Skocz do zawartości

EthicallyChallenged

Members
  • Liczba zawartości

    2 726
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    59

Zawartość dodana przez EthicallyChallenged

  1. Szkielet też można narysować z natury. A rysunek z natury wcale nie oznacza, że musi on być robiony w centrum handlowym, bo tak jak pisze Sebastian, rusunki z natury powstawały zanim zaistniały centra handlowe. A co do proporcji i ich niekumania, to zakumasz właśnie rysując, popełniając i poprawiając błędy, a nie myśląc i czytając o czaszkach.
  2. Nieprawda, każdy doświadczony malarz Ci powie, że malarstwo, to z natury również, polega na naprawianiu skuch, które popełnia się co i rusz. Rzecz nie polega na tym, aby ich nie popełniać, ale na tym, żeby ich nie zostawiać. A poziom trudności polega na trudności tematu. Portret jest na przykład o wiele trudniejszy od białego pudełka na blacie, ale łatwiejszy od biegnącego stada bawołów na przykład.
  3. A to którym etapem jest rysowanie z natury? Według mnie narysować coś z natury jest prościej, niż skonstruować to z wyobraźni, używając mózgu jak silnika do renderowania...
  4. No spoko, takie coś może Ci nie pomoże o wiele lepiej malować, ale nauczy terminologii, co może się przydać gdy będziesz czytał np czyjeś opninie lub porady. Tak ogólnie to pamiętaj, że teorię można zgłębiać i zapamiętywać, ale zawsze trzeba ją poprzeć praktyką. Nie nauczysz się pływać i jeździć na rowerze czytając o tym książki, choćby byłaby w nich najsamiusieńka prawda, tak samo jest z rysowaniem i malowaniem. Praktyka, próbowanie samemu coś narysować to część główna, teoria może pomóc i uczynić praktykę bardziej efektywną, ale jej nie zastąpi.
  5. @Nezumi Mogło być gorzej! 1. Przynajmniej miałeś przywilej oglądania prezentacji zorganizowanej przez Poważną Firmę (tm), a nie bandę amatorów/komunistów ze środowiska FOSS 2. Przynajmniej kazał Ci zamilknąć Przedstawiciel Industry Standard, a nie jakiś fanatyk toksycznej komjunity słowa na "B" 3. Przynajmniej pozwolili Ci nacieszyć oczy poważnym cudem techniki, wielkim robotem a nie jakąś głupią mangową laleczką 😜
  6. lmao mi chodziło o ten na podłodze, bo tego na stole to nawet nie skojarzyłem... 😄
  7. To zależy jakie masz cele. Usiądź, pomyśl, i zapisz sobie co chcesz osiągnąć. Jaką sztukę chcesz robić? Co malować/rysować? Jak chciałbyś, aby Twoje prace wyglądały? Przemyśl to sobie, zrób listę a potem pod to dobierz ćwiczenia. Bez celu będziesz się kręcił w kółko i miotał z różnymi ćwiczeniami, mająć cel będziesz wiedział co robić, jak i ile.
  8. Jeśli uczysz się światła i cienia, to opcja a jest jak najbardziej na miejscu. Jeśli masz jakieś mega ciśnienie na to, żeby umieć konstruować te bryły bez żadnych pomocy, bo flara słoneczna zniszczy wszystkie komputery na planecie Ziemia, to opcja b. Jest jeszcze opcja d, weź trochę uspokój z tymi bryłami, idź do parku narysuj sobie z natury jakiś korzeń czy coś, zwłaszcza, jeśli czujesz że masz już dosyć tej geometrii. jeśli nie masz, to przerób sobie How to Draw Robertsona, skoro ją masz, tam jest wszystko bardzo ładnie wytłumaczone jak konstruować bryły, nie będziesz się czuł zagubiony jak teraz szukając po omacku.
  9. Fajnie, ale czepiłbym się tej wygiętej gazety, bo papier się inaczej trochę wygina 😜 W pierwszym ujęciu jeśli chodzi o te kable i rury, to jest też taka opcja, żeby je trochę bardziej ukryć w cieniu, wtedy się nikt nie czepi bo nie będą zwracały w ogóle uwagi.
  10. To działa też na odwrót - mam laptopa z ekranem 14 cali. Jak się z niego przesiadam na drugiego laptopa 19" to mam wrażenie, jakbym wpadał w odmęty kosmosu. Potem jak od niego się przeniosę na peceta z 2 x 24 " to zanurzam się normalnie kompletnie w cberprzestrzeni.
  11. Ja też tak mam i bardzo się z tego cieszę. Za młodu nie miałem i w chuj czasu pomarnowałem. Ale niestety nie zawsze tak mam, dlatego czasem jeszcze w coś pogram.
  12. ktoś nie ma cela, nie trafił pomidorem w PEKiN haha. Fajnie wygląda, trochę rury i kable wyglądają sterylnie, możnaby się pokusić o jescze trochę warstw materiału, albo je podmalować już w 2D. Tego kota też w blenderze robiłeś, czy to fotka?
  13. Gram sobie w Jagged Alliance 2 i bawię się przednio. Dla kogoś kto lubi turową walkę w Fallout 1 i 2 ale chciałby w niej trochę więcej głębi JA2 będzie w pytę, polecam.
  14. No, na moje oko to widzę w tym miejscu minimalne zakrzywienie które odpowiadałoby właśnie temu punktowi na kulce który wskazałem Edit nr1: Ale sam fakt że się nad czymś takim rozwlekamy świadczy o nas obu, że trzeba wyluzować z tymi kwadratami i nie martwić się o to, żeby każdy atom się zgadzał na obrazku, tylko bardziej o to, żeby estetycznie to pięknie wyglądało i żeby było ciekawe! 😛 Edit nr2: dałem filtr gradient mapa i sprawdziłem, teraz już nie mam żadnych wątpliwości, ale to co napisałem powyżej o potrzebie wyluzowania jeszcze przybrało na wadze lol
  15. W kontaktach z korporacjami jest ogólna zasada, że jeśli istnieje wątpliwość, czy nie zostaniesz wyruchany, to zazwyczaj oznacza, że zostaniesz (czytaj - zabiorą wieczystą licke) 😄
  16. Pomiędzy terminatorem a cieniem rzucanym na podłogę istnieje ta zależność, o której piszesz, ale terminator głównie jest ważny z innego powodu. W rysunku akademickim używa go się we wczesnych etapach rysunku do tego, żeby podzielić obiekt na dwie strony - zacienioną i oświetloną. W przypadku skomplikowanych tematów jak np postać ludzka taki podział nie jest łatwy, pośród tych wszystkich zaokrąglonych kształtów czasami trudno zadecydować, gdzie kończy się światło a zaczyna cień. To właśnie tutaj terminator jest pomocny, aby wyraźnie sobie powiedzieć, że to właśnie ta linia biędzie obraną przez rysownika granicą i, w konwencji akademickiej, nic w zacienionej stronie nie ma prawa być narysowane jaśniejszym tonem, niż w oświetlonej. W przypadku tej Twojej kanciastej kulki terminator nie będzie jedną krzywą linią, wyglądałby tak: Jeśli chodzi o te kanty, to jeden z nich być może leży w takim punkcie, który na cieniu wygląda myląco na prostą linię. Może pobaw się kontem światła albo dołóż w tym punkcie jakąś małą kulkę czy coś, aby sprawdzić w którym miejscu na cieniu rzuconym się pojawi
  17. @KLICEK a nie zasysa Ci komp kurzu do obudowy jak stoi na podłodze?
  18. Myślę, że najlepiej by było, jakbyś nie mówił sobie, że zrobisz ich 10, zrób ich dopóki czujesz, że coś z tego wyciągasz, zwłaszcza, jeśli masz tendencje to pójścia w skrajność i paraliżu analitycznego. Nie ma nic złego w zmianie na coś innego przy szóstym jabłku jeśli coś innego Cię zainteresuje, nic też zlego w tym, żeby zrobić ich 15 jeśli masz ochotę na jabłko z listkiem bo poprzednie wszystkie były bez listka, albo jabłko oświetlone zachmurzonym niebie bo poprzednie 12 były w słońcu lub przy lampce. Po prostu nie rób ich tak, aby dobić do jakiejś arbitralnie obranej liczby, żeby Ci nie zbrzydło malowanie tak ogónie bo się znudziłeś jabłkami i po dziesiątym jabłku myślisz, że malowanie = jabłka 😄
  19. Newktórych natura skłania do eksploracji wszerz i wzdłuż, innych do pójścia bardziej wgłąb. Ja tam nie widzę w tym nic złego jeśli kogoś jabłka nie nudzą. Czasu na nich na bank nie zmarnuje bo potrafią być całkiem złożonym tematem zwłaszcza, jeśli w grę wchodzi też kolor. Myślę, że można się wiele nauczyć o każdym aspekcie malowania obierając za temat same tylko jabłka, nawet by to pomogło w izolacji tych różnych czynników, bo jak ktoś już zaznajomił się z naturą jabłek, to nie musi myśleć o nich, więc może myśleć o światłocieniu, kolorze, kompozycji itp przy każdej nowej pracy, nie musząc już myśleć o samych cechach jabłka.
  20. aha i pamiętaj, że to nie muszą być koniecznie jabłka, jak Ci się znudzą, chodzi o to, żebyś miał wyznaczony jeden wyraźny cel przy każdym rysunku, np przy jednym skup się na światłocieniu, na innym - proporcjach, przy innym - kolorze lub coś w tym stylu. Nie maluj jabłek po to, żeby je malować, ani po to, żeby zrobić piękny obrazek jabłka, bo tak się mało nauczysz.
  21. jest ok, ale popróbój też innch kombinacji koloru tła i oświetlenia, przyjrzyj się jak barwy otoczenia i sytuacj oświetleniowa wpływają na to jabłko. Popróbuj światła rozproszonego, kierunkowego z różnych kierunków, dwóch żródeł światła, trzech...
  22. Gratulacje! Piękna robota i zasłużone zwycięstwo, konkurencję wymiotłeś!
  23. Ale mi chodziło o masę mięśniową, której powinieneś się pozbyć tylko i wyłącznie wtedy, jeśli zależy Ci na wyglądzie monitora na zdjęciach!
  24. Niestety jesteś za duży, przez co monitor wygląda na 24 calowy. Musisz schuść, aby monitor optycznie urósł do swych prawdziwych wymiarów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności