Skocz do zawartości

Teczka 2D: einule


Einule

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, trochę już chodzę po forum i w końcu zdecydowałam się założyć własną teczkę :) Mam 22 lata, może trochę za stara jestem, żeby zaczynać z rysunkiem i grafiką, ale kręci mnie to i chcę się rozwijać. Od razu mówię, że nigdy nie miałam lekcji rysunku - uczę się głównie na obserwacjach, książkach i video tutorialach.

 

Zależy mi na konstruktywnej krytyce, więc znęcać się można do woli, byleby to coś wnosiło. Będę szalenie wdzięczna za wszelkie rady i wskazówki.

 

Wrzucam kilka prac, które myślę, że mniej więcej reprezentują mój obecny poziom:

(wszystkie rysunki są z refek, bądź z natury)

 

model_cr.jpg

 

gesture drawing a'la Glen Vilppu:

skanowanie00dfs.jpg

 

skanowanie0001.jpg

 

skanowanie0005.jpg

 

asiangirl.jpg

Edytowane przez Einule
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Witamy. Żeby coś powiedzieć potrzeba zdecydowanie więcej Twoich prac. Na pewno przy ćwiczeniach rysunku pamiętaj o tym, że rysunek linearny a walorowy to co innego (mimo, że linią także możemy tworzyć walor). U Ciebie nie zawsze to jest zdefiniowane przez co tworzą się nie ciekawe obrysy, albo walor jest kładziony płasko - tak jak to widać w rysunkach pod szkicem Vlippu. Może na początek warto poćwiczyć jedynie szybkie szkice linearne-konstrukcji, ćwiczyć proporcje (tak jak we Vlippu, ale ćwiczone z natury lub zdjęć) a cieniowanie odłożyć na bok, albo lepiej ćwiczyć je używając pędzelka tuszu i wody. Oczywiście zachęcam przy tym do dużych formatów nabierzesz pewności w szkicach. Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 lata i za stara? Ja mam 30 na karku i się nie przejmuję =]. Grafika jest o tyle cudownym zajęciem (pomijam przyjemność samego tworzenia) że można ją wykonywać póki wzrok pozwala czyli nawet do późnej starości. A prac faktycznie za mało żeby coś oceniać. Czekamy na inne. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to kolejnych parę prac wykonanych w przeciągu dwóch, trzech miesięcy...

 

skanowanie0002.jpg

 

skanowanie0001-1.jpg

 

skanowanie0006.jpg

 

Próbowałam z tym lawowaniem (o to chodziło, tak?), ale na razie nie ma co pokazywać ;) Myślę, że na razie faktycznie poćwiczę ten rysunek linearny. Dzięki za radę, Florian!

Emmilius, pocieszyłeś mnie :D Tyle jest wokół "cudownych dzieci", że zaczęłam się czuć trochę nie na miejscu...

Edytowane przez Einule
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emmilius, pocieszyłeś mnie :D Tyle jest wokół "cudownych dzieci", że zaczęłam się czuć trochę nie na miejscu...

 

Heh, jeśli cię to pociesza to ja też już jestem po 30-stce a mazać coś zacząłem ledwo nieco ponad pół roku temu... Pewnie - można tak myśleć - mając powiedzmy 20-25 lat - jestem już nie tak młody/młoda jak na środowisko CG. A nawet jeśli - to co dobry człowieku masz zamiar robić przekroczywszy 40-stkę ? Przekroczysz ileśtam lat i kopa w zadek, bo "za stary" ? To z taką perspektywą faktycznie może lepiej nie zaczynać wcale.

I tak ludzie tworzący komercyjnie w stosunku do ludzi tworzących ogólnie to niewielki procent - chociaż na tym forum jest inaczej...

Osobiście myślę, że stawianie sobie celu na zasadzie "będę w tym pracować" nie sprawdzi się tak jak "będę dobry w tym co robię". Wszystko jest ze sobą powiązane, wiele rzeczy przychodzi jako następstwo innych.

A co do rysowania - to raczej nie jest kwestia kilku, kilkudziesięciu, czy kilkuset kartek - i powiem że przyjemność tego poznawania, ekspresji, tworzenia zupełnie dla siebie czegoś nowego jest dla mnie czymś fantastycznym. Wręcz myślę że ludzie od lat robiący komerę na zlecenie i mający niewiele czasu na taką twórczą zabawę mogą wspominać te naiwne początki z nostalgią... Bo też i słowo "klient", chociaż ponoć "nasz pan", czasem potrafi człowiekowi zabrzmieć jak jakieś wyrafinowane przekleństwo w obcym języku...

Cóż mogę napisać ? To co sobie - rysuj :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś sama. Ja w takim samym wieku i też bez szkoły :) Chętnie wspomogę, bo i sam na pomoc liczę. Swoją drogą myślenie czy warto czy nie jest bez sensu, gdy tak bardzo się chce :)

 

Podczas cieniowania chyba nie zwracasz uwagi na to jak idą te linie. Ciapiesz od jednej strony do drugiej, aby tylko zamazać. Spróbuj coś przedstawić liniami (jak ma się powierzchnia między tymi punktami, na które, zdaje się, zwracasz głównie uwagę, czyli nos, oczy, krawędź twarzy i włosów). Ich kierunek jest istotny, nie tylko walor. Kreskowanie to szybsza, bardziej wdzięczna i lżejsza dla odbiorcy metoda. Spróbuj się tym pobawić. Dobrą metodą jest rysowanie obiektów tak, jakby były wycięte z drewna. Jeśli nie wiesz o co chodzi to daj znać. Narysuję mniej więcej jak to wygląda :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno mnie tu nie było, ale wakacje zawsze jakoś działają na mnie demobilizująco... ;)

 

Prrrszalony, dzięki ogromne za radę. Wiem o co chodzi z tymi "bryłami drewna" - pobawiłam się trochę tym i muszę przyznać, że już rozumiem, o co chodzi z tymi kierunkami. Co nie znaczy, że jeszcze umiem to stosować ;)

 

Tak w ogóle to w końcu poszłam po rozum do głowy i zapisałam się na kurs rysunku - polega głównie na tym, że katuję kręgosłup przy sztalugach i maziam martwą naturę, ale widzę chyba widzę pewne efekty.

 

Wybrałam prace, które jakoś najbardziej mi się podobają:

(format na ogól A3, więc tym razem nie skany a zdjęcia)

 

 

ołówek

patelnia.jpg

 

węgiel

krzeso1.jpg

 

znowu węgiel

butelki.jpg

 

i znowu

dzbanki.jpg

 

glany.jpg

 

Jak zawsze wszelkie komentarze i konstruktywna krytyka bardzo pożądane :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze Ci idzie, widać postęp w tych pracach.

Dobrze że rysujesz z obserwacji. Nie ma to jak obserwowanie natury, rysowanie z refek i zdjęć jest dużo łatwiejsze (więc mniej się człowiek uczy;)

 

W rysunkach walorowych spróbuj uciec od wyrysowywania każdej krawędzi linią. Wiem że najpierw trzeba taki dzbanek sobie naszkicować, ale te linie nie powinny zostawać widoczne w końcowej pracy. Robiłem tak samo. Spróbuj taki chociażby dzbanek potraktować jak plamy, konturu nie powinno być szczególnie w światłach. Spróbuj pokazać krawędź dzbanka różnymi wartościami waloru a nie konturem.

 

 

Bardzo schematycznie ale chyba obrazuje o co mi chodzi:

exampledzbanki.jpg

Trzy różne wartości waloru i brak linii kontu.

 

Powodzenia! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eh jak tak patrze na te ostatnie martwe natury :d to az sie lezka w oku kreci..kiedy to bylo...jak ja chodzilem na kurs...fajowe czasy ;)

no nic , ciekawie kombinujesz..bardzo ciekawie.ale

mysle ze powinnas najpierw wykreslac..wykreslac..wykreslac...budowac konstrukcje samej bryly..nie wchodzic jeszcze w walor...no i powinnas starac sie budowac lepiej kompozycje..bo zdaje mi sie ze malo ciekawe sa...

ewentualnie mozna by tez niektore rzeczy lekko zaznaczyc inne mocniej..

ok sie rozpisalem.

dzialaj dalej .

bedem obserwowal :D

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tym razem sam ołówek. Z powodu formatu znowu zdjęcia, nie skany - stąd nijaki kontrast i gdzieniegdzie rozmyta ostrość po bokach, wrrr...

 

IMG_9217.jpg

Z tego jestem całkiem zadowolona. Chyba trochę mniej się sypie niż przy poprzednich...

 

IMG_9216.jpg

Moja własnoręcznie wydrążona i pociachana dynia, która po dwóch dniach zaczęła się rozkładać. Miałam ambicję zrobić coś w stylu fotograficznej doskonałości, ale jak widać na razie za wysokie progi. Może papier jest zbyt ziarnisty? W kolorze pewnie byłoby łatwiej.

 

IMG_9218.jpg

refka: http://watchstock.deviantart.com/art/Blue-4-103561960

Tak, nie lubię palców, ale chociaż próbowałam kształt dłoni zarysować - zawsze gdzieś gubię ten nadgarstek...

Edytowane przez Einule
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie troche nurtuje to że nie cieniujesz czasami albo wyraźnie kości policzkowych , oczodołów , mięśni , albo po skanach tego nie widać :P tak że wychodzi trochę chwilami bezkształtne , ale jest dobrze wrzucaj dalej :D sam się w zasadzie uczę a marudzę xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Samborek, mis sie wydaje, ze w takich przypadkach kolezanka ma zrozumiale problemy, bo twarz jest w miare jednolicie oswietlona.

Moze jestem w bledzie, lecz wydaje mis sie , iz w takich przypadkach trzeba zkorzystac z artystycznej Licentia Poetica i po prostu dodac to i owo.

 

 

P.S Nie traktuj wegla doslownie jak olowka, nib sie bardziej maluje, jak rysuje. Wiecej plama jak kreska. Proponuje podpatrzec Leandra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała przerwa we wrzucaniu do teczki, ale nie w rysowaniu na szczęście. Postanowiłam nie obrzucać was tym węglem i zaczekać aż jakiegoś digitala zmaluję. A digitale trochę ciężko mi szły, bo do mojego tabletu nie mogłam się przyzwyczaić... Jakoś nie chciał robić to co ja chciałam, wychodziło nie tak i brakowało mi cierpliwości. Ale teraz nadrabiam :)

 

Ni to ilustracje, ni concepty. Jakoś pośrodku. Dopiero zaczynam w tej konwencji, ale raczej dobrze się w tym czuję.

 

winter.jpg

 

byebyetree.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko nie wpadaj w samo zachwyt bo to najgorsze, rysowanie z fot jest prostsze niż z natury, i tak samo ciężko coś narysować tylko z głowy. Widać sporo drobnych różnic między tym co masz na focie a tym co na swej pracy. Odnośnie samego piękna to przyznam ci racje jest piękne ale to samo można powiedzieć o focie, mało w tym własnej inwencji twórczej. Domyślam się jednak że to ćwiczenie i nic więcej więc to rozumiem. Ale staraj się w pracach które nie są tylko ćwiczeniem dawać więcej od siebie a do refek uciekaj się tylko jako delikatnych inspiracji czy pomocy w kwestiach anatomij czy wzornictwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe, właśnie miałam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto nie da mi wpaść w samozachwyt ;) Dzięki za odpowiedź, Uriel.

 

Wiem, że rysowanie z fot jest łatwiejsze, ale wydaje mi się, że też nie zaszkodzi, a można sobie poćwiczyć mazanie pędzlem, wrażliwość na walor i szybkość.

Tak, to tylko ćwiczenie i nie próbowałam niczego dodawać od siebie (chyba, że ździebko w tle).

 

Rozumiem, że mile widziana będzie cyfrowa martwa z natury ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie na forum nie było... trza nadrobić zaległości

 

mismatched.jpg

 

hollow.jpg

 

face.jpg

z refki

 

man.jpg

 

mantorsostudy.jpg

 

mankneeling.jpg

 

moje pierwsze podrygi z krajobrazami. Można się śmiać, ale lepiej podzielić się radą - uczyć się malując widoczki ze zdjęć? Może ktoś zna jakieś ciekawe strony czy cuś?

concept_scenery.jpg

 

speedpainting2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba, żeby ktoś powiedział to wprost. Landszafty są okropne. Źle jest dosłownie wszystko.

Żeby nie narzekać po próżnicy coś na start:

 

Kekai Kotaki:

a><a href=' alt='4430954_orig.jpg target=_blank>'>http://kekai.weebly.com/uploads/5/4/7/6/5476798/4430954_orig.jpg

 

Jamie Jones:

http://www.artpad.org/picture/beach mountslr.jpg?pictureId=5733519

http://www.artpad.org/picture/landscape.jpg?pictureId=5726631

 

Matt Gasser:

http://www.mattgaser.com/wp-content/gallery/eragon/matteconcept_1.jpg

http://www.mattgaser.com/wp-content/gallery/eragon/forest-concept_3.jpg

 

Feng Zhu:

http://agressiva.poprostuja.pl/wp-content/uploads/2011/05/fzd_gallery_image_267.jpg

 

Po pierwsze, perspektywa.W przyziemiu zachodzą skróty perspektywiczne. Duże odległości na mapie są blisko leżącymi liniami, przedmioty maleją i rosną. Bez takich relacji nie pokażesz głębi, praca nie ma oddechu. Szczególnie trzeba tu pilnować właśnie ziemi i perspektywy obiektów, ich relacji rozmiarowej. (1)

 

Jakaś przemyślana perspektywa powietrzna (2), widać że chciałeś tak to trochę ugryźć, ale dość chaotycznie.

 

Dobrze jest ogarnąć na start jakiś klimat (3), pogodę, pracy, strefę klimatyczną. Wybrać efekt atmosferyczny. To bardzo pomaga radzić sobie z rysunkiem. Weź pod uwagę, że zamglone prace silniej blakną w oddali, mają czytelnie wyseparowane plany itd, prace słoneczne mają często świetne kolory, bryły w silnym świetle lepiej się czyta, itd. Do wyboru do koloru... śnieg, deszcz, mgła, słońce, wieczór, świt, południe, pustynia, tajga, tundra, las... i tak do znudzenia. Tysiące możliwości, ale musisz podjąć decyzję. Weź refki, wybierz pogodę, ukształtuj przestrzeń i będzie bangla.

 

x0o2sm.jpg

 

Edit: jeszcze jak się uczyć. Na start polecam (choć to może być ciut kontrowersyjne) po chamie przemalować kilka prac, które Ci się podobają. Podłapiesz patenty. Potem rzuć to i zacznij tworzyć własne przestrzenie podpierając się fotkami (na tym etapie staraj się nie kopiować, choć jak nie czujesz się pewnie, to rzeczywiście trochę możesz i w ten sposób)

Edytowane przez KarolGniazdowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karol, wielkie dzięki za komentarz. Właśnie na coś takiego liczyłam :)

Zdawałam sobie sprawę, że są okropne i uznałam, że jak wkleję i otrzymam jakieś rady to może szybciej mi pójdzie progres.

 

No to kolejny landszafcik, może choć ciut mniej okropny ;)

trees-colour.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności