Czy ktoś byłby w stanie powiedzieć dlaczego tak sie dzieje, konkretnie chodzi mi o ta wolna przestrzen miedzy krawedziami. probuje już różnych materiałów i naprawde opadajom mi obie rece i nogi...

 

z displacement

 

bez displacementu

 

Edytowane 4 Maj 201014 l przez GitS

jakoś nic mi do głowy nie przychodzi. Daj może plik.

A to jest dispace z materiału, czy z modyfikatora ? Bo jeśli ze stosu modyfikatorów to musisz zaznaczyc tam taki ptaszek keep continuity czy jakoś tak.

ale to mental a tam nie ma modyfikatora takiego jak w vray'u.

Zrób na siatce wzdłuż krawędzi prowizoryczne zaokrąglenie. Displacement nie lubi ostrych kątów.

chyba wpisujesz za dużą wartość i box "puchnie".

No to masz na video najszybsze rozwiązanie ;)

to ciekawe co piszecie o wyłączeniu smoothingu. Ale u mnie wszystko jedno czy włączę czy wyłączę ścianki się nie rozdzielają. To zwykły box każda ścianka to jeden poligon.

Bo masz na krawędziach zerowe przesuniecie widocznie.

to nie jest zerowe przesunięcie, tylko maksymalne. Zerowe są te zagłębienia a żebra są z displaca.

I na zwykłym boxie to jest czy na chamfer boxie?

Zwykły box. Jak napisałem, ściana boxa to jeden poligon. Czyli cały kubik to sześć poligonów.

Przepraszam ze rzucilem pytanie i zapomnialem o watku. Sadzilem ze mnie wysmiejecie a tu taki odzew.

Displacement bylo ze zwyklego materialu z zwykla mapa displacement tiles. No i jak mam sobie taki prostopadloscian ktory jest sam na scenie. To jest w porzadku wychodzi zgrabnie. A jak wrzucam go do swojej sceny to sie robi hardcore. Displacement w mojej scenie wychodzi jedynie z uzyciem materialu (mental ray) i nie dokonca wlasnie wiem dlaczemu...