aleksandrasikora Napisano 27 Lipiec 2017 Napisano 27 Lipiec 2017 (edytowane) Serdecznie witam wszystkich! :) Mam na imię Ola. Jestem 30 letnią mamą dwóch pociech. Pracuję 24/dobę: w dzień zajmuję się dziećmi, a tworzę nocami. :D Mój życiowy dorobek artystyczny to kilka (ok 10) szkiców portretów ołówkiem i 6 prac - portretów w digitalu (umieszczone poniżej). Jestem samoukiem i obecne prace wykonane są "na czuja". Postanowiłam się podszkolić, złapać trochę techniki i podstawowych zasad się nauczyć. Zatem działam! A Wy, jeśli to możliwe zostawcie cenne wskazówki - na co zwrócić szczególną uwagę, co koniecznie zmienić, a co jest do zaakceptowania? Endżoj! ;) Edytowane 17 Marzec 2018 przez aleksandrasikora
aleksandrasikora Napisano 27 Lipiec 2017 Autor Napisano 27 Lipiec 2017 autoportret: BABY KAROLINA WIKTOR HANNA ZUZANNA
norden Napisano 27 Lipiec 2017 Napisano 27 Lipiec 2017 Well... 1. Popros kogos zawsze by zrobil Tobie zdjecie jezeli planujesz malowac wlasne autoportrety ze zdjec. W ten sposob bedziesz miala wieksza kontrole nad tym jak bedziesz wygladac na pracy. 2. Nie ma sensu malowania ze zdjec jezeli nie wnosi to nic dodatkowego do pracy... Chodzi o to ze jezeli nie planujesz wzbogacania otoczenia o jakas historie przerysowywanie ze zdjec jest jedynie gorszym zdjeciem. 3. Twoim glownym problemem nie jest to ze technicznie jestes poczatkujaca.... Twoim problemem jest brak tematow do malowania. OCzywiscie potraktujesz to jako ogromna krytyke zwlaszcza ze jestes matka tych dzieci przedstawionych na malunkach. Zaastanow sie po prostu jak nadac temu wszystkiemu jakies dodatkowe rece i nogi. Taki przyklad ci podam: Jezeli malujesz wlasne dziecko ze zdjecia zaplanuj wczesniej scene ustaw dzieciaka tak jak chcesz i dodaj np jakies fruwajace anioly lub inne zwierzeta ktorych normalnie nie byloby na zdjeciu. W ten sposob usankcjonujesz przerysowywanie ze zdjec. OCzywiscie ilosc roznych tematow ktore mozesz sobie wybrac jest ogromna.
aleksandrasikora Napisano 27 Lipiec 2017 Autor Napisano 27 Lipiec 2017 @norden, dziękuję za odpowiedź :) Popros kogos zawsze by zrobil Tobie zdjecie OK. :) Nie ma sensu malowania ze zdjec jezeli nie wnosi to nic dodatkowego do pracy... przerysowywanie ze zdjec jest jedynie gorszym zdjeciem. Racja. Właśnie zauważyłam przy ostatniej pracy, że czegoś zaczyna tym portretom brakować. OCzywiscie potraktujesz to jako ogromna krytyke zwlaszcza ze jestes matka tych dzieci przedstawionych na malunkach. Nie odbieram jako krytykę, zwłaszcza ogromną, nawet jeśli byłyby to moje dzieci, a nie są (oprócz ZUZANNA). Wszystko biorę na klatę, bo chcę lepiej, chcę się uczyć. ustaw dzieciaka tak jak chcesz i dodaj np jakies fruwajace anioly lub inne zwierzeta ktorych normalnie nie byloby na zdjeciu. Super wskazówka! Dzięki! :)
aleksandrasikora Napisano 27 Grudzień 2017 Autor Napisano 27 Grudzień 2017 Witam i kłaniam się nisko! Przychodzę z nowymi portretami. Chyba czas coś zmienić. Potrzeba taka. 1. 2. 3.
olaf Napisano 28 Grudzień 2017 Napisano 28 Grudzień 2017 hej, warto wrócić do podstaw i potrenować bryłę. Będzie widać, że wiesz co oczy robią w twarzy. Aktualnie wygląda to jak sprite'y przyklejone we właściwe miejsca.
mitic Napisano 28 Grudzień 2017 Napisano 28 Grudzień 2017 Coś mi nie grało ale ciężko było powiedzieć dlaczego- Olaf ma rację- na obrazkach widać że są 2d, tzn malowane bez konstruowania twarzy 3d z zachowaniem zasad anatomi. Nie wiem czy to brzmi zrozumiale.. ale ćwiczenia z konstruowaniem/ zrozumieniem jak głowa wygląda w 3d dużo by dało. naturalne cienie wynikające z 3d radził bym poćwiczyć rysunek 3d w perspektywie, najlepiej na papierze ołówkiem format 100/70 cm- bryły jakieś, przenikania brył, martwe natury (na portrecie z kubkiem widać coś karygodnego- kubek to nie koło w 3d- elipsa.. zrobiła się łezka, tak to nie wygląda) Takie ćwiczenia na pewno DUŻO dają.. konstrukcja 3d w perspektywie, cienie itp
aleksandrasikora Napisano 28 Grudzień 2017 Autor Napisano 28 Grudzień 2017 hej, warto wrócić do podstaw i potrenować bryłę. Będzie widać, że wiesz co oczy robią w twarzy. Aktualnie wygląda to jak sprite'y przyklejone we właściwe miejsca. Ok, obecnie nawet tego nie widzę, więc na prawdę potrzebuję lekcji. Gdzie mogę zacząć od podstaw? Czy znasz miejsca w sieci, gdzie mogę zobaczyć, przejść, poćwiczyć na na prawdę dobrych lekcjach od kogoś, kto się na tym zna? Będę wdzięczna. :) Coś mi nie grało ale ciężko było powiedzieć dlaczego- Olaf ma rację- na obrazkach widać że są 2d, tzn malowane bez konstruowania twarzy 3d z zachowaniem zasad anatomi. Nie wiem czy to brzmi zrozumiale.. ale ćwiczenia z konstruowaniem/ zrozumieniem jak głowa wygląda w 3d dużo by dało. naturalne cienie wynikające z 3d radził bym poćwiczyć rysunek 3d w perspektywie, najlepiej na papierze ołówkiem format 100/70 cm- bryły jakieś, przenikania brył, martwe natury (na portrecie z kubkiem widać coś karygodnego- kubek to nie koło w 3d- elipsa.. zrobiła się łezka, tak to nie wygląda) Takie ćwiczenia na pewno DUŻO dają.. konstrukcja 3d w perspektywie, cienie itp Nigdy nie ćwiczyłam 3D. Nawet nie wiem od czego zacząć. Chwyciłam tablet i zaczęłam robić portrety. Nie mam pojęcia, co wiedzieć powinnam, bo wykształcenie mam zupełnie inne, a sama się nie dokształciłam. Pytanie do Ciebie: możesz mi pomóc - wskazać jak mogę ćwiczyć, by się nauczyć? Proszę. :)
Kazikowy Napisano 29 Grudzień 2017 Napisano 29 Grudzień 2017 Też wtrącę swoje trzy grosze, bo zgadzam się z Mitic i Olafem :) brakuje bryły i myślę, że ten filmik może pomóc Ci "zobaczyć" -> Głównie chodzi o konstruowanie plamą a nie linią. Nie myślisz np. o oku jak o konkretnym, zawsze podobnym kształcie z konturami, a relacji dwóch kształtów które w przybliżeniu mogą nawet oka nie przypominać. Bardzo dobrze to wyjaśnia Jonathan Hardesty w jego kursie essentials of realism https://www.schoolism.com/school.php?id=33 jeśli masz wolne środki to polecam bo mimo nazwy to jest kurs o fundamentach czyli proporcjach, relacjach walorowych i kolorach :) ps. Nie mam pewności bez refek ale strzelam że nie dobierasz odpowiednich dla siebie zdjęć, fotografie przejaskrawione, kompletnie niszczą formę, którą właśnie starasz się wydobyć. Najlepiej szukać refek z jednym źródłem światła i widocznym przejściem pomiędzy strefami światła i cienia i bez ogromnej ilości światła odbitego. Na ten przykład: Lepsza refka https://pl.pinterest.com/pin/148478118947989370/ Gorsza refka http://clasimogul.com/wp-content/uploads/2014/05/ed-sheeran.jpg Z obu da się zrobić fajne pracę ale z pierwszej lepiej czyta się formy i łatwiej zrozumieć światło, a to najważniejsze przy ćwiczeniach. :) Powodzenia i mam nadzieje, że te moje wywody na coś się przydadzą :)
mitic Napisano 29 Grudzień 2017 Napisano 29 Grudzień 2017 Tu masz kilka książek na temat: https://www.alexhays.com/loomis/
tr3buh Napisano 30 Grudzień 2017 Napisano 30 Grudzień 2017 fajne masz pociechy:], jezeli robisz to dla siebie a nie dla celow zawodowych to mysle ze czytanie ksiazek o rysowaniu itp. to troche strata czasu, lepiej po prostu robic to co sprawia Ci frajdę czyli rysować, po czytaniu i oglądaniu tutków w sieci niepotrzebny stres "zle robie to i tamto" "daleko do takiego poziomu" itp. w koncu moze przestac Ci sie to podobac, ale to tylko moje zdanie
aleksandrasikora Napisano 5 Marzec 2018 Autor Napisano 5 Marzec 2018 Faktycznie, trochę się zniechęciłam, ale wróciłam, bo: wzięłam oddech, zmieniłam podejście, brushe :) i na luzie teraz się uczę wg (prawie wszystkich - nie wszystkich na raz) wskazówek. :D Jest postęp?
mitic Napisano 6 Marzec 2018 Napisano 6 Marzec 2018 A może właśnie spróbuj coś zmienić- np. polecam od czasu do czasu spróbować czegoś innego- na przykład wziąć pióro do pisania czy cieńkopis i spróbować jak najlepiej narysować portret w czasie powiedzmy 1/ 2 /5 minut. albo taki szary pakowy papier i np. ołówek +biała kredka Eksperymentując łatwiej będzie Ci po pierwsze nauczyć się lepiej rysować a po drugie odnaleźć osobisty styl Pozdrawiam i nie zniechęcaj się:)
aleksandrasikora Napisano 6 Marzec 2018 Autor Napisano 6 Marzec 2018 Eksperymentując łatwiej będzie Ci po pierwsze nauczyć się lepiej rysować a po drugie odnaleźć osobisty styl Mam szkicownik, w którym coś tam bazgrolę, ale tylko ołówkiem lub kredką. Czasem z dzieckiem farbami - niezobowiązująco. Nigdy nie robiłam wyzwań. Czas spróbować. Dzięki! Będę ćwiczyć. :D
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się