Skocz do zawartości

Maya - PC vs. Mac


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć!

 

Mam do was pytanie - czy ktoś z was używa mayki na macu? Jak wypada w porównaniu wydajności na pececie o takich samych parametrach? jak ze stabilnością? Z góry dzięki za pomoc! :)

  • Odpowiedzi 25
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

Czesc trosiek.

 

Personalnie nigdy nie bawilem sie Mayka na Macu natomiast znam pare osob, ktore pracuja i sa b. zadowolone. Mac jak to mac nie robi naglych "bim" "bom" "cynk" "conk" jak nasza wspaniala Winda i przez to wydaje Ci sie ze Mayka jest bardziej stabilna ... chodzi tylko o system. Mayka wyglada i zachowuje sie dokladnie tak samo, predkosc wiadomo ze zalezy od parametrow sprzetu.

 

Pozdrawiam.

Napisano

Miałem w szkole styczność z Mayą na iMacach i ogólnie odniosłem wrażenie, że na nich była mniej stabilna niż na domowej windzie. Tzn więcej razy wywaliła mi się bez powodu. Byłem tym zaskoczony bo Maci jednak słyną ze stabilności, ale może w tym przypadku to słowo "szkolny" wyjaśnia sprawę.

Napisano

no widzę każdy ma inną opinię :) pozostaje mi tylko zainstalować i samemu się przekonać. dzięki za pomoc! jak ktoś jeszcze ma jakieś opinie to podzielcie się nimi.

Napisano
Mac jak to mac nie robi naglych "bim" "bom" "cynk" "conk" jak nasza wspaniala Winda

 

Miejskich legend ciag dalszy...

 

Zanim nie przyszlo mi na tym "cudzie" pracowac (w PS co prawda a nie w Mayi) to myslalem ze PRAWDZIWY grafik to TYLKO na Macu powinien pracowac, ze mac nigdy sie nie wiesza a wszystko na nim smiga 10 razy szybciej bo ma magicznie napisany system. Rzeczywistosc szybko zweryfikowala te poglady i dzis juz nikt mi takich bajek nie wstawi. Szczerze mowiac jak mialbym wybierac cos poza moja STABILNA i BEZPROBLEMOWA winda to juz raczej bym walczyl z linuksem niz z MacOSem.

 

Na boku juz zostawie wspaniale zestawy sprzetowe i to co taki MAC PRO ma w standardzie oraz ile trzeba PRZEplacic zeby ten PRO nie byl tylko w nazwie, bo to dluga i smutna historia...

Napisano (edytowane)
Miejskich legend ciag dalszy...

 

Zanim nie przyszlo mi na tym "cudzie" pracowac (w PS co prawda a nie w Mayi) to myslalem ze PRAWDZIWY grafik to TYLKO na Macu

No ja pracuję w DTP na ID, IL, PS i potwierdzam- do tego najlepszy mac. Do trzy de maxa nie wybrałbym mac'a bo nie mam jak stestować i mam PC ale w editingu, DTP mac jest tak jak mówisz- bardzo dobry. Inna sprawa, że trzeba poznac mac'a i zostawić przyzwyczajenia z pc no i jak ja- nie toczyć w sobie wojen niczym softowych (mac vs. pc a'la dajmy na to maya vs max).

Serdecznie pozdrawiam "zrażonych do czegokolwiek"

Tomek

ps. kiedyś się sam wypowiadałem na podstawie własnej wcześniejszej pracy w agencjach średnio pochlebnie o mac'ach i po kupnie własnego doszedłem do wniosku, że jakieś kolizje wynikają z użytkowania systemu i mac'a przez wiele osób na jednym stanowisku nie zawsze właściwie. Od chwili kupna poza odnowieniem przygody z mac- bo jest o wiele przyjaźniejszy nie mówiąc o już systemowych opcjach zarządzania kolorem, choć nie "łatwiejszy" gdyż napsuc jest bardzo łatwo- nie miałem ani jednego problemu poza zupełnie bezkonfliktową pracą.

EDIT:

Miejskich legend ciag dalszy...

 

Na boku juz zostawie wspaniale zestawy sprzetowe i to co taki MAC PRO ma w standardzie oraz ile trzeba PRZEplacic zeby ten PRO nie byl tylko w nazwie, bo to dluga i smutna historia...

Tu też masz rację, za dobrego trzeba słono przepłacić tak jak ja za swojego pcw dobrej na chwilę kupna konfiguracji;). Jeśli ktoś ma z zawodem styczność dłużej niż kilka latek ten wie, że aby zbudować PC na SCSI trzebabyło zapłacić dużo drożej niż mac'a owego czasu o takich samych parametrach i jakości. Teraz myślę nie płaci się tak dużo więcej jak za pc jeśli nie jest to składak na dobrych częściach a markowy. Jeśli się dopłąca to za rozwiązania typu hot plug pamięci czy innych rzeczy oraz firmową konstrukcje (nie tylko design;))

EDIT: Czytałem a'propos maya wypowiedź studia pracującego w maya, że gdyby nie dostępnaść skryptów i plugów na pc a ich brak na mac'a to dawno by się przesiedli- ale to nie moja opinia;)

EDIT2: co do samego systemu: do kolorków można się przyzwyczaić i ja już je lubię, natomiast sam system i narzędzia w nim dostępne od ręki są pro- bez dwuch zdań, szybkość jak szybkość internet na tym samym łączu chodzi około 3 razy szybciej i bezproblemowo- prozaiczny przykład. `Nie jestem fanbojem ani jednego ani drugiego, komputer to dla mnie narzędzie

Edytowane przez Tomek Kosiorek
  • Like 1
Napisano

mam identyczne zdanie co do mac vs. PC jak Tomek powyżej :) nie jestem jakimś zapaleńcem maca, ale jednak to fajna sprawa. dla ścisłości Tomku, to maxa nie ma na maca ;) Dzięki za pomoc i jakies rozjaśnienie sytuacji!

Napisano

jak masz siano to bierz mac'a pro. Jak nie to kup sobie quada :)

Rok pracowalem na MACu a teraz mam q8200 intela i tez jest super

 

OSX na macu a XP na pcie dziala chyba tak samo stabilnie .. wykrzaczy od czasu do czasu i tyle :]

Napisano
mam identyczne zdanie co do mac vs. PC jak Tomek powyżej :) nie jestem jakimś zapaleńcem maca, ale jednak to fajna sprawa. dla ścisłości Tomku, to maxa nie ma na maca ;)

Hej!

Ja wiem o tym:) dlatego napisałem, że nie mam jak stestować.

Pozdrawiam!

miłych działań:)

Napisano (edytowane)

 

:D

eh Nezumi. Pisałeś, że "pracowałeś" to byś coś powiedział konkretnego a tak co mamy oceniać i do czego się odnosić? Zabrakło "doświadczenia" i "argumentów" i będziesz tak wklejał tę chałę? Jak widać w każdym zawodzie jest różnie z poziomem wypowiedzi- średnia statystyczna...

:D

zresztą to długa i smutna już niestety historia oraz brak jakiejkolwiek merytoryki Nezumi

Edytowane przez Tomek Kosiorek
Napisano

To byl zart, panie (zbyt?)powazny, profesjonalny grafiku z mega doswiadczeniem. Jestem juz za stary na to wieczne udowadnianie mlodziakom (lub tym mlodym duchem i rozumem) na forach, ze nie jestem wielbladem i tluczenie tych samych argumentow rozbijajacych sie o sciane uwielbienia dla softu/sprzetu. Jak ci powiem, ze mi sie Mac zawiesil nie raz to mi powiesz ze pewnie moja wina, albo kogos tam albo zmyslam - byc moze jeszcze zarzadasz dowodow, zdjec, filmow, swiadkow i podpisanych notarialnie dokumentow. Nie mam takich a Mac sie wieszal. Raz wywiesil sie z DVD cholernie spieszacego sie klienta w napedzie a ze mial profesjonalnie zabudowane wszystko pieknie stylizowana obudowa - kosztowalo duzo wiecej wysilku wydobycie DVD z chwilowo martwego sprzetu. Ale wieszanie sie nie bylo nagminne. Nagminne bylo nagle zamykanie sie Photoshopa przy pracy na jakis ciezkawych zdjeciach. Jako, ze wtedy wykonywalem mrowcza robote wycinania (czy jak to pieknie mowia profesjonalni graficy "szparowania" LOL) fotek pod sporawy banner, co jakis czas studio wypelnialo sie swojskim "F word". Nabawilem sie tez lekow przed niespodziewanym zamknieciem sie szopka, a czeste save'y nie sa takie proste jak pracujesz nad kilkunastometrowym bannerem - chyba ze masz na prawde sporo czasu.

Do absolutnego szalenstwa doprowadzalo mnie cos co zapewne fani Maca uwazaja za mega zalete - brak tzw. "Application Frame" (wprowadzonej z reszta jako opcja w pakiecie CS4, ale kiedy ja mialem nieprzyjemnosc pracy na macu nie bylo tego jeszcze). Jako ze zwyklem pracowac na kilku aplikacjach jednoczesnie (najczesciej combo Photoshop i Illustrator, przegladarka zdjec i czesto jakis komunikator plus przegladarka internetowa) posrod latajacych okienek i czesci UI oraz przeswitujacym za tym wszystkim pulpitem mozna bylo dostac pier*olca. Zwlaszcza, ze interface'y illustratora i photoshopa nie sa jakos hiper rozne a niektore narzedzia podobne.

Jednoprzyciskowa myszka to byl klasyk. Macowcy zwykli mowic "to zaden argument - mozna dokupic inna". Jasne ze mozna ale dlaczego od razu nie daja normalnej? (btw - do Mayi z reszta musisz miec 3 przyciski, prawda?). Poza tym - nie, nie bede z wlasnej kieszeni dokupowal czegos do fimowego kompa tylko dlatego ze jakis mysliciel wysnil sobie niewygodna myche. Przemecze - ale nie bede wychwalal.

Wyglad MacOSa mnie poraza. Nie wiem, moze ty lubisz wszechobecne oblosci, animacyjki, ikonki, duperelki (kumpel mial wlaczona mega profesjonalna opcje pozwalajaca Macowi mowic ile juz trwa praca na nim. Co pol godziny. Szlag mnie trafial jasny choc spodziewany). W Viscie mam spartanski, czysty, kanciasty wyglad jesli zechce - tam masz wszystko oble jak w sekshopie.

Co do cen jeszcze - widzisz, jakos sie tak sklada, ze nikt z mojej rodziny nie nosil nazwiska Rockefeller a jak sam zarobie jakas kaske to ja szanuje. Od lat wiec skladam swoje kolejne ZWYKLE PC, kupujac czesci po prostu. Proces zlozenia jest prostszy od klockow lego wiec nie musze placic komus chorych pieniedzy za to, ze mi przykreci plyte do obudowy, wetknie czesci w sloty i podlaczy kabelki.

 

Na koniec - kazdemu co mu wygodne. Ja wyrazam swoje zdanie, ty mozesz miec odmienne, ale daruj sobie osobiste wycieczki. Z takimi haslami to zapraszamy na onet.

Napisano (edytowane)
To byl zart, panie (zbyt?)powazny, profesjonalny grafiku z mega doswiadczeniem. Jestem juz za stary na to wieczne udowadnianie mlodziakom (lub tym mlodym duchem i rozumem) na forach, ze nie jestem wielbladem i tluczenie tych samych argumentow rozbijajacych sie o sciane uwielbienia dla softu/sprzetu. Jak ci powiem, ze mi sie Mac zawiesil nie raz to mi powiesz ze pewnie moja wina, albo kogos tam albo zmyslam - byc moze jeszcze zarzadasz dowodow, zdjec, filmow, swiadkow i podpisanych notarialnie dokumentow. Nie mam takich a Mac sie wieszal. Raz wywiesil sie z DVD cholernie spieszacego sie klienta w napedzie a ze mial profesjonalnie zabudowane wszystko pieknie stylizowana obudowa - kosztowalo duzo wiecej wysilku wydobycie DVD z chwilowo martwego sprzetu. Ale wieszanie sie nie bylo nagminne. Nagminne bylo nagle zamykanie sie Photoshopa przy pracy na jakis ciezkawych zdjeciach. Jako, ze wtedy wykonywalem mrowcza robote wycinania (czy jak to pieknie mowia profesjonalni graficy "szparowania" LOL) fotek pod sporawy banner, co jakis czas studio wypelnialo sie swojskim "F word". Nabawilem sie tez lekow przed niespodziewanym zamknieciem sie szopka, a czeste save'y nie sa takie proste jak pracujesz nad kilkunastometrowym bannerem - chyba ze masz na prawde sporo czasu.

Do absolutnego szalenstwa doprowadzalo mnie cos co zapewne fani Maca uwazaja za mega zalete - brak tzw. "Application Frame" (wprowadzonej z reszta jako opcja w pakiecie CS4, ale kiedy ja mialem nieprzyjemnosc pracy na macu nie bylo tego jeszcze). Jako ze zwyklem pracowac na kilku aplikacjach jednoczesnie (najczesciej combo Photoshop i Illustrator, przegladarka zdjec i czesto jakis komunikator plus przegladarka internetowa) posrod latajacych okienek i czesci UI oraz przeswitujacym za tym wszystkim pulpitem mozna bylo dostac pier*olca. Zwlaszcza, ze interface'y illustratora i photoshopa nie sa jakos hiper rozne a niektore narzedzia podobne.

Jednoprzyciskowa myszka to byl klasyk. Macowcy zwykli mowic "to zaden argument - mozna dokupic inna". Jasne ze mozna ale dlaczego od razu nie daja normalnej? (btw - do Mayi z reszta musisz miec 3 przyciski, prawda?). Poza tym - nie, nie bede z wlasnej kieszeni dokupowal czegos do fimowego kompa tylko dlatego ze jakis mysliciel wysnil sobie niewygodna myche. Przemecze - ale nie bede wychwalal.

Wyglad MacOSa mnie poraza. Nie wiem, moze ty lubisz wszechobecne oblosci, animacyjki, ikonki, duperelki (kumpel mial wlaczona mega profesjonalna opcje pozwalajaca Macowi mowic ile juz trwa praca na nim. Co pol godziny. Szlag mnie trafial jasny choc spodziewany). W Viscie mam spartanski, czysty, kanciasty wyglad jesli zechce - tam masz wszystko oble jak w sekshopie.

Co do cen jeszcze - widzisz, jakos sie tak sklada, ze nikt z mojej rodziny nie nosil nazwiska Rockefeller a jak sam zarobie jakas kaske to ja szanuje. Od lat wiec skladam swoje kolejne ZWYKLE PC, kupujac czesci po prostu. Proces zlozenia jest prostszy od klockow lego wiec nie musze placic komus chorych pieniedzy za to, ze mi przykreci plyte do obudowy, wetknie czesci w sloty i podlaczy kabelki.

 

Na koniec - kazdemu co mu wygodne. Ja wyrazam swoje zdanie, ty mozesz miec odmienne, ale daruj sobie osobiste wycieczki. Z takimi haslami to zapraszamy na onet.

Nie zapraszaj mnie kolego nigdzie bo ja się z Tobą nigdzie nie wybieram. Żart był nędznej próby i trudno było się inaczej do tego odnieść. Myślę, że nie jesteś w żaden sposób starszy ani rozumem ani wiekiem ani też doświadczeniem skoro wklejasz taką kichę i liczysz na reakcję typu "ubaw po pachy". I wycieczki koleś zostaw dla siebie Ty własnie bo moje wycieczki nie tyczyły Ciebie tylko poziomu Twojej dość nędznej wklejki;)

Wymieniłeś teraz całe mnóstwo "merytoryki" ale widzę, że albo nie przeczytałeś mojej albo jej nie zrozumiałeś.

PS. ja swoich potrzeb nie załatwiam w sexshopie- nie chadzam tam więc tego typu porównania do mojego "młodego", niedoświadczonego umysłu nie trafiają.

Ogólnie żenuła

Pozdrawiam

Zostań na wieki

z mexami

T

EDIT: a co to za argument, że maki z xeonami są za drogie skoro pcet dobry też jest ponad Twoje możliwości finansowe. Zero konsekwencji i logiki jak na tak dojżałą umysłowość.

Edytowane przez Tomek Kosiorek
Napisano

No to mnie merytorycznie zmiazdzyles teraz :D

wobec braku jakiejkolwiek sensownej argumentacji poczepiam sie na zakonczenie tej jalowej dyskusji:

 

"Myślę, że nie jesteś w żaden sposób starszy ani rozumem ani wiekiem"

To dobrze ze myslisz. Przydatna funkcja. Z czasem powinna sie rozwinac, ale gwarancji nie daje.

 

"ja swoich potrzeb nie załatwiam w sexshopie"

To tylko porownanie a ty starasz sie (bez sukcesu) byc blyskotliwy w swojej riposcie, z ktorej wynika, ze nie wiesz tez co to jest sexshop. Podpowiem, ze tam sie potrzeb nie zalatwia.

 

"widzę, że albo nie przeczytałeś mojej albo jej nie zrozumiałeś. "

Wiele to tam nie napisales poza przyznawaniem mi racji. Zrozumialem, ze nie wiesz iz nie ma maxa na maca (co daje mi jakis tam obraz twojej rozleglej wiedzy w temacie), ze na mac'u ci net smiga 3 razy szybciej niz na zwyklym PC (znaczy ze na zwyklym PC masz dajmy na to 6Mb ale na macu 18Mb? To samo slyszalem o Linuksie - tam podobno nawet 4 razy szybciej mozna wyciagnac :D) i ze po jakims czasie mozna przywyknac do "kolorkow".

 

"Zostań na wieki z mexami"

Wlasciwie ciezko sie do tego odniesc w jakis normalny sposob. Pokazujesz kim jestes po prostu. Ja tam nie zaluje tego gdzie jestem, za to zal mi ciebie po takiej wypowiedzi.

 

"a co to za argument, że maki z xeonami są za drogie skoro pcet dobry też jest ponad Twoje możliwości finansowe"

AAAAAAAAAAAAAAAle mi dogryzles! LOL. Ile ty masz lat? 10?

 

"Zero konsekwencji i logiki jak na tak dojżałą umysłowość. "

dojrzaly pisze sie przez RZ panie profesjonalisto.

 

EOT, bo mi zal sciska to i owo...

Napisano

Wiem, że pytanie nie dokońca zgodne z tematem, głupie i w ogóle, ale jako niedoświadczony Mayowiec przeczytałem gdzieś o możliwości jej funkcjonowania pod Linuksem. I tu zwracam się z pytaniem, czy rzeczywiście Maya działa pod tym systemem, a jeśli tak to jak sprawnie względem visty/xp?

Napisano (edytowane)

Tomek Kosiorek nie dyskutuj z Nezumi. On ma PCtowe kompleksy bo strasznie go bola MACowcy. Niech kazdy kupuje sobie to na co ma ochote. Ja mialem PCta pozniej MAC'a teraz znow PCta, ale uwazam ze MAC wiesza sie mniej niz PC chocby dlatego ze konfiguracja sprzetowa jest stala. WYglad systemu to takze rzecz gustu, a jak wiadomo o gustach sie nie dyskutuje. Jak ktos chce MAC'a to polecam zwlaszcza po wyjsciu MUDBOXa.

Edytowane przez ptaszek
Napisano

Tak nieco a propos tlącego się konfliktu MACowcy vs PCtowcy. Ma Macu miałem okazję pracować krótko, bo gdzieś tak z rok. Przy DTP. I pracowało się bardzo fajnie. Identycznie zresztą jak na moim PC z windą. Liczba zwisów w obu przypadkach była zbliżona, czyli znikoma (tak, tak. Windows właściwie traktowany rzadko się wiesza). MacOS mi się kompletnie nie podoba - tu podzielam opinie o nieco "badziewiarskim" interfejsie. Ale że brzydki to też nie powiem. Na pewno o niebo gustowniejszy niż Linux z compizem i galaretowatymi okienkami.

 

A zmierzam do tego, że komputer to tylko młotek. Czy się nim gwoździe wbije prosto czy pozagina, to już zależy od użytkownika. I jednemu bardziej pasuje lżejszy a drugiemu cięższy. Mnie w zasadzie wszystko jedno co buczy pod obudową - byle praca szła sprawnie. A że przyzwyczajony jestem do PC to i tak już zostanie. Tym bardziej, ze żadnych znaczących różnic (poza oczywistymi różnicami w obsłudze) pomiędzy Macem a PCtem, Windą a MacOSem nie zauważyłem.

Napisano (edytowane)

nie muszę wiedzieć co to jest sexshop, i imho to o mnie najgorzj nie świadczy. Nie uważam się za profesjonalistę- Ty twierdzisz ,że nim jestem. Opisałem przydatne w danej pracy narzędzia w danym systemie. Jeśli musze łopatologicznie pisać, że wiem, że nie ma maxa na mac'a to mogę to napisać, ale nie chce mi się.

Tu cytat:"widzę, że albo nie przeczytałeś mojej albo jej nie zrozumiałeś. "

Wiele to tam nie napisales poza przyznawaniem mi racji. Zrozumialem, ze nie wiesz iz nie ma maxa na maca (co daje mi jakis tam obraz twojej rozleglej wiedzy w temacie), ze na mac'u ci net smiga 3 razy szybciej niz na zwyklym PC (znaczy ze na zwyklym PC masz dajmy na to 6Mb ale na macu 18Mb? To samo slyszalem o Linuksie - tam podobno nawet 4 razy szybciej mozna wyciagnac ) i ze po jakims czasie mozna przywyknac do "kolorkow"- koniec cytatu.

Więc nie wiele zrozumiałeś- nie jestem ani zagorzałym mac'owcem ani pctowcem co już pisałem aby było jasne i żadnej platformy nie zamierzam ani nadmiernie reklamować ani opisywać ze szczegółami ludziom którzy mieli coś z każdą do czynienia. Obu komputerów potrzebuję do pracy.

Jeśli odebrałeś:"a co to za argument, że maki z xeonami są za drogie skoro pcet dobry też jest ponad Twoje możliwości finansowe"

AAAAAAAAAAAAAAAle mi dogryzles! LOL. Ile ty masz lat? 10?"

jako dogryzanie to nie było tym. Ty to (że Cię nie stać) stwierdziłeś i ja do tego nawiązałem a dokładnie chodzi mi o to: nie stać Cię na pro PC- kupujesz na jaki Cię stać nie ma w tym nic zdrożnego. Ale jeśli mówisz, że maki są za drogie to porównaj ceny kompów o podobnym konfigu renomowanych marek pc i dodaj: odlew aluminiowy obudowy, kieszenie na pamięć i inne myki konstrukcyjne. Jeśli dalej mac będzie "za drogi" i nie pro- wtedy ok.

Zostań n a wieki z mexami napisałem z dwuch powodów:

1. Twoje wypowiedzi były najkrócej mówiąc "nędzne"

2. kiedyś sie chwaliłeś jakie to tam są laski a polki słabe i jak Ci tam fajnie

Błąd zrobiłem bo pracuje dwie noce (48h) z przerwami na forum.

Czytałem kiedyś książkę w której było napisane, że jeśli musisz wielu osobom udowadniać, że kimś nie jesteś a one twierdzą, że jesteś- to jednak tym kimś jesteś- po prostu siebie nie widzisz.

To byl zart, panie (zbyt?)powazny, profesjonalny grafiku z mega doswiadczeniem. Jestem juz za stary na to wieczne udowadnianie mlodziakom (lub tym mlodym duchem i rozumem) na forach, ze nie jestem wielbladem .
Edytowane przez Tomek Kosiorek
Napisano

wormer - nie tylko jest mozliwosc ale jest po prostu natywna wersja Mayi pod linuksa. Jak sprawnie? Jesli sie ma odpowiednie distro (z tego co pamietam jest kilka polecanych przez Autodesk i choc sie troche zmieniaja to zawsze jest tam RedHat) to pewnie niezgorzej od PC i Mac a zapewne wydajniej. Z innych natywnych linuksowych wersji masz jeszcze Autodesk Softimage.

 

mpta - tak tak, jesli nie lubie maca to natychmiast musze miec kompleksy, nie stac mnie i w ogole jestem trollem :D. Przyszlo wam do glowek ze mozna nie lubic maca podobnie jak jakiejkolwiek innej rzeczy na swiecie OT TAK PO PROSTU? Nie? Tak myslalem...

Napisano
Wiem, że pytanie nie dokońca zgodne z tematem, głupie i w ogóle, ale jako niedoświadczony Mayowiec przeczytałem gdzieś o możliwości jej funkcjonowania pod Linuksem. I tu zwracam się z pytaniem, czy rzeczywiście Maya działa pod tym systemem, a jeśli tak to jak sprawnie względem visty/xp?

Działa, u mnie na prostej mandrivie zainstalowanej do testu. Nie znam maya, więc wielu doświadczeń nie miałem.

Napisano

no dobra chłopaki - dzięki za odpowiedzi mniej lub bardziej na temat ;) nie mówmy tu o kompleksach z powodu wklejania linka do dziewczyny spiewającej do maca, ze jest piękny. Są i tacy ludzie. Polecam obejrzeć w takim wypadku film macheads - można się przerazić sposobem traktowania maców i ich uzytkowników - np. wypowiedź dziewczyny, która mówi, że nigdy nie przespałaby się z użytkownikiem windowsa :D no i dziewczynę ijustine na youtubie - można się czasem z niej nieźle pośmiać ;) ważne jest po prostu zdrowe podejście do różnych wynalazków. PC i Mac mają swoje wady i zalety. Jak wszystko. Nie ma co się kłócić ;) Na kompach świat się nie kończy :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności