kliment woroszyłow Napisano 10 Maj 2016 Napisano 10 Maj 2016 (edytowane) Nasz PZL vs włoski Fiat G 50. Grecja 1940 r. Pozdrawiam! Edytowane 10 Maj 2016 przez kliment woroszyłow
piopiowawa Napisano 14 Maj 2016 Napisano 14 Maj 2016 super efekt ?nasz chyba nie miałby szans w takiej walce, wygląda jak snopowiązałka w walce z amfibią.
Pawlito Napisano 14 Maj 2016 Napisano 14 Maj 2016 No właśnie polskie myśliwce wyglądają na bardzo przestarzałe na tle brytyjskich, amerykańskich czy niemieckich z tamtego okresu. Gdy polscy piloci uczyli się na latać na brytyjskich maszynach, czasami lądowali w stylu Kapitana Wrony, na schowanym podwoziu bo zapominali że takie dobrodziejstwa jak wysuwane koła istnieją. :D Super rzeczy.
kliment woroszyłow Napisano 14 Maj 2016 Autor Napisano 14 Maj 2016 super efekt ?nasz chyba nie miałby szans w takiej walce, wygląda jak snopowiązałka w walce z amfibią. W 1939 P11c był już za wolny mocno, P24 tez był, ale mniej. Za to były dużo zwrotniejsze, co w połączeniu z bardzo dobrym wyszkoleniem polskich pilotów pozwalało wygrywać. Najlepszym dowodem jest wysokość zadanych strat we wrześniu 39 roku, które były porównywalne ze stratami jakie poniosła luftwaffe w kampanii francuskiej.
piopiowawa Napisano 14 Maj 2016 Napisano 14 Maj 2016 dlatego akurat żenuje mnie to sentymentalne nawiązywanie do 2giej rzeczpospolitej, zero rozeznania w polityce w w `39, stawianie na honor i oddanie z kompletnym złomem w ręku, podobno niemcy pierwsze co zniwelowali to te przestarzałe lotniska już na początku kampanii, mieli dokładne rozeznanie.
kliment woroszyłow Napisano 14 Maj 2016 Autor Napisano 14 Maj 2016 Rozumiem że nie mając sprzętu z najwyższej światowej półki pogodził byś się z zajęciem własnego kraju przez obcego agresora bez mrugnięcia okiem... gratuluje ..... Ja w przeciwieństwie do Ciebie uważam że obrona ojczyzny jest najwyższym honorem bez znaczenia na to jakim sprzętem do tej obrony mnie ojczyzna wyposaży.
piopiowawa Napisano 15 Maj 2016 Napisano 15 Maj 2016 otóż to, pewne hasła brzmią pięknie, kilka razy nie tylko w `39 zdarzało się że Polacy szli pod gilotynę wiedząć że został im honor. W wojnie ze szwedami itd. Coś odradza się w Polskiej świadomości mimo amnezji w nauczaniu- inna droga niż bezalternatywność dlatego nie poszliśmy ochoczo w zeszłym roku pomagać rezunom ukraińskim w wojnie z rosją, tylko nasze kukiełki od polityki fikały na barykadach na majdanie.
dexter47 Napisano 15 Maj 2016 Napisano 15 Maj 2016 moi panowie najwyższą wartością jest życie a nie ojczyzna czy Honor Ps. czasem walczy się w obronie żucia innych. Co do pracy to wygląda super jedyne co mi się nie podoba to te płomienie i dym które są na fiacie. Jakoś tak nie wiem czemu nie wygląda to realistycznie (kojarzy mi się z ił2 szturmowik) co to samego starcia maszyn. nie wiem czy takowe miało miejsce ale myślę ze nasz PZL miałby szanse z fiatem, sprawdziłem parametry obu maszyn i myślę że jeśli nasz PZL atakowałby z przewagi pułapu (miał on wyższy pułap maksymalny niż Fiat) maiłby szanse. poza tym PZL mógł się ratować lotem nurkowym. W fiacie taki manewr był ryzykowny bo przy przewrocie przez skrzydło i wprowadzeniem maszyny w lot nurkowy potrafiły z fiata odpadać części (wada konstrukcyjna) co prowadziło do katastrofy
Rekomendowane odpowiedzi