Zgadzam się w zupełności z Reanimatorem, choć uważam, że ze zdaniem innych trzeba sie liczyć ale uważam również, że cienka jest linia od wyrażania opinii od zwykłej kpiny.
ja osobiście coś tam gryzmole, podobno w miarę sensownie ale w samym modelowaniu jakoś rzadko mi się to przydaje, a gryzmolenie na kartce a na tablecie to 2 zupełnie inne światy... odkąd maże na tablecie wciąż uczę się czegoś nowego.