tweety

RA: zgadzam się z tobą ale w większości przypadków gotowa scena plus odrobiona praca domowa z helpów i tutoriali pomaga w nauce :) nie piszę, że sceny te są przeznaczone dla kompletnych newbie tylko dla ludzi chcących poszerzyć swój warsztat i zobaczyć sobie jak to wygląda u innych.

panowie! te kadry to indywidualna sprawa {E}vermotion... chcą to robią. proponują wam nabycie za śmieszne pieniądze mase modeli i wnętrz gotowych do nauki oświetlenia a wy jeszcze marudzicie. skoro ludzie to kupują to po kiego coś zmieniać? dla jakiejś idei? to może zrezygnujmy ze stosowania textur tylko modelujmy wszystko ręcznie... ech... dostajecie gotowe modele. z gotowymi texturami i światłami. nic tylko poprzestawiać kilka rzeczy, pozmieniać kolorki czy materiały z paneli na kafle. pobawić się światłami i renderować na tej podstawie komerche. że nie wspomnę, że cena jest około dwukrotnie niższa w Polsce niż za granicą. chłopaki idą wam na rękę a wy jeszcze "a nie, do kitu..." Pozdrawiam

kawał solidnego modellingu :) materiały to osobna sprawa - nie wiem jak wygląda pierwowzór ale imo nieco więcej błysku by nie zaszkodziło :) Pozdrawiam [ps] wrzuć z tyłu jakiś kabelek, trochę papierzysk i powiedzmy kawałek kubka i klawiatury w kadrze. tak jakby stał na biurku :]

ale fotoszopową flare to mogłeś sobie podarować :) ładnie sobie tutaj poczyniacie panowie. a jak tam bitewka? ktoś wogóle bierze udział? Pozdrawiam

hej spokojnie panowie :) Touch: jest to komercyjna praca Pioniera więc nie widze powodu dla którego miałby zdradzać zaplecze sceny skoro można ją zakupić na DVD. czasami fajnie jest wyostrzać coś na osobnej warstwie i potem delikatnie wymazywać najbardziej przejaskrawione krawędzie. co do kaktusa to już sobie wyobrażam jak podczas snu ktoś za bardzo wyciągnie nogę i... brr :] nie pytam o ustawienia tylko czy używasz czegoś do retuszowania szumu z renderów (NeatImage) czy po prostu dałeś gigantyczną ilość sampli w qmc i zostawiłeś renderfarmę na 40 minut? ;) Pozdrawiam

FunnyBunny: pewnie dlatego, że nie włączyłeś komputera. na litość boską! człowieku napisz coś więcej! czasy wróżek skończyły się wraz z nadejściem epoki parowej więc rozwiń swoją myśl głębiej a nie każ nam zgadywać dalszej treści posta.... poza tym zmien nazwe watku i zapoznaj sie z REGULAMINEM FORUM oraz zasadami dzialu w którym stworzyles watek. "Make human" nic nie mówi o problemie z jakim się zetknąłeś co na przyszłość utrudni wyszukanie tego wątku w forumowej wyszukiwarce przez inne osoby. Aby dokonac zmiany nazwy watku nalezy wyedytowac pierwszego posta i tam dokonac odpowiednich zmian. W przypadku braku jakiejkolwiek reakcji watek zostanie usuniety. Pozdrawiam

przepraszam jakich świateł?? sam pisałeś, że masz tylko HDRI i skylight'a i nic poza tym. lakier sam w sobie nadal mi się nie podoba głownie przez ochydne HDRI. taak... a panowie z Autodesku zafundują ci super highquality HDRkę gratis do softu? bez przesady. everowe czy max3d.pl HDRki biją to na glowę. świtło to Skylight - fajnie tylko, że tym zabijasz detale, rpzływasz to w jakimś mroku. Skylight nie generuje fotonów potrzebnych do przeliczenia GI, Skylight jest narzedziem które z powodzeniem można zastąpić chociażby AreaSpotem. suma sumarum użyłeś Skylighta zupełnie niepotrzebne w nadziei uzyskania fajnego miękkiego cienia. a światełka photometryczne na dłuższą metę są męczące. o wiele dłużej się liczą niż zwykłe a efekt z reguły jest ten sam co z mrAreaSpot czy mrAreaOmni. nie mówię tutaj oczywiście o IES light czy innych ficzerach. bullshit! do GWF'a wrzucasz coś czego jesteś na 100% pewien, że nie przyniesie ci niczego innego poza wiecznąglorią i chwałą. obecnie WIP to najlepsza rzecz jaka mogła ci się przytrafić! po prostu wypróbuj tego co ci wszyscy podpowiadają i pokaż nowy rezultat. zaciśni zęby i walcz dalej z ustawieniami najwspanialszego renderera pod słońcem :] Pozdrawiam i czekam na kolejne poprawki oświetlenia

ej wcale nie pękałem ;] najprościej: Macromedia Dreamweaver (połowę kodowej roboty robi za ciebie). najprostsze i najefektywniejsze folio to po prostu dobra zawartość i malo bzdurnej treści. bardzo często spotyka się stronki na których autor umieszcza zakłądki "O mnie", "News", "linki". a po co? o ile linki mogę jeszcze zrozumieć to już zupełnie nie rozumiem bzdur jakie wypisuje się w stronach "News" czy "O mnie" I wszystko fajnie tylko, że połowa z tych rzeczy to czysta ściema a ponad połowa nie będzie interesowac potencjalnego pracodawcę. Wystarczy ci pożadnie zaprojektowana strona gdzie będziesz mógł dawac miniaturki swoich prac wraz z krótkim acz treściwym opisem. Jakiś sposób sortowania tego artworku według np: software'u czy daty dodania/tematyki i po sprawie. Prosto czysto i przejrzyście :) A jesli jednak koniecznie chcesz się pochwalić jakie programy znasz i w jakich firmach pracowałeś to po prostu zamieść w pdfie swoje dobrze skonstruowane CV. czyli sumując rpjektujesz trzy strony: pierwsza i najważniejsza to galeria (powinna się od razu otwierać po kliknięciu na adres w google) druga to kontakt gdzie podajesz wszystkie swoje namiary na siebie trzecia to linki gdzie możesz podać info o znajomych serwisach gdzie jesteś userem lub polecić innych wartych tego grafików. ostatni odnośnik to już tylko link do pdfa z CV i po sprawie żadne flashe i migające zasuwające bajery. klient czesto nie wytrzymuje wolnego łądowania się strony i wraca szukać na google, warto więc szybko ładować stronki i szybko podsuwać swoje prace pod oczka klienta. szybko, czysto i przejrzyście = sukces murowany :) Pozdrawiam

Tamron sam w sobie był przewidziany dla klientów chcących kupić większe szkło za mniejsze pieniądze. Ci których stać na wydatki rzędu 2-4k za obiektyw wydaję na Sigmę lub Canonowskie szkło. Imo warto się nad tym zastanowić głownie dlatego: Przynajmniej napisali prawdę, że powyżej 135mm będzie spadek precyzji AF. Nie jest to może super-mega-hiper obiektyw ale jak za taką cenę w sumie czemu nie :] Pozdrawiam

hmm... jeśli by każdy grafik/artysta/plastyk/whatever oceniał swoje prace pod kątem "mi się podoba" to nie wyszlibyśmy poza epokę rysunków naskalnych z monolitu. lakier jest zły i to okrutnie. spójrz jak on odbija otoczenie: sztucznie i nie ciekawie. nigdzie nie widać ani śladu fallof'a czy chociażby jakiegokolwiek zmiękczenia odbić. Poza tym scena jest za ciemna jesli chodzi np: o oświetlenie boczne na koła czy drzwi. Jeśli nie używałeś tutaj żadnego światła mentalowskiego to bardzo źle. Dwa lub trzy mrAreaSpot Light'y powinny załatwić sprawę. Oczywiście jesli umiejętnie je rozstawisz i nie zapomnisz o blendach, czyli plane'ach z materiałym czysto białym i self-illumination podkręconym na 100% Proponuję abyś obejrzał Citroena Bzyka: http://www.max3d.pl/goldgallery/bzyku/citroenc2.jpg Widzisz jak ładnie odbija lakier? Widzisz jak nieźle poradził sobie z mapami HDRI? Tak wygląda dobry lakier a nie to co prezentujesz. Ze swej strony polecam ci tutorial dotyczący lakieru jakiego można użyć w Mentalu: http://www.3dkingdom.org/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=541 ewentualnie coś bardziej skomplikowanego: http://www.lamrug.org/resources/doc/paint.html no właśnie, dobre HDRI a nie to co tutaj widze. imo zamiast kombinować z ustawieniami HDRI lepiej oświetlić to w porządnym studio z ładnie wyeksponowanymi odbiciami od białych plane'ów czy vraylightów. w ten sposób jaco więcej się nauczy o światłach. ale jesli już koniecznie ma być HDRI to koniecznie zmiękczyć odbicia odpowiednimi ustawieniami lakieru. Pozdrawiam btw: jaco: 10min? co to za materiał jest? raytrace? standardowy metal (lume)? [edit] kolego: NIE CZEPIAM SIE tylko wytykam błędy. a to jest róznica. poza tym chyba jest to bardziej konstruktywne niż solenie, że "jest ślicznie" kiedy nie jest. czyż nie? Pozdrawiam

szkoda, że chcesz używać odbić HDRI. ja bym bardziej widział oświetlone to w porządnym studiu z softboxami ładnie odbijającymi się w karoserii. materiały lakieru i otoczenia leżą. wszystko jest drastycznie za ciemne. jakie i ile światełek tam używasz jeśli można wiedzieć? Pozdrawiam

jeeezu to był ten odcinek w którym mały chciał wejść przez automatyczne drzwi :D :D :D :D [edit do PikSar'a] siedziałem cichutko w kąciku i kreśliłem plany podboju wszechświata :)

hipocotam: zmien nazwe watku i zapoznaj sie z REGULAMINEM FORUM oraz zasadami dzialu w którym stworzyles watek. Aby dokonac zmiany nazwy watku nalezy wyedytowac pierwszego posta i tam dokonac odpowiednich zmian. W przypadku braku jakiejkolwiek reakcji watek zostanie usuniety.

Bhaal: czyli kariera w Holyłód murowana ;)

hmm... nie pytam co rozumieć mam przez maczanie palców :D ok. najpierwszym z pierwszych świętości wszechrzeczy jest... kubek kakao i pogawędka z ludźmi. myslimy sobie co by tutaj zaaninmować. czy to bedzie horror czy thriller czy komedia czy osadzony w XIX wiecznych realiach dramat obyaczjowy oparty na prywantych przeżyciach prababki pani Józefiny z Kiosku. Podstawa to określenie sobie tematu i przesłania animacji. Ponieważ to pierwsza animka to najrozsadniej będzie zrobić coś żywego, szybkiego i miłego w odbiorze... katastrofa lotnicza będzie w sam raz :] A więc jedziemy z tandetnym testowym tytułem "Upadek samolotu" Mamy tytuł więc mamy wszystko :) Teraz tylko wymysleć trzeba jakiegoś shorta, żeby zobrazować sobie akcję: rozpiszcie sobie jak to ma się rozgrywać w formie kilku stronicowego opowiadania. Im więcej szczegółów tym lepiej będzie wam później to okiełznać. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że czesto ludzie nie piszą tego opowiadania lub nieskzicują swoich pomysłów. Po kilku dniach pracy nad scenariuszem nie pamiętaja już co działo się w pierwszej scenie a co w trzeciej i jaki to ma związek z sceną dwunastą... tak więc mamy skreslone opowiadanie. Teraz po kolei oddajemy tekst do korekty, poprawiając niektóre sceny (np: wywalając dużego rózowego smoka na ogonie bo to wygląda głupio i długo się robi takiego smoka). Finalna wersja opowiadania powinna dać się zrobić na komputerze, więć rezygnujemy np: z 2,5 miliardowego tłumu wpatrującego się w gwiazdy ;] Po skonczonej zabawie z opowiadaniem czas na napisanie pierwszego scenariusza. Hmm... "pierwszego??" zapytacie. Pierwszego odpowiem wam. Albowiem wiele razy całość poprawiać będziecie, tak jak wiele razy materiały w scenie 3d się testuje. Ni mniej ni więcej pierwszy scenariusz stanowi w miarę dokładne rozpisanie na posczególne sceny i ujęcia o co chodzi w animacji. Przykładowo wyglada to tak: Ok. to tylko taki spontan na żywo. Z reguły powinno się już chociaż zaproponowac ogniskowe i jakieś sensowne kadry ale tutaj póki co powiedzmy, że nie znam ogniskowych i nie wiem co bedzie fajnie wyglądało. Teraz czas na wstępny storyboard i animatik :] Zaczyna się jazda z dopasowaniem długości sekwencji (żeby postać wstawała 2,5sec a nie 15sec). To wszystko jest dość ważne - umiejętne zgranie czasu z ruchem postaci to spory sukces. Tak więc rozrysujcie to sobie na papierze poszczególne kadry powiedzmy z samej sekwencji pierwszej sceny. Teraz zacznijcie zagłebiać się w ruch postaci. Średnia szybkość powolnego wstawania postaci z pozycji leżącej to około 5 sec. W ciągu tych pieciu sekund powiniście pokazac jak ciężko jest temu czlowiekowi wstać - że siedział tam już około 6 godzin w bezruchu. że bolą go stawy i boli go glowa... Po rozrysowaniu pewnie okażą się niezbedne poprawki w scenariuszu... a więc wprowadzamy nowy scenariusz z nowymi sekwnecjami i zaczyna się poprawianie animatiku. To jest najgorsza część: zaplanować akcję tak aby nie znudziła ani za często nie zaskakiwała. Kiedy jednak już poradzicie sobie z sekwencjami ruchu postaci teraz zostaje wam tylko dopracowanie ujęcia pod wzgledem artstycznym. Nasz scenariusz wygląda teraz tak: I teoretycznie to można uznać za coś godnego do zaczęcia prac nad wstępną animacją. jak widzicie akcja została rozpisana na poszczególne sekwencje czasowe oraz w miarę dokładny opis tego co się dzieje w kadrze. koncepty dodatkowo pomagają zobrazować slowa. oczywiście to nie jest jedyna możliwość, możecie przecież pominąć "opisy przyrody" i umieścić opis kokpitu tylko raz. niemniej jednak zalecam stopniowe rozbudowywanie scenariusza o kolejne wątki i dokładanie jak największej ilości informacji. pamiętajcie, że pisząc scenariusz opisujecie to co widzicie w głowie zaś tego czegoś nie widzi wasz kolega od modellingu czy lightningu :] Krótko podsumowując plan wasz musi wygladać tak: 1. Ogólny koncept i zalożenia animacji - o co ma tutaj chodzić, co chcemy osiągnąć 2. Short story - opowiadanie mające na celu złożenie do kupy pomysłów konceptowych 3. Korekta tekstu pod względem technicznej możliwości wykonania zamierzenia scenarzysty 4. Próba rozrysowania opowiadania na wstepny scenariusz i storyboard 5. Korekta... 6. Dopasowanie ścieżki czasowej i rozplanowanie ujęć w zaplanowanym czasie animacji 7. Korekta... 8. Stworzenie prymitywnej animacj złozonej z prostych modeli i/lub rysunków mających na celu zobrazowanie ciągłości akcji oraz spójności wydarzeń 9. Korekta... 10. Finalne przedstawienie scenariusza i wykazu scen - modeli - postaci - tekstur - świateł dla reszty ekipy. 11. Korekta... 12.Oblewamy sukces scenarzysty 13. Kac 14. Bierzemy się do pracy nad animacją... Tak to mniej więcej widzę. Jak coś pominąłem to z góry przepraszam :]

jeśli ktoś potrafi zrobić dobre światełko w scanlinie i jednocześnie nie przekroczyć optymalnego progu czasu renderingu to z innymi rendererami też sobie poradzi. scanline to był tylko przykład chociaż jak na nasze warunki najszybsza a co za tym idzie jedyna sensowana metoda renderowania animacji. Falcom: gdybyśmy, możebyśmy, fajnie by było... ciągle czas przyszły. wiesz... kiedyś pisałem małe opowiadania i "short story" ot tak dla zabawy, robiłem szybkie scenariusze dla kilku amatorskich filmików... i wiesz co? i nic. bo tylko jeden z tych kilku filmików został do konca nakręcony i zmontowany a i tak operator zawalił sprawę (totalna beznadzieja) więc na nic mój wysiłek. ty sobie naprawdę nie zdajesz sprawy z ogromu całej operacji? miałem nie poruszać tej kwestii bo sam się trochę wkopię ale nie wiem czy znasz taki projekt "Terranowa" robiony przez dwóch naprawdę dobrych speców: Rascala i Bhaala. chłopaki wspaniale ruszyli z kopyta, wykonali ogrom dobrej roboty ale teraz drepczą w miejscu z braku dobrego scenariusza i animatiku. a projekt zapowiadał się naprawdę świetnie! zawiedli ludzie i czas a nie pomysły czy brak umiejętności. znam wielu ludzi takich jak np: Kannu który nie gada na próżno co by było gdyby tylko to robi. nie postuje wipów ani innych dupereli tylko ciężko pracuje. więc weźcie po prostu się zbierzcie i zacznijcie planować jakieś mało skomplikowane story, pobawcie się animacją, szybkimi renderingami czy umiejętnym oświetleniem a potem możemy pogadać nt: robienia dużych projektów. Pozdrawiam

QMAN Wszelkie kwestie dotyczace podstawowej obslugi programu mozna znalezc pod klawiszem F1 (help programu) Znajdziesz tam mase przykladów, tutoriali i szczególowe opisy fukncji programu. Jesli nie posiadasz plików help do programu znajdziesz je w dziale FAQ (link) Poza tym prosilbym o wykazanie sie odrobina samoinicjatywy i przeszukania http://www.google.com gdzie szybko mozna znalezc odpowiedz na takie kwestie jakie tutaj poruszyłeś. Co do książki to na poczatek polecam po prostu tutoriale w sieci (strony znajdziesz tu i tu), bez zbędnych kosztów i potrzeby latania do sklepu. Pozdrawiam

Bhaal: co i tak nie zmienia faktu, że to diabelsko wielki projekt. daymon: bo po prostu wiemy z czym to się je i jak wiele można włożyć w biznes nic nie wyjmując. hehe: 10min to daje około 900tys klatek (przy 25fps). powiedzmy, że chcecie zrobić to z postaciami i ficzerami w stylu slow motion czy nawet bullet time to daje dwa razy tyle klatek (przy slow motion imo powinno się renderować ok min 90fps). poza tym na litość boską... najpierw znajdźcie kogoś kto napisze scenariusz ale nie taki: tylko coś na kształt takiego gdzie znajdziecie wszelkie niezbędne informacje: do tego znajdźcie kogoś od textur i lightningu, człowieka znajacego się na renderingu (na tyle, żeby proces renderowania jednej pełnej klatki nie zajął wiecej niż 5-10 min, potem znajdźcie kogoś od (tutaj wsadź sobie jakiś soft od postprodukcji) w którym wszystko zgrabnie się połączy i wreszcie możecie powiedzieć: uff... udało się... ok. ale renderfarma to nie wszystko: potrzeba też ludzi umiejących wykonywać skomplikowane renderingi z dobrymi światłami i symulacją AreaShadows i GI bez użycia silników typu Mental Ray czy Vray a potrafiących to wszystko wycisnąć ze scanline'a... zrobienie animacji to gigantyczna robota, znalezienie ludzi umiejących sprostać wymaganiom i z którymi można to dokończyć to jednak największy problem... Pozdrawiam

ej no zastanówcie się przez chwilę. pierwsza reklama z kuleczkami nie była robiona CG więc czemu następna miałaby być zrobiona inaczej? :) co nie zmienia faktu że reklama jest super!

hehe. już to widzę... "Szrek i Ajs ejdż: ósmy pasażer Nostromo" :] hmm... panowie (a czasami panie) porywacie sięna coś o czym zielonego pojęcia nie macie. jako, że znam ten malutki problemik nieco od kuchni (nie aż tak dobrze ale jednak znam). po pierwsze i właściwie ostatnie: słuchajcie Kris'a on wam dobrze pisze. Potrzeba organizacji! To nie jest tak, że dzieli się rolą: ty modelling, ty texturing, ty rendering... samo napisanie scenriusza to już jest gigantyczna kupa roboty! zaczynając od opowiadania, potem przez zarysy aż do finału to są długaśne godziny klepania w klawiaturę na GG albo paplanie przez Skyp'e, gdzie na ogól dość ciężko się prowadzi o tego typu rzeczach rozmowy. A gdzie modelling, współpraca lightning mastera i renderer-mastera... Tak naprawdę to zrobenie jedenj krótkiej animki to są miesiące przygotowań do samego scenariusza. Tutaj nie wystarczy: "Oczywiscie czas jaki moge posiwecic to nie 24h na dobe, gdyz tak jak wiekszosc mam prace i sowje zajecia...ale praktycznie kazdego dnia znajde chwilke zeby cos podlubac w 3D....." hehe. z takim podejściem to samo pisanie scenariusza i planowanie akcji zajmie wam rok. W międzyczasie ludzie się wykruszą, ktoś odejdzie, ktośprzyjdzie, ktośnie będzie miał czasu etc. Co inego jeślibyście siedzieli w jednym mieście i powiedzmy raz na tydzień spotykacie się i obmyślacie przy kawie pomysły, koncepty etc. A rozmowa przez komunikatory czy telefony o konceptach i fabule akcji to tak naprawdę lanie w bambus a nie współpraca. Poza tym tak się chcę zapytać: what? to przepraszam - robicie animację czy po prostu chcecie udawać "strasznie-zapracowanego-rozchwytywanego-przez-korporacje" pana grafika-animatora i zrobić animke po łebkach z denną fabułą i badziewną techniką? bo z takim podejściem "eeee, jakośto będzie" to raczej nie srobicie niczego bardziej ambitnego niżkolejny fan film SW czy LOTR :] Another question: czy mysleliście od technicznej strony: gdzie wy to wszystko wyrenderujecie? padł przykład Shreka... no życzę to powodzenia w renderingach na 2-3 kompach i późniejszym składaniu tego w "jak-zwykle-oryginalnych-programach" Autodesku czy Adobe :] Może i inicjatywa ciekaw ale nie wróżę takiemu projektowi przyszłości. Pozdrawiam

no właśnie :) nocleg to podstawa :] btw: może jakiś Paintball jakby to był ciepły kwiecień?

po tym zdaniu mam wiele "kudłatych" pomysłów :D powodzenia panowie. ciekawe ilu zawodników dotrwa do końca

czyli Klicek przez cała zimę nie wychodzi z domu :D good news compadre :)

gratulacje :) imo jeden z najlepszych projektów jakie się tam przetaczają

Bitwa rozpoczęta, zapraszam do udziału: http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=32887 Pozdrawiam