Witam

 

Czy ktoś orientował się w temacie licencji na 3ds max kupionego w USA? Różnica w cenie jest dość znaczna, u nas cena zaczyna się od 3900 euro, w USA na Amazon można kupić za 3400$ Tylko czy ktoś się orientuje jak jest z legalnością takiego softu?

 

Jeśli jest tu jakiś znawca to od razu takie samo pytanko odnośnie V-ray bym miał :) w USA oczywiście sporo taniej....

W licencji 3ds max niestety pisze, że nie wolno używać poza granicami kraju , w którym kupiono.

 

Podobnego zastrzeżenia nie znalazłem w licencji Vray ale mój angielski jest dosyć "średni".

Edytowane 18 Grudzień 201212 l przez Dynamico

W licencji 3ds max niestety pisze, że nie wolno używać poza granicami kraju , w którym kupiono.

 

Co jest kompletnie bez sensu, nie wiadomo pod jaki paragraf podpada i można to równie dobrze olać podobnie jak sprawę odsprzedawalności. Problem polega na tym, o co się bijesz. Chodzi o legalny program, czy o support i update? Nikt nie zmusi Adsk to honorowanie takiej licencji, tak jak nikt nie znajdzie paragrafu na to, żeby Cię ukarać. Jeden z wielu absurdów licencji oprogramowania.

 

Jak słyszę, że Max kosztuje 4000euro, to mi się nóż w kieszeni otwiera.

Ale to nie jest wyjątkowy "wymysł" autodesku. Wiele programów ma takie "regionalne" zastrzeżenia (i nie tylko: DVD, telefony komórkowe...). Ja myślę, że może być problem z rejestracją. Łatwo przecież po IP stwierdzić z jakiego kraju usiłujesz zarejestrować program. Kupisz w USA i zostaniesz z 30 dniową wersją.

Mi nie potrzebny żaden support jeśli o to chodzi, tylko legalny soft do prowadzenia działalności

Łatwo przecież po IP stwierdzić z jakiego kraju usiłujesz zarejestrować program.

 

jak ma się TOR to tak łatwo nie jest ;)

jak ma się TOR to tak łatwo nie jest ;)

 

Tor może Ci ostro skomplikować późniejsze użytkowanie, gdyż za każdym razem łączysz się z innego IP wg. odbiorcy. Tak na prawdę wystarczy jakiś stały proxy serwer w stanach i po sprawie.

Pomijając problemy instalacyjne, czy jest jakieś prawne przeciwwskazanie żeby korzystać z amerykańskiego programu w europie jeśli cała instalacja przebiegnie pomyślnie i uda się odpalić, powiedzmy przez proxy?

Ale to nie jest wyjątkowy "wymysł" autodesku. Wiele programów ma takie "regionalne" zastrzeżenia (i nie tylko: DVD, telefony komórkowe...). Ja myślę, że może być problem z rejestracją. Łatwo przecież po IP stwierdzić z jakiego kraju usiłujesz zarejestrować program. Kupisz w USA i zostaniesz z 30 dniową wersją.

 

Nie twierdziłem, że to wymysł Adsk, to zabieg wszystkich firm, które kantują na cenach. Jeśli firma ma sprzedaż w jednej walucie na cały świat, jakoś nie zastrzega takich warunków (vide theFoundry, Sidefx).

 

Problem polega na tym, że takie zapisy w umowach są niezgodnie z przepisami handlowymi (przynajmniej w EU), więc nie dojdziesz do tego, czy kupując taki program, zgodzisz się na jej zapisy, czy tylko godzisz się na zapisy zgodnie z przepisami, bo na inne i tak nie mógłbyś się zgodzić...pętla bez wyjścia.

No to jeszcze należałoby doprecyzować, że w większości przypadków nie kupujemy oprogramowania a jedynie licencję na jego użytkowanie - i tu chyba tkwi sedno sprawy, i dziwne zapisy ograniczajace możliwości używania i dysponowania w zasadzie czym?

A co do kupna na jednym kontynencie i późniejszym używaniu gdzie indziej to mam wrażenie, że autodesk dosyć skrupulatnie kontroluje gdzie działa jego oprogramowanie (Adobe zresztą też).

Ale jak kupujesz na firme to chyba warto to do kosztów wrzucić a taki ze stanów trzeba bedzie jeszcze oclić owatować zapłacic za to i moze się okazać ze jest z tym wiecej zachodu niż to warte. Napewno taki kupionu u nas łatwiej leasingować.

chyba nie tylko o licencję tu chodzi.

Można odsprzedawać licencje w wyjątkowych przypadkach - transfer licencji , druk jest gdzieś na stronach Autodesku . Sam robiłem niedawno transfer licencji Revita , a parę lat temu 3ds viza . Jest to ograniczona procedura do pewnych wypadków ale czasami możliwa .

Faktycznie kiedyś regionalne ograniczania licencji miały jakiś może i sens - Autocad był ponad 2 razy tańczy w Polsce niż na zachodzie , ale dziś to już nie ma sensu . Wyższa cena w EU wynika pewnie z faktu większego obciążenia podatkami przepisami , cłami itd - oraz mniejszą sprzedażą - podobna sytuacja z samochodami z USA.

Dzwoniłem do autodesku, baba powiedziała że może być problem z rejestracją (IP, geolokalizacja?) - podała przykład jakiegoś Włocha który kupił se 3dsmax w USA i potem musiał dokupić jeszcze update jakiś - w sumie wyszło drożej

Dzwoniłem do autodesku, baba powiedziała że może być problem z rejestracją

 

obawiam sie ze autodesk ci zawsze to powie.