Skocz do zawartości

DraxMustHurt

Members
  • Liczba zawartości

    388
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez DraxMustHurt

  1. Dzięki za trafne uwagi! Staram się używać jak najwięcej refek przy pracach, ale chyba muszę jeszcze więcej. Przy portretach mam wszystko "gotowe" (bo robię je ze zdjęcia) i mogę skupić się na poszczególnych rzeczach, czuję się bardziej komfortowo i pracuje bardziej uporządkowanie. Przy ilustracjach, mimo refek, pojawia się problem, kiedy muszę w wyobraźni ogarnąć tak wiele rzeczy naraz. Mam jakiś taki dziwny nawyk, że wtedy luz i "malarskość" którą w jakimś stopniu udaje mi się zachować w portretach zostaje przykryta przez spine i braki. Aktualnie pracuje właśnie nad wyeliminowaniem tego problemu. Kiedy maluję studium to znacznie lepiej wychodzi mi skupiać się na walorze i formie, a kiedy robię coś "swojego" czuję się jeszcze trochę zagubiony i zaczyna się sypać. Widzę też, że w moim przypadku bardzo dużo zależy od podejścia i pewności siebie. I znowu - przy portretach spina jest znacznie mniejsza niż przy ilustracjach, kiedy obok mam dość mocną podporę w postaci zdjęcia. Staram się rozpracować sobie ten luz robiąc teraz portrety/martwe, na których mogę skupić się głównie na walorach i brushworku, a później będę stopniowo przenosił to do prac z wyobraźni. Podoba mi się format ćwiczeń, które ostatnio robi Coyote - photostudy i ilustracja na jego podstawie, więc to prawdopodobnie będzie mój następny etap. Martwa z dzisiaj:
  2. Sesja i kurs 3DS Maxa pożerają czas, masterstudy, portrecik i ilustracja mix 3D + Photoshop (nie mam oddzielnej teczki do 3D i narazie nie widzę celu jej zakładania więc uploadne sobie tutaj). Masterstudy: Portret: Ilustracja:
  3. Nowy szkicek. Jak narazie wyszło tak, średnio mi leży, może jeszcze spróbuję trochę powalczyć, ale chyba nie wypali:
  4. Ma luba: A ta książka jest świetna, więc kryptoreklama:
  5. Fajnie ciśniesz, widać ducha Safadiego w tych landscapeach :). Wydaje mi się, że twoje prace dużo by zyskały gdybyś bardziej różnicował krawędzie (mówię tutaj o soft edge, hard edge, lost edge i kilku innych, których nazw nie pamiętam - zrób research w necie). Nie wiem z jakiej książki od anatomii korzystasz, ale wydaje mi się, że tyle przerażających nazw mięśni trochę utrudnia sprawę na początek. Przede wszystkim skup się na ich grupach, kształtach i tym, za co są odpowiedzialne. Polecam ci: http://www.amazon.com/Figure-Drawing-Invention-Michael-Hampton/dp/0615272819
  6. Dzięki za odzew ;). Z jednej strony oczywiście, robię te prace przede wszystkim dla siebie i własnej satysfakcji, ale... Odzew publiczności w pewnym sensie jest wykładnikiem poziomu pracy i dopiero wtedy owa praca spotka się z pozytywnym przyjęciem daje chyba prawdziwą satysfakcję. Bo można robić całkowicie dla siebie i chować do przysłowiowej szuflady, ale to nie do końca to, przynajmniej w moim przypadku. Szczególnie, jeśli w planach ma się ujrzeć kiedyś swoje prace na okładce/karcie/w grze itd., które de facto są produktami kierowanym do publiczności - jej opinia jednak musi być chyba w jakimś stopniu ważna. Sam Loomis napisał, że zła sztuka jest przemilczana, a to niestety w moim przypadku często spotykane i nie daje pozytywnej motywacji. A chyba jestem jednym z tych, dla których motorem napędowym w pewnym sensie są opinie innych.
  7. Dzieki wielkie ICE! Czasami zastanawiam się, czy właśnie ma szansę coś ze mnie być, bo ilość odzewu na moje prace jest raczej znikoma, a to nie pomaga w spinaniu tyłka żeby ćwiczyć więcej :/
  8. Polubiłem portrety ostatnio, coś czuję, że w najbliższym czasie będę im poświęcał czas :)
  9. Ten efekt to "chromatic aberration" i jest bardzo łatwy do zrobienia w różnych wariantach. W Photoshopie wystarczy wejść w Filter -> Lens Correction -> Custom i pobawić się suwakami przy aberracji :) @beny i emmilius Dokładnie! Cały czas staram się szukać i eksperymentować. Niektóre prace idą mi oczywiście lepiej, inne gorzej z racji braku skilla i to też ma wpływ na ich wygląd. Nie chcę zamykać się w jakimś "stylu", kiedy to nie stylu a fundamentalsów najbardziej potrzebuje :) A które według ciebie beny wyglądają najlepiej? :)
  10. Stwierdziłem, że za dużo robię jakiś dziwnych pseudo technicznych ćwiczeń, a za mało po prostu maluję. Biorę się za "po prostu malowanie" więc :p Anatomia z małym twistem. I portret Keanu z "47 Roninów" - chciałbym starać się zachowywać bardziej painterowy a nie fotoszopowy feel moich prac, oto pierwsza próba: Szkoda tylko, że ponoć "47 Roninów" jest słabe :C. Zastanawiam się, czy warto w ogóle na to iść.
  11. Comp studia starych mistrzów: No i kolejny materiał - tym razem sierść:
  12. Bardzo fajne studia. Ciekawe kształty i podoba mi się twoja ekonomia pociągnięć pędzla :) Dwie małe podpowiedzi (nie wiem, czy są dobre, to moja obserwacja - sam sprawdź :p) - unikaj linii (takich, jak zrobiłeś choćby na wodzie w pracach z łodziami) bo one spłaszczają. W największej pracy z ostatniej wrzuty detale na wodzie zrobiłeś inaczej i wyglądają znacznie] lepiej. Staraj się też nie zostawiać ewidentnych, "brzydkich" pociągnięć widocznych na pracy, tych krótkich i szarpanych (jak np. na kolorowej twarzy) - zblendowanie ich będzie wyglądać znacznie lepiej. Czekam na więcej!
  13. Trochę minęło od ostatniego up'a, ale stwierdziłem, że nie będę spamował każdym studiem. Poza tym ostatnio dużo ołówkiem macham :p. Pierwsza "moja" praca 2014: I material study, które włączyłem do mojego grafiku:
  14. Może nie tyle połączyć refki, bo wtedy właśnie może wyjść kubizm, o ile zinterpretuj je i zrozum, jak dana rzecz działa w sensie przestrzennym, a nie dokładnie tak, jak jest na refce. Mnie też motywują pochwały, ale niestety mało ich jest :P
  15. Dziwnym zbiegem niedawno malowałem coś podobnego (chociaż bardziej z wyobraźni, niż interpretując refki), ale to twoje jakoś bardziej mi leży :P Bardzo fajne kolory, ale ta noga jest zdecydowanie źle. Przede wszystkim znajdź refkę, ale z tego, co mogę podpowiedzieć to jeździec na pewno nie "objemuje" konia nogami z kolanami na boki. Bardziej stoi, opierając się wnętrzem ud o siodło i kolana są na pewno do przodu, w tą samą stronę, co głowa konia. Na twojej refce ten pancerz, ze względu na brak nosiciela, opadł i się wykrzywił. Jeśli chodzi o uszki, to ponownie znajdź refki (są różne rodzaje, łącznie z po prostu dziurami na uszy, jak na mojej) i narysuj sobie konstrukcje jeszcze raz, żeby odpowiednio je usadowić na tej głowie.
  16. Starałem się dodać feelig gruntu pod ich nogami i zmieniłem oświetlenie, żeby bardziej sugerowało, że coś jest obok. Co do postaci - próbowałem tweakować go w różne pozy i za każdym razem miałem wrażenie, że jest gorzej, więc zostawiłem jak jest. Następnym razem będę zwracał uwagę na konsekwentne pozy powiązanych postaci.
  17. Hmm... Tylko gdzie ten grunt wsadzić, kiedy to jest upshot? Może jak dodam jakieś particle, typu piasek i błoto wzbijające w powietrze to ożywi? A z ożywianiem gościa popróbuję :). Dzięki!
  18. Nie znam ich filmów, ale z opisów brzmią interesująco. Oby tylko z braci Quai nie zrobiło się rodzeństwo Quai, tak jak to w przypadku braci (rodzeństwa?) Wachowskich :p. Nie, żebym miał coś przeciwko temu, ale bawi mnie ta zaznaczana zmiana słowa - choćby w artykułach czy napisach do filmów. Aktualnie pracuje nad tym rycerzem. Byłbym wdzięczny za porady/crity zanim go skończę.
  19. No i w końcu coś mojego :) Trochę mi zajęło, dlatego taka przerwa w uploadowaniu.
  20. Martwa - gdyby nie on, to mój skill pewnie byłby dwa razy większy :s I dzisiejsze masterstudy Frazetty: Od czasu rozpoczęcia teczki udaje mi się w miarę pracować według zaplanowanego harmonogramu :)
  21. Mój mózg miał trochę wolnego, ale dobre czasy się skończyły i w końcu wracam na dobre tory. I w sumie to miało być coś w stylu "paint it again", więc:
  22. Samemu mam nawyk trzymania palca na kole regulacji rozmiaru brusha na tablecie podczas malowania i cały czas go reguluje, przez co często też używam za małych brushy. Zastanawiam się, czy to w ogóle dobrze regulować brusha "płynnie", czy powinno się raczej mieć kilka wielkości i tyle.
  23. DraxMustHurt

    Igi

    Widzę, że bardzo fajnie radzisz sobie z czymś, czego ja nie rozumiem (i nawet nie wiem czy poprawnie nazywam) - "ubarwianiem" palety. Tzn. używaniu różnych, pozornie nie pasujących do danej sceny kolorów w taki sposób, że z jednej strony fajnie rozbudowują i czynią paletę ciekawszą, a z drugiej idealnie wkomponowują się w ogólne oświetlenie dalej formy. HOW? :S
  24. Jak to mówią małe jest piękne, a duże przyjemne :S. Może chodzi o to, o czym mówił kiedyś bodaj Feng Zhu? Nie wiem do końca, co rozumiesz pod określeniem duże (skalę czy odległość kamery i zakres pola widzenia?) ale rzeczy duże maluje się trochę "łatwiej" bo wiele niedoróbek umyka i pod ogólnym wrażeniem skali i przestrzeni - w landskejpach wydaje mi się, że oko szuka bardziej atmosfery, klimatu i głównych zarysów niż konkretnych kształtów gałęzi. Nie wiem, czy do końca jasno to wytłumaczyłem, ale widzę po sobie że im bardziej to, co maluje jest oddalone od "widza", tym mam wrażenie, że lepiej wychodzi na aktualnym poziomie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności