Zawartość dodana przez veri_jr
-
Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.2
http://www.creaturediscomforts.org/ Kampania z animacjami twórców Wallace'a i Gromita
-
Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.2
ciekawa technika, tracking i modelowanie z użyciem zwykłej kamerki internetowej
-
Teczka 2D: WiLL DrAw for food
Wow! Gratuluje slicznej latorosli (pozdrawiajac jednoczesnie mame)! No i goraco zycze Ci poprawy zdrowia.
- cptobvious
-
Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.2
Mam nadzieję, że jeszcze nie było. Pamiętacie z dzieciństwa takie książeczki z różnymi rozkładającymi się przy otwieraniu rzeczami?
-
Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.2
tak się składa, że zużycie wody pitnej tutaj nie ma kompletnie najmniejszego wpływu na jej zasoby po drugiej stronie kuli ziemskiej. A jako ciekawostka: http://mapy.google.pl/maps?f=d&source=s_d&saddr=tokio&daddr=san+francisco&hl=pl&geocode=&mra=ls&date=08-10-09&time=23:46&ttype=dep&noexp=0&noal=0&sort=time&tline=&sll=35.648939,139.743958&sspn=0.11271,0.222816&ie=UTF8&z=4 sprawdźcie sugerowany sposób pokonania oceanu ;)
-
Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy
A dla mnie, to właśnie ten wątek dramatyczno-psychologiczny był jednym, z najsłabszych elementów. Był zwyczajnie płytki i pełen śmieszności. Sztuczny i nadęty, częściej wywołując na moich ustach uśmiech politowania niż jakiekolwiek głębsze doznania. Z resztą cały film pręży się i napina by być czymś lepszym niż w rzeczywistości jest i w moim odczuciu wyszedł z tego zwyczajny gniot. Mieszanka nudy z nieuzasadnioną obrzydliwością scen oraz śmiesznym nadęciem scenariusza. A jako wisienka na torcie tandety, dedykacja na końcu. Nie wiedziałem czy mam się śmiać czy ma mi być przykro, że tak zacnemu reżyserowi, jak Andriej Tarkowski, każe się teraz przewracać w grobie.
-
Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.2
Ostatnio zdjąłem z szafy zakurzony zaczęty model jeża z origami i postanowiłem sobie odświeżyć stronę z której wziąłem wzór. I znów spędziłem sporo czasu wlepiony w monitor, bo to co ma w galerii autor jest nie do opisania. http://www.ericjoisel.com/home.html
-
Teczka 2d: Carioca
No patrzę, patrzę, patrzę, patrzę... ...patrzę, patrzę i nie mogę przestać. Te kolory, no coś fantastycznego. Ahhhh....
-
teczka 2D: lordbiernac
Smakowite te prace
-
::TECZKA 2d:danek::
Nieźle. Tak z przytupem, bym rzekł ;)
-
"Hardkor 44" - Powstanie Warszawskie w wersji SF
Nezumi, napisałem wyraźnie, że efekty jakie przynioslo powstanie nie były przewidziane ani nie były zamiarem powstańców. Rozpatrujemy Powstanie z tego punktu w historii w jakim jesteśmy teraz, kiedy możemy spojrzeć na pewne wydarzenia i zauważyć, że stało się tak a tak. W tamtym momencie, z tamtej perspektywy, faktycznie było to delikatnie mówiąc, niesamowicie ryzykowne przedsięwzięcie. Aczkolwiek to nie jest też tak, że dowództwo w tamtym czasie podjęło decyzję "z czapki" i bez żadnych argumentów "za". Niestety, jak się okazało większoś z nich była mirażem. Pewne jest jedno. Powstanie, samo w sobie, to wielka porażka, przy czym słowo "wielka" nabiera tu nieco innego znaczenia. O co mi natomiast cały czas chodzi, to o jego skutki, dość logiczne z resztą. Armia Czerwona nigdy nie zamierzała poprzestać na dotarciu do Berlina. Plany były znacznie większe (choć i tak mizerne w porównaniu z tym o czym marzyło się Stalinowi przed Barbarossą). Niestety, czy raczej "stety" Czerwonoarmistom kazano czekać aż Powstanie zostanie zdławione. Zachęcanie ze strony radzieckiej do Powstania jest dość logiczne. Rosjanie nie chcieli męczyć się z Armią Podziemną a dobrym sposobem było zdławienie jej niemieckimi rękami. Nie spodziewano się jednak, że wszystko będzie trwało tak długo. To oczekiwanie znacznie opóźniło AC i dało Aliantom Zachodnim czas na zajęcie pozycji dalej na wschód. Żaden z powstańców o tym nie myślał i nie miał tego w swych zamiarach, ale efekty są bezsprzeczne. Co do publikacji na ten temat, to niestety nie mogę podać żadnych linków, bo nie znam publikacji na ten temat i z tego punktu widzenia w wersji elektronicznej. Chyba nie powinniśmy kontynuować, czuję oddech moderacji na plecach ;)
-
"Hardkor 44" - Powstanie Warszawskie w wersji SF
Nezumi, ale nikt nie pisze, że to wspaniale, że ci cywile ginęli, ale czy przeczytałeś co napisałem wczesniej? Gdyby nie Powstanie, to nie byłoby wolnej Polski, wolnych Niemiec, Gdańska, Solidarności, a my dziś siedzielibyśmy cicho pod łapą cenzora. Po prostu Powstanie miało o wiele większy wpływ na historię niż Ty próbujesz to tutaj przedstawić i niż uczą tego nawet dzisiejsze podręczniki szkolne. Dopiero od niedawna brane są pod uwagę i ujawniane dowody, rozkazy kierowane do oddziałów Armii Czerwonej czekającej pod Warszawą. Kiedy się pozbiera do kupy pewne fakty okaże się, ze PW to owszem, był szaleńczy lokalny zryw niepodległościowy, ale jego efekty, których nie byli kompletnie świadomi powstańcy, okazały kolosalne jeśli chodzi o role tego wydarzenia w dziejach Europy. Co ciekawe to jedno z najbardziej niedocenianych wydarzeń. Jeśli chodzi o filmy Wajdy i jego podejście do przedstawiania historii, to to kolejny temat na długą historię. Krótko mówiąc Wajda to człowiek lubiący robić z Polaków romantycznych idiotów pozbawionych prawdziwych ludzkich cech, jak rozum, ale też strach i inne "brudne" pprzypadłości ludzkiego charakteru. Patrz: scena z kawalerią nacierającą z szablami na czołgi- coś co pokotujue w mysleniu o polskim wojsku do dziś, czy kryształowe aż do granic mdłości postacie z Katynia. Dobrze, że powstanie film, który będzie w jakis sposób oderwany od tego wszystkiego. Może zmiana konwencji coś da radę tu namieszać. Bo na razie w naszym kraju powstają same mdłe i sztywne bajdaluchy starające sie trzymać poprawności z takim namaszczeniem, że niedobrze się od tego robi.
-
obiekt3D: spryskiwacz
jeśli chodzi o projekt, to zauważ, że spust od spryskiwacza potrzebuje znacznie szerszego kąta podczas działania, niż Ty mu zapewniłeś. Przy takim kształcie butelki, podczas jej używania będzie się ona znajdować w przechylonej pozycji w ktorej raz, że pryskać będzie w dół, dwa, że pod koniec zapasu płynu rurka nie będzie w stanie "wyzbierać" dość sporej jego ilości. Jeśli zaś chodzi o wykonanie, to j/w. Chyba nie jest to jeszcze coś co warto pokazać.
-
"Hardkor 44" - Powstanie Warszawskie w wersji SF
Sprawa jest prosta. Najprawdopodobniej gdyby nie PW, Mur Berliński nigdy by nie powstał. Nie byłby potrzebny. A językiem urzędowym w Polsce byłby rosyjski, bo Rosjanie spotkali by się z zachodnimi aliantami "nieco" dalej na zachód. Odpowiadała by Ci taka rzeczywistość? Swoją drogą najbardziej wdzięczni za powstanie powinni być właśnie mieszkańcy RFN. A co do filmu. Na razie niewiele wiadomo, ale jestem nastawiony entuzjastycznie. Jeśli zabierze się za to PI to jestem dość spokojny o jakość efektów.
-
Licencje na Maxa i Szopa
Nie wiem jak jest z odkupowaniem używanego programu, ale ja swego czasu kupiłem dość tanio PSa. Wystarczyło kupić wersję 7.0 i UPG do (wtedy) CS3. Wszystko wynioslo mnie może jakieś 1,6-1,7 tys. PLN.
-
teczka 2d __:: littleninja ::__
Na zywo było jeszcze fajniejsze :) Bardzo fajna sprawa, a ostatnia graficzka prześwietna.
- Teczka 2D - Telthona
-
Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy
A oglądał ktoś wersję Andy'ego Warhola? Vinyl się zwie. Gdzieś mi się udało dorwać, ale kopia była tak beznadziejna, że dwóch minut nie wytrzymałem. A Mechaniczna P. to zdecydowanie niezły kawał flmu.
-
Teczka 2D: Rysunki i malarstwo klasyczne(klasyka 2D)
Odbicie w lustrze płaskim posiada głębię identyczna do rzeczywistej i jest dla oka równie realistyczne jak to co znajduje się w rzeczywistości. "Praw fizyki Pan nie zmienisz" ;) @Prrrszalony: Hehe :) EDIT: A w temacie... nie mam nic do dodania. Twój poziom jest tak wysoki, że nawet pozytywów nie ma po co wypisywać ;)
-
Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.2
http://www.jennifermaestre.com/portfolio.php Fantastyczne rzeźby wykonane z kredek
-
Tygodniowy Speedpainting 60: "Australia": SONDA
Atheg, masz mój głos. Świetny, dynamiczny szkic, który ma dużo do opowiedzenia.
-
Komunikatory internetowe - jaka alternatywa
@wesol: Dzięki. Co prawda, już to kiedys testowałem i ani u mnie, ani u innych użytkowników wyrażających o tym swoje opinie nie działało to niestety najlepiej. No ale nie oszukujmy się, gTalk jest dla gTalka, jak gg dla gg. Mało kto robi dla własnej sieci multikomunikator. Przez wiele lat używałem konnekta i pewnie dalej bym go wszystkim polecał (bo parę osób na niego "nawróciłem"), gdyby nie to, ze zacząłem używać linuxa, a wraz z nim pidgina i to przy tym programie zostałem na dość długo (niezależnie od platformy). No cóż, konnekt w obecnej chwili to już mocno przestarzały dziadek, od dawna nie wznawiany i nie wspierany. Do tego w porównaniu z komunikatorami, które nie wymagają niemal żadnej konfiguracji by dzialać, jest po prostu przekombinowanym molochem. Z podobnego względu odpada też miranda. Tlen? Słyszałem wiele dobrego, a z odpowiednimi dodatkami, np. usuwającymi reklamy, jest chyba całkiem fajny. ICQ? Starsza wersja była znośna, nowsza to wg. mnie beznadzieja. GG- a trzeba tu coś pisać? Wystarczy samo to, że program jest zamknięty na inne protokoły. Spik- tu przyznam, że wiele doświadczenia nie mam, bo nim bawiłem sie dość dawno w starszej wersji, ale jeśli dobrze pamiętam, to jest to dość przyjemny, nastawiony na jabbera komunikator. Hmm... coś tam pewnie jeszcze było, ale teraz już nie pamietam. Tak czy inaczej powtórzę to co w poprzedniej wiadomości, nawet jeśli to miałoy być tylko na chwilę i na próbę, to gorąco polecaam wymienione wtw.
-
Komunikatory internetowe - jaka alternatywa
Testowałem już chyba wszystko co mamy na rynku pośród multikomunikatorów. Interesowała mnie przy tym jak najlepsza obsługa googletalk (protokół jabberowy), oraz podstawowych gg i tlena. Nie będę opisywał wszystkich moich perypetii, bo chyba nie ma sensu pisać o tym co odpadło w drodze eliminacji. Dopiero niedawno trafiłem ten projekt: http://www.k2t.eu/wtw/ No i jestem zachwycony (prostrze w obsłudze jest chyba tylko gołe googletalk, ale ono akurat nie jest multikomunikatorem). No i nareszcie mam coś co jest pod windowsa i może zastąpić mi pidgina, który panował wcześniej niepodzielnie, mimo, że jako program nie pracujący w natywnym środowisku, nieco ciążył systemowi. wtw jest proste, przyjemne, szybkie, nieskomplikowane i estetyczne, czyli ma wszystko to czego oczekuję. Gorąco polecam.
-
Plener malarski?
O, a gdzie, jeśli mogę zapytać? Widzę, że jesteś z Poznania. Chojno, czy Pniewy? Osobiście polecam Chojno. Byłem, nie żałuję ;)