Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Max3D.pl

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Zdzichu

Members
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Zdzichu

  1. hej, to jest temat, który może, ale nie musi, wywołać jakiś shitstorm, nie mniej interesują mnie wasze ciut poważniejsze opinie na ten temat. A zacząć należy od ... Co nas ciągnęło do gier? Co sprawiało że łaknęliśmy historii od pierwszych gier na amidze, po przygody Claude'a Speeda, Tommyego Vercettiego czy Carla Johnsona? Co nas zagłębiło w uniwersum wiedźmina Panżeja/Andriu Sandersa? Czy była to tylko zabawa? Czy było to poczucia szczęścia? Czy może poczucie szczęścia dawało, nam, ateistycznemu mięsu, poczucie transcendentnego "braku cierpienia", które równa się przecież po prostu poczuciu szczęścia? I co sprawia że już nie potrafimy w większości do gier tak wejść jak wcześniej? Jako autystyk, mocno zgłębiam tematy, które mnie kręcą, czasami doprowadza to do szewskiej pasji wszystkich dookoła, bo zamęczam ludzi pierdołami. No ale, jednym z tematów, który męczyłem była duchowość. Ostatnio jestem chyba na finalnej drodze, do poznania "społecznego sensu" tego misterium duchowego, ale podczas rozmów jednocześnie z kolegami z grupy na discordzie i chatemgpt, znaleźliśmy taki wpis: "gry komputerowe — nawet te czysto rozrywkowe — funkcjonują jak misteria. Wchodzimy w nie z intencją przeżycia, przechodzimy przez próbę, śmierć, odrodzenie, doznajemy katharsis. Czujemy emocje realne, choć wiemy, że świat jest fikcyjny. To przecież dokładnie to samo, co robił teatr grecki, misteria średniowieczne, rytuały przejścia — prowadziły nas przez symboliczny świat, żebyśmy mogli coś zrozumieć o sobie. - Paradoksalnie tego oczekiwaliśmy od wiedźmina, i tego nie ma we współczesnych grach, na które tak dzisiejsi gracze narzekają. Mamy się za ateistów, a w grach szukamy spełnienia potrzeb duchowych." I taka mnie myśl przeszła, może od momentu pierwszego zetknięcia z grami komputerowymi, będąc szczylem i gówniarzem, radość z obcowania ze światem wirtualnym była misterium? Może to było nasze oświecenie? Tak jak szczylami będąc czytaliśmy takiego Sapkowskiego nie rozumiejąc życia, traktowaliśmy lub nadal traktujemy jego prozę, której efekty widzimy w świecie wirtualnym gier firmy CDPR jako element z pierwiastkiem duchowym, który tak kochamy, a którego tak się wstydzimy. I może - tu moje domysły - nowe gry są odarte z tej "intencji przeżycia"? Może zbyt długo graliśmy, a czas oczekiwania na nowe tytuły pozbawił nas tej możliwości odczucia, która dawała nam szczęście obcowania z ulubionym tytułem? Powiem wprost, nie gram od 10 lat, ale nadal czuję się uzależniony od grania. Nie ma dnia żebym codziennie nie wchodził na serwisy growe od cdaction, przez jakieś inne gówna, które służą wyłącznie farmie klików. I tak się zastanawiam, gdyby było więcej gier dających głębię doznania i przeżycia, które dawała mi trylogia wiedźmina growego, ale żebym mógł wejść w nią głębiej, przez VR, próbować poczuć grę ruchem, zbliżyć się do postaci, może i coś więcej... zmęczyć się podczas walki, poczuć to co czuje bohater. MOŻE, może bym poczuł się lepiej. Albo jedynym sensownym wyjściem na wyrwanie się z tej anhedonii są garście psychotropów i sznur pięć metrów na jakimś mocniejszym drzewie. Chociaż nie, jak analizowałem duchowość i czytałem romualda moodiego to po śmierci w stanie nde, nie czujemy się dobrze z tym że się zabiliśmy, a to czy nas uratują, to inna sprawa... Jestem tchórzem. Czekam na wasze opinie, ale proszę, powściągnijcie swe konie, naprawdę chciałbym żebyśmy szczęściem z gier mogli się dzielić grupowo - społecznie, holistycznie =) .
  2. Możliwe. A normalnych to juz nigdzie w necie nie ma. Chyba czas na odwyk wiekuisty =) .
  3. Jako społeczeństwo max3d'owe jesteście trochę dziwni. Pamiętam te 15-20 lat temu to tutaj była taka powaga że normalnie kija w dupie wszyscy mieli, a teraz chyba coś się stało bo każdy jest tak na luzie że aż za bardzo na luzie, i dowcipami z chanmową sypiecie jak z rękawa. Ale to może tylko moje spostrzeżenie. No i nie wiem czy na pewno chcę na tym zarabiać, ale na pewno chcę "zwizualizować" to co się dzieje w audiobooku przy pomocy animacji.
  4. No cóż. Pozostaje zrobić swoją próbę i pokazać. A co to tematu - toście mi pomogli =) .
  5. Matko ale spam =) . Ale mnie interesuje bardziej poziom animacji Walaszka, bo chodzi tylko o to żeby do audiobooków polskich dodawać napisy w ingliszu żeby nasze dobra narodowe rozchodziły się po świecie =) . Ostatnio znalazłem moho też, ale nie wiem czy do takiego poziomu ma to sens :> .
  6. No jest to trochę zawiłe, ale nie chciałem się przyznać =) . Szukam sposobu żeby zrobić w sposób prosty i jednocześnie ładny, wizualizacje audiobooków, i czasami sam nie wiem co mam myśleć. Gdybym przyłożył się do animacji stopklatkowej, efekt byłby bardziej trwały i po prostu ładny, ale "zapierdoliłbym się" ilością benedyktyjskiej roboty. Z kolei proste animacje 2d dla audiobooków byłyby szybsze do robienia, ale, nie jestem pewien czy rozwój ai nie sprawi że ludzie nie będę tego robić lepiej byle promptem (chociaż wątpie, bo ai trochę zwolniło, wszystko co widzimy to tylko sprawny marketing =) ), i trochę witki opadają. I tak siedzę przy piwie, mineralnej i soku, i się zastanawiam :< .
  7. sama prawda... nie mniej, jest ta większa satysfakcja bo jest coś fizycznego i namacalnego. I lalka staje się wtedy narzędziem pracy =). edit1: Chociaż z drugiej strony, chciałem zrobić coś co będzie fizyczne i ładne, ale może faktycznie tę wizualizację po prostu zrobię w formie animacji 2d przez cartoon animator 5 w stylu walaszka. Fizycznie tego nie dotknę, ale łatwiej będzie to robić masowo. Szkoda tylko że windows nie pozwala mi nic instalować już i nie wiem co robić, a nie mogę znaleźć nikogo kto postawiłby mi minta na laptopie ;/ .
  8. Żebym nie był tak uzależniony od technologii to nic bym nie mówił. Ale pomysły ciekawe, dzięki! edit: A co do zaczynania od początku - kiedyś bawiłem się animacją, ale efekty renderu zawsze mnie odrzucały, nie potrafiłem tego ustawić i wychodziła kupa. Ale jakieś tam pojęcie o animacji mam, jeszcze z czasów digital tutors :> .
  9. hm no w sumie, gdyby ująć tę wizualizację w charakterze pata i mata, czyli sąsiadów, to odpadłoby sporo roboty... tylko to nadal musi mieć styl. ch**, odświeżę sobie te odcinki! =) edit: O, dobra, starczy tego bo ze śmiechu niewyczymie :) /
  10. Nie lubię światowych miejsc, nie można spokojnie pogadać o dupie maryni :/ .
  11. Chłopaki i dziewczyny, wiem że tutaj pewnie sami eksperci od trzy de, ja w sumie połowicznie w tej sprawie. Oglądałem kilka making ofów o tym jak robi się kukiełki do animacji poklatkowej tak jak w gnijącej pannie młodej i tym podobnych i przyznam szczerze że ogrom pracy jest niezmierzony, ale mi się to podoba bo robimy coś "na żywo". Postać można dotknąć, schować do szafy, zrobić co się chce, a z bity na dyskach twardych za wiele lat mogą być już nieczytelne i nic z tego nie zostanie - chyba że się uda zapisać animację 3D na analogową kliszę 35mm jako coś w rodzaju archiwum analogowego. W dobie rozwijającego się ejaj, cgi/vfx przestaje mieć sens bo co to za sztuka jak prompt wszystko wygeneruje lepiej i szybciej, a mnie już takie komputerowe zabawy nie bawią.. I tu jest pytanie, robił ktoś w 3D ciało postaci do drukowania w gumie na kukiełkę, znacie to workflow? Jak to wygląda od podszewki, wiem że niektóre studia robią osobne obiekty twarzy na osobne klatki animacji twarzy - ja ściślej wolałbym skupić się na "popełnianiu artystycznych błędów" i zrobić coś mniej skomplikowanego jak prosty mechanizm lipsync do kłapania gumowymi ustami. Są tu jacyś zdolni artyści, którzy zrobiliby postać pod wydruk z gumy, do kukiełki? Jestem otwarty na wszelką wiedzę! Nie mniej, wrzucam tu jeszcze film z nowego filmu poklatkowego, i czekam na wiedzę =) .
  12. Kiedyś ich kochałem, zwłaszcza za AE w czasach Kramera - dziś naszczałbym na ich trumnę i wrzucił do bagna :/ .
  13. Zdzichu odpowiedział Gabriel Tarnowski → na temat → Wolne dyskusje
    Dawno nie siedziałem w AAE a jak ostatnio chciałem próbować coś zainstalować to mi windows 11 zablokował folder program files, i wyszło na to że na swoim własnym sprzęcie nie mogę instalować jakichkolwiek nowych programów. Kurde. w zasadzie pamiętam kiedyś na virtualboxie bawiłem się linux mintem, i po paru programach podobnych do wine, mogłem spokojnie instalować takiego triala sony vegasa na linuxie, tylko nie testowałem czy by odpalił już po instalacji. I tak się coraz mocniej nie zastanawiam czy nie dać lapka do jakiegoś serwisu przy sklepie i po prostu nie przeinstalować go z windowsa na minta :/ .
  14. Zdzichu odpowiedział Gabriel Tarnowski → na temat → Wolne dyskusje
    W sumie możesz coś więcej napisać? jakiś filmik na yt coś takiego? Wyleciałem z obiegu już dawno...
  15. Zdzichu odpowiedział Gabriel Tarnowski → na temat → Wolne dyskusje
    sama prawda =) .
  16. Zdzichu odpowiedział Gabriel Tarnowski → na temat → Wolne dyskusje
    Ja tak chciałem wejść w vfx/cgi w branżę filmową, ale skoro nawet wielki Andrew Kramer rzucił to wszystko dla rodziny i podjął pracę na etacie obok jjabramsa to coś jest na rzeczy :< . Ostatnio o Andrew w ogóle nic nie słychać, oprócz kilku shortów które znalazłem że żyje i ma się dobrze.
  17. Zdzichu odpowiedział Gabriel Tarnowski → na temat → Wolne dyskusje
    Jeśli chodzi o kwestie tęczowych korporacji to dorzucę coś od siebie do nakręcania małysza w tym wątku =) . Jest szansa że szefowie korporacji zatrudniają ładne sekretarki i pracownice tylko po to, żeby było na co popatrzeć w przerwie na lunch i kawę, ewentualnie "zawsze troszku pogwałcić" po zakończeniu pracy w biurze do późna po 12 w nocy. Chociaż z drugiej strony, wygląd kobiet obecnie pchających się na te stanowiska pozostawia wiele do życzenia, ale to inna sprawa - my tu kręcimy Małysza =))))).
  18. No to niech będzie że ci zaufam. Amen, bo to naprawdę dobrze wygląda. Szkoda że ja chyba wydoroślałem już z wiedźmina niestety...
  19. Nie bardzo rozumiem, ładny model i w ogóle, ale to jest do tej mobilnej wersji gry z wiedźminem? Nie za dużo ma poly? Nadal doceniam kunszt, ale stwierdzam że takie rzeczy lepiej by było robić w formie przebrania na larpa dla jakieś firmy je organizujące, najlepiej 5 żywiołów, bo ich znam. Nie wiem czemu tak często cosplaye przebierają się za bohaterów, a tak rzadko za potwory...
  20. cicho pod wpisem więc i ja coś napiszę. nie mieszkam na śląsku, ale elementy z motorynkami i czasem przed internetu są mi po prostu bliskie. Chociaż teraz nie wiele odbiegam, tylko zamiast motorynki mam skuter, ale w głowie wciąż ten sam bałagan. I nie ma już miejsca na luzy =) . Polecam tę "bajkę " z całego serca. A Toruń to moje miasto, więc tym bardziej.
  21. Efekt skali. Po prostu teraz złotych rączek jest mniej, więc ilościowo wzrośnie, ale nadal to będzie promil pewnie. Ale masz rację - ludzie są coraz bardziej leniwi, więc ludzie, którzy będą robić COŚ już będą na przedzie =) .
  22. Wiem. ale teoretycznie - do czasu =) . Nie to że chcę zabrać im robotę, ale w przyszłości może pojawić się więcej ludzi typu ace of all trades wspieranych przez ai. =)
  23. Pytanie więc, jak osiągnąć stan względnego realizmu, który będzie chodził przyzwoicie na androidzie w smartfonach i VRrze =< .
  24. Chłopaki, gadałem z chatem i o ile nie halucynował, to taki rodzaj budowania mapy i postaci do gry jest najlżejszy i jednocześnie najładniejszy. Ale ponieważ niedowierzam botowi, chciałbym się spytać was, jak wygląda wypalanie i odtwarzanie lightmap i shadowmap np. bezpośrednio w programie 3d i potem wyświetlanie na unity/unreal. To naprawdę ma prawo wyglądać ładnie czy potrzebne są do tego jednak zwykłe materiały jak z paintera? Pytam bo myślę cały czas nad zbudowaniem sobie własnej piaskownicy do vr'a, i się zastanawiam...
  25. Tak jak w tytule, macie może jakieś ciekawe filmiki pokazujące tego typu rzeczy, jakieś monstra na żywo, ogień z palców lub kule ognia na żywo? Od krótkiego czasu bardziej się tym interesuje niż 3d, a w Polskim piekiełkowym internecie, jakoś nie ma grup i for na tego typu tematy :/ .

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.