Witam wszystkich po długim czasie absencji forumowej. Ostatnio zabrałem się za painting, bo chcę rozwijać u siebie tą dziedzinę grafiki. Chciałbym przedstawić moją pierwszą tak naprawdę poważną pracę. Ta praca to czwarty painting w moim życiu, więc mam nadzieję, że będziecie z tego powodu choć odrobinę wyrozumiali :) I bardzo proszę - wiem, że pióra miejscami wyglądają jak futro i nie zjedzcie mnie własnie z tego powodu :))) Ja dopiero zaczynam malować :) Chętnie przeczytam uwagi od Was, bo na pewno dzięki nim obiorę właściwy kierunek w kolejnych malunkach.

 

Soft i hardware - Photoshop CS6 i Wacom Cintiq 22HD

 

 

Pozdrowienia dla forumowiczów i forumowiczek :)

 

host images

Tukan chyba rozprowadza nasiona, dobrze jest działaj dalej. Pozdr.

z głowy, czy ze zdjęcia? Oko mi się nie podoba, ale niektóre ptaki tak mają. Futro fajnie wygląda.

z głowy, czy ze zdjęcia? Oko mi się nie podoba, ale niektóre ptaki tak mają. Futro fajnie wygląda.

 

Ze zdjęcia

4 praca powiadasz. Wiesz że tego typu prace mało uczą? Sam rysowałem ze zdjęć. W sumie niczego się nie nauczyłem. Kształty i kolory się liczą. Każde zdjęcie zmieniaj sobie na speed painting. O tak o http://www.youtube.com/watch?v=qeMdCmicOyk resztę olej, nie wdawaj się w szczegóły. Niech się inni wypowiedzą, czy im takie przerysowanie nauczyło cokolwiek. Szkic i nakładanie kolorków. Coś takiego 3 obrazka nie rób.

Hmmm...ze zdjęcia korzystałem w taki sposób, że na jednym monitorze miałem foto, na nie patrzyłem, a na tablecie malowałem. Ale dzięki za wskazówki. Na pewno się do nich zastosuję.

Może niewiele wiem o digitalu, ale ni ma reguły, liczy się wrażliwość plastyczna przede wszystkim, każdy kroczy swoją drogą, odsyłam do teczki olaf-a np., w tukanie, o ile to nie jest zrzynka kompozycji, to czuje się pomysł plastyczny na tegoż ptaka i mnie to się podoba. Raczej trudno takiego zwerbować do pozowania, a jabłuszko i cebulka poczekają.

no ale niech narysuje teraz z pamięci tego ptaka... nie da rady. Lepiej jest walnąć kilka szkiców ręki w różnej pozycji niż tak bezmyślnie kopiować. Już lepiej wymyślić jakiś pejzaż i z kilkunastu zdjęć coś skopiować, starać się wkomponować to by pasowało.

Sens jest, chociaż na pewno nie przy takim dopieszczaniu. Można, i to też uczy i to wiele ale nie warto poświęcać więcej niż 0,5-3h. I oczywiście nie wolno na tym poprzestać, trzeba też ćwiczyć głowę, znaczy pamięć, stylizację etc.

no mnie niczego nie nauczyło, takie kopiowanie. Tak przynajmniej odczuwam. Też z jedną papugę skopiowałem, a nie potrafię papug rysować. Nawet nie wiem jak szkic zrobić. Gdzie dać dziób i oko. Tak się człowiek nie uczy. No chyba, że o A do Z będę rysował ciągle papugi, to wtedy coś załapię. Tak jak inni mają mannie rysowania koni. W końcu umieją rysować to z głowy. Może ułomny jestem...