asblaze wlasnie o to chodzi ze obecnie często glownym kryterium jest ze "ma sie sprzedac na calym swiecie..i zarobic ile sie da..". nie mowie ze to jednoznacznie źle, bo tworzy sie coraz wiekszy rynek, powstają miejsca pracy i to w sektorze rozrywka/kultura? ale kreatywnie, artystycznie jest to dosc leniwe a kino jest rozpartywane w kategoriach rozrywka/kultura/sztuka. kolejna sprawa o ktora tu przypadkowo chodzi to ze swiat nam sie splaszcza przez co nasze gusty tez. czlowiek jest odkrywcą, piekne i spełnmiające jest odkrywanie roznorodnosci, odkrywanie jest motorem Rozwoju. rozwój daje człowiekowi sens i zaspokojenie. btw jestem fanem szerokopojętego zrównoważonego rozwoju :)