Cześć wszystkim! To moje drugie podejście do założenia swojej teczki na tym forum, pierwsze niestety nie wiązało się z pojawieniem się mojego tematu w dziale galeria. Będę mój długi post dzielił na kilka części, bo nie wiem, czy znowu coś nie zniknie. Trafiłem tutaj niedawno przez forumowy konkurs na który natknąłem się na FB (zdaje się, że Wojtek Fus go opublikował). Dotychczas miałem założoną teczkę na ca.org ale raz, że ostatnie zmiany na tamtym forum po prostu mnie zniechęciły do zamieszczania tam swoich biednych prac; a dwa, że tutejsza społeczność bądź co bądź wydaje się bardzo sympatyczna i nie jest tak duża jak na zagranicznych portalach. "Obrazki" zawsze bardzo mnie interesowały, ale ponieważ nie wiedziałem, że ci wszyscy ludzie którzy tak ładnie rysują i malują musieli przez lata się uczyć byłem przekonany, że po prostu nie mam talentu i nie ma sensu zaczynać. Potem pierwszy tablet miałem okazję używać parę lat temu, ale jakoś nic mi nie wychodziło i po narysowaniu 2-3 prac zupełnie zapomniałem o sprawie. Teraz mam 28 lat i od powiedzmy pół roku raczej na serio uczę się i przede wszystkim ćwiczę, wtedy to spiknąłem się z moim kumplem który okazał się mieć podobny do mnie cel (zostać koncepciarzem) i tak zaczął mnie uczyć stosująć poza ogólnie stosowanymi metodami ćwiczenia na pracę lewej i prawej półkuli. Jarek- bo o nim mowa- jest po ASP, jego prace można zobaczyć tutaj https://www.facebook.com/yarekkosak . Zdaję sobie sprawę, że 6 miesięcy nauki to zaledwie pierwszy krok i dlatego jeszcze dłuuga droga przede mną. Ale jestem już stary piernik i albo teraz, albo nigdy. Przeglądając forum natknąłem się na przynajmniej dwóch z Was którzy założyli swoje teczki w tym samym co ja wieku, także miło nie być jedynym opóźnionym;). W stopce jest link do mojego Youtubowego kanału gdzie można usłyszeć moją muzykę, chyba tyle o mnie. Bardzo proszę o wszelakie wskazówki i krytykę, bo ona mnie najlepiej motywuje!
Na początek może celem pokazania jak się sprawa rozwija wrzucę prace uporządkowane chronologicznie:
Pierwsze dwie prace, to chyba jedyne jakie wykonałem na leciwym Bamboo, jak widać efekt marny. Autoportret- karykatura powstał podczas ciężkiego okresu na studiach całkowicie z wyobraźni (jak ta anatomia boli mimo komicznej formy karykaturalnej), drugi obrazek "Two greatest adventurers" to połączenie jakichś 2- 3 refek i wyobraźni. Po ich powstaniu nabrałem przekonania, że nie mam talentu i dlatego nie ma sensu pchać się w coś co może i sprawia jakąś tam frajdę, ale jest z góry skazane na niepowodzenie.
http://i.imgur.com/jxJHQnb.jpg
http://i.imgur.com/prMX0kP.jpg
Następny etap nastąpił po latach przerwy. Od dzieciaka fascynują mnie gry komputerowe i bardzo chciałem pracować przy ich powstawaniu. Początkowo planowałem karierę producenta muzycznego, ale po jakichś 15 latach stwierdziłem, że nie chciałbym z tej pasji zrobić swojej pracy. Lubię sobie odpalić softa kiedy mam ochotę, a nie kiedy goniłby mnie termin. W między czasie co jakiś czas trafiałem na epickie prace koncepcyjne i przypadkiem googlując na czym ten cały proceder polega trafiłem na znany chyba wszystkim kanał FZD. Tam Feng powtarzał bardzo często, że przy ciężkiej i systematycznej pracy można nabyć skila. Dla Was to oczywiste, a dla mnie to było coś nowego. Myślę, że to jeden z ważniejszych momentów w moim życiu.
- - - Połączono posty - - -
Kupiłem tablet i zacząłem ćwiczyć. Oczywiście na początku spotykały mnie porażki, ale różnica była jasna- wiedziałem, że nawet starzy mistrzowie na początku musieli je pokonać.
Jeśli mnie pamięć nie myli, to pierwsza praca jaka powstała na nowym tablecie. Kolory próbkowane, w ogóle masakra!
http://i.imgur.com/RrDxdIy.jpg
Roboty i w ogóle hard surface to coś co podoba mi się najbardziej, ale też stwarza mi ogromną trudność. Pierwsze próby których się trochę wstydzę:
http://i.imgur.com/8c9jzsH.jpg
Ćwiczeń inspirowanych FZD będzie jeszcze kilka. Pomysł z któregoś filmu Fenga, ale malowane z wyobraźni. Trzymajcie się, będzie masakra:
http://i.imgur.com/h8ZKgr7.jpg
Odkąd zacząłem się uczyć, nabyłem taką filozofię, że uwielbiam masochistycznie napierdzielać te zagadnienia, które są dla mnie najtrudniejsze. Anatomia i portrety to coś, czego nigdy chyba nie opanuję tak, jak bym chciał. Pierwsze chyba próby. Ogólnie przez "i" oznaczam prace z wyobraźni (od "imagination", a przez "r" prace z refek.
http://i.imgur.com/ktzbsMC.jpg
Jedna z pierwszych prób portretów, malowane z wyobraźni nieporadnie odgadując anatomię twarzy i pracę światła i cienia:
http://i.imgur.com/lFWkdKA.jpg
Oby wasze oczy mi wybaczyły pierwsze próby renderowania! W dodatku wszystko z wyobraźni...
http://i.imgur.com/ybWS5Va.jpg
Wtedy nastąpił drugi przypadek który zmienił wszystko. Mój kolega Jarek o którym już wspomniałem jak się okazało również marzył o zostaniu koncepciarzem, ale jakoś brakowało mu zdecydowania. Zgodził się udzielać mi lekcji. Pierwsza to praca plamami światła i cienia bez interpretacji tego, co akurat malujemy. Czyli malujemy czarną plamę o takim kształcie jak na refce, a nie oko, czy rękę. Tematem była praca którą uważam za majstersztyk którą Jarek polecił mi znaleźć na necie. Oczywiście autor oryginału to Feng;)
http://i.imgur.com/iboc7L0.jpg
Jak praca plamami, to dlaczego nie połączyć jej ze sprawiającymi mi problemy twarzami!
http://i.imgur.com/cImrGov.jpg
Często na drugim monitorze coś tam sobie leci w tle podczas nauki. Akurat moją uwagę zwrócił kadr z "The walking dead". Fajnia i szybka zabawa; w tym momencie z dystansem podchodzę do ułomności swoich prac:
http://i.imgur.com/GZKv8P8.jpg
- - - Połączono posty - - -
Następnie wyszukiwanie fotek które budzą negatywne emocje (obrzydzenie itp.) i wyciągniecie z nich elementów w które wykorzystałem do designu tego mutanta. Oczywiście perspektywa (którą do dzisiaj lubię chyba najbardziej) jest beznadziejna, reszta z resztą nie lepsza;) Próba renderu bez żadnej wiedzy nie mogła się nie skończyć tragicznie:
http://i.imgur.com/nWObOOY.jpg
http://i.imgur.com/5d9TA9v.jpg
Bardzo lubię takie szybkie malowanie plam. Szkoda, że chyba to niezbyt przydatne dla koncepciarza który ma tworzyć z wybraźni, a nie z refek jak bazgranina poniżej:
http://i.imgur.com/otcWtXJ.jpg
Kolejne dwie prace to fotobasz. Jedyna pozytywna strona tych prac to fakt, że zrozumiałem swoją niechęć do fotobaszowania (potem do tego zbioru dołączyło 3d- obydwie mnie po prostu nudzą):
http://i.imgur.com/suI6cKA.jpg
http://i.imgur.com/BH3uT7v.jpg
Chyba już wspomniałem, że bardzo ważne jest dla mnie, żeby potrafić malować z wyobraźni. Na pewno wolałbym być mniej biegły, ale w tej umiejętności niż w "kopiowaniu" refek. Ała:
http://i.imgur.com/ZepZFf8.jpg
Dla odmiany refka. Jakoś mnie orygnialny kadr z filmu zainteresował. Poza tym cały czas męczę twarze jako niezgłębiony dla mnie temat:
I teraz pora na perspektywę którą po prostu kocham. Perspektywa i geometria to uporządkowane nauki które funkcjonują na zasadzie binarnej- jest dobrze, albo jest spierdzielone. Dlatego uwielbiam obydwie:
http://i.imgur.com/xdHoDHs.jpg
Rzuty 3/4- kocham, chociaż niestety czeka mnie dużo pracy żeby chociaż zacząć ogarniać:
http://i.imgur.com/b0LbuN5.jpg
http://i.imgur.com/5nRrJTg.jpg
Szkice z wyobraźni. Niestety mój bank obrazów jest pusty, także bardzo umysłowo mnie męczą takie ćwiczenia. Ale cały czas się nimi zadręczam, bo muszę się "odblokować". Znów przepraszam wasze oczy, które pewnie do tego momentu zdążyły już odmówić posłuszeństwa;)
http://i.imgur.com/9vznHBB.jpg
http://i.imgur.com/Q1N7YHK.jpg
http://i.imgur.com/BAiuWTn.jpg