tobie to kupic jakies cos 64mb i bedzie ok, po co ci ipod ;]
dawac foty, Leru, ty miales jeszcze moja fote co parodiowalem fotografow ;]
a generalnie to dzieki wszystkim nam pieciu za przybycie.
Najpierw znalazlem shoguna, i stalismy czekajac i ludzac sie czy ktos przyjdzie. Podszedl misiol ;p i sie spytal czy my z maxa. Ponoc juz od 20 minut pytal. Okazalo sie ze siedzieli z Rafaello w pubie obok. Pogadalismy, posmialismy sie. Pozniej musialem Leru sciagnac z Monciaka (hehehehe od razu rozpoznalismy sie). Leru jeszcze podziwiaj plaze ;p. Dalej szturm na lokacje shoguna. Gospodarz domu nas chyba nie polubil ;] I wayback home w strugach deszczu.
Dzieki Rafaello za rozwiezienie pod domach nas. Padalo jak cholera. Dostaniesz respekt za to ;]
Aha, i leru przegral zaklad z wiedzy o matrixie ;p
A tu gift dla Leru
to ten ipod ktorym sie bawiles