Napisano 4 Luty 201015 l hmm. Zastanowilo mnie to: "Gdybym rzeczywiście chciał robić coś wyłącznie pod festiwale to bym robił kolejne mutacje "FA" , ale to też ślepa ścieżka." -Fa film o maszynie, ktora cos tam robi -animacja robiona na mistrzostwa w chinach. Maszyna, ktora cos tam robi. -Kinematograf, film o maszynie, ktora tez cos tam robi. Maszyna sie zaciela?;) A tak na serio, czekam na pelna wersje Kinematografa, i mam nadzieje, ze to nie bedzie film o maszynie, ktora cos tam robi :)
Napisano 4 Luty 201015 l Ech moze to nie jest czasem tak ze takich animacji konkursowych na poziomie powstaje znacznie mniej niz filmow i to nie taka sztuka dostac sie na liste. Wczoraj ogladalem ten nominowany filmik o krolikach berlinskich. Gowienko pierwsza klasa ale ze temat polityczny i komus tam na reke to oczywiscie musial dostac nominacje. Ilez to razy bylo ze jakis wybitny film a czasem rezyser nie dostawal oskara tylko jakies miernoty.Dla mnie takim przykladem jest Martin Scorsese robiacy wysmienite filmy i zawsze pomijany a dostal dopiero oskara za mega dennego "Infiltracja".Pewnie dlatego ze nie lubil zydow:P Mnie osobiscie te oskary jakos specjalnie niezajmuja moze dlatego ze dobrych filmow takich jakie lubie juz nie kreca.
Napisano 4 Luty 201015 l jak juz byc cynicznym na maxa to jesli kinematograf bylby o holokauscie to napewno dostal by oskara.
Napisano 4 Luty 201015 l To ocenianie pod katem nominacji jest troche krzywdzace. Jest wielce prawdopodobne, ze Baggins juz nigdy nie dostanie nominacji(moze zamieni sie na oskara;) a przy tym kazdy jego film moze byc o wiele lepszy od poprzedniego. I tak sensowniej to rozpatrywac. Moze stworzyc genialny film, ktory paradoksalnie zablysnie festiwalowo najmniej. Warto na progress w ten sposob patrzec. Mam wrazenie, ze dochodzimy z 3d do takiego poziomu jak w renesansie z 2d. A apropos 2d, ale w formie genitalnej, sorki digitalnej to jeszcze pare lat temu na forum max3d bylo 2-3 osoby miazdzace w 2d...bigleb, maronski, morbid..tak to ogolnie kojarze, nie jest to wazne. Teraz widze omena, lordbiernaca, tortura, wwwoja, mayka i wielu innych...maja genialne umiejetnosci i co wazne zachowujac pewna indywidualnosc. Ale to, ze jeden dostanie oskara,a reszta nie nie oznacza ani wyzszosci ani powodu do smutku. Ba, pokazuje absurdalnosc takiego nastawienia. Mysle, ze z tego poziomu latwiej jest odpowiedziec sobie na pytania co i jak i po co warto robic. Misja zdobywania nagrod moze przyniesc wielkie rozczarowania, ale Bagginsowi tego nie trzeba mowic. To raczej odczucia na skutek przeczytania niektorych komentarzy.
Napisano 4 Luty 201015 l jasne ze niedostanie juz , bo mial juz swoje 5 minut a oskary to ruletka Zwiekszycc szanse mozna robiac temat politycznie poprawny , a masoni moga zaprzeczac i obrazac sie :P
Napisano 4 Luty 201015 l Swietne filmy, nie widzialem tylko Logoramy, moze zanim zaczniecie podwazac wybor nominacji, przyjzyjcie sie dokladnie:) "French Roast", ladny, moze i bez glebokiego dna w historii ale kto by szukal dna:D, za to animacja postaci pierwsza klasa,“Granny O’Grimm’s Sleeping Beauty” jeszcze sie tak nie ubawilem, super polaczenie z 2D, “The Lady and the Reaper (La Dama y la Muerte)” hehe wypas i co z tego ze cos tam juz gdzies bylo:) ogladajac stare filmy mozna znalezc inspiracje do wszystkich filmow Pixara;) “A Matter of Loaf and Death” no klasyka, jestem fanem:) A o Kinematografie slyszalem... tego nie napisze sam musze obejrzec min. animacje postaci, za to na pewno zachwyce sie oprawa:)
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto