mayamak Napisano 1 Sierpień 2011 Napisano 1 Sierpień 2011 Znalazłem ciekawy artykuł >>> http://xn--umowaodzieo-25b.com.pl/nota-odsetkowa Jestem trochę poddenerwowany sytuacją z obecnym klientem, który opóźnia się w wypłatą wynagrodzenia (dość długo). czy ktoś korzystał już z opcji noty odsetkowej. Jak to wygląda w praktyce, jak się ją dokładnie nalicza? _
piko84 Napisano 1 Sierpień 2011 Napisano 1 Sierpień 2011 Nota odsetkowa to raczej mało "pospieszające" narzędzie. Napisz może o jaką kwotę chodzi. Co było przedmiotem umowy. Ile już minęło od daty planowanej wypłaty. Opcji jest kilka, ale zależy od konkretnej sytuacji.
Dynamico Napisano 1 Sierpień 2011 Napisano 1 Sierpień 2011 W praktyce to jedną z pierwszych czynności , które powineneś podjąć to wysłać wezwanie do zapłaty (listem poleconym żeby mieć potwierdzenie nadania) . Nota odsetkowa jest tylko dokumentem "niejako" określającym karę jaką Twój kontrahent ma zapłacić Tobie wynikającą bądź to z umowy bądź z KC. Wszelkie podręczniki mówią, że pierwsze wezwanie do zapłaty powinno sie wysyłać dzień po terminie płatności (jeżeli nie mamy pieniążków). Im później tym mniejsza szansa na proste odzyskanie należności.
mayamak Napisano 1 Sierpień 2011 Autor Napisano 1 Sierpień 2011 Umowa jest spisana na 2.500 zł, termin zalegania ponad 3 miesiące. Dotyczy grafiki 3D.
olaf Napisano 1 Sierpień 2011 Napisano 1 Sierpień 2011 nota odestkowa niewiele Ci pomoże, jeżeli chcesz uzyskać jakiś efekt tym działaniem, to będzie to najwyżej własne zdenerwowanie. Oczywiscoe mozesz wysłac ale to nijak sie ma do egzekucji. Jeżeli chcesz tylko doliczyc odsetki, t spko jak chcesz jakoś przymusic go do zapłacenia, to mozna inaczej, ale pamietaj, ze z kazdą reakcja dajesz mu czas na kontrreakcję. IMO najlepiej sie dogadać, chyba ze faktycznie cchesz isc na noze. Moze napisz jak t wyglada i co mniej wiecej sprzedałes oraz czy jest to w użyciu. Stopa lombardowa to na dziś 6% w skali roku, nie pamietam tylko czy mozna naliczac co miesiąc, ale przy tej wartości nie ma wiekszeg znaczenia. Zmierzam do tego ze za kazdy miesiąc opóźnienia doliczasz .5% człowiekowi. Jezeli ktos nie chce zaplacic, to zrbi Ci na złość, a Ty tylko stracisz czas na pierdoły. Ogólnie najlepiej jest zadziałać dopiero jak klient wdroży coś do produkcji. edit: sorra długo pisałem i pojawiły się wpisy. Nie opłaca się pisać noty. Napisz jaki Was łączy stosunek prawny - umowa czy na gębę, czy zamawiający korzysta z dzieła.
mayamak Napisano 1 Sierpień 2011 Autor Napisano 1 Sierpień 2011 ola-f - Grafika jest już w używana w produkcji animacji od momentu zatwierdzenia dzieła. Została spisana umowa o dzieło.
piko84 Napisano 1 Sierpień 2011 Napisano 1 Sierpień 2011 To poczekaj na efekt końcowy produkcji. Jak ukaże światło dzienne to dajesz mu propozycję ugody za 4k, albo sprawa do sądu o kradziej praw autorskich i wtedy wartość dzieła razy 3, czyli w tym wypadku 7,5k. Ale najlepiej się dogadać.
Dynamico Napisano 1 Sierpień 2011 Napisano 1 Sierpień 2011 Jedynym dokumentem uruchamiającym formalną egzekucję długu jest wyrok sądu (hyba, że preferujesz "ruską" mafię). W tej chwili, żeby uzyskać wyrok to musisz przedstawić przynajmniej dwa dowody, że wysłałeś wezwania do zaplaty (pisałem wcześniej , że to podstawa), umowa dot. transakcji i kopie dokumentów firmy dłużnika (przede wszystkim REGON). Na tej podstawie sąd zaocznie wyda wyrok z którym udajesz się do komornika. Niestety często trzeba samemu wskazać skąd komornik może ściągnąć należność.
olaf Napisano 1 Sierpień 2011 Napisano 1 Sierpień 2011 jeżeli w umowie masz zapisane, ze prawo przechodzi w momencie zapłaty za dzieło możesz wezwać do zapłaty, możesz też wezwać do zaprzestania korzystania z Twojej własności intelektualnej, do której de facto do czasu zapłacenia posiadasz prawa majątkowe. Możesz wezwać do ustosunkowania się co do własności praw majątkowych do dzieła - czyli zapytać pisemnie czy uważa, ze posiada pełnię praw majątkowych do dzieła, oczywiście powołaj się na zapis w umowie. Określ stawkę za korzystanie z przynależnych Tobie praw majątkowych na kwotę X za każdy dzień korzystania z praw. Podlicz je do daty sporządzenia pisma, ponownie zapytaj (czyli wezwij do zajęcia stanowiska) czy uznaje zobowiązanie. jeżeli nie uznaje, wezwij do przedstawienia podstawy prawnej do korzystania z dzieła, do którego posiadasz prawa majątkowe. Zagroź skierwaniem sprawy do sądu o naruszenie praw w wypadku, jeżeli podmiot odmówi spełnienia świadczenia. Jeżeli uważa, że prawa przynależą jemu, poinformuj, że skierujesz sprawę do sądu o ustalenie praw z jednoczesnym ustaleniem zadośćuczynienia za naruszenie praw. Przedstaw swoją wycenę - czyli kwotę z umowy będącą kwotą umowną (umowa i maile) na która podmiot zgadzął się jako stawką pozwalającą mu zrealizowac swój cel. powołaj sie na faktyczna realizację celu (podmiot wykorzystuje dzieło czyli jest ono dla niego pełnowartościowe) i dolicz swoją stawke za każdy dzień naruszenia praw do zakończenia faktycznego naruszania. Policz np. 100pln za każdy dzień korzystania z dzieła. Na koncu podaj koncową kwotę na dzień pisania wezwania i poinformuj jeszcze raz, ze o uływie 14dni od wezwania kierujesz sprawę do sądu przy braku odpowiedzi. Jezeli korzysta z Twojej animacji ale jej nie upublicznił nigdzie, to pozostaje Ci wezwanie do zapłaty. Jezeli nie umierasz z głodu, poczekaj az zacznie korzystac z Twojego dzieła - lepiej finansowo na tym wyjdziesz. Jezeli zostanie wykorzystane w wiekszej produkcji koszt naruszania bedzie znacznie przewyższał (w kazdym razie sa spore szanse) faktyczną wartość dzieła - ktra takze będzie Ci sie należała. Oczywiscie wiele zalezy od sądu ale polecem sie nie spieszyć ;)
mayamak Napisano 1 Sierpień 2011 Autor Napisano 1 Sierpień 2011 piko84 - W sumie trochę mnie przekonałeś swoją drogą podejścia. Ogólnie przez ostatnie 3 miesiące próbuję się dogadać, myślicie, że co robię... Kwestia jest taka, że to już trochę trwa a nie ma konkretnej odpowiedzi co do wypłaty, a firma jest duża przynajmniej "podobno" uznana na rynku post-produkcyjnym. I w zasadzie to mnie dobija, możesz współpracować z sensownie brzmiącą firmą a w rzeczywistości robią wałki na kasę za dobre projekty.
olaf Napisano 1 Sierpień 2011 Napisano 1 Sierpień 2011 piko: na szczęscie jezeli to bedzie wieksza produkcja a wkład pracy bedzie to uzasadniał można podniesc kwotę z umowy jako rażąco niską naruszającą zasady współżycia sołecznego i dobra obrotu gospodarczego ;)
piko84 Napisano 1 Sierpień 2011 Napisano 1 Sierpień 2011 (edytowane) piko84 - W sumie trochę mnie przekonałeś swoją drogą podejścia. Ogólnie przez ostatnie 3 miesiące próbuję się dogadać, myślicie, że co robię... Kwestia jest taka, że to już trochę trwa a nie ma konkretnej odpowiedzi co do wypłaty, a firma jest duża przynajmniej "podobno" uznana na rynku post-produkcyjnym. I w zasadzie to mnie dobija, możesz współpracować z sensownie brzmiącą firmą a w rzeczywistości robią wałki na kasę za dobre projekty. Drobne projekty to generatory wałków :). Tak przynajmniej wynika z mojego doświadczenia, że te drobne roboty mają najdłuższe terminy płatności :) Dlatego od pewnego czasu biorę za nie kasę tylko i wyłącznie z góry. Ilość klientów spadła o jakieś 30%, ale przynajmniej mam spokój i nie mam nerwów. Rozdział 9: Ochrona autorskich praw majątkowych Art. 79. 1. Uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa: 1) zaniechania naruszania; 2) usunięcia skutków naruszenia; 3) naprawienia wyrządzonej szkody: a) na zasadach ogólnych albo b) poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności, a w przypadku gdy naruszenie jest zawinione - trzykrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu; 4) wydania uzyskanych korzyści. do tego ogłoszenia w prasie i ewentualnie dwukrotność na rzecz Funduszu. Do tego wycofanie z obortu. No i na koniec najlepsze - telefon do klienta końcowego z informacją, że korzysta z kradzionego dzieła. Edit: @ola-f jeżeli to większa produkcja to kwota ugodowa powinna przewyższać kwotę umowy przynajmniej 5 krotnie. Stawiałbym w 10-15k za zachowanie milczenia, gdyż dużej firmie, która robi dużą produkcję 100 razy bardziej będzie zależało na zachowaniu milczenia. Edit2: mayamak masz pewność że twoje dzieło bedzie wykorzystane? Edytowane 1 Sierpień 2011 przez piko84
Hynol Napisano 1 Sierpień 2011 Napisano 1 Sierpień 2011 Znajdź znajomego prawnika. Niech skrobnie list adwokacki. Zazwyczaj działa.
mayamak Napisano 2 Sierpień 2011 Autor Napisano 2 Sierpień 2011 Tak, z na bank będzie wykorzystane i w sumie już jest, bo dostałem pierwsze prevki, ale nie mam pewności co do zapisanych praw majątkowych. W umowie jest taki zapis, że prawa majątkowe zostają przekazane do Zleceniodawcy z chwilą utrwalenia przez niego dzieła. Czy to oznacza że jak zrobi np. plakat, to dzieło jest utrwalone przez niego?
olaf Napisano 2 Sierpień 2011 Napisano 2 Sierpień 2011 tak właśnie. To wyjątkowo paskudne rozwiązanie. Musze zastosować w swoich umowach też ;)
mayamak Napisano 2 Sierpień 2011 Autor Napisano 2 Sierpień 2011 Ok. czyli w tej sytuacji rozumiem, że pozostało mi tylko i wyłącznie nękanie telefonami.
olaf Napisano 2 Sierpień 2011 Napisano 2 Sierpień 2011 nie. nękanie telefonami nie ma żadnej doniosłości prawnej. Wyślij wezwanie do zapłaty.
mayamak Napisano 2 Sierpień 2011 Autor Napisano 2 Sierpień 2011 (edytowane) dzięki za podpowiedzi i dobre rady znalazłem kilka przykładów odnośnie takich wezwań, gdyby komuś miały się kiedyś przydać najlepiej chyba zacząć od tego, dla nas delikatne bez drogi sądowej >>> http://krd.cire.pl/wezwanie.doc jeżeli pierwsze nie skutkuje to lecimy na kosy :0 >>> http://www.fit-europe.org/vault/badpayers/Wezwanie-pl.pdf _ Edytowane 2 Sierpień 2011 przez mayamak
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się