mx2

Doskonałe rendery. Używając zwrotu z mowy Shakespeare'a: This is the thing of envy of mine! :D Naprawdę świetne. Pozdrawiam...

Jeszcze jedna rzecz... Długo patrzyłem na ten obrazek bo naprawdę mi się podoba. Jeśli to początek działalności, to naprawdę dobry. Będę trzymał kciuki i śledził Twoje prace. :) ... Ale: jak tak dłużej się wpatrywałem, to już zauważyłem co mi nie gra: narysuj sobie (w wyobraźni albo na ekranie) linie zbiegu perspektywy, a zbiegną się one Z LEWEJ STRONY SŁOŃCA. A to z kolei oznacza, że krańcowa lewa ściana, i wszystkie równoległe, te w dużym skrócie perspektywicznym, powinny być zacienione. Są oświetlone. Długo myślałem, wydrukowałem rysunek, przyłożyłęm liniał, sprawdziłem i ... wiem że mam rację. :) Co oczywiście nie zmienia faktu, że obrazek bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.

Jakie różne ludzie mogą mieć przemyślenia... :) Bo akurat chciałem napisać, że jest to jeden z niewielu obrazków bez "przewalonego" pierwszego planu - widać to, co trzeba, nic nie odwraca uwagi. Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim życzę...

Zwłaszcza ten 3-ci od końca mi się podoba... Możesz przesłać na forum ustawienia samego renderu, bez PS? Any clou appreciated... :)

Fix the reality. Poprzestawiaj roślinki. :cool: Bardzo ładny render, i, szczerze powiedziawszy, bardzo ciężko będzie (dla mnie, rzecz jasna) znaleźć istotne różnice między C4D i 3DS. Po prostu czysty, profesjonalny obrazek. Pozdrawiam, ... na ostatnim planie troszkę nasycone kolorki, ale to nie render, tylko tło i PS, taki szczególik... Może troszkę wyciszyć?

Ale wybrnął bardzo dobrze. :) Czysta architektura - w korytarzu nie ma nic, a wygląda ładnie. Jak czegoś nie możesz zmienić, musisz to polubić - zamian grzechu w cnotę to podstawa. Cztery ściany + gładka podłoga + biały sufit = ładna, czytelna i niebanalna architektura wnętrza. Gratulacje dla autora.

Moi mili, ja rozumiem chęć do moderny w każdym calu, ale uwierzcie - naprawdę dobre projekty, robione przez naprawdę utalentowanych architektów (siebie, niestety wykluczam.... za cienki jestem :( ) zawsze odnoszą się do archetypów. I to nie jest tak, że one (te archetypy) ewoluują w króciutkim okresie czasu, np 50 czy 100 lat, ale często pozostają niezmienne nawet jak rzeczywistość jest duuuużo dalej - np. komion fabryczny to przeżytek, ale zawsze szkic kominów sygnalizuje przemysł. Co do przykładu - starałem się określić delikatnie to co mnie nurtuje - mianowicie fakt, że ten obiekt może NAPRAWDĘ mieć każdą funkcję i w każdym miejscu stać, dowolnie wybranym - na całym świecie. ... najmniej jednak kojarzy mi się ze służbą zdrowia, nic na to nie poradzę... A rendery - podoba mi się posadzka, oraz cała postprodukcja. Ładne.

Hmm.. Wizek nie oceniam, bo sam jestem w tym znaaaacznie słabszy, ale obiekt... Powiem tak: Sądząc po architekturze, jest to biurowiec i administracja jakiejś grupy medycznej, finansowa część gigantycznego zespołu klinik. Bo wprowadzenia pacjenta w ten obiekt nie mogę sobie wyobrazić. Jast w architekturze taki termin jak archetyp; oznacza to "od zawsze" kojarzony z czymś kształt. Poproś 4-latka o narysowanie kościoła - narysuje coś z wieżą, poproś o samochód - dostaniesz nadwozie trójbryłowe, poproś o domek - dach będzie dwuspadowy... (Ja wiem, nowe formy, nowoczesność, minimalizm...) A ten obiekt może być sprzedawany w KAŻDYM konkursie (po lekkim retuszu otoczenia..) na KAŻDY typ obiektu (po lekkiej zmianie opisów na rzutach, przekroje można zostawić...) :) I - być może - na tym polega SIŁA takiego podchodzenia do konkursów - mam na myśli aspekt finansowo-komercyjny. :) .. Już nadstawiam głowę na falę krytyki i tony popiołu ze strony forum, ale cóż zrobić - ja tak naprawdę myślę.

Baaardzo fajną "fuchę" masz w życiu. Gratuluję. Bo jak człowiek musi robić coś, czego nie lubi to można się własną pięścią zabić.. Z ciekawości spytam - sklejasz modele? Bo wśród moich kolegów-architektów zdecydowana większość dawniej (lata 80-te, początek 90-tych) miała "background" modelarski. A taka fajna balsa jak na Twoich zdjęciach to był szczyt marzeń. Gratuluję, z lekka zazdroszcząc fajnej ręki. Co do architektury drewnianej - projektowałem czas jakiś (w krajach anglosaskich, szeroko pojętych) drewniane domy, timber-frame, i nie jestem, ogólnie mówiąc, ślepym wyznawcą drewna... Widzę również wady. Ale to temat na szerszy wątek. Pozdrawiam raz jeszcze.

Exterior baaaardzo mi się podoba. Fajna idea. Kiedyś, na Piotrkowskiej, firma Midel-Contract remontowała jedną z kamienic w taki sposób, że została czysta fasada. Poszedłeś krok dalej, wyszło wg mnie extra. Co do renderów, to pewnie inni więcej Ci powiedzą niż ja, laik... Bardzo fajny projekt. :) Grat. PS - mam lekkie kłopoty z lokalizacją tego w Łodzi. Czy to gdzieś na Kilińskiego? Pomożesz odgadnąć? Choć od mojego dyplomu na PŁ pewnie co nieco się w "Litzmanstadt" zmieniło, ale sentyment do miasta mam wielki i nieustający. pozdrawiam.

What do you want more - blood? :)

Ale odbicia w szybach ładne, ja tak nie umiem. :D

O to to.. Właśnie to miałem na myśli, tylko chciałem być delikatny... :) Z kontrastem wygląda znaaacznie lepiej. A baaaardzo podoba mi się detal cegły z tymi "reliefami" na ścianie przy schodach - mniejsza o render, ale to ładne rozwiązanie, i ciekawy detal. Swoją drogą, to mapping tego rodzaju zabaw wymaga pewnej wprawy, nieprawdaż? Słowem - szacun dla autora. :D

Ot, jak każdy inaczej widzi... :) Ona jest zdecydowanie za jasna.

Na 1. szym obrazku światło na kobiecie nie zgadza się ze światłem ogólnym.

A powiesz mi na priv jak się robi takie ładne odbicia terenu w oknach? Np w maxie? Jakoś się odwdzięczę, nie wiem jeszcze jak, ale coś wymyślę... :)

Eee, nieprawda... Archicada kupiłem kiedyś, były 2 stanowiska, bo świeżo zatrudnieni pracownicy zgodnie stwierdzili że jest lepszy. Otóż po jakimś czasie okazało się, że nie jest, bo np. koordynacja i przekazywanie plików branżystom waliły się zawsze.. I z podkulonym ogonem wróciłem do Autodesku. Czy ktoś to lubi, czy nie, Acad jest najbardziej popularny. I basta. .. i chyba troszkę od tematu forum odbiegamy... :)

hehehe... To nie jest nawet 3d max, to jest nXt, taka tania nakładka na Cad'a. Model góra kwadrans, render (20 passes) 10 minut, postprodukcja najwyżej kwadrans. Ot, tak ciekaw byłem reakcji koleżeństwa. PS. Model jest Land Rovera jest całkiem ok, duży i detaliczny. W takiej formie tak ma wyglądać. :) Kobitkę wstawiłem tylko dlatego, że nie miałem zakonnicy - miała być jedna, samotna dama w habicie, nic więcej. A ta, choć dość smutna, i tak jest za radosna... Odbić nie umiem robić w ogóle. :D Dlatego ich nie ma. Jak włączam odbicie HDRI to mam malutki wycinek, a nie spory fragment. A w PS nie chciało mi się już bawić. Mapowania komina też nie ma, to jest materiał przypisany do ściany w AutoCADzie, wyszło jak wyszło. Chodnik to zwykły face, z nałożoną mapą. Trawy nie ma, to jest ground plane z alpha channel. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Model umiesciłem, żeby pokazać, jakiego rodzaju obrazki generują pieniądze. Umowa (całkiem miła... $$$) podpisana, teraz, na spokojnie można zając się renderem, jak czas będzie. A taki prostacki obrazek "done in 40 minutes" całkowicie spełnił swoje zadanie. Do tego to nawet Maxa nie opłaca się włączać... :D

Racja - sama ilość szkła nie powoduje "jasności", a odpowiednie jego rozmieszczenie. Doprecyzuję - okna na wysokości wzroku dekoncentrują, dlatego 99% świątyń ma je znacznie powyżej. I to od kilkuset lat działa.

;) Jeśli ziewasz w kościele po 5 minutach, to oznacza, że nie zawsze przeżywasz duchowo liturgię (hmm, podobnie jak ja...? :D). A skoro ładna konstrukcja "wyleczy" Cię z ziewania, to może lepiej zamiast do kościoła chodzić oglądać ciekawe budynki? To, co w projektowaniu nazywa się "genius loci" to coś nieuchwytnego. Inaczej wygląda wnętrze przedszkola, a inaczej krematorium. Oba mogą być interesujące, ale raczej nie w ten sam sposób. Ilość światła to odrębna sprawa - w oranżerii czy w mieszkaniu światło dzienne jest ok, ale w muzeum wojny w Londynie czy ciemni fotograficznej już nie - nie ma uniwersalnych zasad. Co do "warunków norweskich" - architektura sakralna na całym świecie jest TŁEM dla modlitwy, a nie podmiotem do odbioru. Zobacz projekty klasztoru Pawsona, czy kaplicę Zumthora, pooglądaj meczety, kościoły, zbory ariańskie, cerkwie, kościoły, czy synagogi - wszędzie półmrok, cisza i skupienie. I nie mów mi, że "patrzenie na konstrukcje" zapobiega ziewaniu... ;) ......................................................... Zresztą, ja po prostu podzieliłem się uwagami, nic więcej - proponuję pozostać przy stanowisku, że... rendery są naprawdę dobre, mimo - jak sądzicie - pewnych detali. Ja tego nie widzę, dla mnie "sprzedają" ideę bardzo dobrze. Obejrzałem projekt na stronie, i sądzę że obrazki są "well pointed" - pokazują "o co artyście chodziło". A co do zasad projektowania kościołów - to chyba rzeczywiście nie to forum... :D Pozdrawiam.

Bardzo dobre rendery. Jeśli zrobiłeś je w 4 dni (z modelem) to jesteś naprawdę biegły. Masz fach w ręku. :) ..................................... Być może ten wątek nie jest miejscem na komentarze co do kościoła (bo głównie to mnie zainteresowało), ale nasunęło mi się kilka przemyśleń, z którymi pewnie będę w mniejszości na forum, cóż, bywa i tak... W odróżnieniu od innych uważam, że zgubiłeś "genius loci". Zaprojektowałeś zgrabny, ciekawy i interesujący budynek, niebanalna forma, naturalne materiały, siedzi w przestrzeni... Z pomysłem. Wygląda, że wszystko, co powinno być - jest. Moim zdaniem, tylko na pozór. Zginęło Ci najważniejsze - sacrum. Obiekt sprawdziłby się doskonale jako... no właśnie, w każdej innej funkcji również - muzeum, hall kinowy czy teatralny, rada miejska czy co tam jeszcze. 1. W obiektach sakralnych wzrok powinien kierować się jednoznacznie do centrum - ołtarz i prezbiterum. U Ciebie ucieka na inne, bardzo ładne (niestety..) miejsca. Mówiąc po chłopsku - 2 grzyby w barszczu. 2. Każdy ksiądz (dowolnego wyznania...) powie Ci, że okna rozpraszają wiernych. Warunkiem koniecznym świadomego uczestnictwa w Liturgii jest koncentracja. Światło zewnętrzne temu nie sprzyja. U Ciebie jest bardzo jasno, i w KAŻDEJ innej sytuacji uznałbym to za zaletę. Tu - nie. 3. Nie wiem czy to luterańska świątynia, czy katolicka, czy protestancka (Norwegia...) - ale wg chrześcijaństwa są pewne zasady projektowania świątyń (wnętrze) - czyli strefa sacrum, profanum, odpowiednie prezbiterium, itd. Nie widzę tego, a jako (świadomy, jak sądzę) odbiorca dzieła - powinienem. Nie piszę o osobistych odczuciach na temat formy, bo to kwestia gustu - nie o to chodzi. W razie głosowania wśród wiernych, ja głosowałbym ZA twoim projektem, ale obawiam się, że przegrałbyś z kretesem. Zaprojektowałem niedawno kościółek, taki niewielki, i powiem Ci, że żaden temat nie miał tylu istotnych ograniczeń formalnych (od formy, a nie od papierologii) - tym bardziej doceniam pracę w to włożoną. Też miałem marzenia, nowoczesne, odważne formy, minimalizm, asceza, drugie Ronchamp, etc, etc... A potem znalazłem prawdziwą radość (ale to górnolotnie brzmi, brrr...) w projektowaniu (co nie zdarza się na codzień), i wiesz w czym? W takim szukaniu rozwiązania, żeby podobało się architektowi (piszącemu te słowa), księdzu (bo proboszcz buduje i płaci) oraz... całej masie babć w moherowych beretach (bo tak naprawdę to dla nich świątynia). I jednym z największych sukcesów w 20-letnim życiu zawodowym było to, że mi się udało - ja byłem zadowolony, proboszcz również i babcie były, dając temu wyraz. Uwierz, że to porównywalne (jak nie lepsze...) z wygranym konkursem. A gusty "babć" i architektów są, jak sądzę, diaaaaaaametralnie różne. "Kowalski" widzi inaczej niż Ty. ... co nie znaczy, że dziś czegoś tam bym nie zmienił... :D .. uff, ale się rozpisałem... :) Fakt, że projekt wywołał we mnie chęć tyyylu komentarzy, potraktuj jako komplement. Pozdrawiam, zapewniając, że będę dalej oglądał to co robisz. Powodzenia! :) PS - śledzę Twoje projekty z zainteresowaniem, uważam że są zdecydowanie lepsze niż 99% innych, również studenckich, które oglądam. Będę trzymał kciuki za dalsze prace. W moim biurze z znalazłbyś zajęcie, ale potraktuj to jako żart - to tylko taka mała pracownia w małym mieście - celuj wyżej, znacznie wyżej! :)

Do kolegi co ma cytaty o pośle Bryle i o dobrym designie: Masz bardzo ładne cytaty w podpisie. Podzielę się z Tobą jeszcze dwoma, autorstwa architektów i również bardzo trafnymi, moim zdaniem: "It is easy to be different. But it is very difficult to be better." (Jonathan Ive) "The pencil and the computer are, if left to their own devices, equally dumb an only as good as the person operating them." (Norman Foster) Pozdrawiam.

Niekoniecznie. U mnie przed domem obrasta sosnę. :)

No właśnie dlatego ten temat poruszyłem: ładne obrazki, dobrze zrenderowane, fajna kompozycja, dobry 1-szy plan, etc. Drobne uwagi (perspektywa, materiał) to oczywiste, ale ktoś sprowadził dyskusję na rynnę i odprowadzenie wody. Odrębnym tematem jest uwzględnianie WSZYSTKIEGO co możliwe w grafice, bo i to ma swój urok. Reasumując - mamy pewnie takie samo zdanie, tylko małe nieporozumienie w szczegółach. A w tym obrazku jedynie perspektywa mnie troszkę niepokoi, no i może mniej saturacji - będzie delikatniej, i ładniej, jak sądzę.