Marduk

Ja tam nie mam nic do napisania poza tym, że zazdroszczę... ;].

Kawał czasu nic tu nie wrzucałem... to może o sobie przypomnę. Tak wybiórczo: To co prawda już na tym forum było(weekly speedpainting), ale nie w tej teczce: Do tego za to jeszcze się nie przyznawałem, ale ktoś może będzie wolał popatrzec na coś takiego. Jakiś czas temu robiłem taki matte dla marki Horror! Horror Zdjęcie by Mateusz Nasternak.

Robot na plus (taki John Park wannabe ;) )... trochę za bardzo przekombinowane i zbyt nachalne te postprocesy (aberracja i blur). Wiem, że fajnie się maskuje niedociągnięcia, ale z reguły lepiej je odpuścić. Jest chyba tylko dwóch panów, którzy korzystają z nich z sensem i nienachalnie (Sergey Kolesov i Michael Kutsche), a reszta używa bo to chyba modne tak jak kiedyś masa tekstur w stylu mullinsa. Jeszcze bardziej podoba mi się ten szczur. Ludzie się rzucają na full render, bo trudniej się wyłożyć. Nawalisz detalu i ludzie kupią obrazek, bo efektownie wygląda. Dlatego mam zawsze szacunek do takich luźniejszych rzeczy.

Wpisując w google łatwo znaleźć. Zamknięte forum dla znajomych. Taki efekt frustracji spowodowany max3d.pl.

Każdy psioczy na to forum a na koniec i tak kiedyś wrzuca :P. Nic nowego ode mnie nie usłyszysz, bo mnie się to po prostu podoba. Za to sam nie spodziewałem się tego lineartu na początku. Wychodzi na to, że jednak warto czasem na max3d wpaść:).

Ja szczerze mówiąc jakiegoś super przyśpieszenia w prędkości tego co robię nie zauważyłem. Mam dosyć konkretne porównanie bo o ile w domu pracuje na Cintiqu, to w pracy już siedzę na intuosie 3 a4. Fakt - na cintiqu jest wygodniej. Mogę narysować bez większych problemów różne krzywe których na intuosie nie dałbym rady zrobić jednym pociągnieciem. Prawda jest jednak taka, że takich sytuacji w których na intuosie się męczę jest niewiele, więc nie przekłada się to za bardzo na czas. Problemy mam tylko wtedy kiedy muszę usiąść do a5 na którym pracowałem przez długi okres. wtedy malowanie robi się już katorgą. IMHO tępo pracy zależy głównie od doświadczenia. Patentów na pewne rzeczy, czy tzw workflow.

Blacksad. Ps+Cintiq. Około godziny

Gratuluję projektu! Ogólny szacun. Jeszcze siedząc w Pi słyszałem od Kuby Jabłońskiego, że robisz coś fajnego z Baginsem. Fajnie w końcu zobaczyć co to było.

Dzięki wszystkim. Florian P: Biorąc pod uwagę, ze mam pewien plan związany z tłem, a chcę, żeby światło było uzasadnione, to niestety plan dodatkowego podświetlenia moim zdaniem odpada... zwłaszcza, że kolejne światło według mnie to byłoby za dużo. Ale dzięki za pomysł :) sucharek, mant-raz: Rozgryźliście mnie ;) Przyznaje się bez bicia, że popatrywałem u niego ostatnio rozwiązania. Głównie odnośnie światła. yarosh: Ciężko tak naprawdę powiedzieć. Mocno w czasie rozciągnęło mi się malowanie tego obrazka. Pracowałem przy nim z reguły między pracą na przestrzeni miesiąca. Czasem po 2-3 godziny, a czasem po 30 minut. Bywały też momenty, że przez parę dobrych dni w ogóle go nie dotykałem. Poza tym sporo czasu (dużo więcej niż zazwyczaj) też spędziłem rozkminiając światło, patenty i szukając i przeglądając refki. Nie jestem też specjalnie szybki jeśli chodzi o full render, więc jakbym miał do takiej postaci usiąść raz jeszcze to ze 3 dni bym potrzebował pewnie. telthona:Sporo osób to oglądało i nikt nie zwrócił na to uwagi... łącznie ze mną. Fail z mojej strony i na pewno to też poprawię. PietrasPete:Z tymi rogami to zdążyłem już zauważyć i jest to jedna z tych drobnych rzeczy "to do" w wersji finalnej. Co do pędzli. Lubię testować cudze pędzle (jeśli tylko ktoś je udostępnia) Ostatnio np pana znanego jako algenpfleger. Mam też trochę pędzli Whita Brachny i Kuciary. Możliwe nawet, że mam jeszcze jakieś pędzle M@ których kiedyś używało bardzo dużo osób. Częśc sobie zaadoptowałem pod swój użytek. Czasem robie sobie też tymczasowe pędzle pod konkretne rzeczy. Dużo by tego wyszło jakby zebrać do kupy, ale tak naprawde używam tak z 10. pumax,tr3buh: Finalnie to się dużo pewnie nie zmieni. W planach mam po prostu poprawienie paru drobnych rzeczy i dodanie tła które byc moze zepsuje efekt, no ale zobaczymy.

Ostatnio cisnę sobie takiego spaślaka z coraz większymi przerwami. To jeszcze nie final, ale już niedaleko...

Ja to dopiero sztampą bez pomysłu zarzucę:

Wstyd, że tu zero jakiegokolwiek ruchu po tej ostatniej wrzucie. Chyba Musisz Przemek jakieś bardziej wyrzezane prace wrzucić ;).

Dzięki wszystkim. Tylko z tym powracającym masterem to przesada imho ;). Dotarł do mnie digipack takiej hardcoreowej kapeli z milanówka - Right? do którego zrobiłem pare obrazków.

ICE: Jakoś tak się składa, że przez ostatni rok pracowałem głównie przy reklamach. A z reklamami wiadomo jak jest. Większości rzeczy które robię w pracy to jakoś wstyd mi pokazywać :D. Ale rozstaje się z Platige image (w bardzo dobrych relacjach) i od Marca zaczynam w CDPie z nadziejami, że będzie lepiej :d. Z Ciekawszych rzeczy przytrafiły mi się między innymi matte'y do Melancholii, które robiłem z Nordenem: http://vimeo.com/23356479 Nazbierało mi się różnego śmiecia, więc zarzucę i tutaj. Takie dwa bardziej wydłubane. Strasznie dużo niedociągnięć i błędów. Teraz zrobiłbym je inaczej. Z projektu do którego natrzaskałem ponad 70 ilustracji w tamtym roku. Reszta jest w większości bardzo szkicowa, więc nie widzę sensu wrzucania wszystkiego. Sporo też straszliwie mi nie wyszło ;]. Za dużo było tego do zrobienia. Przy projekcie pracował też Morano, którego pewnie większość kojarzy. dla zainteresowanych tutaj link do strony projektu na kickstarterze: http://www.kickstarter.com/projects/baudot/lyssan?ref=live A to już prywatne: Eksperymenty ze stylówą: Ostatnio ściągnąłem jakieś pędzle z netu i sobie przetestowałem: Moja interpretacja jednego z obrazów Berniego Fuchs'a: I bazowane na filmach. Ćwicze sobie kompozycję w taki sposób. I na koniec jeszcze totoro:

Brakuje mi czasu, żeby robić wykonczone prace dla siebie. Choć niewątpliwie czuje taką potrzebę. Te szkice traktuje jako odpoczynek od komerchy gdzie czasem mam aż za dużo dłubaniny.

Takie tam. Ostatnio się jaram longboardem.

Update. Za dużo robie obrazków z tą samą kompozycją ;]. Autoportret:

Niby to prawda, ale z drugiej strony w dzisiejszym świecie też trzeba potrafić się sprzedać. Zbyt duża się zrobiła konkurencja, żeby liczyć, na to, że sama ciężka praca wystarczy do tego, żeby nas ktoś zauważył. Poza tym nawet te kilkanaście lat temu ludzie wysyłali swoje drukowane folio bezpośrednio do firm, bo jak inaczej firmy miały się dowiedzieć o istnieniu tego człowieka? I jestem kolejną osobą, która potwierdzi to co napisał lordbiernac. Choć ja akurat zrobiłem shit do którego ciężko mi się teraz przyznać to wygrana w cgtalkowym challange'u bezpośrednio nic nie daje. Dostajesz co najwyżej parę zapytań o pracę non-profit i już. Jest to jednak dodatkowa szansa, żeby się pokazać, a tej nigdy dość. Zawsze, ktoś Cię podlinkuje na jakimś blogu lub wrzuci link do Twojej strony i koniec koniców nie ma się zawsze pewności jak znalazł Cię zleceniodawca. Statystycznie jednak takich sytuacji, w których ktoś zobaczył moje prace w necie przez przypadek i postanowił mi coś zlecić jest może 1 na 5 potencjalnych, a przypadków, że ktoś konkretnie chciał mnie dlatego, że robię coś tak a nie inaczej miałem do tej pory ze dwa w ciągu ostatnich 4 lat.. Reszta to wysyłanie maili, polecenie lub wracający starzy klienci.

Dla zainteresowanych - jest to tekst z wykładu Armanda Serrano - The Power of Thumbnails http://www.vimeo.com/20157077

Dzięki wszystkim. Mały update:

Za te dwa ostatnie naprawdę szacun.

Postanowiłem zostawić za sobą stare śmiecie i założyć tu nową teczkę. Trzecią już na tym forum. Poprzednią prowadziłem 4 lata. Szmat czasu. Wydaje mi się, że przez ten czas trochę się nauczyłem i chciałbym przynajmniej te ostatnie rzeczy zebrać w jedno miejsce. Tak, żeby pokazać w którą stronę poszło to moje dłubanie. Wielu braków jestem świadom. Są przyczyną wielu frustracji, bo oczekiwania przerastają możliwości. Pracuję nad tym jednak. Prawie wszystkie z rzeczy, które teraz wrzucam wiszą już na moim blogu od jakiegoś czasu. Cześć nawet pojawiła się w poprzedniej teczce. Głównie są to jakieś ćwiczenia i eksperymenty. Takie odgrzewane kotlety na dobry początek. Jakby kogoś interesowało to co robię to wpadnijcie czasem: http://borntodrawblogspot.com ;) [ATTACH=CONFIG]92621[/ATTACH]

Brakuje przestrzeni. Jest płasko. Spłaszczają je w wielu miejscach tekstury. W niektórych miejscach też konturowe światło, które nie jest konsekwentne. Jednocześnie tak intensywny rim light nie pasuje do tak lekko oświetlonej sceny Daj trochę oddechu... miejsca gdzie może oko odpocząć. O tarczy już wspomniano. Postacie nie siedzą w perspektywie. Owale na wieżach są źle skonstruowane. ...Praca ma ogólne odczucie naprawde ok. Jest potencjał i szkoda, żeby ją psuły takie detale. Brushwork masz fajny, ale... niebo nie powinno mieć takiej samej faktury jak zamek, bo to strasznie spłaszcza przestrzeń.

No wyrobiłeś się... i o ile starsze rzeczy mi nie podchodzą... to te nowe naprawdę szacun.