Hej!

Tym razem chciałbym się z Wami podzielić niegraficzną stroną moich zainteresowań ;) Zespół w którym się udzielam na gitarze czyli Lido właśnie wyszedł ze studia. Nagraliśmy 4 numery. Można je odsłuchać na majspejsie:

 

 

www.myspace.com/lidoband

Jestem ciekaw Waszych opinii ;)

Nie ma żadnych fanów ciężkiego grania na forum? Ciężko mi w to uwierzyć ;)

Mnie też, bo kawałki bardzo fajne. Wokal wydaje mi się trochę niezdecydowany - ni to śpiew, ni to growl - ale słucha się bardzo przyjemnie, odprężająco wręcz :)

Kawał solidnego rockowego grania. Teksty trochę do mnie nie trafiają. Trochę jak ja to nazywam, taki standardowy rockowy banał. Muzyka za to jest jak najbardziej konkretna.

"Odtwarzacz muzyczny jest czasowo niedostępny ":mad:

Damn... W ogole ten myspace ostatnio zszedł na psy. Wrzuce linki do jutjuba:

 

A tu jeszcze profil na FB jakby ktoś miał ochotę kliknąć Like It (ponoć tak się teraz robi... ;) )

Lido on FB

 

Dziękuję za wszystkie opinie ;) Co do tekstów to... Znam trochę Michała i wiem, że to sa dość osobiste rzeczy. Dlatego nie odbieram tego jako standardowy rockowy banał ;) Aczkolwiek możesz mieć rację - ciężko mi do tego obiektywnie podejść ;)

 

Pozdro!

Jasna Sprawa, każdy tekściarz będzie pisał bazując na własnych przeżyciach i tym co mu w duszy śpiewa. Dlatego też nie mówię że teksty są złe tylko do mnie osobiście nie trafiają.

 

Dobrze wam idzie działajcie dalej :)

Jasna sprawa ;) Zresztą strasznie ciężko napisać przyzwoity tekst po polsku... Po angielsku można walić o czymkolwiek a i tak ludzie się cieszą ;) Zresztą tutaj też jest ograniczenie przez wszystkie "sz" "cz" "ż" "ś" itd... Ciężko to wyśpiewać ;) Dzięki za opinię! ;)

Jest pierd****ęcie:)

Tylko wokal jest mało czytelny. Nie wiem, czy to wina nagrania, czy cecha wokalisty:)

Jest pierd****ęcie:)

hehehe. Dla mnie to najlepszy komplement jaki może usłyszeć artysta ;) Dzięki!

Co do wokalu to... Tak chyba miało być ;) Raczej to nie wina nagrania bo nagrywaliśmy w dobrym studiu. Swoją drogą wokal jest specjalnie sciszony i wtopiony w resztę zespołu. A że Michał się drze niewyraźnie to już inna sprawa ;)