Tak sie blakam od jednych eksperymentow do drugich w kwesti digital paintingu, no i w koncu kurcze za kazda nowa praca od nowa dumam zamiast korzystac z jednej techniki, wynika to w sumie zapewne z braku wiedzy zwana "Teoria".
nic,rzuce pare screenow + objasnienie, bo na sucho to tez kiepska zabawa:
Tak wiec pierwsza wersja byla taka:
1.Zrobienie szkicu(warstwa np. pt."sketch")
2.Nastepna warstawa pokrycie twardym pedzlem w celu zrobienia pola do rzezbienia, pole te robione w ksztalcie ogolnego zarysu szkicu jasniejsze od tla. (wydaje mi sie ze musi byc pelne pokrycie zeby jakos cienie dalo sie po ludzku klasc) + ustalenie zrodla swiatla.
3.Potem obrabianie tego pola, modelowanie dodawanie cieni etc,czarnobialy modelunek,
tlo w sumie zrobilem z opcja opacity dla pena ;p(nie pytajcie czemu,ja sam nie wiem xD)
4.No i warstawa koloru(ustawiona na multiply).
W konsekwencji czego modelunek mial sluzyc jako modelunek a kolor tylko kolorem.
No ale srednio ten test zdaje sprawe, poniewaz modelunek czarnobialy jesli nie jest za dokladny na brzegach(zauwazam to po wylaczeniu szkicu) trzeba mu doklejac pedzlem od podstawowego koloru i cieniowac a zeby dopasowac kontrast do otaczajacych go elementow to padaczna sprawa.
Zastanwialem sie czy narazie mam tylko modelowac tak jak te jablko w odcieniach szarosci, ale skoro tak na prawde nie wiem jak klasc ten kolor to czy bedzie sie dalo potem te szkice kolorowac? Wogole to mialem za malo doczynienia z kolorem, moze jednak nie warto omijac ten temat kamuflujac sie cwiczeniami w odcieniach szarosci.
Z drugiej strony w modelunku na multiply (mnozenie kolorow, wlasciwie mnoza sie od tla wiec ciezko o jasniejsze miejsca, wiec trzeba by swiatlo klasc na oddzielnej warstwie).
Ale jak widzialem jakies speed paintingi to widzialem ze ludzie nie mieli takich glupich problemow,wiec przyszedlem jako strapiona dusza po rade ;p
Pracka zrobiona specjalnie na potrzeby tego posta,w sumie miala byc na szybko,a wydaje mi sie ze kurcze jakas taka nawet troche lepsza jest xD