie odpowiedniego momentu podczas proby uzyskania niewidzialnosci. Edytowane 8 Kwiecień 2009 przez themindfields Zla nazwa ;]
sand Napisano 8 Kwiecień 2009 Napisano 8 Kwiecień 2009 nieźle. będzie kolejny exterior z niewidzialnym żołnierzem na środku:D
Leru Napisano 8 Kwiecień 2009 Napisano 8 Kwiecień 2009 Coś jak Cloak w Crysis? Powodzenia!:) Albo Chronosphere w Red Alercie ;)
Meri Napisano 8 Kwiecień 2009 Napisano 8 Kwiecień 2009 W sumie zrob jakas ladna wode i scena gotowa, po co sie przemeczac :D (skoro statek i tak ma byc niewidzialny :s )
Muminek Napisano 9 Kwiecień 2009 Napisano 9 Kwiecień 2009 Fajnie oglądałeś ten film "Eksperyment Philadelfia "?
shi Napisano 9 Kwiecień 2009 Napisano 9 Kwiecień 2009 oo o brzmi ze możne wyjść dość podobnie do mojego projektu... No ale... ja w kategorii 2d planuje wystartować tym razem wiec mam nadzieje ze jakby co to się nie pogniewasz :)) ps fajny pomysl powodzenia
KoMic Napisano 9 Kwiecień 2009 Napisano 9 Kwiecień 2009 statki plywaja z bananami, wojskowe to sa OKRETY: ] chetnie zobacze realizacje pozdro
Szczery. Napisano 9 Kwiecień 2009 Napisano 9 Kwiecień 2009 dosyć lajtowo opisałeś historię eksperymentu philadelphia. o ile pamiętam to opierał się on o teorię pola niestatycznego (autorstwa einsteina) a w zeznaniach ludzi którzy mieli z nim styczność jest mowa o teleportacjach, znikaniach i innych niesłychanych historiach ;) załoga też nie wyszła z eksperymentu bez szwanku. Masz pole do popisu, żeby się tylko nie skończyło na zwykłym okręcie na morzu.
themindfields Napisano 11 Kwiecień 2009 Autor Napisano 11 Kwiecień 2009 Zeby nie bylo, ze proznuje w swieta... ;p Takie wstepne przelanie 'czegos' co klebi sie w mojej glowie pod roznymi postaciami. Szukam narazie perspektywy i ogolnie pomyslu na scene. Mam tez maly dylemacik. Nie wiem jak najbardziej efektywnie przedstawic cala scene, zastanawiam sie nad 3 momentami: 1. przed wykonaniem eksperymentu; 2. w czasie wykonywania eksperymentu z roznymi wyladowaniami i z 'zielona mgla'; 3. po wykonaniu ekperymentu z ludzmi (lub moze z czesciami ludzkiego ciala) powtapianymi w metal. [/url] Podejzewam, ze nikt nie bedzie mogl pojac o co chodzi w moim 'szkicu' dlatego tez zamieszczam pozniejsza probe zarysowania perspektywy w 3d.
KoMic Napisano 13 Kwiecień 2009 Napisano 13 Kwiecień 2009 (edytowane) bardzo slaby kadr.popatrz sie. masz kadr w ktorym znajduje sie okret. teraz tak, sam okret zajmuje jakas 1/7 calej powierzchni, a z tej 1/7 dodatkowo 5/7 to nudny plaski jak deska kadlub, czyli tak naprawde caly sens i istota zawiera sie okolo 1/25 calego Twojego obrazka. Mistrzem kompozycji nie jestem, a nawet jest to moja slaba strona. Pomysl lepiej nad jakims ujeciem z samego okretu moze jest jakis punkt z ktorego sam okret bedzie interesujacy (czyt duza ilosc szczegolow) i cel pracy bedzie wyeksponowany. pozdro Edytowane 14 Kwiecień 2009 przez KoMic
Gość Gugunia Napisano 14 Kwiecień 2009 Napisano 14 Kwiecień 2009 ...... wyobraź sobie, że bierzesz udział w czymś ważnym, niezbadanym, niesamowitym i tylko z plotek o tym wiesz... otrzymałeś rozkaz, stawiasz się do pracy i powinien to być normalny dzień. Jednak ludzie wiedzą więcej. John Twój nawet nie najlepszy kolega, którego nie lubisz za wieczny odór nikotynowy, twierdzi, że dzisiaj "znikniecie". Oczywiście jedyną Twoją reakcją na jego słowa może być pogarda... tak jak na opowieść o uroczej Susi, która jest taka gibka.................... I choć nie lubisz palić, pożyczasz od kogoś papierosa... Dzień jest zwykły, ani piękny ani brzydki, ot normalny, nawet nie wiesz czy fajnie byłoby zrobić grilla. Wchodzisz na statek, ten sam co zwykle, tak samo ubrany w towarzystwie tych samych osób. Dziwne. Wszystko tak samo... a jednak nie. Jakieś wewnętrzne przeczucie każe Ci myśleć, że coś jest inaczej. I nagle ten natłok myśli, że może nie podlałeś dostatecznie ogródka, że może ten zaległy rachunek trudno będzie już spłacić, że może zbyt rzadko cieszyłeś się rzutkimi rodzicami, których zawsze ktoś Ci zazdrościł... ale nie w modzie jest się obnosić miłością (zwłaszcza do rodziców). Masz dylemat wkraczając na trap - nie potrafisz tego wyjaśnić... przecież Ty nie masz kobiecej intuicji, prawda?... przepraszam za próbę przybliżenia ... nie chcę się narzucać- pozdrawiam ps. mogę dalej bo jestem z 20 sierpnia ale nie tego roku....
soshka.cg Napisano 15 Kwiecień 2009 Napisano 15 Kwiecień 2009 Może połowy statku nie powinno już być widać. A to co widać to już w zasadzie przekrój poprzeczny. Zapełnił byś w ten sposób kadr ciekawym szczegółem :) pozdro
Gość Gugunia Napisano 23 Maj 2009 Napisano 23 Maj 2009 ...więc cokolwiek co podpowiada ci "dziwnyzbiegokolicznościiczegośtam" idzie w diabły. Właśnie okazało się, że jesteś odpowiedzialny za jakieś banalne sprawy. Przecież praniem ręczników zajmują się baby i nie powinno być z tym problemu... no ale baba na pokładzie to zawsze pech. Pech nie pech Olivia ma za dwa dni urodziny - "Tylko szkoda, że mnie tam nie będzie..." - "Dlaczego tak pomyślałem?" - "Albo się starzeję albo przebywałem w tak pięknych okolicznościach przyrody i niepowtarzalnych..." ps. aż się wstydzę dalej
Rekomendowane odpowiedzi