Zdeno masz pewne luki poznawcze co do poszczególnych dziedzin, produktów itd. i na koniec wychodzi troszkę "płasko" jeśli chodzi o przemyślenia i poglądy. Trzeba wejść głębiej w konkretny temat aby wydawać tak daleko idące sądy. Ludzie niezbyt majętni zbierają na zegarki latami.. co nimi kieruje czy aby tylko chęć zadania szyku nie wiem - wiem jedno, to są dzieła sztuki jeśli chodzi o precyzję wykonania pozostałość starych czasów kiedy ludzie robili naprawdę piękne rzeczy z pilniczkiem w ręku bez bajecznych technologii. Kupujesz zegarek, a on zyskuje na wartości zamiast tracić – jakiś cud. Mamy tu też polskie akcenty http://pl.wikipedia.org/wiki/Antoni_Patek . Właśnie brak głębszego zainteresowania i wejścia w temat powoduje dosyć kuriozalne sytuacje – odpowiednie eksperymenty poczyniono http://wyborcza.pl/1,76842,7145284,Stradivarius_dwa_razy_kradziony.html?as=4&ias=4&startsz=x

Wracając do Maxwella mogę ci znowu wytknąć zawężony punkt widzenia ponieważ ocena co do cen i górki pieniędzy jest śmieszna z punktu widzenia fotografii z którą Maxwell na dzisiaj realnie rywalizuje. Aby mieć odpowiedni obrazek to albo fotka albo 3d – innych opcji brak. Kiedyś sprzęt był rzeczywiście problemem, ale nie dzisiaj - Maxwell vs. foto jakieś 1:10 w kosztach. 3d to problem pracochłonności w przygotowaniu obrazka i on zdecydowanie wysuwa się na pierwszy plan. Zaręczam ci że wielu producentów i to nie high-end wybrało by Maxwella ...tylko o nim nie ma bladego pojęcia, natomiast w interesie agencji reklamowych itd. jest szybko zrobić i drogo sprzedać plus filozofia na dokładkę. Mam kolegę w pewnej polskiej firmie robiącej ketchup i musztardę -dręczyło go pytanie czemu Heinz taki ładny na zdjęciu, a oni się mordują i nic – firma duża, kupa ludzi zatrudnionych, obroty itd. i taki problemik. Zdeno nie chcę tu dalej bić piany tym bardziej że Maxwell to dla mnie krótki romans na linii cel –analiza-wykonanie. Mam jednak na koncie o wiele więcej takich romansów na różnych polach i znam polskie realia i sposób myślenia jak mało kto z punktu widzenia nieco bardziej ambitnego celu. Dokładnie wiem co nas sprowadza do parteru. Musisz sobie zadać podstawowe pytanie co KREUJE twój sposób myślenia i co z tego może wyniknąć dobrego. Był czas że robiłem podstawki po 400 pln za parę więc nie wiem gdzie tu Bugatti, kawiory itd. itd. Liczy się to aby u nas robić i sprzedawać reszcie świata, a nie na odwrót. Ale wstać u nas i zrobić profesjonalną strukturę to zabawa bardzo wysokiego ryzyka właśnie poprzez mentalne problemy i myślenie na skróty.

Ale jak to się stało że napisałeś - Maxwell jest jakościowo najlepszy i nikt tu na ciebie nie naskoczył wychodzi na to, że poprzez dyskusję i argumenty coś jednak kreujemy ;) ;) ;)

Edytowane 30 Czerwiec 201014 l przez Spyra

link do artykułu super, dzięki. Lubię poczytać duży format.

 

co do naskakiwania. to pewnie mało kto czyta dział maxwellrender, a po drugie to chyba nikt nie chce zaczynać ze mną polemiki ;) jakoś tak jest, że często jak się wypowiem w wątku to on się zaraz kończy i nikt nie podejmuje rękawicy. Ty Spyra chociaż walczysz ;) czuć, że lubisz się podroczyć.

 

wrzucam jeszcze tutaj link do oszałamiającej pracy, to tak w temacie CG vs foto.

http://www.studio-aiko.com/temp/classroom/classroom_daylight.html

Podroczyć to mało powiedziane, poczucie humoru też mam niestety high-end tyle tylko że nieopatrznie furę wrogów sobie można narobić dlatego staram się być bardzo, bardzo delikatny. Zdeno nie bądź jednak taki skromny – na pewno tu zaglądają ale pewien poziom dyskusji wymaga argumentów, a nie tylko odczuć więc cisza trwa (malutka prowokacja ;)).

Link - to już zupełny odjazd ale chyba jednak nie Maxwell – dokładnie potwierdza to o czym mówiłem super-real to na starcie modelowanie które pochłania ogromną ilość czasu, ale tu już gość przeszedł samego siebie. To wszystko bardzo sprytne ponieważ robione „słabym sprzętem”- mam na myśli „aparat” a bardziej światło czyli na końcu efekt z lekka „burej nory”. Natomiast w fotografii zawodowej tak jak i na planie filmowym chodzi o osiągnięcie naturalnego efektu i artystycznej aury zarazem – kończy się tym iż plan jest doświetlany masą świateł, ekranów itd. tymczasem na ekranie mamy wrażenie naturalnego światła widzianego okiem i tu właśnie po pierwsze trzeba umieć, dalej mieć to światło i odpowiedni sprzęt foto lub kamerę. Vizki robione słabszymi silnikami mają nalot „plastiku” który jest bardzo denerwujący przy chęci uzyskania obrazu z wyższej półki. To co facet zrobił jest sprytne ponieważ można to policzyć słabszymi silnikami i efekt dzięki modelarskiej finezji i ilości szczegółów oraz nieco „zadrapanemu” obrazowi zabija, ale to jednak sztuka dla sztuki i pokaz człowieczego kunsztu mniej możliwości silnika. W każdym razie policzyć w Maxwellu to absolutny pikuś w porównaniu z robotą którą tu trzeba było wykonać wcześniej. Gość spełnia moje chore wymagania z ogromną nawiązką :)

Hiszpania w finale 40% rabatu już jest :)

50%... nie wiem czy Bułgarzy albo ktokolwiek inny da taki rabat ale jak ktoś chce brać prześlicznego muła to tylko teraz. Ja i tak jestem w innej przestrzeni mentalnej i "Maxwell in future" oznacza dla mnie zakup z całą masą zabawek towarzyszących przerastających wielokrotnie ceną sam soft więc się specjalnie nie podniecam a wręcz unikam podniet typu 500 euro w lewo czy prawo. Ale co zrobi Zdeno...nasza jedyna podpora w real know-how na tym forum ;)

;) wacham się a nawet waham

Ty się za bardzo nie „wahaj” bo oponenci powiedzą dali 50% a i tak nie kupił...oddasz ostateczny hołd Bułgarskiemu bożkowi. Wtedy założę następny (ostatni?) wątek - Stypa po Maxwellu w RP przyjmujemy kondolencje...

hyhy ... trochę kiepsko z kasą aby takie drogie zabawki kupować just for fun.

Tak jak wspominałem do codziennej pracy architekta bułgarskie bóstwo jest lepsze.

Bóg prawdziwy czyli maxwell pozostał dla mnie tylko radochą po godzinach tak też nawet tych 50% mi szkoda na drogą zabawkę.

Jak już mam wyskakiwać z 700 stów to wolałbym piłkę halówkę Spaldinga oficjalną skórkowaną którą taczają bambusowe tyczki w NBA.

 

Po drugie mało teraz czasu na zabawę odkąd urodził się drugi synek. Ciężko do pracy się wyrwać nie mówiąc o szlifowaniu Sampling Levelsów.

Teraz moje zabawki to łopatka, foremki, piłeczki i lego duplo.

 

Tak też pozostaję pod napięciem i pewnie do ostatniej godziny promocji będę jęczał pod szybą wystawową patrząc na V2.03 , ale nie pęknę.

Chyba, że nagle sprzedam 10 gargameli i tysiące złotych zaleją moje biurko to będę mógł zaszaleć.

 

Ostatnio był już taki mały znak z niebios. Znalazłem w biedronce portfel i w środku było 550 zetów ;) niestety był też dowód osobisty, karty, prawko, dowód rejestracyjny i legitymacja emeryta to musiałem oddać dziadkowi aby mieć spokojne sumienie. Ucieszył się jak świnia w błocie jak do niego zadzwoniłem (wizytówkę też miał). Co prawda dał 50 zł na cukierki dla młodych ale do licencji V2 jeszcze trochę brakuje ;)

Załatwiłeś mnie drugim synkiem... nie mam sumienia drążyć.. ja mam dwa dziewczątka jedno już całkiem duże. High – End umiera czas przełknąć gorzką rzeczywistość ..ale nadzieja umiera ostatnia... jednak gdybym miał synka tak łatwo bym nie zrezygnował ;)

fak kfak ...

oparłem się pokusie i całą niedzielę nie odpalałem kompa aby nie zamówić upgradu w ostatniej chwili to wzięli i przedłużyli promocje do 23 . jak na złość. damn ...

Zdeno wbij nóż w plecy i miejmy to z głowy. Ja się chwilowo zaangażowałem, a teraz już nic nie robię i powiem szczerze ..wolę przepić. Tym niemniej jeśli z woli losu powrócę do tematu to jako żywo wypomnę zdradę;)

z tym wbijaniem noża - to kupić ? czy nie kupić?

 

wklejam też linka do nowego ficzera . wklejałem w wątek "mama newsa" ale tu też pasuje.

 

 

Oczywiście nie kupić a co za tym idzie nie doskonalić (się), nie analizować, nie pomagać, nie inspirować, porzucić, zostawić, olać, a w końcu ostatecznie zniechęcić, zabrać sens...czyli praktycznie dobić:(

mam do was pytanie czy nie miewaliście problemów z proxy w maxwellu - wersja 2.0.3

 

kiedy bazuje na maxowych instances z opcją ich zaadoptowania w maxwellu - "use 3ds max instaces" to renderuje ok ale czasami proxy nie pokazują się dobrze geometrycznie , kiedy ustawiam już normalnie proxy w maxie to mi wywala błąd podczas renderingu - dzieje się to podczas odświerzania/updateu SL. scena dosyć spora i bez proxy się nie da ale one powodują błędy i tutaj wyczytałem że w poprzednich wersjach pluginów może być inaczej.

 

czy macie jakieś doświadczenie w tych konfliktach , która wersja były najmniej bolesna , z góry dzięki

pozdrawiam

 

 

najnowsza edycja 2.1 też wywala

 

DB

Edytowane 25 Lipiec 201014 l przez tomik8on69

My tu tylko sobie marzymy o V2 i nawet Hiszpanie nie pomogli z mistrzostwem świata w piłce, więc nie wiemy dlaczego wywala lub nie wywala. W 800x600 i logiem Maxwella nic nie wywala ;)

coś mi świta, że jak jest motion blur w użyciu to coś tam nie hulało z instancjami.

 

ale jak już wspomniał Spyra V2 jest dla nas enigmą. Pewnie mod lub modzi tego wątku znają odpowiedź ;) haha hahaha hahahaha hahahahaha (diaboliczny śmiech)

...hahahahaha (diaboliczny śmiech)... my tu wahaliśmy się spektakularnie, ale nikt się nie przejmował ratowaniem know-how (zrzuta) i narastającym stresem (flacha whisky na odstresowanie) .. to w takim razie dobić dziada.. hahahahaha ( podwójnie diaboliczny śmiech z elementem szaleństwa) ;)

...( podwójnie diaboliczny śmiech z elementem szaleństwa) ;)

 

z przekrwionymi białkami oczu i kłem o barwie kości słoniowej wystającym na podwiniętą dolną wargę.

 

Widać modzi nawet tu nie zaglądają aby przetrzebić niepochlebne posty.

o tempora o mores!

modzi nie rozumieją waszego języka , ja też nie rozumiem ...

 

 

co do maxwella to o wiele bardziej stabilniejszy od Fryrender'a 1.5 demo , mam na myśli plugin do maxa , fry często ściąga maxa do pulpitu i ogólnie mniejsze wsparcie ze strony comunity tzn gorsza baza materiałów i uboższa oraz brak jako takich tutoriali. jeśli chodzi o unbiased na poważnie to tylko maxwell przychodzi mi na myśl.

tomik8on69

Za późno włączyłeś się w dyskusję ... za długo dyskutowaliśmy tu samotnie Zdeno i ja stąd nieodwracalne zmiany.. teraz już nawet nie wiemy czy lubimy Maxwella czy nie lubimy. Załatwiła nas psychologicznie milcząca większość (bułgarskie konotacje). Twoje wnioski co do Maxwella są właściwe, ale jesteś w straszliwej mniejszości, sam widzisz co tu się dzieje...;)

maxwell moim zdaniem przydałby by się wielu grafikom jako dobra lekcja cierpliwości , po 60h renderingu człowiek przestaje się go bać , tak , wielu boi się renderować .. siedzą nad modelingiem pół roku , robią tygodniami tekstury a potem puszczają to na vray z ustawieniami preview gdzie przedmioty lewitują nad ziemią a ściany mają pseudolosową tapetę w stylu splotchy. zupełnie tego nie rozumiem , oszczędzają pc czy co

Witam.Dlugo sie przygladam co piszecie ja osobicie kupilem maxwella v2 jeszcze przed ta promocja i jestem zadowolony. To ze jestesmy w mniejszosci i mam wyluchiwac od innych ze w vrayu to 20 min i mam to samo echhh szkoda pisac dla mnie liczy sie efekt a nie czas jak trzeba 60h to dobrze bede czekal ale moge miec z jedneo jpg- kilka wiem ze wy to wszystko wiecie ale ludzie musza znalesc jakas krytyke i uczepili sie tego czasu !!!--ide dalej milczec na ty forum:)

Hej Nos fajnie, że jednak mówisz ;)

 

nie zapisuj renderu do .jpga zaufaj lepiej TIFom.

 

Skoro masz V2 to z automatu powinieneś dostać moda ;) chyba jako jedyny będziesz w stanie odpowiedzieć na pytania pojawiające się w tym wątku.

 

a co do niezrozumiałego języka to tak mają faceci, którzy posiadają potomstwo. Od razu zaczynają gadać bez ładu i składu a młodzież nie potrafi się dogadać ze starymi piernikami. Mój ojciec to miał, ja to mam i moi synowie też pewnie tego nabędą.

 

Vray jest dobry i maxwell jest dobry tylko trochę się różnią podejściem do speed/beauty/real.

 

na forum maxwella nieźle się dzieje teraz warto poczytać.

 

pokazują nowy ficzer ... realtime preview i miażdżą inne silniki w teście frosted glass.

warto popatrzeć http://forums.cgsociety.org/showthread.php?p=6614442

Narazie to jestem do tylu z tymi nowinkami sciagnolem werje 2.1 i jest moc naprawde robie dla pewnej firmy takie lipne wizki i musialem czekac tak do sl16-17 dzisiaj przy sl14 wylaczylem i wyslalem jest dobrze!!!a czas tak z 45min spad na 31-34min pisze co widze na szybko bo musze spadac do roboty ecchh

O ! proszę proszę powychodzili i to jeszcze z V2. Popatrz Zdeno, a o czym myśmy tu nie gadali mało brakowało zeszlibyśmy na politykę albo jeszcze coś gorszego i spotkali się pod pałacem i krzyżem z pałami.

Ludzie co wy robicie w tym Maxwellu że potrzebujecie 60h. Aby wstawić obrazek np. do czasopisma czy folderu o bardzo dobrej jakości druku w formacie A4 i renderując Maxwellem wcale nie najprostszą scenkę z użyciem czterordzeniowego i7 3,5 Ghz potrzebuje 3-5h aby było excellent, a to są już bardzo konkretne wymagania i nie najmniejsze rozdziałki.

pokaż mi te rendery co tak szybko Ci się czyszczą bardzo jestem ciekaw co na nich jest.

a najbardziej twoja jakość excellent w stosunku do 5h. dla mnie to bardzo mało ale ... pokaż i wyprowadź mnie z błędu

To moze ja te rendery max 5h zapodane na noc kazdy

http://www.maxwellrender.com/forum/viewtopic.php?f=7&t=34516

tak myślałem, rendery studyjne to sobie można czyścić w 5h ale nie wiz , co do pendrive to zła proporcja , za duże litery i w ogóle to nie ten produkt chyba że to inna seria i dlatego różni się od urządzenia które trzymam teraz w ręku.

 

 

niech ktoś mi pokaże wiz z takimi czasami :) a nie studio gdzie światła jest w ch

Tu masz max 8h bo na noc zpodaje moze bylo szybciej ale to kiedys za dnia przetestuje modele nie moje tylko taki tescik

W zasadzie wątek dotyczy V2 więc aby być konstruktywnym wrzucę coś zrobionego na V2 ale nie było to robione u mnie na i7 tylko na poczciwym Q6600 3,3 Ghz i szło dokładnie 10h dla SL 13,40. W teście benchwell ta konfiguracja potrzebowała ponad 16min. Test był robiony pod kątem szybkości odszumiania na chromie i lakierach gdzie postęp dla V2 jest bardzo konkretny i pozostałe materiały nie były specjalnie optymalizowane pod V2 ani scena szczególnie dopieszczana. Scena z odpalonym multilight i 9 źródłami światła ( wyświetlacze, plazma itd.) Na podkręconym i7 powinno być poniżej 5h. Jako exellent rozumiem rozsądnie wyciągnięte SL dla konkretnego celu czyli zostawiam taki szumek aby nie „uwierał” w konkretnym zastosowaniu, niektórzy pracując na innych silnikach ładują większy szumek w postprodukcji aby było bardziej fotograficznie i analogowo. Jeśli ten obrazek ma 3200x2000 i ma być wydrukowany na A4 to zakładam to od razu i wiem jak się zachowa określony szumek na wydruku.

Możesz sobie te obrazki zmniejszyć o połowę czy 60-70% i oceniać na monitorze czy jest czysto czy nie. Ja już teraz nic nie robię w Maxwellu (Zdeno mnie zdradził i załamał ;)) ale trochę jednak tego zrobiłem..

Pozdrawiam

http://www.megaupload.com/?d=VDGNQ069

Spyra tylko ta sciana pod oknami jakos dziwnie wyglada reszta super

Panie Nos , niech pan mnie nie zbywa takimi renderami , Flashowe oświetlenie to nawet na NOXie dawno temu wyglądało świetnie , bezpośrednie światło to szybko dochodzi zza kamery , niech byłaby tam np lampa za sofą i co wtedy ?

Co Pan na to Panie Nos ;)

hehe podoba mi sie wstawie ta lampe walne jakie halogeny i zobacze co i jak moze byc :) a moj sprzet to Q9550 bez OC

Można by jeszcze oświetlić tę scenę zapapraną żaróweczką spod sofy i zobaczymy co się stanie... nie bardzo wiem o co chodzi - słoneczko odpalone, szyby w oknach, było też po ciemku...ale jak trzeba zrobić test na maksymalne szumy to też potrafię ;)

mea culpa simplus maximus !

 

tomik8on69 pokaż te rendery co się nie odszumiają za szybko.

Pamiętać należy o paradoksie maxwellowym, że obrazek 1000X800 nie odziarni się czasami nigdy kiedy 3000X2400 będzie wyglądał zadowalająco po 5 godzinach. Wszystko to wina kaustyki, która znika przy większych rozdziałkach.

tya , ten paradoks w teorii brzmi świetnie. co do przykładów to wszystkie sceny z emiterami schowanymi za obiektem SSS , zaszumia to bardzo scene takim szumem co łatwo nie znika. a z standardowych to np ten:

http://img440.imageshack.us/img440/8592/1611550065006156.jpg

... z emiterami schowanymi za obiektem SSS ....

?emittery za sss ? to zawsze był i będzie zły pomysł. Jak już musisz mieć coś takiego (jakąś podświetloną membrankę, czy też abażur z lampki) to ustawiasz sobie .mxi jako emitter który udaje ten obiekt. Przy stillkach z dopasowaniem nie powinno być problemu, trudniej (pracochłonniej) byłoby czesać w ten sposób animacje.

to czy będzie to nie byłbym tego taki pewien , w wersji 2 czyszczenie refleksów na powierzchniach to już zupełnie inna sprawa , aż rendery wyglądają dziwnie. mogą i poprawić sss ,

 

poniżej rendery , tak sss to nie jest dobry pomysł teraz i się z tym zgadzam. tutaj np było szybciej bez sss

 

http://img37.imageshack.us/img37/2575/081cc.jpg

http://img444.imageshack.us/img444/9522/49h.jpg

fajne ... mam taki mebel w chacie ;D BRW orinoko

 

ten ekran w lepszym przypadku to emiter ?

Jeżeli chcesz nadać mu pozór sss to ustaw kamerę prostopadle do takiego ekranu, daj sss i emiter za nim i rendernij w jakiejś mniejszej rozdziałce. potem tego powstałego .mxi ustaw na ekranie jako emiter i wyłącz w nim sss. powinno wyglądać i nie siać takim noisem.

„Nadać mu pozór”.. to są święte słowa. Ja dla tego ekranu użyłbym scanline w osobnej scenie i zapisał jako hdr, jeśli koniecznie ma być taki a nie inny hot spot na tym ekranie.

prościej byłoby już zmiksować dwie warstwy w materiale , jedna byłaby białym szkłem czy też papierem a druga emiterem , i tutaj mapa gradient radial.

Zainfekowałem jedno Niebożątko Maxwellem ale wstydzi się tu pisać więc zapytam czy ktoś kombinował z Linuksem i Maxwellem albo zetknął się z tematem.

ja próbowałem ubuntu X64 bo windę w firmie mam nadal 32 bit.

nic się nie znam na linuchu ale udało mi się odpalić ustrojstwo i rendernąć kilka testów. Szybkość deczko większa z okazji 64 bit a reszta po staremu.

 

można też renderzyć w sieci na różnych systemach, czyli jeden komp na windzie a inny na linuchu a jeszcze trzeci na OS i sieć to poskłada do kupy(za przeproszeniem)

Któż inny mógłby kombinować z Maxwellem i Linuksem :)

Swego czasu trafiłem na jakimś niemieckim forum na wynik benchwell (benchwell zniknął :( ) pod Linuksem dla 2 Xeonów i było szybciej, ale teraz nie mogę tego znaleźć. Trafiłem za to przy szukaniu na wynik 4x Opteron 6174 – benchmark 4899.07 czas 2.11s

Ale czasami z Linuksem niezłe jaja wychodzą http://www.anandtech.com/show/2978/amd-s-12-core-magny-cours-opteron-6174-vs-intel-s-6-core-xeon/7

no ... szkoda benchwella :(

oddał koleś go we władanie nextlimitom bo już mu się nie chciało przy tym łazić pro publico bono.

ciekawe jak teraz oni tym pokierują.

 

nadal czekamy na jakieś materiały po sigraphie . a może ktoś z naszych był tam i powie coś na temat ?

Benchwell musi powrócić i to szybko :mad:

Podstawowa nowość która miała być prezentowana na Siggraph -

 

To jest bardzo fajna rzecz jeśli rzeczywiście będzie działało szybciej i nie muliło przy ciężkich scenach. To co z mojego punktu widzenia jest prawdziwym problem to właśnie dogrywanie szczegółów, a nie finalne liczenie sceny tym diabełkiem. Ciekawe na jakiej konfiguracji ten pokazik... trzeba jeszcze pomyśleć o monitorze 30 cali ;)

Edytowane 7 Sierpień 201014 l przez Spyra

Ciekawe na jakiej konfiguracji ten pokazik... trzeba jeszcze pomyśleć o monitorze 30 cali ;)

 

 

Intel Core i7 920 2,67 GHz, Nvidia 9800GT

Intel Core i7 920 2,67 GHz, Nvidia 9800GT

 

W takim razie nieźle zapieprza, z tego co piszą grafika nie ma tu nic do roboty...

w rzeczy samej istocie.

Jak już to wyjdzie w jakiś updacie to trzeba będzie się przeprosić z maxwellem i pośmigać w ril tajmie.