Barti87

Jeśli chodzi o 3D, to ignorowanie z góry Blendera w wersji obecnej, w której tak wiele możliwości ze sobą prezentuje, byłoby trochę nierozsądne. Na pewno warto poświęcić chwilę i zapoznać się z tym programem, sprawdzić go. Są też oczywiście wiodące, powszechnie używane w branży komercyjne softy, jak Maya, 3ds Max, Cinema4D... Który z nich jest najlepszy? Ten, w którym Tobie najlepiej będzie się pracowało :)

Tak, jak pisze Lucek, naucz się dobrze rysować tradycyjnymi technikami. Anatomia, proporcje, perspektywa - bardzo się to potem przydaje. Eksperymentuj z różnymi metodami - animacją poklatkową, rysunkową. Używaj wyobraźni, obserwuj przyrodę, otoczenie. Niech nie będzie Ci obca kreatywność. Staraj się każdego dnia coś tworzyć, uczyć nowych rzeczy. Oprogramowanie wybierz takie, w którym najlepiej będzie Ci się pracowało. Pamiętaj też, żeby nie zawalić szkoły. No i przede wszystkim nie poddawaj się zbyt łatwo, bo na pewno będziesz miał chwile zwątpienia.

Chyba tylko w filmach Burtona występowali razem... no, bynajmniej najwięcej - ale ile, tego nie wiem :)

Czy Blender (v. 2.68) generalnie dobrze sobie radzi w operowaniu na scenie, gdzie mamy wiele takich obiektów high-poly?

Serial bardzo lubię i oglądam regularnie. Co do FX-ów, to między innymi Blue Bolt i Screen Scene pracowali przy pierwszym sezonie. Przy następnych dwóch ich obowiązki przejęło Pixomondo i Spin VFX właśnie. Ze swojej pracy wywiązują się znakomicie :]

Fantastyczne, dwuminutowe dzieło! Brawa dla twórców!

I za „Forresta Gumpa” też był ;p

Piętnaście typów, to zdecydowanie za mało jak na ponad 100-letnią historię kinematografii. Gdzie pierwszy TRON? Gdzie Matrix i bullet time? W sumie do samego końca bałem się, że już płynny T1000 się nie załapie... a to już byłby skandal ;]

@Traitor Nie, nikogo to nie boli. Chyba, że ten inny program postrzega się jako zabawkę, a samego jego użytkownika traktuję się przez to z dużym politowaniem...

Tak jak pisze farelek - w przypadku AMD zostałoby Ci jeszcze trochę pieniążków na inne rzeczy. Zastanów się jeszcze - no chyba, że to już ostateczna decyzja :]

Niesamowite wrażenie potrafi zrobić to demo... Podziw! :]

GIGABYTE, koniecznie? Poważnie pomyślałbym może o innej płycie - w podobnej cenie można dostać Asrock'a, lub też dołożyć tą resztę i kupić ASUS'a. A tak, to wszystko w twojej specyfikacji jest cacy - no, ewentualnie dołożyłbym jeszcze dobre chłodzenie na procek, ponieważ z tym box'owym może być w środku obudowy i za głośno i za ciepło. Rok temu składałem swój komputer o podobnej konfiguracji, również na procesorze AMD... no i po kilku miesiącach w takiej GA 990XA-UD3 padł mi nieodwracalnie jeden i drugi BIOS (na PSU 650W 80+ GOLD). Nie obyło się bez skandalicznej procedury serwisowania płyty za pośrednictwem Komputronika... To również mój pierwszy post na tym forum. Witam także wszystkich :)