pix-o-matic

kawal swietnej roboty ! oby tak dalej. stereo tez fajne, tylko po przejsciu w stereo mode nie moge wrocic do normalnego widzenia, ale to szczegol w sumie ;)

Wkurzajace sa watki, w ktorych ludzie nadmiernie podniecaja sie byle czym. a ich komentarze sa niewspolmierne do efektu pracy jakiegos beztalencia. a juz te wszystkie "gratki", "super", "szacuneczek" sa po prostu zalosne. a wkurzajace to jest dlatego, ze takie slowa trzeba zachowac wlasnie dla takich prac jakie pokazal Pionier. a wiec: chapeau bas!

Zawsze lepiej na zimne dmuchac :) w imie interesu ogolu. bo niektorych moze korcic.

tak sie zastanawiam, czy w przypadku podjecia jakiejkolwiek dzialalnosci komercyjnej przez szkole Drimagine nie zostaloby naruszone polskie jak i unijne prawo? bo w koncu pieniadze z Uni zostaly przydzielone na edukacje, a nie komercyjne studio. i troche czarnowidzac, moge sobie wyobrazic taka sytuacje: ze po skompletowaniu, dajmy na to 30 ludzi. "szkola" zaprzestanie naborow, albo ograniczy sie do symbolicznej uzupelniajacej liczby. tym ktorzy sie zalapia zacznie sie wyplacac stypendium naukowe (zamiast edukacji kolejnego rocznika) i tym sposobem mamy studio, w ktorym utrzymanie pracownikow nic, albo bardzo malo kosztuje, specjalistyczny sprzet i oprogramowanie tez zostanie ufundowane z kieszeni podatnikow UE. jednym slowem czy nie zostanie naruszona zasada o konkurencyjnosci podmiotow gospodarczych? mysle, ze kontrola UOKiK, NiK oraz audyt MEN bylby wskazany. ewentualnie unijny odpowiednik UOKiK'u.

z tego co kiedys czytalem, do "zalożenia" szkoly potrzeba jest przynajmniej kilku wykladowcow ze stopniem profesorskim. prawdopodobnie stad wzielo sie przemianowanie "szkoly" na "kursy". dla mnie i tak nie ma znaczenia jaka to bedzie nosic nazwe, wazne ze udalo sie wyrwac z uni kase na darmowe ksztalcenie mlodych ludzi. ale znajac polskie realia obawiam sie, ze ci mlodzi ludzie moga byc wykorzystani i zmuszeni do "odpracowania" tej darmowej nauki. z reszta juz ktos wspominal (nie wiem czy to oficjalne stanowisko szkoly, czy moze prywatna opinia piszacego) ze w wypadku przerwania nauki, trzeba bedzie zwracac pieniadze !!? no to chyba jest mocne nieporozumienie, albo szantaż. moim zdaniem ta kwestia musi byc wyjasniona. tak samo jak oddzielenie edukacji (na ktora zostaly przydzielone fundusze) od pracy w ramach "nauki". warunki i kryteria przyjecia tez powinny byc jasne i przejrzyste. z mozliwoscia odwolania sie.

to "pracowac uczac sie i uczyc pracujac" wydaje sie nieco podejrzane. za kase z UE, pod przykrywka szkoly organizuje sie duze studio. w ktorym 30 osob po wstepnym przeszkoleniu, bedzie za darmo tyrac dzien w dzien przez okragly rok. robia tam oboz pracy dla naiwnych mlodych ludzi. (obym sie mylil :)

coraz bardziej sklaniam sie ku interpretacji brata kuzyna mojej ciotki. ze to zwykla chec popisania sie umiejetnosciami i mozliwosciami technicznymi. dowartosciowania sie kosztem forumowiczow, pokazania ze sa .... szczegolnie w kontekscie tego co napisal jeden z autorow mr. Eat'a : "a Wy możecie się co najwyżej powkurzać,że sami nie zrobiliście i długo nie zrobicie nic lepszego" jeszcze to robienie ludzi w konia, ukrywanie prawdziwych nazwisk w creditsach. itd. bede wdzieczny jak ktos mi wytlumaczy, czemu podklad muzyczny jest wziety z "niezlego kanalu" ?

w sumie to Leonardo da Vinci tez dla Fanu machnal obraz na ktorym 13 ludzi jadlo kolacje. a jakie zamieszanie z tego wyszlo. przy okazji paru rezyserow, pisarzy i innych artystow na tym zarobilo. mrugniecie okiem do widza, troche symboli, kilka niedopowiedzen, anagramow, w rekach geniusza i mamy dzielo. sunia: czy dyskwalifikacja z powodow technicznych w konkursie ogierow "kto siknie dalej" jest przyczyna Twojej frustracji a moze tylko przepracowanie ? ja ta animacje odebralem jako swoisty komentarz do dlugiego cyklu reklam dla cyfry. symboliki kupy w odniesieniu do 3D nie mam zamiaru wyjasniac, szczegolnie nowym. pan Eat, mimo apetytu Niblera, ma problemy z trawieniem i cos mu lezy na zoladku. tym czyms jest "niezly kanal". a "No mean NO" przy dystrybutorach odebralem jako powiedzenie NIE. pytanie jest komu .. ale znajac zycie musi to byc jakis krwiopijca zwany klientem.

odnosnie scenariusza, to faktycznie go nie ma. pomyslu tez nie stwierdzilem. jakies to wszystko powiezchowne, bez drugiego i trzeciego dna. zero alegorii. zupelnie nie wiem o co chodzi z ta kupa. ale moze dlatego, ze tez jestem nowy. zestawienie muzyki autorstwa "o co cho" z fabula nie ma najmniejszego sensu. ale kto wie, bycmoze to jest skierowane do bardzo waskiego i niszowego targetu. i raczej nie zostanie zrozumiane przez takiego n00ba jak ja. do mnie trafia promotions and distribtions : No means NO jako uniwersalne i ponadczasowe.

musze jeszcze raz pogratulowac autorom, tym razem za dobra wkretke :) szczerze uwiezylem, w tworcze i nowatorskie rozumienie slowa "copyright" przez niektorych uzytkownikow forum. oraz zdecydowane poszezenie granic pojemnosci slowa "inspiracja". szczegolnie spodobala mi sie argumentacja jarasa. ktory jakze slusznie zauwazyl, ze jesli cos sie robi dla fanu i za darmo, to mozna krasc cudze pomysly na potege. apopos "Fan"u i ulubionej przekaski pana Eat. to przypomnial mi sie cycat: "Kiedy gówno walnie w wentylator, jedni uciekają, a inni dumnie stają." (nie do konca go rozumiem, ale fajny jest :)

Polak: piszesz, ze spytaliscie sie Rafala o pozwolonie i go dostaliscie. oznacza to, ze od samego poczatku doskonale wiedzieliscie, ze autorem jest wyzej wymieniony. szkoda tylko, ze Rafal najwyrazniej ma problemy z pamiecia. jakie to jest nomen omen polskie. ehh.. EDIT: o widze, ze juz wyedytowales posta. slusznie. przeciez to bylo ewidentne przyznanie sie do jumanki. czyli najtwardszy z dowodow.

sly chyba raczysz zartowac z tym "podobnie". przeciez to jest toczka w toczke postac zaprojektowana przez Rafala. i raczej jestem przekonany, ze autor wyrazil zgode na uzycie jego projektu do tego autopromujacego clipu. w przeciwnym razie bylo by to jawne i bezczelne hmm... nazywajac rzeczy po imieniu: zlodziejstwo.

bardzo fajne ! jak rozumiem Rafal Wojtunik wyrazil zgode na wykorzystanie jego projektu ?

tez mam niedosyt. szczegolnie jesli chodzi o nowego 3Ds MAXa. moze autorzy cos wiecej o nim skrobna ?

mokramyszka666: sam jestes wieśniacza nazwa rodem z Autodesku ! :) co do WKU, to od stycznia 2009 przestaje to byc problemem. ostatni nabor do woja byl niedawno. jednym slowem witaj armio zawodowa :)