Skocz do zawartości

DraxMustHurt

Members
  • Liczba zawartości

    388
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez DraxMustHurt

  1. No kurcze na pewno powinienem, problem w tym, że czasami ciężko ruszyć tyłek :P. Co rozumiesz pod "wyprana"? Teraz pewnie z martwymi się podciągnę, bo kolejne tygodnie mentorshipu na nich się skupiają.
  2. Ostatnia praca przed Mentorshipem, dzisiaj pierwszy tydzień - composition & thumbnails :) Poza tym cały czas zastanawiam się, czemu tak tu cicho...? Aż tak źle z moją teczką? :S
  3. Rozwinąłem jeden z silohuettów, podążając dalej z tutorialem Adama Kuczka: I tło, które pierwotnie do niego zrobiłem:
  4. Totalnie zakochałem się w "Showtime", czekam z wypiekami na każdy nowy art
  5. Kurcze, uwielbiam w twoich pracach to idealne wyważenie gdzie jest detal a gdzie wręcz widoczny brushstroke. Baardzo fajne wrażenie
  6. Silułety insektoidalnych statków, czyli dalej zabawa kształtami, tym razem custom brush/shape.
  7. Łoł, świetne te pozy. Szczególnie pierwsza i druga kobitka, bardzo dynamiczne i przyjemne. Do podobnych rzeczy polecam również quickposes.com, o ile jeszcze nie znasz ;)
  8. Martwa i "żywa" z natury :D: Nogi z Hamptonem: I chyba pierwsza praca, w której bardziej świadomie podszedłem do ogólnych kształtów - zagadnienie, które dopiero właściwie odkryłem:
  9. Dzisiejsze ćwiczenie póz: Bawimy się dalej w komiks: I szkice z natury:
  10. Ostatnio zacząłem również próbować sobie technikę a'la tusz/komiks i cholernie mi się spodobała, na pewno więcej incoming. Pochwalę się też, że 15 sierpnia rozpoczynam 10 tygodniowy mentorship u Daarkena, który mam nadzieję usystematyzuje moje sposoby uczenia się i rozjaśni dużo kwestii, na któych aktualnie jestem zablokowany, ale przede wszystkim da inspirację żeby cisnąć więcej fundamentalsów.
  11. Do tego co robisz polecam dwa źródła, z którymi sam aktualnie walczę (o ile już ich nie znasz): - do bryłek Scott Robertson - GNOMON WORKSHOP - Shading matte surfaces (są trzy części) - do anatomii Michael Hampton - Figure Drawing - Design & Invention (książka)
  12. Łoł, genialne prace. Brushwork w czterech ostatnich rozbraja.
  13. Znowu pracuję według harmonogramu, tak więc: Dalsza część Robertsona. Rzeczywiście czuje, że dużo dają mi te tutoriale, ogólnie tworzenie takich prostych form bardzo rozwija. Po Robertsonie mam w planach ogarnąć shadow casting Nevile'a Page'a. Study kadru z "Drive". Odkryłem nowy sposób dobierania kolorów - oparty na hue, bo wcześniej zmieniałem tylko właściwie jasność/nasycenie świadomie. Mam nadzieję, że widać różnice - kolory są chyba bardziej "żywe". I dalej zabawa z kolorkami - masterstudy Berkeya.
  14. Heh, jak bardzo znane uczucie :P. Jak dla mnie mógłbyś popracować nad krawędziami - miękkie/twarde. Najbardziej gryzie to w okolicach oczu - powieki są tak mocno zarysowane, że wydają się aż plastikowe, szczególnie w miejscu łączenia z okiem.
  15. Anatomia: Nogi z własne z lustra i dziewczyny (nie sądziłem, że jest tak ogromna różnica między studiami ze zdjęcia a reala) + anatomia + random ołówek z wyskoku do parku: I praca którą dłubałem sobie przez ostatnie 3 dni, ale chyba się zakopałem. Jak bardzo często zbyt skomplikowany temat na moje umiejętności, goddammit. I jeszcze bardzo brudno zacząłem, napaćkałem chyba za dużo.
  16. Czas sesji i prawie nie ma kiedy porządnie do jakiś ćwiczeń zasiąść. No ale w wolnych chwilach dłubałem sobie taki portret, inspirowany okładką pisma. I znowu mało "matematycznie" rozłożyłem walory, bo mając podpórkę w postaci zdjęcia za bardzo mnie poniosło - łatwo się czasami zapomnieć, cholera.
  17. Pozwól, że ukradnę twój sposób powtarzania, kiedy już przerobię do końca anatomię - jest genialny :)
  18. Pierwszy z nowych mi się nie ładuje natomiast klimat drugiego cholernie mi się podoba. Jedyne, co według mnie można by poprawić to twarz tej głównej postaci - jest trochę mało wyrazista.
  19. Dzięki, w takim razie trzeba sobie przygotować jakiś workstation :p. Tymczasem dzisiaj dalsze obiekty na sposób Robertsona plus szkic z natury, w którym starałem się panować nad walorami o wiele świadomiej. Wracam do początku - proste bryły, walor i martwe.
  20. W takim razie wezmę się też. Mam dwa cele - Robertson i anatomia pod kątem konstrukcji, będę updatował progress. A czy w przypadku rysunków z obserwacji foty też wchodzą w grę, czy to właśnie powinno być z natury?
  21. Bardzo fajne te martwe, szczególnie ołówkowe. Co tu dużo mówić - oby tak dalej, a wydaje mi się, że swoboda przyjdzie z czasem :) Na pewno będę tu zaglądał.
  22. Dzięki za proces TD. Fajne, bardzo organiczne podejście. Konkretne kształty brushstroków (np. w okolicach zagięcia rękawa Rusta) uzysykujesz dzięki lassu, konkretnemu brushowi, custom shape'owi czy jeszcze jakiejś innej magii? :)
  23. Geniusz, uwielbiam każdy milimetr twoich prac.
  24. Przerobiłem Hamptona wcześniej i staram się implementować jego sposób kiedy maluję postacie, ale... Nie zwracałem jednak uwagi na kilka rzeczy, które tutaj wypisałeś - za mało uwagi na pinche/stretche, asymetrie i za landmark wziąłem tylko kręgosłup. Przy następnych studiach użyję tej checklisty i znacznie bardziej "zinterpretuje" refkę bardziej niż skopiuję. Dzięki! Mam też duży problem z ustawianiem nóg, o wiele większy niż górnej połowy ciała - które ćwiczenia mogłyby najbardziej w tym pomóc? Uważne, dokładniejsze studia, czy może quickposes?
  25. Jak przykazałeś, wziąłem się za "How to render..." Robertsona. Tutaj dwa studia anatomiczne jeszcze zanim zacząłem: No i Robertson. Najgorsze (albo najlepsze) jest to, że z matematyką się nie wygra. Mocno otwiera oczy, mimo, że już kiedyś do widziałem. Mam nadzieję że odpowiednim treningu z tymi tutorialami będę mógł stosować to do wszystkich prac i nie stawiać walorów na ślepo. Tylko zastanawiam się, na ile wykorzystać można tą czystą wiedzę "kalkulowania" walorów do różnych sytuacji światła i materiałów. Bo to przecież bardzo mocne uogólnienie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności