-
Time. Animacja 3D.
O to dokładnie mi chodzi. To samo zawsze myślę, jak widzę okładki książek z AI - skoro to jest wygenerowane, to czemu reszta ma nie być? To ryzykowny zabieg, choć oczywiście są odbiorcy, którym to zwisa. Ale ogólnie to ten lektor wg mnie raczej szkodzi, niż pomaga.
-
Time. Animacja 3D.
Wizualnie bardzo fajne, ale podrobiony głos psuje efekt IMO, jakbyś uszył własnymi rękami piękny garniak i potem dokleił do niego 4 białe paski z napisem Adadas 😄 Może jakąś klasykę podłozyć i mieć efekt jak intro do starego Chessmastera?
-
Maksym Jankowski
@Maksym_j Brakuje mi jakiegoś focal pointa. Oczywiście będzie to rycerz, ale u Ciebie strasznie zlewa się z drzewem, na początku nawet go nie zauważyłem. Sam B&W lineart bardzo fajny, ale z kolorami teraz traci. Moja propozycja: Zrobić focal point przesuwając kompozycję bardziej do środka (żeby rycerz nie patrzył się tak w krawędź obrazka jakby w ścianę się patrzył), dodajmy wyarźny kolor na rycerzu i nastrojowy księżyc, czy tam słońce, za nim, żeby go ładnie podkreślić. I mocno wybijający się kolor zbroi. Wyciągnąć bryłę rycerza, dodając ręce trzymające miecz. Teraz jest dużo klarowniej co to jest. W ogóle ja bym go od tego drzewa odkleił żeby cała jego sylwetka była widoczna. Spójniejsze kolory - dałem takie zmierzchowo-nocne żeby bardziej moody było. Może nieco więcej detalu na drzewie, szczególnie na planie za rycerzem? Dodałem kilku wisielców. I w drugą stronę - jakiś pierwszy plan. Ten i poprzedni punkt pomogą dodać głębi i przestrzeni na obrazku. to tyle :)
-
AI i technologie przyszłości
Po prostu te "wiadomości" to są praktycznie same bezwartościowe opinie randomów i rzekomych ekspertów, którzy wróżą z fusów. Jak te doniesienia z 2022 czy 2023 jak to Putin już już na czwarty nowotwór umiera, bo mu ręka drgnęła na jakimś nagraniu. I to wszystko z pełną powagą. Komedia. Ciężko nie zobojętnieć na totalny brak treści, a AI to tylko pogłębi. Ale co tam:
-
AI i technologie przyszłości
Ej no, międzymordzie to jedyne słuszne tłumaczenie interface i, jak mawiają jankesi, that's a hill I will die on :D Przez ostatnie kilka lat praktycznie całkowicie przestałem czytać jakiekolwiek serwisy informacyjne, a o telewizji wiem już tylko tyle, że jeszcze taki wynalazek istnieje. Chce Ci się jeszcze czytać opinie dwudziestoparolatki po kulturoznawstwie z Warszawy na temat tego co Trump miał na mysli, lub nie miał, albo może chyba raczej miał, klepiąc jakiegoś swojego tweeta? Ostatnio szukałem w necie o odnawianiu starych domów, ruinersi itp, i trafiłem na artykuł na (tfu) onecie pod tytułem (parafrazuję) "Bardzo tanio odnowili stary, drewniany dom!" i pytanie w wywiadzie jak im się to udało takim małym kosztem i w ogóle... Kupili wyremontowany xD Jakby onet (i podobne) zastąpili AI to by tylko im się poprawiła jakość :D
-
AI i technologie przyszłości
No ten proces automatyzacji w tłumaczeniach zaczął się naprawdę wcześnie i te stresy i obawy jakie są dzisiaj w wielu branżach z powodu AI to w tłumaczeniach były obecne nawet jeszcze przed 2010. A jak mówisz, obecnie jakość tłumaczeń z LLM jest naprawdę dobra i raczej potrzeba tylko przejrzeć to czy totalnych głupot nie ma, raczej niż specjalnie jakoś poprawiać. Szczególnie, że te problemy i tak istniały wcześniej, kwiatków dawnych tłumaczy jest przecież masa :) A tytuły dobiera dystrybutor, tłumacz zwykle mógł tylko zasugerować coś, ale nie decydował co do polskiego tytułu. Kiedyś zresztą wszystkie tytuły miały być po polsku i cześć. Tłumacze często zbierają do dzisiaj cięgi za "Bohatera ostatniej akcji" (faktycznie, obiektywnie źle przetłumaczony tytuł filmu) czy inne Szklane pułapki, Wirujący seks itp, a to generalnie nie ich wina :D Czasem to i może lepiej, bo wiem bezpośrednio, że Matrix miał wyjść jako Macierz i tłumaczka bardzo obstawała przy tej wersji, ale poszło bez tłumaczenia i chyba w sumie lepiej.
-
AI i technologie przyszłości
Z takich tłumaczeniowych kwiatków jakie pamiętam (z czasów mooocno przedejajowych) to dobre było przetłumaczenie IV (w sensie intravenous, chodziło o kroplówkę) jako cztery, albo digital rectal examination jako CYFROWE (chodziło o badanie palcem, "digit" to tez palec) badanie odbytu xD Otarłem się o branżę tłumaczeń audiowizualnych, ale życie gdzie indziej mnie rzuciło, natomiast pamiętam, że o ile w latach 90. była to niezła fucha (a bycie lektorem to w ogóle wygrana w lotto, ci zgarniali gruby na tamte czasy hajs) tak już od czasów upowszechnienia google translate w pierwszej dekadzie 2000 wszystko szło w dół. Mało jest już takich wirtuzów tłumaczeń jak Tomasz Beksiński (syn tego Beksińskiego, tłumaczył Monty Pythona i Bonda, legenda w branży) czy Bartosz Wierzbięta (Shrek) bo dystrybutorom to już wisi, ważne żeby było szybko i tanio bo gawiedź dzisiaj wszystko łyknie. A z AI to już w ogóle kaplica.
-
AI i technologie przyszłości
Tu kilka dobrych propozycji dla fanów AI, żeby ich kolejne pokolenie wyrastało na wartościowych treściach :D
-
W jakie gry gracie i jakie polecacie?? 2022 edition
To jeszcze trailer do gry czy już odcinek Love Death Robots? :D Zajebiste. Tylko, żeby nie było potem tak:
-
Sebastian Szmyd
@Mortom Bogdan dostał imię po namalowaniu, bo jak go skończyłem to se patrzę i myślę, że taki no Bogdan z wyglądu :D Nie mam pojęcia co to miałoby znaczyć :D Radek jest z tej czówrki istotniejszą postacią w historii i jest też najmłodszy, chciałem, żeby trochę się różnił od pozostałych.
-
Sebastian Szmyd
Stanęło na tym, że komiks robię digitalowo. Wrzucę pierwsze strony niedługo, żeby zebrać cięgi celne uwagi. Będę sobie dłubał gwasze żeby z wprawy nie wyjść i może do jakiegoś artbook to potem zbiorę, albo okładkę zrobię malowaną, ale skupiam się teraz na digitalu. Anyway, historia zaczyna się od kilku flisaków więc takich oto zadesignowałem: Założenie (wizualnie) jest takie, że to kilku chłopów we względnie realnych chłopskich ciuchach, bez jakiegoś przegięcia fantasy. Byłem dość zachowawczy z shape designem, bo jednak nie chcę takiego bardzo stylizowanego wyglądu, ale staralem się, żeby każdy był inny i miał jakąś swoją osobowość po samym wyglądzie. Retman i Jaromir są inspirowani obrazem Flisacy, W. Stryowskiego. Finalnie w komiksie będzie jeszcze lineart na postaciach, tutaj chciałem mieć pełniejszy, realistyczny obraz postaci, żeby lepiej je sobie zwizualizować.
-
Przyszłość VFX: Nadchodzi zagłada? - podcast i rozmowa ze Scott Rossem
Masa ludzi usiłuje podpiąć się pod rozwój AI i wraz z nim się wylansować, temu służą te podcasty i masa kanałów na YT o AI o znikomej oglądalności. Takie "teraz, k***a, my", tylko z Sztażipiti zamiast Kaczyńskiego. Dlatego ciężko brać to co mówią za pewnik i faktyczny opis realiów. Szklanej kuli nikt nie ma i jak będzie za X lat dowiemy się za X lat... Nie, że druga strona medalu nie uprawia copium wierząc, że AI sobie pójdzie w niebyt, bo nie pójdzie, ale jeśli masz jakąś osobistą ambicję coś robić, to to rób, lepiej i tak już było. Może tylko nie sprzedawaj chałupy i nie bierz kredytu na 30 lat, żeby zrealizować swój wymarzony ośmiogodzinny dramat psychologiczny o życiu pszczoły, która nie lubi kwiatków :)
-
"Władca Pierścieni" w stylu Studia Ghibli - nowy model graficzny OpenAI: GPT-4o
Ok, no ale tamten komentarz to taki słabo ukrywany przytyk do krytyków slopu pod płaszyczkiem rzekomej głębi intelektualnej. Zerknąłem na jego profil na reddicie i próżno szukać jakiejś jego twórczości. Ja też mogę napisać, że jestem samym Donaldem Trumpem. I? (wiem, że to tłumaczenie z reddita, ale już do polskiej wersji się odniosę) Co to niby znaczy, że może w końcu żyć w jego świecie? Nie wiedział, że może film sobie włączyć na Netflixie? Ta paplanina o byciu bogiem, wizją, klatką z życia itd. to grafomania, przecież dodajesz tylko filtr do zdjęcia, a kolo pisze jakby mu się Matka Boska na zacieku w wannie objawiła. I niby jak AI jest narzędziem dla Miyazakiego kiedy ktoś wrzuca mem z Makłowiczem w wersji Ghibli? Co to za głupoty? Nie wiem o co chodzi z tym tsunami, autor pewnie też nie. Czekaj, czyli skoro żaden pisarz nie wymyslił używanych słów (no poza Szekspirem i Gałczyńskim chyba) to znaczy, że wszystkie książki i teksty pisane są darmowe? Wow, nie wpadłem na to! Co jeszcze koleś wymyśli, że pojęcie własności jest abstrakcyjne i tak naprawdę żadna rzecz nie jest do Ciebie przypisana, jak do konta w WoWie, więc kradzież nie istnieje? Co za głęboki tekst, jak patrzenie na dziecko robiące swoją pierwszą wyklejankę z makaronu. Whataboutism. Strawman. Bo filmy Miyazakiego nie były zjawiskiem kulturowym dotychczas, w ogóle powinni być wdzięczni, że dostąpili zaszczytu bycia viralowym memem spamowanym przez boty, przecież to największy zaszczyt dziejszych czasów. Mojemu pradziakowi komuniści też zdemokratyzowali dom dla dobra ogółu. Dziękuję bardzo.
-
"Władca Pierścieni" w stylu Studia Ghibli - nowy model graficzny OpenAI: GPT-4o
O w mordę, a ja głupi jego filmy oglądałem, zamiast wejśc w jego świat przez AI slop na FB. Co to za pseudointelektualny bełkot? Też wygenerowany przez szatżipiti?
-
"Władca Pierścieni" w stylu Studia Ghibli - nowy model graficzny OpenAI: GPT-4o
NIgdzie aktualnego komenatrza nie znalazłem, zawsze wszystko kieruje do tamtego komentarza z 2016, czyli mocno przed tym co dzisiaj rozumiemy jako AI. Można się domyślać co o tym myśli, ale konkretów nie ma. Natomiast ciekawe są jego komentarze do jego własnych prac 😄 Ethan M. Aldridge on X: "In the book NAUSICAA: WATERCOLOR IMPRESSIONS, Hayao Miyazaki penned commentary for many of the images. Here are a few of my favorites (thread): https://t.co/7x3XZVUozZ" / X xD