Silvanus

Dawno nic nie wrzucałem, więc taka gąsienica ode mnie, o!

Dzięki icecold, być może za jasna, ale one są takie jaskrawe, natępna:

sgghhh, nie wiem, co napisać.

maciekG. Ładne kolorki, jak zawsze.

Tymczasem portret znajomej:

Racja, często mam problem z dynamiką, zresztą z używaniem bardzo różniących się od siebie kolorów też, dlatego nie mogę wydobyć bryły takiej, jaką bym chciał. Cóż, pozostaje mi ćwiczyć dalej. Heh, tak właśnie myślałem, że ktoś zareaguje. Wiem, że Manley miał to na myśli i w sumie masz rację, powinienem tak jak on uczyć się na pracach i studiach koloru mistrzów, których wymienił.

To tak, muszę podziękować Łukaszowi Jaskólskiemu za podzielenie się linkiem do tego tutoriala Jasona Manleya. Ostatnio szukałem portretów postaci z Icewind Dale, a tu proszę, tutorial samego artysty. Na razie wrzucam mrocznego elfa/maga, po prostu według tutoriala.

Ćwiczę pozy z 'Anatomii dla Artystów Fantasy' Glenn'a Fabry'ego. BTW, korzysta ktoś z Paintera? Jeśli tak, to może wiecie, czemu mam taki wyblakły kolor? Mam ustawiony czarny, a jest ciemno szary.

Dzięki za komentarze. Akurat tutaj zaczynałem tylko od fotek, poszperałem w poszukiwaniu jakichś starych fabryk, a potem wszystko sobie ułożyłem i podmalowałem. W sumie myślę, że nie warto, bo i tak dużo mi nie pomogły. Ogólnie cały czas poszukuję swojego stylu, przeglądam sporo art blogów i muszę się przyznać - próbuję naśladować różnych artystów, m.in. upodobałem sobie prace Justin'a Sweet'a (stąd próba przy pracy na TSP) oraz styl (ale tylko sposób rysowania, nie lubię stylu kreskówkowego) Todd'a Harris'a. Jednak to wszystko nie jest takie proste, jak myślałem, że będzie.

Gdzieś w mroźnej Dolinie Cieni... czyli tak trochę w klimatach Icewind Dale:

Postanowiłem spróbować się w trochę innej technice. Wyszło nie do końca tak, jak chciałem, ale niech już będzie. I barbarzyńca na TSP:

Dziękować. :) Ćwiczenia z oczami. Przyznam, że męczące.

Ilustrator/koncept artysta, wiem, że przyglądając się moim pracom brzmi to śmiesznie, ale po prostu chciałbym robić coś co lubię, zresztą tak jak większość z nas. A konkretniej, podoba mi się perspektywa takiej pracy przy tworzeniu gier, chociaż gdziekolwiek, nie koniecznie przy grach byłaby by to ogromna przyjemność. I tak dla rozluźnienia próba Paintera 11: I jeszcze Ankheg:

Wydaje mi się, że za bardzo widać pociągnięcia pędzlem, pokombinuj z ustawieniami. Ale niech się wypowiadają inni, bo ja sam też zaczynam z digitalem dopiero.

W sumie nic konkretnego, ale jakoś nie mogę nic wykrzesać z siebie ostatnio. Nie wiem, czy pracować w Photoshopie, czy w Gimpie, nie wiem, od czego zacząć naukę digitalu i jakoś nic mi nie wychodzi.

Troszku poprawiłem:

że babochłop, to bym raczej nie powiedział, wyraźnie widać kobiece rysy twarzy - subtelne wąskie brwi, duże usta, smukła twarz. Jedyna, co bym poprawił, to tam gdzie czoło się kończy jakoś zarysował, bo te krechy trochę rażą i jeszcze zmniejszyłbym nos. :)

Ładne, ładne, podziwiam; szczególnie podoba mi się odbłysk na naramienniku.

Zastanawiałem się, czy na Varmera, czy serio, ale ponieważ wiem jak to jest jak się nasiedzisz godzinę nad pracą a wygrywa inna kilkuminutowa, więc zagłosuję na serio, chociaż pracka Varmera też jest świetna i kreatywna.

Testowałem sobie Gimpa: Trochę podmalowałem:

Eee tam, z brakiem talentu to się nie zgodzę, ale fakt faktem, dobrze mnie nakierowałeś, to o perspektywę chodzi. To już się nie czepiam. :)

Test Gimpa: I kolor: I podmalówka:

SBT77 - fajna pracka, fajna, ale muszę się czepnąć - prawie we wszystkich Twoich pracach widzę te same pędzle. Fajnie byłoby zobaczyć w nich trochę więcej malowania, a nie samych gotowych pędzli, chyba że właśnie taki masz styl. Ot tak chciałem wyłożyć, co mi na sercu leżało. :) EDIT: Tylko jej nie wyrzucaj, bo potem ja będę miał wyrzuty sumienia!

Dobra, faktycznie może trochę przesadziłem z kolorem. Następny krok: A tutaj taki nijaki szkic, tak dla odpoczynku. I jeszcze ork:

Ja bym proponował coś zrobić, żeby było jasne, że ten potwór idzie na miasto, bo teraz wydaje mi się, jakby miał walczyć z tym facetem. Nie wiem dokładnie co, ale pewnie tak, jak WWWoj mówi, pokombinować ze skalą i trochę więcej miasta pokazać. Natomiast sam styl rysowania mi się podoba, potwór nie jest płaski.