A to i ja się wypowiem, bo allegro zablokowało mój komentarz, gdyż nie był pochlebny. Fabularnie średnio, ale lepiej niż w 1. Też kadry poprawili, nie ma tych dziwacznych i niepotrzebnych zbliżeń na termos itd. Efekty słabe, wyraźnie widać wyklejankę w AE. Do Hollywoodzkiego kina to daleko i nie ma co porównywać. Mam wrażenie, że to robili jacyś studenci. Żyjemy w czasach, gdzie realistyczny układ słoneczny, 15-latek może zrobić w 1 dzień. Postacie ani trochę nie zarysowane. Wszyscy mogliby się pozamieniać rolami i charakterami, a film byłby taki sam. Nie rozumiem ani trochę zachwytu nad tym filmem, choć zdaję sobie sprawę, że taka firma jak Allegro kupuje lajki, wyświetlenia i chwalebne reklamy.
Mimo wszystko dla mnie efekty i scenografia to drugorzędne sprawy, bo przecież wiele filmów oglądałem, które były robione za grosze i były jednocześnie świetne i kultowe. Dlatego Brak gry aktorskiej boli. Ogólnie akcje podzielił bym na 2 części:
Akcja efektów specjalnych i akcja aktorska. Efekty specjalne są dynamiczne, a akcja aktorska polega tylko i wyłącznie na jałowych dialogach. Najbardziej skomplikowany ruch u aktora jaki tam widziałem to chodzenie. Nie na tym polega film, że stoją aktorzy, stoi kamera. Dla mnie Twórcy tego to kolesie, którzy zapomnieli jak wygląda świat.
Chciałbym napisać jakiś pozytyw, ale nic mi do głowy nie przychodzi... No pozytyw jest taki, że coś zrobili powiedzmy to - z rozmachem.
Bo nie zapominajmy, że Hollywood stworzyli Żydzi, emigrujący z Polski i to oni od nas wynieśli kunszt filmowy (oczywiście uogólniając).