Zawartość dodana przez piotrek
-
Nowa animowana supreprodukcja.
Ha! Technika, jak w filmie Król Lew... Niech poziomem artystycznym dosięgną choć do pięt najlepszemu filmowi animowanemu na świecie. Technika to tylko narzędzie do robienia filmów. Jak dla mnie mogą zrobić film rysując klatki długopisem na kartce w kratkę, ale niech ten film trzyma poziom. Trochę wyższy niż tandetny.
-
Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy
Koniecznie wg daty produkcji. Inaczej nie ma sensu (choć chronologia wydarzeń, zdawałoby się, sugeruje coś innego).
-
Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy
Malenkaya Vera (1988) ─ kolejny rosyjski (radziecki?) film, który jest wart obejrzenia. Historia młodej Very, która żyje w konflikcie ze swoimi rodzicami. 7/10.
-
3ds max - plik .exe
Co chcesz z tak otrzymanym plikiem później zrobić? Na dowolnym komputerze (z niezainstalowanym maxem) uruchomić i oglądać scenę? Tak się nie da. Możesz najwyżej spakować do archiwum rar z opcją archiwizowania do pliku wykonywalnego.
-
Co czytacie?
Na wschód od Edenu ─ kiedyś czytałem, teraz sobie przypomniałem. To jest najwspanialsza książka, jaką czytałem. Autor nie pomylił się w dedykacji, a nawet był zbyt skromy. Bo w tej książce jest nie tylko "ból i wzruszenie, przyjemne i nieprzyjemne uczucia, złe myśli i dobre myśli ─ zadowolenie z rodzącego się pomysłu, trochę rozpaczy i nieopisana radość tworzenia". W tej książce jest wszystko!
-
Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy
L'Avventura (1960) ─ ciekawie prowadzona fabuła. A takiego sposobu na pozbycie się głównego bohatera chyba nawet sam Hitchcock nie miał. La notti (1961) ─ osobiście bardzo mi się spodobał. Wspaniały klimat i wspaniały film. Historia małżeństwa, którzy najwyraźniej są sobą nawzajem trochę znudzeni... Le notti do Cabiria (1957) ─ Kilka nocy (i dni) z życia pewniej pani lekkich obyczajów. Jej poszukiwania szczęścia, sposobu na życie itd. Nóż w wodzie (1962) ─ jeden z tych filmów, o których słyszy się, że są dobre, a ciężko się za nie zabrać. Z całą pewnością czas poświęcony na oglądanie nie jest czasem straconym.
-
Wasze Sugestie, Zmiany, Usprawnienia serwisu...
A niech będzie. Kto powiedział, że cenzura jest zła? ;]
-
Dziwna stronka.
Ja nie słyszałem o takim mieście jak Białystok. ;>
-
Polskie definicje związane z tematyką grafiki komputerowej
No widzisz ─ przetłumaczyłeś rendering na rendering. ;P Na siłę nie ma co kombinować, bo pewnie można by znaleźć jakieś słowo lub wyrażenie w języku polskim do zastąpienia nim słowa rendering. Ale wyglądałoby to jak tłumaczenia programów do 3D ─ idiotycznie. A jeśli tłumaczenie jest zgrabne i odpowiednie, to czemu nie. Jak wspomniany wcześniej compositing i editing. Nie ma uzasadnienia tutaj stosowanie angielskich nazw, skoro są polskie (choć obcego pochodzenia).
- Polskie definicje związane z tematyką grafiki komputerowej
- Polskie definicje związane z tematyką grafiki komputerowej
-
Polskie definicje związane z tematyką grafiki komputerowej
Formalnie dobre jest chyba określenie shadera jako/programu/podprogramu/funkcji służącej do obliczania wyglądu obiektu. Natomiast zespół kilku shaderów (surf., disp., shadow., photon) wraz z teksturami to materiał. Tak ja przynajmniej uważam. ;) Przy okazji, nie wiem czy tutaj się na forum to pojawiło, ale rażące jest też używanie słowa "design", "program do designu" etc. Tutaj mamy polski odpowiednik, więc nie trzeba zostawiać angielskich słów.
-
Polskie definicje związane z tematyką grafiki komputerowej
Ja generalnie jestem wielkim zwolennikiem pięknej polskiej mowy :), ale w tej sytuacji jestem za określeniami "sculpter", sculptering etc. O ile można by użyć w tym wypadku słowa "rzeźbienie", to po pierwsze, nie jest to chyba słowo używane w polskim świecie 3D, więc ktoś może nie wiedzieć o co chodzi (z drugiej strony ─ możemy być pierwsi, którzy będą tego określenia używać, tym samym wprowadzić je do języka). Po drugie, o ile "rzeźbienie" przejdzie, o tyle nie ma dobrego odpowiednika na program do rzeźbienia. Stąd zostałbym przy "sculptingu". Poobnie shader. Nie będziemy chyba pisać "cieniowacz" ;) Śmieszne nieco. Po prostu shader i tyle. "Silnik renderujący" dobre. Ale renderer również może być. Zawsze to dwa określenia, których można używać zamiennie. Nie będą się słowa w tekście powtarzać ;) Natomiast razi mnie używanie słowa "modeling". Tutaj mamy akurat bardzo trafny i możliwy do użycia w każdej sytuacji wyraz "modelowanie" (ew. modeler jako program do modelowania). Tak samo jak teksturowanie zamiast texturing.
-
Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy
Frankot, wybacz pytanie, ale ciekawiło mnie to od jakiegoś czasu (nie chodzi o ciebie, ale ogólnie): skoro film, który opisałeś ma 5/10, to jaki film może liczyć na 2/10?
-
Cudze obiekty w pracy
Jeśli już chcecie to egzekwować, czemu miałyby się pojawiać jakieś dodatkowe regulaminy przy wysyłaniu pracy do galerii? Jest regulamin, który każdy użytkownik przy rejestracji zaakceptował. Nieznajomość regulaminu, nie usprawiedliwia nikogo. A każdy moderator może się w razie pytań ukaranego (o ile został zgodnie z regulaminem ukarany) wykpić się regulaminem. Jego strata, jeśli nie zna. A powinien.
-
Cudze obiekty w pracy
A to tylko o modelach mowa, czy tez o teksturach, shaderach etc.? Tekstury:**** Shadery:maxowe, vrayowe, ... Z jednej strony popieram to, o czym piszecie. Ale z drugiej właśnie takie paradoksy się pojawiają. Model musi być własnoręcznie zrobiony (trzeba to zakomunikować, jeśli jest inaczej) ale shader już nie musi? Dobrze jest, gdy model ściągnięty legalnie z darmowych źródeł albo zrobiony samodzielnie, a shader wzięty z często nielegalnego oprogramowania (vray, 3dsmax)? Jeśli oprogramowanie jest legalnie nabyte, to mimo wszystko taki shader nie jest własnej produkcji. Owszem, najwięcej zależy od własnych ustawień tego shadera, od połączenia go z odpowiednimi mapami, więc efekt zależy ostatecznie od autora pracy, nie shadera, ale to samo jest z modelem ─ jego wygląd ostateczny nie zależy często od modelu jako takiego, a od całej kompozycji, sceny. A co teksturami? Też przydałoby się pisać, skąd pochodzą. Albo mapy HDR, IES'y czy co tam jeszcze.... A przy animacjach rig ─ np. gotowiec z maxa popularnie zwany bipedem, choć to może już przesada, bo rigu jako takiego nie widać na finalnym obrazie, tylko jego ruch, który już jest własnej produkcji.
-
Finished 2d:NASA towers site
Wspaniałe kolory i światło. A perspektywa ─ może istotnie trochę dziwna, ale kto by się tym przejmował... Naścienne malowidła w piramidach egipskich nie mają perspektywy w ogóle i nikt się nie czepia. ;]
-
Programy i procesy
Większość możesz wywalić. Jeśli jakaś aplikacja mimo wszystko będzie potrzebowała jakiejś usługi w tle, wyrzuci komunikat, że coś tam nie jest uruchomione.
-
napęd dvd nie działa
Myślę, że napęd do wymiany albo do serwisu.
-
Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy
Ja, jeśli chcę ambitnej rozrywki, to też sięgam po książkę, ale też po film. Nie wiem, czy o to ci chodziło, ale nie jestem zwolennikiem teorii, że książki są "ambitną rozrywką", a filmy wyłącznie "potokiem ładnych obrazków". I tu, i tu zdarzają się ambitne dzieła i nieco mniej ambitne, przy których można "wyłączyć mózg".
-
Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy
Panie! Od Hollywoodu można wymagać sporo. I można to też otrzymywać. Proszę mi tu nie próbować identyfikować Hollywoodu z tandetą, chociaż jego najlepsze lata przeminęły z wiatrem.
-
Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy
The Woman in the Window (1944) ─ obowiązkowy dla miłośników kina noir. Trzymający w napięciu, bardzo przyjemnie się ogląda.
-
Maya czy 3dsm?
To samo można powiedzieć o dowolnym edytorze tekstu + renderer. Pytanie, jakim kosztem i nakładem...
-
Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy
Trois couleurs ─ od dawna słyszałem, dzisiaj skończyłem oglądać. Okazuje się, że Polacy wcale nie muszą szukać największych artystów (filmowców) tego świata we Włoszech, Szwecji czy Rosji. Mamy własnych mistrzów. Niebieski to rozkosz zarówno dla oka, umysłu, jak i, a może przede wszystkim, dla uszu. Song for the Unification of Europe to chyba najpiękniejszy utwór muzyczny, jaki słyszałem. Sam film także powala na polu reżyserii i zdjęć. Biały z kolei, nieco mniej mnie wgniótł w fotel, ale także nie czułem się zawiedziony. Kieślowski perfekcyjnie wcisnął tu odpowiednią dawkę, ani zbyt dużą, ani zbyt małą, dawkę humoru. I to nie byle jakiego ─ subtelny i nie rzucający się w oczy. Coś wspaniałego. A Czerwony... Czerwony, który wieńczy wielkie dzieło godny miana wielkiego dzieła. No i wspaniały "Van de Budenmayer" ─ Muzyka, która na zawsze pozostaje. Pewnie dzisiaj albo jutro od początku zacznę oglądać wszystkie części. A potem, znowu. A potem jeszcze raz...
-
Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy
Trudno i nie trudno ─ w końcu '94 to był bardzo dobry rok. A wręczenie Oscara tylko dlatego, że "niech ma przynajmniej jeden" mija się z celem. Można się zastanawiać czy słusznie, czy niesłusznie nie dostał. Wiem dwie rzeczy: że Oscar za muzykę dla Króla Lwa się należał i wiem też, że mnie przestały obchodzić Oscary (co i tak nie zmniejsza prestiżu tych nagród) ─ ot, bogaci Amerykanie przyznają sobie nawzajem statuetki. ;)